Asior- mojemu jednemu podopiecznemu też derka obcierała kłąb. I to solidnie. Po wielu próbach doszliśmy do wniosku, że stosowane przez nas na niego derki miały za duże wycięcie na szyję. Przez to derka zsuwała się do tyłu (w stronę zadu), a w momencie gdy koń schylał głowę do siana naciągał ją spowrotem "pod włos" wzdłuż kłębu. I ten kant derki mu kłąb obcierał. Zmieniliśmy derkę na trochę inaczej wyprofilowaną i problem od razu znikł
Do samej derki nic nie mam. Wręcz nadal jestem z nich zakochana, bo dwa inne konie w takich stoja i nic im się nie dzieje. Po prostu temu "dżentelmenowi" nie pasowała.
Tak wygląda owy "dżentelman" właśnie w feralniej dla niego derce. Linią czerwoną zaznaczyłam w jak profilowanej derce teraz stoi