własna przydomowa stajnia
Wygląda świetnie.
U mnie plany na przyszłość. Już wiem jak to wszystko ma wyglądać i będę do tego dążyć. Powiększenie padoku i postawienie lonżownika to priorytety i są osiągalne dla mnie, nareszcie.
Obornik schodzi jak szalony. Wciąż telefonu, czuje się sławna jakby nie było. 😁
pampera, bardzo ładna stajnia. jak mogę coś doradzić tylko, to wiaderko na ziemi nie jest praktyczne. Koń cięgle będzie je wywracał. W efekcie wody dla konia nie ma, a ściółka mokra. Lepiej podwiesić lub zamocować jakoś w rogu, żeby nie mógł go tak łatwo przewrócić.
Spokojnie, przeżył tak 2 lata z wiaderkiem 😉 Stajnia jest na tyle duża, że koń może swobodnie się poruszać wszędzie 🙂 Kozucha tak samo 🙂 [quote author=Być.
Wszystko, co plastikowe żyje krócej. Moje. np. nie kopią wiaderek, szanują. Jednak zdarzyć się może, że przypadkiem w to wejdą. Wszystko jest możliwe.
Och, zapomniałam dodać, że tak dogadałam się z dysponentem działu owoców jak i warzyw, że za darmo dostaje marchewki i jabłka, które nie nadają się na sprzedać. Dzisiaj pierwsza porcja, a jabłka są... Jadalne, tylko obite, a takie nie są estetyczne, więc wyrzucane. Ile dobrego się marnuje!
ojej, jak dawno mnie tu nie było... czas czas czas... ciągle go brak...
a u mnie też trochę się do przodu posunęła praca i dwie budki z boksami już stoją, PRAWIE skończne....
być, też miałam obite jabłka i marchewy sflaczałe, ale jeszcze zdatne do spożycia, ale po przeprowadzce już nima skąd brać 🙁
Pamiętaj o zdjęciach. :kwiatek:
Dopóki będziemy z mamą pracować w markecie, dopóty one będę, chyba że się dysponent zmieni, ale na to się nie zanosi. Fajnie wiedzieć, że drugi człowiek odda bez problemu pracownikowi, który na tym zyska, chociaż nie mówimy tutaj o dużych kwotach. Jabłka i marchewki się przebierze, zawsze coś zostanie. W tym tygodniu wpadną jeszcze marchewki.
Być., zdjęcia wstawiłam już na fejsa, ale i tu się pochwalę ... niebawem...
Gdybym miała twojego fejsa, wcale bym się nie upominała. 😁
Wstawiaj i to szybko. 😉
Mój o dziwo szanuje plastikowe rzeczy w stajni i wgl 🙂 Gorzej jest z drewnianymi żłobami, bo zaczyna się podgryzanie...
Musze jeszcze zmontować siatkę na siano i pomyśleć o jakiejś zabawce. Idzie zima to koń będzie dłużej siedział w stajni. A on lubi się nudzić 😁
polecacie jakieś zabawki do stajni ? w miarę nie drogie, ale trwałe 🙂
Ja marchewkę mam swoją. Na całą zimę będę miała. Mam też buraki. Jabłka niestety się skończyły, więc pozostaje kupować...
Buraków moje nie tykają... 😵
moje buraki uwielbiają 😀,ale za to młoda obgryza przegrodę w stajni, więc muszę pomyśleć o kontownikach ^ ^jak ja nie lubię nadchodzącego zimna
zastanawiam się nad takim rozwiązaniem na nadchodzącą zimę... ciężko dostać u mnie kostkowane siano, za to mam dostep do siana w dużych balotach w dobrej cenie, za to wożenie tego na taczce stanowi nie lada wyzwanie. konie dostają siano w ilości "ile zjedzą" siano zawsze w boksie leży(teraz spedzają jakieś 12 godzin na dworze, ale niedługo pewnie mniej). boksy mają 3 m x 5,40 m, więc duże.
praktykował ktoś wsadzenie do boksu CAŁEGO balotu na raz? żeby koń sam sobie dozował? (i tak to robią, bo cały czas mają). wiem, że przy mniejszym boksie to kiepski pomysł, ale u nas się spokojnie zmieści, nie zmniejszając powierzchni życiowej.
poradzicie coś?
Isabell, tylko pomyśl jak już o tym by je zapakować w siatkę bo inaczej będziesz je mieć w całym boksie i masa się zmarnuje.
Isabelle, obawiam sie, ze w wiekszosci zostanie wywalone na srodek, zadeptane i osikane. Moze zamiast wozic taczkami to wrzucac od razu do siatek?
Ewentualnie sprobuj raz i sie przekonaj, moze balot w boksie zda egzamin 🙂 Wtedy i u siebie tak zrobie ;D jesli masz baloty wiazane siatka, to moze tej siatki nie sciagaj? Mozna tez kupic specjalnie na zamowienie siatke z malymi oczkami, w ktora wchodzilby caly balot, gdzies cos takiego widzialam.
no właśnie mam tylko osznurkowane. do tej pory wrzucam im całe stosy w róg boksu i raczej nie jest to wybitnie rozwalone po całości, dlatego łudzę się, że może być w porządku. taka samoobsługowa stajnia😉
najlepiej byłoby im w rogach zrobić paśniki boksowe, np te z balotem w środku, obłożone siatką, ale to spory wydatek, podobnie jak taka jakaś pancerna siatka.
a wrzucanie do siatki i wożenie nie różni sie niczym od wożenia😉
A mój buraków nie tyka, dałam mu kiedyś jednego to tylko powąchał i foch na mnie bo ja mu coś takiego daję 😁
Pampera ja już powiedziałam swoją opinię, cudna stajenka, jasna i duża :kwiatek:
EDIT:
No i siatkę z jak najmniejszymi oczkami, ja poluję na sieć rybacką z oczkami 4 cm, co by mojemu było trudniej wybierać.
ja moim wrzucam z balotów.Kilka balotów mam rozebranych w jednym pomieszczeniu umieszczone,że biorę widełki i szybko idzie.a jeden balot mam przy stajni,że po prostu wrzucam również widłami.Mi jest wygodnie.
nasicc, ja mam około 50 m do pokonania, więc to trochę upierdliwe, 4 taczki ze słomą, 4 taczki z sianem, po co sobie utrudniać życie? to już nie jest przerzucić z korytarza do boksu😉
no to faktycznie kawałek drogi.wiem jaki to ból,bo jednego roku miałam jakieś 100m do tachania do stajni słomy i siana i nie było to przyjemne.faktycznie lepiej rozważyć kwestię wstawienia siana do boksu,bo przecież ręce,plecy i nogi odpadają.przynajmniej mi odpadały po jakimś czasie.tym bardziej w zimę.
Mój buraki dopiero pierwszy raz będzie miał, ale jak na razie mu smakują 🙂
Isabelle nie boisz się, że Ci się konie roztyją od takiego "masz ile wlezie" ? Mój to by wyglądał jak beczka...
ja właśnie dlatego chce w stajni powiesić siatkę...
Raczej zaczną sobie same tym sianem ścielić. Obawiam się, że dużo go w ten sposób zmarnują.
a moze masz miejsce zeby postawić w stajni, kolo boksów? i stamtąd dawać do boksów? u nas się sprawdzało, albo.... wydzielic kawalek boksu żedrdzani i za mimi wrzucić balot (albo caly abo "rozwalony"😉 - beda sobie sięgać, jak skonczy sie blisko to tylko podepchniesz blizej, tak mam w stanio-wiacie. sprawadza się (bardoz duzo mniej marnują niż jak stoi luzem)
Takie pytanie z innej beczki: ile ścielicie słomy ? Bo oczywiście dostało mi się na blogu, że ściele jej za mało.
Co oczywiście jest nie prawdą, bo mają konia już 2 lata "przetestowałam" różne systemy ścielenia i ten jest najlepszy. I dla mnie i dla konia i dla kozy.
tak, żeby było miękko. Ja z kolei ścielę dużo za dużo i potem przeklinam jak wyrzucam rano 😉
ja sprzątając codziennie daję zawsze po około 1 snopek a jak czyszczę całość to 2-3snopki i dla moich spaślaków to jest akurat,z tym,że mam boksy 4X4 m prawie.a jak rano zachodzę to i tak połowa jest wyjedzona razem z sianem -.-
mam pytanie dotyczace dachu, jaki dach lepszy do wiatki, zeby byl dobry i w zime i w lato, taki z drewna pokryty papa, czy folia i jakas blacha (?) falista .. 🙂?
Takie pytanie z innej beczki: ile ścielicie słomy ? Bo oczywiście dostało mi się na blogu, że ściele jej za mało.
Co oczywiście jest nie prawdą, bo mają konia już 2 lata "przetestowałam" różne systemy ścielenia i ten jest najlepszy. I dla mnie i dla konia i dla kozy.
Ty widzialam, ze masz duzy boks, przy doscielaniu myśle, ze 1 snopek bedzie akurat ...
pampera, mam dwa emeryty, nicnieroby, wiec ich jedyne zajęcie to żarcie 😉 nieludzkie byłoby im to zabrać. Ty masz hucułka, który na odrobinie siana w siatce wygląda jak pączek, starsze konie jednak więcej potrzebują 😉 mojej troche bebech rozdęło, ale niech sie utuczy na zimę, bo w tym sezonie derki nie zobaczy 😉
poza tym teraz i tak mają w boksach zawsze ilość, której nie przejadają, nie wydzielam siana, ładuję tak, że rano jeszcze połowa jest niezjedzona, więc większa ilość nic nie zmieni😉
bardziej sie wlasnie tego ścielenia boję, teraz nie rozwalają tego siana, ale mogą zacząć
nasicc, bez przesady, to tylko dwa konie, ale najgorsze, że nie mam kostek, jakbym miala w kostkach to jednym kursem bym załatwiła wszystko, tak mam ciężej. przezyję, ale jak mogę sobie ułatwić pracę to why not😉
horse_art żadne żerdzie w boksach. lubię nogi koni w całości 😉 a siano będzie lada moment jak sie wszystko uda w wielkim garażu blaszanym, a nie mam opcji postawienia go bliżej.
co do ścielenia, ja wolę pościelić więcej, i tak codziennie mokre i brudy wywalam, ale wiem, że koń na betonie nie stoi. dlatego zostawiam takie suche, ale przybrudzone, skundlone, żeby była ta warstewka. stare kościurki lubią cieplej😉
pampera, bo ścielisz tylko środek, i dla mnie to raczej trochę mało(ale dla mnie też trzymanie 2 lata konia z kozą jest niehumanitarne 😉 ) dlatego najlepiej ściel tak jak sama uważasz 🙂
Isabelle, nie marudź, nie pękaj, tylko bierz taczkę i zasuwaj 😁
poklepaj Rudziszona ode mnie, pewnie już jest szersza jak wyższa 😀
pampera, bo ścielisz tylko środek, i dla mnie to raczej trochę mało(ale dla mnie też trzymanie 2 lata konia z kozą jest niehumanitarne 😉 ) dlatego najlepiej ściel tak jak sama uważasz 🙂
Ja z takim sposobem spotkałam się też w niedalekiej stajni, więc dla mnie to jest norma 😉
Czy niehumanitarne ? Lepsze to niż koń miałby stać sam w stajni... a jeśli chodzi o kontakt z końmi to go ma, bo znajomi mają konie 😉
koza była pierwsza u mnie, więc i tak i tak musi zostać. A osobnej stajni budować dla niej nie będę, skoro zwierzaki mi się mocno zżyły 😉
mi plecy odpadały zawsze przy 4koniach.z tym,że ja to 40kg wagi i tą taczkę to ledwo ciągnęłam ^^ przynajmniej mięśnie wyrobiłam.ja teraz też mam ułatwione życie i jest dobrze