Kącik luzaka
kamykokrowka, e tam tragedii nie bylo 🙂 Zreszta, jak tu trzymac wszystko na blysk, jak czlowiek ledwo na oczy patrzy i jest totalnie zmeczony 😉
Ooo, wątek dla mnie. Dopisuję się - od 3 tygodni luzaczka w stajni ujeżdżeniowej w Wedel pod Hamburgiem, Niemcy. 😉
Chwilowo mam pod opieką 11 koni - przygotowywanie do jazdy, padokowanie, czyszczenie sprzętu, wyjazdy na zawody(luzik, bo góra 2 konie), 1-2 konie do jazdy. Plus czyszczenie siwego lusitano właścicielki stajni(cyniczny dupek), za które dostaję extra money. Mam bardzo sympatyczną szefową, fajny klimat w stajni, czasami bywam zmęczona, ale pocieszam się że to tylko 2 miesiące. Mam swój własny pokój w mieszkaniu dzielonym z luzaczką innego zawodnika, wyżywienie muszę kombinować we własnym zakresie, ale bardzo często zabierają mnie na lunch do jakiegoś fast fooda, na zawodach do restauracji przy hali. W stajni mam 3 Polaków - stajennych, ich 2 siostry i teraz właśnie przyjechały córki jednego z nich, więc mogę sobie nawet pogadać po polsku. 😎
Co do bałaganu w pokoju, to jeszcze na szczęście nie zdążył się zrobić, zwłaszcza że zwyczaje ze stajni przenoszę do domu - szefowa ma fioła na punkcie tego, żeby wszystko było CLEAN, CLEAN 😀
Ratunku. Pojutrze wyjeżdżam do Francji na 10 dni 😵 A szef jest tak jebnięty że nawet nie wie które konie jadą i ile. Wiec mogę mieć wakacje z dwójką albo zajobke z szóstką lub siódemką. I mam mieszkać z szefem i rajterką w przyczepie. Ja chyba zwariuję tam 😵 Was też wysyłali na takie delegacje po dwa tygodnie? 🤔wirek:
dodzilla, o rany, wysylam ci od siebie pozytywne "wibracje" 😉 mam nadzieje, ze ci tam palma nie odbije 😉 A jacy sa szef i rajterka? Idzie z nimi pogadac, pozartowac, czy nie bardzo?
dodzilla uszy do góry. Będzie dobrze a te 10 dni szybko zleci.
Kiedyś miałm pewien wyjazd z osobą, z którą ciężko mi się dogadać, to zabrałam książki i siedziałam sobie w stajni.
ikarina, rajterka jest spoko, ma 25 lat. Szef potworny piędziesięcioparoletni nerwus, pyskant, z rzeczy takiej jak zamiatanie robi niewiarygodnie wielki problem drąc ryj tak że go z drugiej strony stajni słychać. Oblech do tego niesamowity, np. dopóki wiszące gile z nosa nie dotkną mu ust to się nie wytrze i cały czas flegmą spluwa 🤬 Bleeeeeeeeeeeeeeeeh. A co najgorsze rajterka się z nim puszcza i się z tym jakoś super nie kryją 😵 No nie ukrywam, sytuacja chora, ale to i tak lepiej jak w mojej poprzedniej pracy 👀 I właśnie planuję sobie książkę zabrać i mieć wywalone na wszystko, ale jak będę gdzieś w tle to chrząkanie słyszeć to chyba sama na książkę nałoże 😵 Nadzieja matką głupich, ale może nie będzie tak źle...
hahaha przepraszam, ze sie smieje, bo na pewno nie chcialabym byc w twojej sytuacji, ale na podstawie swojej pracy moglabys napisac lepszy scenariusz, niz Klan. Wez, napisz do TVP, ze masz pomysl na tasiemca, kase przynajmniej zarobisz 😀
A tak na powaznie - to faktycznie ksiazka to najlepszy pomysl (ja np. biore telefon i bawie sie Re-volta 😉) Mam nadzieje, ze lovelasi ci przynajmniej dadza spac w nocy 😉
dodzilla haha moi też jadą do Francji 🙂 9 koni. jakbyś widziała kogoś w koszulce Bahrain Show Jumping Team to powiedz że pozdrawiasz Grega 🙂
dostałem propozycje... bycia show groomem i wyjazdu na jesień i zimę z końmi do Dubaju. I nie wiem co zrobic: dostać w belgii z częścią koni czy lecieć tam...
Skoro to taki luzakowy kącik to może się przywitam - HEJ! Co mili powiecie o przejeżdzie na olimpiadzie Petera Charlesa? Cud, miód i orzeszki, nie? 😅
leć- zawsze to coś nowego😉
dostałem propozycje... bycia show groomem
Proszę o wyjaśnienie na czym to polega. Pierwszy raz widze takie określenie.
A w Dubaju z pewnością będzie ciepło 🙂 I pewnie sporo zwiedzisz.
grzesiek.1993 lecieć! Jeżeli warunki finansowe Ci odpowiadają, to nawet się nie zastanawiaj. Oj, co ja bym dała, żeby móc choć odwiedzić tamtejsze stajnie.
edit. zmieniłam pogrubienie.
[quote author=grzesiek.1993 link=topic=470.msg1493418#msg1493418 date=1344889102]
dostałem propozycje... bycia show groomem
Proszę o wyjaśnienie na czym to polega. Pierwszy raz widze takie określenie.
A w Dubaju z pewnością będzie ciepło 🙂 I pewnie sporo zwiedzisz.
[/quote]
W uk show groom to groom koni na pokazach/wystawach etc
grzesiek jedź, tam przynajmniej ciepło będzie
[quote author=grzesiek.1993 link=topic=470.msg1493418#msg1493418 date=1344889102]
dostałem propozycje... bycia show groomem
Proszę o wyjaśnienie na czym to polega. Pierwszy raz widze takie określenie.
[/quote]
chodzi o competition groom'a, tutaj mają kilka takich dziwnych, ichniejszych określeń.
(chyba że coś pokręciłem?)
grzesiek.1993, ja bym nie jechała.... ale pytanie czy Ci się podoba w obecnej pracy, jak nie to jedź
ja dziś wróciłam do pracy po tygodniu urlopu.... ale jutro znów wolne 😀
Cholera, okradli mnie.
Miałam w kieszeni od kurtki(wiem wiem, głupie miejsce) zarobione 300 euro, kurtka wisiała sobie czasem w przedpokoju, czasem w szafie. Dzisiaj patrzę i mam tylko 150. NIEMOŻLIWE, żeby kasa wypadła mi w stajni, bo była zwinięta i jak już, to wypadłoby wszystko. Jestem pewna, że to moja współlokatorka albo jej chłopak, który u nas pomieszkuje w weekendy - tylko co zrobić? Powiedziałam jej, że zginęła mi kasa, to natychmiast zaczęła opowiadać mi jakieś głodne historyjki, jak to kiedyś wyrzuciła pieniądze zamiast papierków w stajni. Nie wiem, co z tym zrobić, cholera jasna... jestem przybita.
Z tymi współlokatorami, to różnie bywa. Mnie też kiedyś jedna osoba grzebała po kieszeniach i nawet nie zaprzeczyła. Trzeba mieć tupet. Najgorsze jest to, że mając pewność niestety nie ma się dowodu.
Dla mnie to jest kupa kasy. Jak mogłam być tak głupia i ufna - to jest bezczelne dziewuszysko, bierze jakieś psychodeliki, non stop chodzi na jakieś hard techno party i sprowadza koleżków. Od teraz wszystkie pieniądze i dokumenty chomikuję przy sobie, ZAWSZE.
A mówią, że Polacy to złodzieje... ,,jedź na wakacje do Polski, twój samochód już tam jest". NO FAJNIE - jedź na wakacje do Niemiec, ktoś tam już się naćpał za 2 tygodnie twojej ciężkiej pracy. 👿
Grzesiek, Auvers może? Rany mnie chłopak spakował jak na miesiąc, kochany. Chyba się zatęsknie 🙁 LKW mam nie zapakowane jeszcze, jeden koń nie umyty, katastrofa. Bo przecież jak się trzeba pakować i ogarniać ten bałagan to szef sobie musi wymyśleć milion baaaardzo ważnych rzeczy na wczoraj. 🤦
feno to nie jest 10 zł, którego można nie zauważyć. A nawet jeśli, to nie ważne jaka kwota, kradzież to zawsze kradzież. Teraz juz wiesz, że musisz dobrze chować pieniądze.
dodzilla mój to by nawet nie wiedział co mi w ogóle zapakować na wyjazd hi hi... A co do takiego pakowania koni i sprzętu, to doskonale Cię rozumiem. Ja często pakuję sie dopiero przed samym wyjazdem, bo rano jeździmy konie, które nie jada na zawody.
Dlaczego zawsze luzak dostaje najbardziej po dupie...? A 'dziękuje' nie ma komu powiedzieć?
Chyba zmieniam pracę...
No cóż luzak = czarna robota. Niestety mało kto naprawdę docenia swojego luzaka. Niektórzy to dziękuję potrafią powiedzieć, ale żeby się np. zainteresować się czy nie chce się pić lub jeść, to rzadziej spotykane.
U mnie w pracy bardzo często słyszę "dziękuję" , trzeba trafić na dobrych ludzi/pracodawców
dostałam dziś premię 🤣
Fantazja to super 🙂
Ja osobiście też często słyszę dziękuję, ale o premii to mogę pomarzyć 😉 I pamiętam pochwałę za koreczki, ale chyba już się wszyscy przyzwyczaili i nikt nic nie mówi 😉
hej, poszukuje osoby chętnej na luzaka do 3 koni - pomoc przy 2 koniach w wyjazdach na zawody w okolicach w-wy (nieczęste - ok 1-2 w m-cu) 1 x w tyg lonzowanie 2 koni, w zamian jazdy w teren lub na placu 2-3 razy w tygodniu, w nadarzynie - przy maksimusie, jeżeli jest ktoś chętny piszcie - moniland@vp.pl lub 600747544 od zaraz 😉
A ja właśnie miałam wypadek i moje szefostwo baardzo się przejęło,szef mnie sam pozszywał i pojechał ze mną do szpitala.Dziś dzwoniłam,że wyszłam ze szpitala i że chciałabym jutro przyjść,ale powiedzieli,że mam odpocząć i przyjść jak dobrze będę się czuła i że oni sami sobie poradzą 😀
Szczęście w nieszczęściu... Co nakombinowałaś, że cię szyć trzeba było? Ja w sobotę jadę sama z 9 końmi na zawody... A w niedzielę siedem.
dodzilla powiem szczerze-nie pamiętam 🙄 Podobno przeprowadzałam z szefem konie i jego się spłoszył,przewrócił go i wleciał na mnie czy jakoś tak.Ale co i jak to nie wiem podobno działo się to tak szybko,że nikt nic nie wie.Ale mam ładnie zszyte dziąsło 😀
dodzilla - jak bylo we francji? spelnily się najgorsze czy najlepsze przypuszczenia?
i...pytalam juz w zagranicznych, ale cisza...
ktoś z was jest moze w srodkowych niemczech gdzies? mam tam wyjechac, na dluzszy czas (praca (ale w szpitalu nie przy koniach), moze dom...) i chce sciagnac konia, jednak nie odrazu jak planowalam, tylko najpierw sie rozejrze, ale chcialabym wiedziec już mniej więcej ile co kosztuje - hotele, przydomowe stajnie, siano, owies... no i treningi dla mnie (narazie koń jest na etapie ujeżdżenia (jeszcze nei skacze) i początków westu - tak sie nie moge zdecydowac:P), i jazdy jakie bym mogla na swoim prowadzić (dla dorobienia i przyjemności, tak na poziomie ambitnej rekreacji, uj - L/P - wiecej zwierzak nie umie jeszcze w pełni)