... ślub :) ...
Przejrzałam to forum, bardzo mało tam wpisów, ale poszukam sobie jakiegoś innego bo faktycznie takie forum to chyba najlepsze źródło informacji.
jak więszkość for 😉 Dużo ludzi, dużo opinii. A Warszawa pewnie nie jedno takie forum ma 😉
To ja mam jeszcze jedno pytanie (mam nadzieję że mnie za te głupie pytania nie zabijecie)...
Powiedzmy że ma się już ustaloną datę ślubu, czy najpierw powinno się zarezerwować kościół czy salę - chodzi mi o to datę dopasowywać do dostępnośći sal czy terminów w kościele.
Zakręciłam, ale mam nadzieję że wiadomo o co mi chodzi. 😉
W tym temacie doświadczenia nie mam ale myślę że powinnaś zacząć od sali. W kościele może odbyć się kilka ślubów danego dnia ale w sali tylko jedno wesele 😉
u nas terminy na salę w sezonie to 1,5 roku minimum. W kościele - 3 miesiące 🙂
Procedura jest taka, że w Kościele załatwiasz ok. 3 miesięcy przed, wtedy też przychodzisz ze wszystkimi papierami (one są ważne tylko 3 miesiące - odpis aktu urodzenia, dokumenty z USC itd). Możesz też wcześniej, jęsli wiesz, że Kościół ten jest oblegany, lub zależy Ci na jakimś konkretnym.
Musisz wziąc pod uwagę jeszcze nauki przedślubne.
A słyszałam gdzieś że są podobno w niektórych kościołach organizowane nauki przedślubne - weekendowe - chyba płatne jeśli się nie mylę.
Sa podobno weekendowe i wyjazdowe. Ale w tej kwestii Ci nie pomoge, bo nas nauki nie dotyczą 😅
No dobra, jestem coraz bardziej wyedukowana w tej kwestii - teraz mogę spokojnie czekać w końcu na pierścionek 😉
Jakby co to pytaj, ja co prawda jeszcze przed ślubem, ale sporo juz wiem 😉
Jadę na pierwszą wizytę u krawcowe 😅
kurde, slub to jednak nieprawdopodobne pieniadze!!! 🙄 my poki co wychodzimy z zalozenia, ze wezmiemy maly cichy slub, co najwyzej obiad, kolacja na wolnym powietrzu dla najblizszych i niech sie rozwija co chce.. A reszta to takie koszty, ze wolimy za to pozwiedzac swiat.. Jak wyjdzie, to sie okaze 🙂
vill rewelacyjne miejsce! Bardzo w stylu moich marzen 🙂
ślub i wesele to sprawa indywidualna 😉 Jeśli ktoś chce cichy ślub i skromne wesele - czemu nie, jesli go to uszczęśliwia? 😉
opolanko, wiesz mnie uszczesliwia sam slub 😉
nie zapomne jak moj ojciec sie wkurzyl, ze nie bedzie wesela 🤣 przeciez jak to?? jedyna corka za maz bez imprezy?? Ale teraz juz zrozumial o co chodzi, zreszta powiedzial ze on ma nas gdzies, odstawi nas na lotnisko a sam z mamusia bedzie tydzien balowac 😁 😁
wszytko zalezy od potrzeb, ja mam poprostu inne priorytety 😀
Ja mam podobne priorytety - ważny jest dla mnie ślub - jest najwazniejszą częścią imprezy. Ale wesele nie zaszkodzi 😉
A ja bym chciała wesele, ale mój T nie bardzo. Raz że nieznosi wesel, dwa że to dużo kosztuje.
Zawsze można wypośrodkować. Gorzej, jeśli obie strony się mocno trzymają swoich "racji".
A jak to było u Was z pierścionkiem zaręczynowym? Kupowaliście razem, czy to była niespodzianka?
Ja dostałam pierścionek "przechodni", który wcześniej nosiła moja niedoszła teściowa. Pewnie sama wybrałabym zupełnie inny wzór, ale noszę go do dziś przez sentyment. Oczywiście pierścionek widziałam pierwszy raz w dniu oświadczyn.
w naszym przypadku to było tak: pojechalismy do Warszawy, weszliśmy do jubilera i oglądalismy, wybrałam 3 wzory i wyszłam 🙂 A On wybrał sam.
ja też widziałam pierścionek pierwszy raz w dniu oświadczyn. Nie spodziewam się go wcale a wcale. Zwłaszcza że byliśmy ze sobą wtedy dopiero 2 miesiące.
A pierścionek jest IDEALNY!!! mały, drobny, z białego złota, z szafirkiem, który nie wystaje ze złota, jeśli wiecie o co mi chodzi. Jak go zobaczyłam, to byłam zachwycona i trudno mi go będzie zamienić na obrączkę.
Zawsze go mam na palcu 😀
A nie możesz go nosić razem z obrączką?
Ja sobie ostatnio w ramach wagarów w pracy zajrzałam na wystawę sklepu jubilerskiego. Niektóre pierścionki były fajne, najbardziej podobały mi się niestety te najdroższe 😉Choć akurat przy swoim trybie życia nie chciałabym aż tak drogiego pierścionka.
Czytałam gdzieś ostatnio że pierścionek zaręczynowy powinien być z brylantem - ale to pewnie takie same przesądy jak cała reszta.
nie bardzo, jubiler kiedyś mi powiedział, że białe złoto jest dość delikatne i nie może być bez przerwy pocierane przez inny metal. Renowacja ponoć jest tak droga, że bardziej sie oplaca zamówić nowy.
Poza tym, myślę, że to jednak nie wygląda rewelacyjnie. 🙂
Ja mam dwa zaręczynowe, bo.....gdzieś usłyszałam że jeżeli w rok od zaręczyn nie dojdzie do ślubu to należy się następny pierścionek 😎
Pierwszy mam ze srebra z duuużą ilością kamyczków, wybrał mi narzeczony sam, po tym jak poznał mój rozmiar.
Drugi złoty, kształt obrączki z wtopionymi brylancikami 💘 Bardzo poręczny, nie muszę ściągać w pracy.Wybrałam sama, ukochany płacił 😂
[quote author=vill_18 link=topic=34.msg154536#msg154536 date=1232731567]
Ja mam dwa zaręczynowe, bo.....gdzieś usłyszałam że jeżeli w rok od zaręczyn nie dojdzie do ślubu to należy się następny pierścionek 😎[/quote]
dobrze gada! dać jej wódki! już powiadamiam Tomasza!
[quote author=_kate link=topic=34.msg154525#msg154525 date=1232730572]
nie bardzo, jubiler kiedyś mi powiedział, że białe złoto jest dość delikatne i nie może być bez przerwy pocierane przez inny metal. Renowacja ponoć jest tak droga, że bardziej sie oplaca zamówić nowy.
Poza tym, myślę, że to jednak nie wygląda rewelacyjnie. 🙂
[/quote]
kate każde złoto się ściera 😉 Ale chyba bedziesz nosiła zaręczynowy na innym palcu po prostu? Ja zamierzam nosić go po prostu na drugiej rece 😉
Mnie też nie podoba się noszenie pierscionka razem z obrączko na tym samym palcu.
A ten przesąd o brylancie chyba wymyslili sami jubilerzy, żeby interes lepiej szedl 😁 😁
A ten przesąd o brylancie chyba wymyslili sami jubilerzy, żeby interes lepiej szedl 😁 😁
Też tak myslę 😉
jak princessa🙂 ładnie🙂 ale daj jakieś od przodu🙂
wiem wiem🙂 ale ja wymagająca jestem i bym chciała tak en face;P