Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ja wychodziłam z niespełna miesięczną chyba, ale to głównie dlatego że wcześniej nie byłam w stanie sama fizycznie.
Przyjaciółka ze swoimi zimowymi dziećmi już po tygodniu 🙂

Mój mąż miał astmę jako dziecko. Dość ciężki alergik, wiecznie na lekach itd. Przeszło w okolicach liceum.

Dlaczego one tak szybko rosną???  🙁
Moj wozek jest na szczescie sprawdzony na wszystkich terenach, bo kupilam uzywany od znajomej pary jezdzacej konno 😉 Zawody, las, snieg, piach - wszystko przezyl. Przezyje w takim razie i ze mna.

Z noworodkiem mozna wyjsc na krotkie spacery (15 min) wlasciwie od razu. Wazne jest prawidlowe ubranie.
To chyba też zależy od pogody. Zimą przy wysokich mrozach to chyba tak od razu z maleństwem się nie wyjdzie. Dorosłemu ciężko oddychać, a co dopiero noworodkowi.
Moj wozek jest na szczescie sprawdzony na wszystkich terenach, bo kupilam uzywany od znajomej pary jezdzacej konno 😉 Zawody, las, snieg, piach - wszystko przezyl. Przezyje w takim razie i ze mna.


Ja właśnie pod tym kątem szukałam, dlatego przeszperałam tutaj cały wątek i wybrałam ten a nie inny wózek  🙂
Podobny styl życia z innymi, którzy mają już doświadczenie to dobry trop.
Akzzi ja mowie o tym, co mi radzila polozna. Oczywiscie nie wyjde na -20°. To jest jasne jak slonce. Ale ogolnie rzecz biorac nie ma przeciwwskazan.
Nie no tak, tak, wolałam napisać, bo karina7 mogła wziąć dosłownie Twoją wypowiedź  :kwiatek:

Ja przytyłam jakieś 2-2,5kg i chyba to w cycki poszło i może trochę w biodra, ciekawa jestem co będzie dalej...
czyli jak nie będzie wysoki mrozów bedzie można wychodzić 🙂
ja przytyłam 10 kg :P ważyłam 49-50,waże teraz 60kg ale szczerzą nie wiem gdzie mi to poszło,na pewno w brzuch,troche uda i tylek  😁
ale większość znajomych mówi że wgl nie przytyłam 🙂
Ale od ząbka płakał by tylko raz dziennie w nocy? 🙄


U nas identycznie. 1 x na noc jest płacz, a ogólnie przez sen się wierci jak szalony, co chwila jęczy, ciągnie smoka jak wariat, rzuca się... Te noce ostatnio są u nas przerąbane, budzi mnie i jestem nieprzytomna... wykiełkował mu 2-gi ząb niedawno, może to jest przyczyną, teraz się dalej wybija i go boli... nie wiem. Chcę przespać noc bez pobudki  😵
Weźcie pod uwagę, że w wózku robi się swoisty mikroklimat. Dziecko zapakowane w kombinezon, czapeczki i inne duperele, do tego zazwyczaj w wózku postawiona jest budka, do tego dochodzi nakładka na wózek i pod budką powietrze jest dużo cieplejsze niż na zewnątrz.
Kami   kasztan z gwiazdką
05 października 2012 11:28
Ja gdzieś wyczytałam, że z dzieckiem można wychodzić do temperatury -15st, ale ile w tym prawdy  🙄 Z moją małą będę zmuszona codziennie wychodzić przez cały grudzień i początek stycznia (będę musiała codziennie odbierać towar)... zobaczymy jak to wyjdzie w praniu  🙂

Co do wózka to my kupiliśmy x-landera x-move. Wszyscy znajomi są zadowoleni z tych wózków. Dla mnie najważniejsze były duże, pompowane koła, podnoszone oparcie w gondolce, rozkładana na płasko spacerówka, do tego obracana przodem albo tyłem i duży kosz na zakupy  😎 Jak na razie pojeździłam nim po garażu i sprawuje się świetnie. Kółka przednie zawsze mogę zablokować, jak mi będzie niewygodnie  😉
mi xlander nie podpasował, znajomi mieli i w ogole na polnej drodze sie nie dogadalismy
z kolei koleżanka koniara miała dwie emmaljungi i od razu mi przypdło do gustu

Lewcio też spi w takim spiworku, bardzo lubię
Karina nie ja pytałam o wózek ale dzięki za odpowiedź 😉 hihi
Co do wyjścia - ja wyszłam po niespełna tygodniu, wcześniej wystawiałam na balkon na kilka/kilkanaście min. Więc jak już wyszłam to od razu na godzinkę.
Nie szalej z kosmetykami dla dziecka na początku!! To kompletnie niepotrzebne. Kup coś do kąpieli, krem do pupy na codzień i na ewentualne odparzenia. I tyle. Po co oliwki i pudry?
No ja miałam jeszcze takie coś...zapomniałam teraz nazwy, dść drogie to było...do przemywania pępuszka i sama używałam do rany po cc. Jak to się nazywało?
[quote author=kasiulkaa25 link=topic=74.msg1544047#msg1544047 date=1349429782]
Ale od ząbka płakał by tylko raz dziennie w nocy? 🙄


U nas identycznie. 1 x na noc jest płacz, a ogólnie przez sen się wierci jak szalony, co chwila jęczy, ciągnie smoka jak wariat, rzuca się... Te noce ostatnio są u nas przerąbane, budzi mnie i jestem nieprzytomna... wykiełkował mu 2-gi ząb niedawno, może to jest przyczyną, teraz się dalej wybija i go boli... nie wiem. Chcę przespać noc bez pobudki  😵
[/quote]

Właśnie u mnie jest identycznie  😉 strasznie to męczy bo w "rytuałach" dziennych nic się nie zmieniło i generalnie nie mogę wpaść na pomysł co może być przyczyną takich niekontrolowanych akcji. Bo w dzień zachowuje się zupełnie normalnie.
A przy jękach i wierceniu smoczka chce dosłownie połknąć choć z pewnością jest najedzony i nie chce mu się pić ( pije dziennie około 100 ml herbatki mimo karmienia piersią - dopajam między obiadkiem a kaszką). Zostawiam już nawet maleńkie światełko zapalone abym nie musiała zapalać podczas celowania smokiem do buzi  😵Karina nie ja pytałam o wózek ale dzięki za odpowiedź 😉 hihi
Co do wyjścia - ja wyszłam po niespełna tygodniu, wcześniej wystawiałam na balkon na kilka/kilkanaście min. Więc jak już wyszłam to od razu na godzinkę.
Nie szalej z kosmetykami dla dziecka na początku!! To kompletnie niepotrzebne. Kup coś do kąpieli, krem do pupy na codzień i na ewentualne odparzenia. I tyle. Po co oliwki i pudry?
No ja miałam jeszcze takie coś...zapomniałam teraz nazwy, dść drogie to było...do przemywania pępuszka i sama używałam do rany po cc. Jak to się nazywało?

Pewnie chodzi o Octenisept.
Ja gdzieś wyczytałam, że z dzieckiem można wychodzić do temperatury -15st, ale ile w tym prawdy  🙄 Z moją małą będę zmuszona codziennie wychodzić przez cały grudzień i początek stycznia (będę musiała codziennie odbierać towar)... zobaczymy jak to wyjdzie w praniu  🙂



Ostatnio w dzień dobry tvn mówili, że nie powinno się wychodzić jak jest -10' na dworze z malutkim dzieckiem, a jak jest poniżej zera to nie powinno spać w wózku.
[quote author=Kami link=topic=74.msg1544117#msg1544117 date=1349432929]
Ja gdzieś wyczytałam, że z dzieckiem można wychodzić do temperatury -15st, ale ile w tym prawdy  🙄 Z moją małą będę zmuszona codziennie wychodzić przez cały grudzień i początek stycznia (będę musiała codziennie odbierać towar)... zobaczymy jak to wyjdzie w praniu  🙂



Ostatnio w dzień dobry tvn mówili, że nie powinno się wychodzić jak jest -10' na dworze z malutkim dzieckiem, a jak jest poniżej zera to nie powinno spać w wózku.
[/quote]

O masz to ja wyrodna matka strasznie.
Moje dziecię urodziło sie w listopadzie a w grudniu musiałam śmigać już komunikacja miejską do CZD oddalonego ode mnie 1,5 godz jazdy w jedną stronę.
Mróz byl chyba z dobre -20 a dziecko opatulone po zęby, buda okryta kocem i jakoś dało radę
Kami   kasztan z gwiazdką
05 października 2012 12:30
No to mam nadzieję, że grudzień będzie ciepły  😎 W ogóle zastanawiam się jak ja to ogarnę... Mąż półtora miesiąca będzie stał na targach bożonarodzeniowych na Rynku u nas. Wiąże się to z wychodzeniem z domu ok. 7.00 i powrotem ok.22.00-23.00. Poza tym będzie nam normalnie funkcjonował sklep internetowy i allegro. Już w zeszłym roku ledwo to ogarnialiśmy z pomocą mojej mamy, a w tym zostanę z tym sama. Będę musiała małą pakować w południe do auta, jechać po towar, spakować to, ogarnąć kuriera i co najgorsze pocztę... A w tym wszystkim miesięczne dziecko wiszące na piersi (mam nadzieję...)  😵
RaDag kurcze, jak patrzę na Emilkę to nie dowierzam, że mój mały jest tylko dwa tygodnie młodszy  😉 bo mojemu do samodzielnego siadania ( posadzony już siedzi ), jeszcze jak do nieba  🙂 a o wstaniu na nóżki? mowy nie ma  😉
Opanował przekręcanie się na boki, z brzucha na plecy ( z pleców na brzuch tylko jak już naprawdę sięgnąć czegoś nie może ). Zabawkami bawi się super ( wie wszystko, gdzie co włączyć/przekręcić/w którą stronę potrząsać grzechotki, sam włącza karuzele itp), fizycznie za to nie spieszy się z niczym.

Czy któraś mamusia ma malucha z krzywą główką? bo mój trochę ma i boje się aby mu tak nie zostało  🙁 był przekładany, teraz już sam często kładzie się na tej stronie co powinien, a jak nie to go obracam ( nie znosi spać na boku  🙄 ). Uszy ma symetryczne ale z tyłu, najbardziej od góry widać krzywiznę  🙁

Cały czas ubolewam nad tym, że maluchy tak szybko rosną i najchętniej zatrzymałabym czas na etapie słodziaków - przytulaków 🙂

O masz to ja wyrodna matka strasznie.
Moje dziecię urodziło sie w listopadzie a w grudniu musiałam śmigać już komunikacja miejską do CZD oddalonego ode mnie 1,5 godz jazdy w jedną stronę.
Mróz byl chyba z dobre -20 a dziecko opatulone po zęby, buda okryta kocem i jakoś dało radę


no pewnie, że się da
tylko po prostu mówili że nie wskazane takie spacerowanie z dzieckiem w takie mrozy
bo dziecko podczas snu łyka tego mroźnego powietrza i może zachorować
nie pamiętam dokładnie wszystkiego
RaDag kurcze, jak patrzę na Emilkę to nie dowierzam, że mój mały jest tylko dwa tygodnie młodszy  😉 bo mojemu do samodzielnego siadania ( posadzony już siedzi ), jeszcze jak do nieba  🙂 a o wstaniu na nóżki? mowy nie ma  😉
Opanował przekręcanie się na boki, z brzucha na plecy ( z pleców na brzuch tylko jak już naprawdę sięgnąć czegoś nie może ). Zabawkami bawi się super ( wie wszystko, gdzie co włączyć/przekręcić/w którą stronę potrząsać grzechotki, sam włącza karuzele itp), fizycznie za to nie spieszy się z niczym.


No cholerka jest niezła... Dziś wymyśliła!
Wlazła na 30cm pudło z Ikei takie duże i na nim stanęła trzymając się mebli, i potrząsając pupą do Berlinek "Good morning"...
Zaczyna się 🤔
Ubolewam strasznie, że tak szybko mija ten czas naleśniczka przy cycu.
Chciałabym, żeby dobra trwała 50h- żebym zdążyła się nacieszyć na maxa...
U nas ostatnie odkrycie to schodzenie głową do przodu. Ze wszystkiego.
Czasem jak widzę, co wyprawia to wychodzę, bo moja matczyna cierpliwość jest na granicy roztrzęsienia nerwowego.
I ciągle kuli dla chomika nie ma na stanie  🙁
Kasiulkaa25 masz racje 😉

Ja już nie będę wspominać o tym jak moje dziecko spało godzinami na dworze w wózku w śniegu i mrozie. Fotki wstawiałam chyba ze 2 razy. 😉
-15
RaDag kurcze, jak patrzę na Emilkę to nie dowierzam, że mój mały jest tylko dwa tygodnie młodszy  😉 bo mojemu do samodzielnego siadania ( posadzony już siedzi ), jeszcze jak do nieba  🙂 a o wstaniu na nóżki? mowy nie ma  😉
Opanował przekręcanie się na boki, z brzucha na plecy ( z pleców na brzuch tylko jak już naprawdę sięgnąć czegoś nie może ). Zabawkami bawi się super ( wie wszystko, gdzie co włączyć/przekręcić/w którą stronę potrząsać grzechotki, sam włącza karuzele itp), fizycznie za to nie spieszy się z niczym.

Czy któraś mamusia ma malucha z krzywą główką? bo mój trochę ma i boje się aby mu tak nie zostało  🙁 był przekładany, teraz już sam często kładzie się na tej stronie co powinien, a jak nie to go obracam ( nie znosi spać na boku  🙄 ). Uszy ma symetryczne ale z tyłu, najbardziej od góry widać krzywiznę  🙁

Cały czas ubolewam nad tym, że maluchy tak szybko rosną i najchętniej zatrzymałabym czas na etapie słodziaków - przytulaków 🙂


Spokojnie glówka kształtuje się do 2 roku życia.
Moje dziecko z powodu przykurczu mięsni szyi spało tylko na jednym boku co spowodowalo spłaszczenie głowy.
Dzis po spłaszczeniu nie ma śladu wszystko się wyrównało.

Ja za zaleceniem lekarza nie przekręcałam dziecka.
Z resztą jego nie dało się ulożyc inaczej niż na lewym boku bo wszelkie próby ułożenia go inaczej konczyły się mega wrzaskiem.
Kiedy w końcu Kuba załapał spanie na brzuchu sam sobie zmieniał ułożenie głowy w ciągu nocy i takim sposobem wszystko się "naprawiło"

A jak juz wszyscy tak wspominają to ja też nieśmialo rzucę zdjęciem.
Przygotowania do wyjścia w -20


RaDag - a ja właśnie wolałabym, by czas trochę przyspieszył. Olek jest bardzo upierdliwy, wszędzie by chciał a nie ma jak bo nie umie chodzić ani nawet siedzieć i się z tego powodu chyba trochę wścieka 🙂
Znów jestem przekonana, że jestem jedyną matką na świecie, której dziecko nie daje rady spać w takim śpiworku. W ogóle nie wiem, jak to można użytkować - przecież dziecko momentalnie zsuwa się w dół, albo to śpiworek zsuwa się w górę, i te "naramionka" są w okolicach uszu. Tak samo nie rozumiem użytkowania koszulek i bluz nie zapinanych w kroku. Momentalnie wszystko jest pod pachami. Śpiworki mam dwa, bo Mama mi przywiozła z secondhandów i po prostu śmiech na sali. Na uszy nie zsuwa się tylko to, co jest zapinane w kroku, z małym luzem. Kurtki czy bluzy pasują tylko wtedy, jak są poniżej pupy, ona dociska rzecz i dzięki temu nie podsuwa się z tyłu do góry.

kasiulkaa25
, Milan też miał bardzo spłaszczoną główkę z jednej strony, teraz trochę mu się już wyrównało, bo śpi chyba już prawie równorzędnie i na prawej i na lewej stronie. Ma jednak z tej jednej strony takie jakby wgłębienia w potylicy - miękka potylica, normalnie parę razy jego główka się ugięła przy podnoszeniu 🙁 Genialna pediatra nie powiedziała mi, że u wcześniaków należy dawać witaminę D w postaci leku, a nie jakiegokolwiek suplementu diety i wyszła z tego krzywica.

aszhar, pocieszasz mnie. Więc jest szansa, że taka krzywa i pofalowana potylica Milanowi nie zostanie. Ale nawet, jakby została to w sumie jak mu włoski urosną może nie będzie aż tak widać...

Czym jeszcze mogę zagęścić mleczko Milanowi? Od Nutritonu ma masakryczne wzdęcia, zaczęłam dawać go mniej (rzadsze mleczko), ale refluksuje i znów nie chce leżeć na brzuszku... Kaszka Sinlac tak samo jest na bazie mączki chleba świętojańskiego, więc odpada. Mogę mu dawać kaszkę kukurydzianą lub ryżową? Ile razy dziennie? Dziś ugotowałam mu ziemniaczka, podusiłam, wymieszałam z moim mlekiem i trochę się pobawiliśmy w jedzenie, ale nie był zachwycony. Wydaje mi się niewyobrażalne, żeby miał zjeść tym sposobem np. 150, czy 180ml  😲

Nie wiecie, co z Natchniuzą i Alankiem? Na pv nie odpisuje...
pok no i bosko!

Filip śpi tu jakieś 3-4 godz. Pada śnieg i jest coś koło -20. I on jak był mały spał tak prawie non stop. Z przerwą na jedzenie. Jadł, przebierałam go, chwilkę poobserwował świat i won do wózka na kolejne 3 godz 😉

Moje obie z grudnia i wychodziłyśmy od około tygodnia na spacery, nawet jak mróz był.

Sznurka takie koszulki ze ściągaczem nazywałyśmy z moją mamą "duszkami" i uwielbiałam je 😍.  Szkoda, że dla starszaków takich nie robią...
Muffinka a czemu Ty go tak mroziłaś 🙂 Pewnie był zahartowany jak mało który maluch 🙂
Nie mroziłam. On poprostu lubił spać na dworze, bardzo. Jak go ubierałam w czapkę i kombinezon to już zamykał oczy 😉 A że uważam że świerze powietrze zawsze dobrze robi to nie widziałam i nie widzę w tym nic złego.
Moja Julca co prawda urodziła się 03.02, ale już zima łagodna była, więc zero problemu. Za to jak miała rok czasu to wychodziłyśmy na spacery 🙂😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się