Dopasowanie siodła
tak passier 🙂
daję pod nie gruby pad i do tego futerko więc kłąb jest bezpieczny ale tak się zastanawiałam żeby wywalić futerko a kupić dobry żel ale nie wiem 🤔 sama staram się dopasować cały sprzęt, niestety nie mam pod ręką nikogo kto by mnie pokierował
Mam pytanie co do wymiennych łęków wintec'a. Mój koń zawsze miał rozmiar standardowy - czarny. Jeździłam przez rok w bezterlicówce i ponownie kupiłam wintec'a z czarnym łękiem. Okazał się o wiele za wąski. Wchodziło mi 1,5 dłoni. Trochę mnie to zdziwiło, bo od maja koń był prawie cały czas na L4, ale ok, może utył. Wrzuciłam to samo siodło na ogiera (dość pokaźne karczycho 😉 ) i sytuacja ta sama.
Kupiłam biały łęk, zmieniłam wg instrukcji, ale robiłam to pierwszy raz. Tylko przymierzyłam na swojego i było jeszcze troszkę za wąskie 🤔
Koleżanka pożyczyła na swoją półfolbutkę, która mięśni jeszcze wielkich nie ma, za to jest średnio wykłębiona. Przed jazdą było za wąskie. Po jeździe o jeden palec za szerokie.
Może mi ktoś wytłumaczyć, czy tak ma być, czy ja źle zmieniłam łęk (nie wiem, może za lekko wcisnęłam), czy to z siodłem jest coś nie tak?
famka ale zdjęcia są taki w kit. Po pierwsze dopnij popręg, po drugie pokaż też całego konia, nie tylko zbliżenie na siodło.
Spróbuj sobie osiodłać konia na sam pad, czaprak, i wsiąść na ok 10-15 min na stępa. Wtedy weź sobie jakiś "kij" np. cienki bacik i sprawdź czy siodło nie uciska gdzieś na kłąb (czy jak wsadzisz go z przodu, przedni łęk, to bez problemu wyjdzie z tyłu)
postaram się dziś zrobić jeszcze zdjęcia konia ubranego
jeśli jest tylko pad lub czaprak bacik spokojnie przechodzi na wylot, jak założę miśka to tez przechodzi tylko już ciaśniej, to pierwsze co sprawdziłam bo konisko jest niestety z tych bardzo wykłębionych
a tu starsze zdjęcie i całe konisko
Jasnowata te łęki w wintecach na pewno trzeba dość mocna przykręcić, trzeba tylko uważać żeby gwintu nie ukręcić. U mnie po jeździe też wintec niżej nad kłębem leży niż przed, ale chyba u Ciebie te różnice są za duże.
Ja tam się dziwię, że mimo najszerszego łęku, ono jest tylko o jeden palec za szerokie. Spodziewałam się jednak, że będę mogła spokojnie podłożyć grubą podkładkę. :/
famka to ja bym spokojnie wywaliła tą podkładkę, i kupiła żel. Tylko pamiętaj zeby zawsze sprawdzać po 10-15 min jazdy, wtedy siodło dopiero układa się tak jak już będzie leżało do końca.
xxagaxx , dziękuję za podpowiedź , a jak z równowagą siodła i czy w dobrym miejscu, zawsze mam wrażenie że jednak za wysoko podpinam
i w związku z tym tak mi własnie po głowie chodzi żeby miśka się pozbyć a w dobry żel zainwestować tylko przez ten kłąb mam trochę obawy bo wtedy siodło będzie jednak niżej
Jasnowata, ja zmieniałam łęk na szerszy i zauważyłam, że panele są jeszcze jakby ułożone do tego starego łęku. Wyglądało to od spodu tak, jakby siodło było szersze w tej części pod przednim łękiem, a następnie się lekko zwężało. Może Twoje siodło też się dopiero ułożyło odpowiednio szerzej po jeździe koleżanki.
famka zapnij popreg i wtedy poproszę zdjęcia 😉 Takie same jak zrobiłaś plus też całego konia na równej powierzchni 😉 Wtedy można coś więcej powiedzieć. Ale pamiętaj ze to tylko zdjęcia, więc czasem opinie mogą być różne i niekoniecznie dobre.
Sądzę, że dobry temat, ale jeśli pytanie było już to przepraszam - przejrzałam ostatnie kilkanaście stron (całych ponad 200 w obecnej chwili nie dam rady) i nie znalazłam odpowiedzi.
Kobyłkę mam od lipca jakoś, a planowo teraz czas na dobranie i zakup siodła. Póki co jeżdżę w jej starym (wysłużonym) siodle i dobrze wiem, że jest nie najlepiej dobrane 🤔
Czy w okolicy Wrocławia jest jakaś zaufana i godna polecenia osoba zajmująca się mierzeniem i dobieraniem siodła?
Viridila, spójrz na wątek wrocławianie-pisałam ze Bogdan będzie i brakuje 3 lub 4 osób
Mam pytanie. -kiedyś spotkałam sie z taka tzw. Rybka do mierzeńia konia. - składała sie z takich jakoby białych koralików.
Układało sie to na koniu i robiło model? ma ktoś namiary na takie cos?
Jakie są jeszcze techniki mierzenia przed zakupem? Można zrobić jakiś odlew konia?
Chodzi o sytuacje kiedy nie ma możliwości przymiarki siodła na konia.
Dodofon, robisz tak: kupujesz krzywik plastikowy w papierniczym/kreślarskim (to jest taki pręcik cynowy bodaj w gumie/silikonie) albo... starannie prostujesz ze 4 wieszaki z pralni, takie z drutu. Oznaczasz kredą na grzbiecie konia miejsca pomiarów (wg instrukcji w necie). Mierzysz odległości między punktami na kręgosłupie. Następnie wyginasz druciki/krzywik: 1. wzdłuż kręgosłupa, 2. za łopatką, 3. gdzie koniec siodła, 4. w środku (tuż za kłębem?).
Nie mylisz drucików! Na szarym papierze/gazecie odrysowujesz kształty, oddzielnie. Wycinasz formy, następnie odrysowujesz je na kartonie/tekturze i wycinasz. Następnie nacinasz kształt "po kręgosłupie" od góry w dół do połowy długości w miejscach pomiaru, a pozostałe od dołu w górę w połowie długości. Składasz 3-d puzzle (jak kartonową choinkę) i ... masz model grzbietu. Do przesłania rozkładasz i wysyłasz na płask, oznaczając numerkami miejsca złożenia.
A jakiś gotowiec??
Dla mnie takie cos to abstrakcja.
Dodo, na FB HB Contakt jest foto instrukcja z opisem jak to zrobić.
https://www.facebook.com/?ref=logo#/media/set/?set=a.376161699120812.81166.112000715536913&type=1
Dla mnie to też abstrakcja, ale będę robić!
Właśnie, szło kupić taka cała konstrukcje. A nie samemu robić.
Muszę poszperac.
E tam - abstrakcja 🙂. Możesz poćwiczyć na jakimś malutkim modelu. Na pewno też znasz jakiegoś plastyka/architekta, odrobina wyobraźni przestrzennej i już.
Odlew też można zrobić. Narywasz grzbiet konia folią spożywczą i... gipsujesz. Miska z gipsem, cienkie zwilżone bandaże i warstwa po warstwie. Żywice syntetyczne też są, ale szkoda zachodu, ew. później cienką gipsową formę pomazać, żeby się nie kruszyła. Ale z przesłaniem gorzej. Kartonowy model 3-D najłatwiejszy. Sporo poważnych firm je stosuje. Kształty można wyciąć z pianki "modelarskiej" (takiej jak do przyklejania dużych zdjęć), 4 mm grubości powinno wystarczyć.
http://moondanceranchco.blogspot.com/2011/09/saddle-fitting-demo.htmlO cos takiego mi chodziło, ale plastikowe to było.
A tu znalazłam cos fajnego - jak powinno leżeć siodlo
dobrze sprawdza się trój żyłowy kabel 🙂
jest giętki, nie odkształca się tylko wygląda nie profesjonalnie
tez myślałam, że to skomplikowane a zwłaszcza z poziomicą 🙂, ale spokojnie
jutro wysyłam Bogdanowi do korekty 😉
maxowa, mnie własnie przeraża ta poziomica 😡 no ale będę to robić z Bogdanem ( przez telefon :lol🙂
Załamalam się wczoraj po raz nie wiem który
otóż:
dopasowałam siodło swojemu rumakowi jakoś pod sam koniec kwietnia, dopchane wyrównane wypełnienie, leżało na tip top
konisko pracowało regularnie do początku lipca
od lipca do wczoraj z racji mojego wyjazdu miało wakacje
brzuch mu urósł, opadły mięśnie grzbietu, mięśnie przy kłębie - siodło zrobiło się za szerokie, leciało na przód, na kłąb
podłożyłam mattesa correction system z wypełnieniem przodu - podniosło się fajnie, leżało w równowadze
I wszystko pięknie tylko na jeździe tył siodła żyje swoim życiem 😵
Jakieś pomysły dlaczego 😵
ash oczywiście telefon do Bogdana był 🙂
bo miałam inna koncepcję z poziomicą i nie wychodziło 🙂
ale dzisiaj idą rysunki z siodłem- zobaczymy co Bogdan powie heh
Kurde.....będziesz toto zamawiała? Ile to kosztuje mniej więcej? Bo może ja też bym wzięła?
Koń mi się na treningach rozbudował i zmienił kształt grzbietu.
nie wiem ile
ale generalnie - to nie firma o jaką mi chodziło - bo ja widziałam w Augsburgu na targach takie BIAŁE - ale sens ten sam
dowiem sie ile kosztuje
Co zrobić z siodłem, które jest za wąskie w kłębie i już teraz tył dość mocno odstaje . tylny łęk na oko jest wyżej niż przedni o jakieś 2-3cm. panele na koncu odstaja na jakies 2cm.. nie przylegają do grzbietu na ostatnim odcinku ok.6cm
siodło rajdowe dawmaga, koń 5-letni, grzbiet nie zapadnięty, ale linia grzbietu taka bardziej prosta..
próbuję dopasować rajdówkę i niestety ale koniecznie musi to być rajdówka (dawmaga czy prestiga na lateksie bez problemu dopasowujemy, siodełka z panelami bananowymi też, a tu z tyi długimi ławami ciężko).
z przodu widać że siodło nad koniem, spokojnie wsadzę 5 palców, czuć że boki siodla przy łęku uciskają konia. założenie jest by jeździć na grubym padzie + mattesie, być może trzeba będzie coś z korektą, więc chcę by "gołe siodło" było na koniu ciut za szerokie. łęk poszerzymy sobie o rozmiar z tego M1/2 na L 1/2, pytanie co z tyłem. poszerzenie pewnie jeszcze pogorszy tył (a może nie?). da się coś zrobić w takiej sytuacji? dopchać przód dla równowagi?
:kwiatek:
minerwa, jak poszerzysz je o jeden rozmiar to na pewno nie wsadzisz tam grubego padu i futra, bo dalej będzie za wąsko.