Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
Koń Ninja :nunchaku:, ale nie zdążył się ewakuować, bo go nakryli 😁
wątek zamknięty
Monika -Same prowokujecie do odpisywania.
Tak, wszystko to sobie wymyśliłam, zagłodzony koń to też efekt przeróbki.
PS to nie jest zwykła jazda w ciąży, tylko skoki i dębowanie na koniu w zaawansowanej ciąży byle tylko mieć fajne zdjęcie, jeśli uważasz to za ok, to spoko Twoje zdanie. To jak wet zlecił lonżowanie i skoki w 8miesiącu życia konia to dla mnie dziwne, nie spotkałam się z takim przypadkiem i mogę uznać to za kwiatek, to też moje zdanie, mam do niego prawo 😉 Tak samo jak wożenie małych dzieci na tymże koniu który ma ok 2lat.
Co do Twojego bloga, to nie wchodzę na niego, jak i nawet na swojego już. Nie mam na to czasu 😉
jak coś jeszcze do mnie masz to napisz to na pw, kończę temat.
wątek zamknięty
m2nika: a moim zdaniem jak decydujesz się na konia to POWINNAŚ mieć te 2,5 tys odłożone "w razie czego" . Nie masz kasy ? Kup sobie psa do cholery a nie zwierzę na którego leczenie i ytrzymanie trzeba wydać tyle pieniędzy. Nie jesteś w stanie utrzymać konia w dobrych warunkach lub płacić za jego leczenie ? Sprzedajesz go ! A najlepiej w ogóle nie kupujesz i zadowalasz sie opieką nad czyimś zwierzakiem. Gdybym wiedziała że rodzice nie są w stanie zapewnić mojej siwej godnych warunków nigdy bym się na nią nie zdecydowała . Już w wieku 15 lat gdy zaczęły sie rozmowy o kupnie konia non stop pytałam rodziców czy na pewno to nie jest dla nich za duży wydatek i czy dadzą rade go utrzymać. Dziecko a jednak jakąś odpowiedzialność ma.
wątek zamknięty
ale to chodzi o to, że osoba która ma wielkie problemy finansowe z 5 koni mnoży na 7 (na raty dokupuje 2 kolejne) i potem płacz, bo nie ma na opłacenie wetów i kliniki.
Ja rozumiem mieć jednego, góra 2 konie, ale 7?? Kiedy nie stać na paszę, wetów itd.
Jeszcze wypiera się, że o pomoc nie prosiła ludzi, a wiem że wklejała swój nr konta dla pewnych (obcych dla niej)dziewczyn, jak napisały czy coś pomóc (choć nie chodziło im o sprawy finansowe) 😉
Jednak Monika tego nie rozumie, dlatego tak zaciekle broni swojej Kasi.
Nigna - super postawa 🙂
wątek zamknięty
edit: a może uspokoi Cię jeżeli zobaczysz ksero z kontroli i opinii weta z inspektoratu? powiedz słowo Kasi, na pewno Ci prześle 😉
Jakos inspektorat weterynaryjny, czy inne Tozy nie lataja na kontrole po stajniach ot tak, bo maja za duzo czasu 🙁. A wyciaganie takich fotek jak tej siwej chyba nikogo nie dziwi.
Temat juz nudny, fakt, kon wyratowany, ale swiete oburzenie nie na miejscu.
wątek zamknięty
Basznia - zgadzam się, dlatego już milknę. Jak ktoś chce pogadać na ten temat to zapraszam na pw.
wątek zamknięty
Jakos inspektorat weterynaryjny, czy inne Tozy nie lataja na kontrole po stajniach ot tak, bo maja za duzo czasu 🙁. A wyciaganie takich fotek jak tej siwej chyba nikogo nie dziwi.
I tu Cię musze zaskoczyć 😉 Bo u nas robią kontrole z Powiatowego Inspektoratu Weterynaryjnego i nie dlatego, że ktoś podkablował, tylko po prostu robią. (tym, którzy konie mają zarejestrowane). 😉
wątek zamknięty
pampera, to faktycznie zaskakujesz. Zarejestrowane to znaczy?
wątek zamknięty
No wiesz, że koń jest zapisany na Ciebie. Kurcze, nie potrafię tego wytłumaczyć po ludzku 🤬
Jak kupujesz konia to musisz go na siebie przepisać. I oni w Związku w tedy wiedzą, że Ty masz tego konia. O to chodzi 😉
wątek zamknięty
Hm, ciekawe bardzo, jakos nie chce mi sie wierzyc.
Poprosze jakiegos weta urzedowego o info.
wątek zamknięty
Może jestem w błędzie ?
Tak jakoś mi się to poskładało, że moja koleżanka po 2 latach jak miała konia to miała kontrole. U mnie 2 lata minęły i kontrola.
wątek zamknięty
No ale na jakiej podstawie? Jak Ci moze wejsc wet i zadac poddania sie kontroli? To mnie ciekawi. Chyba ze z ARiMR, bo sie ma doplaty na konie np. Zreszta w ogole doplaty wymagja posiadania wlasciwych boksow itp.
Zreszta, to juz off, przepraszam, w kazdym razie bardzo ciekawe to. Jakies pisma od nich dostalas? Jesli tak to sie podziel na PW 🙂.
wątek zamknięty
Przy pierwszej kontroli mnie nie było, bo byłam za granicą. Koń w tedy jeszcze był na mojego tatę.
Przyszły, zmierzyły stajnię, napisały raport i PA. Potem znowu przyjechały po 2(?) miesiącach i zachowywały się, jakbym konia głodziła, stałby po uszy w gnoju i nie wystawiał nos poza stajnię. O nic nie mogłam zapytać bo zaraz byłam zjechana. Przy 3 wizycie był już mój tata i sobie z nimi pogadał.
Czekamy na kolejną, która ma być w ten piątek. Wszystkie wymagania zostały zrobione, czekamy aż nam koze zarejestrują, co nie jest proste, bo ona nie ma rodowodu...
My żadnych dopłat nie bierzemy 😉 Nawet o nich nie myśleliśmy 🙂
Mam pisma, gdzie są zaznaczone wytyczne i wgl... jutro postaram się jakoś to wrzucić na laptopa, jak mi się uda, bo niestety skaner zepsuty 😵
Przepraszam i kończę 🚫
wątek zamknięty
a to nie sa te unijne kontrole. Kiedyś ktos pisał ,że mierzą wybiegi i boksy i potem cuda z tego wychodzą... np ze lepiej jak kon stoi w boksie zimą niż jak ma mieć za mały o kilka metrów kwadratowych wybieg (nieprzepisowy) Cos mi sie tak kojarzy z Faza i wpisem na ŚK.... 🤔
wątek zamknięty
Kayaaa - porozmawiaj z voltowiczką o nicku skraweknieba, sprzedała Pani K. Florydę, jak śledzisz bloga to wiesz jaki to koń. Koń po jakimś czasie zaczął wyglądać tak http://www.photoblog.pl/sskraweknieba/113076820/z-dzisiaj.html. Powiedz mi czy ten koń wygląda normalnie, czy faktycznie nie ma się do czego przyczepić?? I Floryda nie schudła od źrebaka tylko z niedożywienia, jak po nią przyjechali to ledwo stała na nogach.
Obecnie ten koń wygląda tak http://www.photoblog.pl/sskraweknieba/131948627/flunia.html tak dla porównania można sobie zobaczyć.
Pani K. nie tylko z tego jest tu znana, a też z wizyt tozu, z dębowania i skokach w zaawansowanej ciąży, za lonżowanie i zmuszanie do skoków źrebaka, za oprowadzanie dzieci na 2latku itd itd. Nie wspominając już o tragicznym siodłaniu, o wyryjonych koniach na co róż to nowych patentach.
Czy faktycznie do niczego nie można się doczepić??
Dobrze, że zabrała konia do kliniki, tylko zamiast parę tygodni wcześniej brać 2 konie na raty, powinna odłożyć te pieniądze, zwłaszcza że u nich krucho z kasą. Teraz nie trzeba byłoby prosić ludzi o pomoc i pożyczać po znajomych, by opłacić klinikę, wetów itd itd.
I tu nie chodzi o to, że ludzie którzy nie mają kasy, nie mogą mieć koni, ale osoby które nie mają kasy nie powinny mieć takiej ilości koni, bo ciężko zapewnić im godne warunki. Po prostu wzięła kolejne konie, kiedy już była u nich ciężka sytuacja, a co najlepsze wzięła je na raty.
Najlepiej bronić swojej koleżanki zaciekle, a osoby które coś jej wypomną zmieszać z błotem, jak to robicie u mnie na fotoblogu ze swoją kompanką i prowokatorką.
Ta osoba jest dla mnie jednym wielkim kwiatkiem i to moje zdanie, takie samo jak ona ma o mnie, że jestem wszechwiedząca, bo jej nie współczuję.
Nie chce mi się ciągnąć tego tematu, zaraz Pani K znowu napisze milion notek o mojej osobie 😂 i rzesze jej fanek będzie pisać jaka to jestem bezduszna, bo nie chcę pomóc a tylko gadam.
Jak można zauważyć lubię pomagać tym którzy na to zasługują, czy to Pszczółka, czy Sławek, w odbudowie stajni, bądź w leczeniu konia, czy czasami fundacje -Tara bądź Met.
może i tak ,ale miałam na myśli swoją klacz, do mnie trafiła jako grubasek-źrebna, ale jak to po źrebaku jest baardzo wychudła i oczywiscie jest zanik mięsni ale powooli wdrażamy sie w wyrabianie ich bo już jest pod tuczona -ale nie znaczy ze gruba i ze spora ilością masy tłuszczowej 😉. szczerze mówiąc nie sledziłam tutaj tego tematu ale jeżeli tak było tak jak napisałas to fakt przyznam Ci racje 🙂
wątek zamknięty
No jak klacz rodzi to oczywiste że traci na wadze, mięśnie zwłaszcza 'schodzą'. Moja fatalnie wyglądała jak urodziła, żebra, miednica odstawały aż wstyd było się przyznać do konia ...(jedzenie miała podawane w takich ilościach w jakich powinna ciężarna klacz dostawać + później po urodzeniu dodatkowo proszki jakieś specjalne do owsa dla matek) teraz jest ok 5/4 mies odkąd pracujemy. Żebra nie zniknęły idealnie ale to przez to że jeżdżę regularnie i na dodatek źrebak ja jeszcze męczy, za to ma tak wielki brzuch (od dostatku trawy) że wygląda jakby jakiś ogier na dziko ją zaźrebił xd Ale mięśnie wracają więc jestem zadowolona. Więc jeśli chodzi o widoczne żebra po porodzie to się nie czepiam bo wiem jak to jest. niestety.
wątek zamknięty
ja staram się by moja nie dostawała żadnej chemi ,ale pod tuliśmy ją trochę..
dostawała pasze dla karmiących,odrobine owsa(bo wiadomo ze nie pracowała ) witaminy itp
tylko brakuje jeźdźca bo to kuc walijski (ma jakies 120)więc oprócz lonży i nauki do bryczki nic więcej zrobić nie możemy
a i tu jest kolejny problem bo sama nie będzie nic ciągnąć 😎
a źrebak no cóż jeszcze sporo czasu trzeba czekac by mogła w parze ciągnąć bo dopiero 9 miesięcy ma prawie..
wątek zamknięty
pierzcie sobie swoje brudy na pw, co?
wątek zamknięty
Popieram, to nie miejsce do sprzeczek i przepychanek słownych. Skończycie ten OT.
wątek zamknięty
Lol, ja nie prowadzę żadnej sprzeczki, napisałam 1 komentarz co ja uważam na dany temat a wy od razu piszecie takie rzeczy... -.- Jest takie coś jak prawo do wygłaszania swojego zdania.
wątek zamknięty
Lenii, ale wątek ma swój temat i nie należy z niego zbaczać na kilka stron 😉. Jeżeli jedna-dwie osoby wygłoszą swoje zdanie i pociągną OT na 3 POSTY, to nic się nie stanie, ale jeżeli na 3 STRONY to już niefajnie 😉.
wątek zamknięty
Troche nam wątek przygasł 🙂
taki mało-kwiatkowy obrazek, ale skok 🤔
http://www.photoblog.pl/floresta16/133911399
wątek zamknięty
dolecieli? 🤔
wątek zamknięty
pampera, ostro 😲
Lenii, nie jesteś tu sama 🙄 odnosiłam się do wszystkich ciągnących offa.
wątek zamknięty
Ciekawe czy dolecieli 🤔
wątek zamknięty
trafiłam na "ciekawe forum" 😵 mało do pośmiania, bo mało napisane, ale hity juz są 👍
Kalina jak miła 3 miesiące zaprzyjaźniła się z Tornado i wtedy kupiłam również Tornado ......
......... Ale potem go sprzedałam .................
............A Kalina tego nie wytrzymała i zdechła
Jak osiodłać konia ? Tu masz odpowieć !
1. Wyczyść konia .
2. Przynieś siodło.
3. Załuż siodło na grzbiet konia .
4 . Poruszaj siodłem , aby było na kłeębie .
5. zapnij popręg .
I gotowe !
Pytanie:
Gdy próbuje zagalopować Na Binim to on zagalopowuje ale tylko na lewą noge co zrobić by zagalopwoał na prawą ??
odpowiedzi:
spróbuj z batem i poprostu mocno łydke na zakręcie
z batem z batem
nie przeklejam wiecej, ale na chwilkę rozrywki można poczytać😉
wątek zamknięty
Isabelle, jakie to forum?
wątek zamknięty
Odnośnie dalekich odskoków, to ja na zawodach w Kwidzynie zrobiłam zdjęcie Natalii Gerke i Sulimie 🙂. Doleciały na czysto i wygrały konkurs, o ile się nie mylę 🙂.
wątek zamknięty
Isabelle, jakie to forum?
i widzisz jaka gapa ze mnie, mialam pamietac wrzucic link i zapomniałam :/
http://www.stajnia.darmowefora.pl/index.php
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.