Konie czystej krwi arabskiej

uuuufff! kamień z serca! mam nadzieje że już nie będzie tak szalał 🏇
siostra, jest nadzieja 😎 na razie podbieguje sobie, ale nie gania szaleńczo. stajnię zwiedza, pod jabłonkę zajrzy, pasie się, czasem psa pogoni, zarży do koni, także jest nadzieja, że się opamiętał 🙂
ciągle mam go na oku, jeśli znowu się nakręci, to będziemy czas padokowania ograniczać... trudno...

Wojenka   on the desert you can't remember your name
18 września 2012 21:04
ogurek, a Arturro nie może zrobić fotki?
Met, mój kiedyś był nerwus i latał jak głupi jak tylko coś się zmieniało w otoczeniu. Teraz ma na to wylane i stoi jak na pierwszym zdjęciu podczas gdy wokół prowadzają klacze, lonżują, jeżdżą...Jestem z niego dumna- jednak się uczy  😁.

I dzięki za miłe słowa pod adresem pana M.



A to Młody  🙂
Wojenka, Młody obłednie przystojny jest🙂 a i Pan Tatus wygląda super!

Zachary wygląda jakby mial sie zrebic niedługo.... i jest coraz wyzszy.Walczymy ze strzałkami, kowal stwierdzil ze roboty im potrzeba a nie obijania sie na pastwisku ( czytaj- zarcia przec cały czas)
zk predzew?czy pradzew?ja mialam okazje zajezdzac jednego ''ogiera'' od nich odkupionego...nie udało sie ..atakowałl ludzi nawet po wycieciu jajek...równiez mnie zmasakrował i wielokrotnie rzucił w piach...cięzki przypadek ''próby dominacji konia nad człowiekiem''ze wzgledu ze łaził tam luzem w stadzie miał mnie za nizsza w hierarchi 😤 więc myśle ze czeka cie długa i ciezka robota z klaczką a nie wiadomo czy wogóle do odrobienia 😵

calisto pieknie wyglada pod siodłem az miło popatrzec
wojenko zdjecia pieknie oddaja urode twojego chłopaka 😍  młody oczywiscie równiez prezentuje sie śliczniusio :kwiatek:
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
19 września 2012 19:10
Z klaczą powinno być łatwiej. Wygląda raczej na wycofaną.
Bronze   "Born to chase and flee.."
19 września 2012 19:20
Znajomy odkupił parę lat temu jednego z "czołowych" ogierów z Prądzewa właśnie. Śmiga na rajdy, dobrze się dogadują...ale oswojenie konia zajęło mu rok czasu. Jajka zostawił :-) bo mu żal było ciąć.
Wojenka - patrzę i marzę,że doczekam aż mój będzie tak się prezentował. Piękny Mihrab  💘
Młody tym razem poszedł jak z procy
SK Prądzew.
Tak, klacz jest wycofana. Nie ma w niej najmniejszego zarodka agresji. Po prostu wielu rzeczy się boi, ale powoli odczulam ją na różne dziwactwa z ziemi. W chwili obecnej podejdzie na zawołanie, zatrzyma się na komendę, zje z ręki coś, ustąpi od zadu, od łopatki, cofnie się itd. W sumie, standardowe czynności są prowadzone na spokojnie i daje to bardzo pozytywne efekty. Mogę na nią narzucać wszystko, ale nienawidzi ciemności, więc przykrywanie oczy czy zakrywanie czymkolwiek głowy wymaga dużej dozy cierpliwości. Kopyta podaje normalnie, prowadzi ją się normalnie. Dzisiaj mnie zaskoczyła, bo wyprowadziłam najpierw siwą na trawę, a ją zostawiłam na sam koniec. Nie tkała. Podeszła do mnie i czekała, aż ją wypuszczę, a ta sytuacja zdarzyła się po raz drugi czy trzeci zatem ta klacz bardzo szybko łapie, o co chodzi.
Wojenka, tym razem wcisnąłem mu telefon w ręce
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 września 2012 11:02
Wojenka Twoi Panowie to wiesz, że  😍
Ogurek no proszę proszę , ładne podskoki i te miny  😉

a powiedzcie mi o co chodzi z tą stadnniną SK Prędzew ? to tam wszystkie konie są jakieś nie teges ??  😲

a ja dzisiaj dostałam prawie zawału haha, odwołali nam zawody w Żółwinie i musiałam szybko zakombinować transport i zgłoszenie na zawody do Koryt  🤔wirek:
najgorsze jest to, że tam zawody są już w sobotę  🤣 i są całkiem inne programy do przejechania  😎 ..  i teraz zapewne Mąka w szkole jeździ palcem po czworonoku zamiast czynnie uczestniczyć w zajęciach szkolnych haha
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
20 września 2012 11:06

a ode mnie padokowa historyjka z zapoznania El Zira  :


Jestem El Zir - idę się przywitać z nowymi kolegami


i jako dumny ogier muszę się godnie zaprezentować - potrafię tak :


i tak też :


a zobaczcie jak się wyperfumowałem  :


niestety, koledzy stwierdzili, że to babskie perfumy :


kłóciłem się, że to nieprawda :


ale mnie pogonili :


musiałem coś zrobić żeby się pozbyć tego zapachu
i wytarzałem sie jak mogłem w pobliskim piasku:


potem jeszcze raz sprawdzili jak pachnę :


wreszcie przyjęli mnie do swojej paczki i zostałem pasowany na kumpla :


derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
20 września 2012 11:08
W Prędzewie odbierano araby z wrośniętymi kantarami etc. Hodowla niestety nie udała się....było sporo o tym gdzieś.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 września 2012 11:12
W Prędzewie odbierano araby z wrośniętymi kantarami etc. Hodowla niestety nie udała się....było sporo o tym gdzieś.


aaa !! to juz wiem, bo coś mi świtało i nie byłam pewna ..
rozumiem w takim razie wszytsko  🙁
elwarka genialne zdjęcia i historyjka 😉 idealnie dobrane  😍
zduśka to jakie konkursy będziesz upalać??
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 września 2012 11:24
zduśka to jakie konkursy będziesz upalać??

L2 i L4  😉
dzisiaj zobaczymy jak Rudzik ogarnie temat .. więc teraz kciuki na sobotę są konnieczne  😁
Wojenko ech ty wiesz, że my z arabką nieustająco w waszym fan klubie 😍 nie tylko ze względu na urodę twoich chłopaków  😉 :kwiatek:
ekwarka super opowiastka 🤣niedługo Pan Arab zostanie szefem tego stadka 😀iabeł:
zduśka będzie dobrze -arab potrafi 😉 trzymamy kciuki
ogurek łał
zduśka łeee to szalejcie 🙂 w L2 sobie oglądnie czworobok a L4 wygrywacie w cuglach 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
20 września 2012 11:32
haha  😉 to się okaże  🤣
i dzięki za wsparcie dziewczyny ..  :kwiatek:

Epikea a wy startujecie?
ganasz
nie startujemy  😕 moje plany wzięły w łeb. Przedłużyłam wyjazd przez co Cynober miał 2,5 miesiąca nieplanowanych wakacji. Teraz oboje wracamy do formy, a żeby nie było tak prosto to ja się właśnie mocno pochorowałam  😵
Mam nadzieję, że w przyszłym roku postartujemy w końcu.
oj, będzie dobrze. Zdolni jesteście to straty i czas nadrobicie 🏇
W Prędzewie odbierano araby z wrośniętymi kantarami etc. Hodowla niestety nie udała się....było sporo o tym gdzieś.

Dokładnie tak.
Tylko nie wiadomo ile ona tam stała...
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
20 września 2012 20:01
elwarka świetnie opowiedziana historyjka, z zaciekawieniem oglądałam i czytałam co będzie dalej  🙂
Przewieszałam się dzisiaj, obejmowałam z siodła szyję, kładłam się plecami na zad, wymachiwałam nogami itd... Klacz stała jak zaczarowana. Rozluźniona, z opuszczoną głową. Zachęcona takim zaufaniem, postanowiłam stępem pojeździć. Jak nie chodziła na łydkę to dzisiaj delikatne muśnięcie, a koń raźnie do przodu bez wzdrygnięcia, nerwów i niepotrzebnego strachu. Jakaś odmiana, miła odmiana! Zatrzymywania bez problemu, skręty również. Więc dzisiaj do stój, łydka i do przodu, do stój, łydka i do przodu. Koń reaguje na najdelikatniejszą łydkę jaką potrafię dać, jestem z niej dumna. Idziemy do przodu.  😅
arabiansaneta   Konie mamy zapisane w gwiazdach
21 września 2012 07:12
Super, chwal i nagradzaj za wszystko, co dobrze zrobi. Ona się po prostu powoli przekonuje, że nie zrobisz jej krzywdy.
Będę się chwalić każdym postępem, zawsze to cieszy.
Patrzcie, co znalazłam...
Eufona stała w Jerzykowie.
http://stajnia-baja.strefa.pl/album/album.html

Problem polega na tym, że znowuż dzisiaj się dowiedziałam,
że wcale tam różowo nie było...

[quote author=Być. link=topic=752.msg1530077#msg1530077 date=1348253538]
Będę się chwalić każdym postępem
[/quote]
Być,ją przede wszystkim chwal, ,,się'' to tylko przy okazji
chwal i nagradzaj za wszystko, co dobrze zrobi.

Przecież wiem. U mnie nagroda to tylko chwalenie, więc sama też się mogę chwalić.  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się