JARA, oj tam oj tam, to nie moja wina, na ostatnich zawodach praktycznie nikt nie spadł, jak byłam. Dzisiaj parkurmajster postawił niełatwy parkur, tzn. sam parkur do przejechania, tylko ta przeszkoda, a raczej murki jako stojaki nieco hmm stresowały część koni, szczególnie, że to stało w szeregu, jako drugi człon o i takich stopów parę było.
od razu uczciwie pisze,ze robiac zdjecie z daleka,nawet nie miałam pojecia co jest pod konskim nosem.Dopiero jak po mocnym chuchnieciu jaskołka sie ruszyła to poszłam odgonic konia.Chyba sam był mocno zdziwiony ze to cos sie ruszyło 🙂
dwóch jeźdźców a przeszkoda ta sama 🙂 to były takie nasze towarzyskie, podwórkowe zawody i ten koń szedł pod 3 zawodnikami, dwoje z nich nie podołało 😉 choć koń nic nie zrobił, po prostu nie zgrali się przy wybiciu na 1 człon szeregu no i skończyło się jak widać na załączonych obrazkach 🙂