Witam założyłam ten wątek, ponieważ od niedawna zainteresowałam się końmi czystej krwi arabskiej. Nie chodzi mi o ogólny opis ,że są to konie temperamentne itd. Głównie zależy mi na wypowiedziach osób które miały sporo do czynienia z tą rasą lub właścicieli 😉 Jak się zajmujecie nimi na co dzień? na co najczęściej chorują? i jakbyście mogli napiszcie jakąś historię która wam się przytrafiła związaną z tymi końmi 🙂 z góry dziękuję bardzo za odpowiedzi.
Przed założeniem nowego wątku proszę zapoznać się z regulaminem forum i użyć wyszukiwarki.
Dublowanie wątków
wątek zamknięty
wystarczy użyć wyszukiwarki 🙄 taki wątek już istnieje
http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,752.0.html
wątek zamknięty
Araby to rzeczywiście specyficzne konie i mówię to z własnego doświadczenia:-). I po 20 latach obcowania z końmi jestem nawet skłona podzielić:-) konie na Araby i Resztę świata i mam nadzieję ,że nikt się za to na mnie nie obrazi. Są wyjątkowe pod względem temperamentu, mądre, wyjatkowo szybko się uczą ale jest jedno ale....no właśnie :-) ....wszystko co z nimi robimy, czego ich uczymy powinniśmy robić na niskim poziomie energii, bardzo powoli i spokojnie. Przy pracy z arabami nie może byc mowy o nerwach a już o jakiejkolwiek agresji nie wspomnę. One same w sobie są dość "nabuzowane" więc nie możemy im dokładać emocji bo wtedy żadna praca z nimi nie odniesie pozytywnego efektu. Ostrzegam...każdy sprzedany bat będzie wam zapamiętany!!! To konie bardzo wrażliwe i pamiętliwe:-). Jeżeli ćwiczymy z arabkiem jakieś konkretne ćwiczenie dajmy mu czas, niech przemyśli, przeżuje, potrzeba duzo cierpliwości... te konie muszą się poprostu przekonać,że nic im nie grozi po wykonaniu jakiegoś ćwiczenia. Jeszcze jedna ważna rzecz....jeśli mamy zły dzień, stres, nerwy darujmy sobie wizytę u naszego arabka.....on przejmie całe nasze złe emocje i gwarantuję,że wtedy praca(jazda/praca z ziemi) nie ma sensu. Dokładnie tak reaguje mój Ecik....staje sie jedną rudą bombą zegarową. wtedy daje mu marchewe i wracam do domu:-).
Polecam każdemu włascicielowi arabka natural i duuuużo pracy z ziemi....
Co do chorób....skłonność do ochwatu, chorób skórnych.... ostrożnie z białkiem.
wątek zamknięty
Ja się na koniach arabskich 'wychowałam' i jest to najcudowniejsza rasa z jaką miałam do czynienia (a jeździłam naprawdę na wieeelu koniach).
Uważam, że są to konie z osobowością, temperamentne a jednocześnie bardzo przyjazne. Potrafię spędzać z nimi na pastwisku długie godziny. Potrafią być przeurocze i przekochane. Naprawdę cudowne, mądre konie, potrafiące przywiązać się bardzo do człowieka.
wątek zamknięty
araba wychowuje sie z glowa, jak kazdego innego konia bo jest przede wszystkim koniem
malym, bo malym, ale koniem
i jak kazdy kon wymaga spokoju, opanowania i wiedzy a nie rozowych okularkow i zachwytu bo ma niebieska tabliczke z dwoma oo
owszem, bywaja bardzo inteligentne, jak i durne jak but - jak w kazdej innej rasie
bywaja chetnie wspolpracujace i oporne - jak w kazdej innej rasie
urocze i wrecz zlosliwe - jak w kazdej innej rasie
wątek zamknięty