Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

Jakby inny koń zupełnie 🙂
Dziękuje wszystkim za miłe słowa  :kwiatek:
W końcu wyszłyśmy na prostą 😉
Szara, Noo....., fajnie jest, trzeba przyznać! 😀
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
29 sierpnia 2012 08:37
Szara: też moim zdaniem lepiej to wygląda. A tak z ciekawości: co zrobiliście że taka zmiana nastąpiła?
Szara: też moim zdaniem lepiej to wygląda. A tak z ciekawości: co zrobiliście że taka zmiana nastąpiła?


Przestałam się skupiać nad tym, żeby potylica była cały czas najwyższym punktem.
Więcej pracy w niższym ustawieniu, z maksymalnie zaangażowanym zadem i cały czas na impulsie.
No i tak nas samo wyniosło.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
29 sierpnia 2012 09:26
no to ładnie wam to wyszło.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
29 sierpnia 2012 14:02
Szara,
dużo lepszy, koń jest aktywniejszy i obszerniejszy, a jeździcie trochę bardziej w dole?
aleqsandra raczej staramy się jeździć w tym punkcie (i obieramy go za najwyższy jaki osiągamy), ale mogę sterować ustawieniem głowy konia.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
01 września 2012 11:36
myślę, że nadal skupiasz się na głowie jako wyznaczniku "czegokolwiek", przynajmniej podświadomie

w dole nie chodzi o samo ustawienie końskiej głowy w dole, czy żucia na siłę kiedy koń wybija się z rytmu impulsu i równowagi, w dole rozumiem poprzez okrągłego konia, który rozluźniony idzie jak piłeczka i wypycha kręgosłup wyraźnie do góry...

np. tu (wygooglowane voltowe fotki, więc przepraszam za wykorzystanie tak o):
http://re-volta.pl/galeria/img/7957
http://re-volta.pl/galeria/img/7958
http://re-volta.pl/galeria/img/7122

Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
02 września 2012 08:42
ja mam takie nieśmiałe pytanie - czy ta fbl'wiczka czasem za bardzo się nie kładzie przy skoku?
http://www.photoblog.pl/zuzanka244/

wysokie oksery to ok,ale jak są stacjonaty to również tak bardzo leży. Czy mi się tylko wydaje?
np tu http://www.photoblog.pl/zuzanka244/129319503
http://www.photoblog.pl/zuzanka244/129009359/stacjonatka.html

dodam ,że jest to z czystej ciekawości  🙂
bo sama osobiście nie skacze (jezdze rekreacyjnie)
Raczej nie, wydaje Ci się. Tam są różne inne drobnostki do których można by się przyczepić, ale ułożenie góry ciała jest akurat takie jak być powinno.
Tyle ile ramiona idą do przodu, tyle samo tyłek musi iść do tyłu. Tak jak by się chciało przyjąć taką pozycję stojąc na ziemi i przykucając, tak "na Małysza"  😉

A przykład złego kładzenia się w skoku (i wszystkiego złego, ogólna masakra  :hihi🙂 jest np. tu:
http://www.photoblog.pl/dzimm/128132309/ola-i-dzim.html
Tylko ramiona poszły do przodu, a grubej dupy panna nie cofnęła wcale, w związku z czym środek ciężkości znalazł się na szyi konia, zamiast pozostać na grzbiecie konia.
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
02 września 2012 09:50
ta osoba mocno składa się do skoku i na wielu zdjęciach mimo mocnego pochylenia zauważ, że jest mniej więcej w równowadze i środek ciężkości jest usytuowany podobnie jak przy książkowym skoku tylko trochę niżej...
ale jeśli nie skacze się kobylastych przeszkód to trochę przerost formy nad treścią...


Tylko ramiona poszły do przodu, a grubej dupy panna nie cofnęła wcale, w związku z czym środek ciężkości znalazł się na szyi konia, zamiast pozostać na grzbiecie konia.

O żeby tylko, chyba telegraficznym skrótem... 😉
aleqsandra, Reszty nie komentujmy, bo po co. Maskara... To mógłby być taki książkowy przykład "jak skakać się nie powinno" 😉
Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
02 września 2012 19:05
hehe dzięki 🙂
mam zamiar się zacząć uczyć skoków i mnie to zastanawiało,ale racja z tym środkiem ciężkości,nie zwróciłam na to uwagi  🤬
Przyszła pora na mnie, koń lat 8, wraca do 'pracy' po trzech latach obijania się. Póki co prezentujemy stopień całkowitego nieogarnięcia się ale nie będę się tłumaczyć bo nie o to chodzi. Dodam, że nie mam możliwości jak na razie jazd z kimś z ziemi.
Głównie skupiam się nad wygięciami i robimy dużo przejść. Koń jest nauczony, że w stępie nie ma pracy jest tylko odpoczynek a w wyższych chodach leci na łeb na szyję.





ushia   It's a kind o'magic
02 września 2012 21:05
Blondek, a po co CI kask na czubku glowy? Tak zeby ladniej bylo? Bo funkcji ochronnych tak zalozony nie spelnia zadnej 😉
Konina jest totalnie drepczaca, zad trzy kilometry, we wsi obok, a Ty notorycznie kladziesz rece na pianiste.
Kupa pracy przed Toba

Siwa - w przypadku tej pary ktora wstawialas jest jeszcze kwestia wzrostu, konik jest stosunkowo nieduzy a dziewczyna wysoka i gdyby mniej sie skladala rownowaga poszlaby sie pasc
Ciekawa jestem Waszej opinii na temat poniższych zdjęć. Pochodzą z mojej drugiej jazdy na tym koniu, stąd jeszcze błędy nie zdążyły się utrwalić i "zatrzeć". Mam wrażenie, że na koniach innych niż Muskat (mniej prostych itd) nagminnie nadużywam wewnętrznej wodzy na łuku, ale sami oceńcie. Czekam niecierpliwie na obiektywną opinię.

Niskie ustawienie w kłusie


Galop



I kłus zebrany
.
"Przy próbach jazdy na kontakcie", i poczułam się jak dziecko pierwszy raz siedzące na kucyku  🤣
A jego szyja poza pierwszym zdjęciem? Nie za wysoko, za sztywno? Jeżdżę sama, "z góry" widzę niewiele, szczególnie w przypadku nieznanego mi wcześniej konia, teraz przy zdjęciach takie myśli mi się nasuwają.
.
Vanilka przecież się nie gniewam, po prostu zabrzmiało zabawnie 😀 Fakt, z ręką problem jest, za bardzo przyzwyczaiłam się do swojego konia, gdzie wszystko mam wymierzone co do centymetra i ręką praktycznie nie przejawiam większej aktywności poza standardowymi półparadami, czy wypuszczeniem gościa w dół... No i potem tak jest - inny koń, kontakt już mniej równy, a łapa ucieka 😀

Poszukam jeszcze zdjęć z galopu z boku, gdzie by dobrze było wszystko widać, jak coś znajdę, to wrzucę.
Dzięki  :kwiatek:
Wichurkowa   Never say never...
03 września 2012 09:45
Wczorajszy trening🙂
Blondek głowa do góry 😀 na 1 fotce nie siedzisz w siodle, a na 3 zwinęłaś się w fajnego żółwika. Ale fajnie na drugiej fotce anglezujesz z bioderka, tak trzymaj, i pamiętaj kontroluj tempo dosiadem, głosem, jak leci w kłusie to wolniej anglezuj i na duuuże ósemki i przejścia. Powodzenia 🏇

xxmalinaxx ja tylko mogę dodać jeszcze coś o podciąganiu uda na 3 fotce, ale mi się podoba całokształt 😉
No to my się może też pojawimy 😀 Skra, 4-letnia klacz kuca 😀 Sam fakt, że obie zaczynamy dopiero te "trudniejsze rzeczy", ale jakoś tam sobie razem radzimy 🙂





A tutaj filmik z mojego pierwszego galopu, właśnie na niej ;p Wiem, że duużo błędów, ale dopiero pierwszy raz galopowałam i starałam się ich aż tak dużo nie popełniać ;p

Wichurkowa
spytam grzecznie  - a gdzie jest kask ??? w domu ??
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 września 2012 17:30
szemrana chyba nie ma sensu poruszać po raz setny tego tematu, bo zaraz rozpęta się awantura zwolennicy kontra przeciwnicy jazdy w kasku  😉 Ja bym tak na konia nie wsiadła, a już na pewno wstyd by mi było wstawiać zdjęcia będące przejawem nieodpowiedzialności, ale co kto lubi- nie moja głowa, nie moja sprawa  😉


anita333 po pierwsze.. uśmiechnij się!  😉 z takich rzeczy 'na szybko' (bo właśnie zbieram się do wyjścia) to popracuj nad położeniem nogi, bo bardzo leci Ci do przodu 😉
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
05 września 2012 17:36
xxmalinaxx,
rzeczywiście masz cały czas minimalnie nos do środka a na 3-im nawet wyraźnie.
Jak już to widzisz to nic prostszego zrobić z tym porządek 🙂
Ja np. muszę tego bardzo pilnować, bo jedną ręką trzymam mocniej a drugą lżej.
Wichurkowa   Never say never...
05 września 2012 18:10
szemrana zgadłaś,kask w domu😉 wiem że to strasznie nieodpowiedzialne,ale to już moja sprawa.
ms_konik no ja w jednej łapie mam mniej czucia - pozostałości z przeszłości - więc też staram się pilnować. Dziś już było lepiej - koleżanka stała i krzyczała, i wszystko się poskładało, a konik jak zegareczek 🙂
Ja wpadnę ze swoimi fotkami, bo ostatnio nam z młodym nie za bardzo wychodzi, mam wrażenie, że stracił chęć do pracy. Na jednej fotce pokazane wywalanie jęzora, ostatnio coraz częstsze, no i napięcie na jeździe mu wzrosło, jak coś zobaczy to 10 min wyjęte z pracy. Dajcie jakieś wskazówki :kwiatek:nie mamy trenera niestety, tylko lustra na zimę.
No i ten ewidentny ruch z palca, czy to kwestia sztywności grzbietu?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się