Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ja tam nosiłam Olka przez całe 3 miesiące z przerwą na noc. W dzień na mnie spał nawet po kilka godzin, nie dało się go odłożyć na sen. I przeszło. Maleństwa potrzebują bliskości mamusi, też nie chciałabym znaleźć się ni stąd ni zowąd w złym wielkim głośnym świecie i być pozostawiona sama sobie, nawet w najpiękniejszym łóżeczku. Lepiej jest się wtulić w ciepełko mamusi... Nie żałuję tego noszenia, teraz siedzę w pracy i za tym tęsknię 🙁 . Na szczęście mamy jeszcze wspólne nocki  😍 i wcześniej tylko on, a teraz ja też tego potrzebuję.
Kami   kasztan z gwiazdką
28 sierpnia 2012 12:48
Muffinka cudne zdjęcia, a Filip już taaaki przystojny  😍
dziękuję Wam bardzo :kwiatek:
A ja mam i chuste i mei-taia i jakos boje sie takiego zuczka nosic, wole na samych rekach. mysle ze wsadze do m-taia jak bedzie miala z 3 miesiace i juz, ale to mi sie widzi na dluzsze wycieczki,  wyjscia z domu itp. Jakos na co dzien nie jest to dla mnie zbyt praktycze to motanie, dociaganie, potem wyplatywanie, no i jednak nasz tryb zycia i czynnosci tak srednio mi pasuja do chustowania, w koncu nie chodze na caly dzien plewic ryzu w pole. Chusty nigdy nie uzywalam bo mam nowa od cioci pokemon i moze dlatego troche sie jej boje..

Muffinka ale super :-) zupelnie inaczej sobie ciebie wyobrazalam :-)

AleksandraAlicja madre to co piszesz, nie powiem :-) . Ile ma maly? (gdzie masz jakis liczniczek?)

Ja tam do wehrmachtu bym sie nie zaliczyla, ale do naturalu tez nie :-)

Basznia super laski a Jula jaki amorek :-)
problem - proszę Was o pomoc, nie wiem, co jeszcze zrobić:

Maksio od jakiegoś półtora, może 2 miesięcy miał czerwone placki w miejscach, gdzie stopy łączą się z resztą nogi. Obeszliśmy lekarzy, ostatecznie smarowaliśmy maścią sterydową, jadł wyłącznie Bebilon Pepti (i sporadycznie moje odciągnięte, jestem na bardzo restrykcyjnej diecie). Przez kilka dni był wyłącznie na Pepti, myśleliśmy, że same te nóżki się ustabilizują, nie pomogło.

2 dni po odstawieniu maści sterydowej problem wrócił. Wygląda w zasadzie tak samo, jak przed sterydem.

Co mam zrobić? Przestawić na Nutramigen? Na coś jeszcze innego? Do jakiego lekarza iść (tzn. może ktoś ma poleconego, najlepiej alergolog-dermatolog w jednym, byliśmy u dr. Szmurło i Borkowskiej, nie wiem czy iść znowu. Mieszkam w Warszawie, mogę dojechać gdzieś jeśli byłby sprawdzony lekarz).

Proszek zmieniony, wg. mnie to ewidentnie coś z wewnątrz, macie jakieś pomysły?
(Maksio ma 5,5 miesiąca)
Czy robiła któraś z Was kiedyś test smaku jeśli chodzi o mleka modyfikowane? Które najsmaczniejsze?
Mój nie chce Bebiko a podobno jest ono jednym z najsmaczniejszych. Słyszałam, że Bebilon nie jest smaczny, za to Hipp podobno super, Enfamil też nie najgorszy... zwariowałam już. Nie będę przecież kupować każdego by mały próbował i twierdził, że to nie to.
A czy Nan smakuje tak samo jak NAN HA?

Magdalena jest chyba tylko jedno wyjscie, zeby  sprawdzić co go uczula. Mega restrykcyjna twoja dieta- czyli sam ryż przez tydzień- Uwierz da się i przy okazji oczyscisz sobie organizm  😉. I Nutramigen, ponieważ w Bebilon Pepti jest laktoza, która moze uczulać, Iwka uczulała. A i odstawić wszelkie witaminy, krople , jezeli dostaje.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
28 sierpnia 2012 13:42
Wawrek, ja bodajże wdrożyłam nosidło ergonomiczne, jak mały miał miesiąc z kawałkiem. Nie powiem, bałam się, bo opinie, nawet o nosidle ergonomicznym, są różne, również złe. Ale zrobiłam kilka testów, porównywałam z chustą i wyszło mi, że IMO to nosidło jest nawet lepsze od wywiązania w chuście- bo mam wrażenie, że stabilniej jest utrzymany w tej krzywiźnie i główka stabilniejsza. Ale to tylko moja opina na moim przykładzie. Aha, ja mam nosidło ze specjalną wkładką dla noworodków.
gwash, ja z małym w nosidle chodzę na spacery z psami, na zakupy, oglądam filmy (czasem siedząc, czasem kręcąc się w kółko- zależy, jak śpi), sprzątam, odkurzam itd.
Suwaczek zrobiłam  😉
Horciakowa   "Jesteś lekiem na całe zło..."
28 sierpnia 2012 13:47
kamkaz, śliczności i gratuacje
BASZNIA, laski świetne, a ja muszę w końcu się do Was wybrać
Muffinka, super sesja 🙂

Ja też często noszę Jaśka, głównie jak widzę, że coś mu nie pasuje, jest mu źle itp. Natomiast jeśli np. przewrócił się w łóżeczku i płacze to przytulę, uspokoję i odkładam do zabawek.
Ostatnie kilka dni jest prawie cały czas na rękach, głównie wieczorami - mamy akcje zęby, katar i ogólnie wszystko jest złe 🙁
Nadal też śpi z nami, ale tutaj wychodzi moje ewidentne lenistwo 🙂 nie chce mi się odkładać, tylko raz się kładę z jednej strony raz z drugiej, on je, a ja śpię 😀

gwash, w mei tai możesz zaczęć dopiero nosić jak mała sama usiądzie, czyli ok 6 miesiąca. My własnie od kilku dni tak się nosimy. Natomiast chustę możesz w zasadzie od dnia narodzin.
Ja chusty/nosidła używam głównie na jakieś mniejsze zakupy i treningowe (dla nas) marsze spacerowe z Adamem.
Ja tam do wehrmachtu bym sie nie zaliczyla, ale do naturalu tez nie :-)
ja też, ja też 🙂

A zmieniając temat - coś nikt nie pisze o zbliżającym się wrześniu i dzieciaczkach idących pierwszy raz do przedszkola. Tylko ja mam początkującego przedszkolaka?
Dzisiaj idziemy na przedszkolny festyn, a jutro i w czwartek na zabawy w przedszkolnej sali. Wtedy możemy dzieciaki zostawić na jakiś czas - ciekawe czy nam się uda.

Doświadczone mamy jak się przygotować na ten pierwszy dzień? Brutalnie zostawić i wyjść, czy próbować na spokojnie tłumaczyć? Wiem, że wszystko zależy od dziecka itd. ale jakie są Wasze doświadczenia? Adam niby chce iść, często mu opowiadamy jak będzie fajnie itp. ale jednak jest wrażliwcem. Np. ostatnio rozpłakał się na spacerze, bo pognał rowerkiem za chłopcami i stracił nas z oczu. My oczywiście cały czas go widzieliśmy i wołaliśmy, ale nas nie słyszał. Zachował się super, bo wrócił w miejsce gdzie stracił nas z oczy, ale był przestraszony, że go zostawiliśmy 🙁
No i ja mam Mei Tai i w necie piszą, że od kiedy usiądzie. Z tego co pamiętam JAga siadała nieco szybciej niż w 6-stym miesiącu...

Zapomniałem - Muffinka - świetne foty!
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
28 sierpnia 2012 13:57
Horciakowa, moja Mania poszła z powodu choroby tydzień później i też miałam stresa,że inne dzieci już się trochę poznały,a ona będzie taka obca...ale nie potrzebnie.miała obawy,ale jej wytłumaczyłam,że w przedszkolu są kamery i ja muszę iść do pracy,ale będę ogldać jak fajnie się bawi...
teraz to już odlicza dni,żeby wrócić do przedszkola i sowich koleżanek i kolegów.

ale jak już zdecydujesz się wyjść,to wyjdź,nie odwracaj się...powiesz,że przyjdziesz po drzemce i dotrzymaj słowo.dziecko musi wiedzieć,że mama przyjdzie po nie. 😉
Horcia Rózia idzie 🙂. Mam zamiar poczekać aż się zajmie i ulotnić bez przedłużającego się pożegnania, obiecując, że po nią wrócę (przecież jak sama stwiedziła wczoraj "mamy zwsze wracają..."😉
Moja Jagoda też idzie. 3 września. Chyba mam większego stresa niż Ona, bo wciąż trajkocze o przedszkolu i non stop zagląda do wyprawki. Każdego dnia pyta kiedy idziemy. Uwielbia się bawić z innymi dziećmi i to mnie nieco uspokaja. Podobno stres adaptacyjny w przedszkolu trwa kilka dni i po prostu trzeba to przejść. Jak kolkę 😎 Wytłumaczyłem małej, ze zawiozę Ją rano, zostawię z innymi dziećmi i Panią przedszkolanką i wrócę po pracy. Nie mam zamiaru z Nią zostawać dłużej i być obok.
Julka też idzie, mam stresa jak nie wiem, ciągle myślę jak sobie poradzi moja malutka.
Moja w 1szy dzień przedszkola poleciała bez oglądania się za siebie. Co prawda była zaprawiona w bojach w żłobku, ale i tak myślałam, że będzie gorzej... Za to idzie teraz do szkoły 🙂 a wcale mi nie wygląda na taką, co już nadaje się na ucznia. Chyba nie usiedzi w ławce dłużej niż 10 minut...
Rozstania przedszkolnego się nie przedłuża, buziaczek, przytulenie i papa - mówi się, że mama wróci i wychodzi. I nie daj Boże, nie oglądajcie się za siebie. Mama musi być uśmiechnięta by dziecko wiedziało, że nic złego na niego nie czeka.
Moja Młoda też ma niby iść- ale jak to na wsi- przedszkola brak, więc "wychodziłam" jej miejsce w zerówce (w sumie rocznikowo się nie łapie, ale jest z początku stycznia). Mamy iść dopiero 10 września- na taki dzień, gdzie ją ocenią, czy sobie poradzi ( będzie oceniać pani wychowawczyni i p. dyrektor). I w sumie jak stwierdzą,  że "się nada" to od 17 miała by być przyjęta do grupy. Ponieważ jeszcze nie wiem na 100% czy ją przyjmą, to wyprawki nie robiła i nawet nie mam pojęcia co będzie potrzebne i ile będzie to wszystko kosztowało  😵
W Mc donaldzie " Mam taką hipoteze....."

To nie jest inteligencja  😎 To jest tekst z Dinopociągu.

Muffinka świetna sesja 🙂 Fajne takie zdjęcia.

Kto przeczytał posta AleksandryAlicji w całości podnieść rękę.
Serio, jak widzę taki elaborat, to przewijam dalej.
Ja przeczytałem, całkiem dobry post to jest 😉
dempsey   fiat voluntas Tua
28 sierpnia 2012 14:18
Muffinka foty rewelacja!!!  😍 😍 😍 ostatnie pokazuje taki cudowny trójkąt spojrzeń  😀

Co do przedszkoli:
Ja oddając Polę do przedszkola (miała 2,5 roku) robiłam rozmaite histeryczne zabiegi, trzy miesiące przed klubik malucha z mamą za rękę, potem po kroczku dzień po dniu adaptacja w grupie i to maleńkiej -  dosłownie jak ze smierdzącym jajem 😉
A wszystko przez to, ze sama podobno "nie nadawałam się" do przedszkola i mnie wywalano  😎 i bardzo się bałam że moje dziecko tez będzie takie aspołeczne od początku 😉
Poszło dobrze .

Za to Julian w identycznym wieku po prostu pierwszy raz wszedł do budynku trzymając siostrę za rękę. Odwrócił się do mnie raz, bo mu sama zawołałam "Do widzenia syneczku"  👀 potem już zobaczył po pierwsze ZUPĘ  😜 po drugie zabawki i dzieci, i już więcej nie poświęcał uwagi swej rodzicielce.
I tak jest do dziś  😁
Za to Pola, mimo że weteranka i starszak 5 lat, to jeszcze czasem potrafi mi się uwiesić w szatni na szyi i robić hece pożegnalne (powód to rózne jazdy z niejaką Gabrysią, która "bije"😉.

Aha, i super są grupy mieszane wiekowo! 🙂 🙂
Pola bawi się ze starszymi dziećmi ale w sytuacjach krytycznych od razu pojawia się obok brata  😍


W tym roku idzie do zerówki przedszkolnej wyodrębnionej w tej samej placówce i jest bardzo przejęta.
A za rok do pierwszej klasy! nie mogę w to uwierzyć  🤔

Najgorzej że rozdzielę rodzeństwo! Wiem, że to powinno nastąpić bo nie mogą być bez końca razem 😉 ale tak ich lubię w zestawie 🙂 i oni tak się lubią.. poza tym to mega wygoda odstawiać ich pod jeden adres
Ja też wreszcie dodałam suwaczek 🙂... jakoś mi łyso z tym, że na forum jeździeckim tak daleko mi już do jeździectwa...  🙁 i jakoś trudno było mi się przemóc, ale za AleksandrąAlicją poszłam, za ciosem  😁

Kto przeczytał posta AleksandryAlicji w całości podnieść rękę.
Serio, jak widzę taki elaborat, to przewijam dalej.

Ja też przeczytałam i to z zaciekawieniem 🙂 Jak ktoś pisze ciekawie, do rzeczy i jeszcze zgodnie z pisownią i interpunkcją, to czyta się bardzo fajnie, nie ważne, jak długi jest post.
Czasami za to przewijam dużo krótsze posty innych, o których wiem, że niewiele wniosą 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
28 sierpnia 2012 14:30
Muffinka, sliczne zdjecia...Piękne, az dech zapiera. I Wy wszyscy sliczni 🙂

Dziekuje, dziwczyny, loczki faktycznie superasne, tylko z czesaniem klopot. Julia ma swoja odzywke w celach rozczesywawczych 😉.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
28 sierpnia 2012 14:39
Kto przeczytał posta AleksandryAlicji w całości podnieść rękę.
Serio, jak widzę taki elaborat, to przewijam dalej.

haha, faktycznie wyszedł elaborat  😁 Tak to jest, jak się chce w jednym poście zabrać głos w dyskusji, opisać własne wstrząsające przeżycia (kolka u dziecka  😎 ) i zadać pytanie  🤣
kenna, mnie też ręka zadrżała, bo musiałam wykasować linka ze zdjęciami moich koni  🙄
Magdalena jest chyba tylko jedno wyjscie, zeby  sprawdzić co go uczula. Mega restrykcyjna twoja dieta- czyli sam ryż przez tydzień- Uwierz da się i przy okazji oczyscisz sobie organizm  😉. I Nutramigen, ponieważ w Bebilon Pepti jest laktoza, która moze uczulać, Iwka uczulała. A i odstawić wszelkie witaminy, krople , jezeli dostaje.


Dzięki, zaraz idę po receptę.
Moja dieta to właśnie ryż z jabłkami plus chleb z dżemem jabłkowym, czasem morelowym i margaryną Flora light (bez laktozy). Piję herbatę i kawę (niestety muszę a wg. lekarza nie szkodzi). Kropel nie dostaje, tylko od tygodnia Ferrum Hausmann, ale problem był przed wprowadzeniem.

Moje mleko to jakieś 10% jego diety, kończę karmić już.
Oby Nutramigen dał radę.


Też przeczytałam posta Aleksandry  😉 Aleksandra, wciśnij ze 2 razy enter, łatwiej się czyta jak jest więcej powietrza  😉

I myślałam, że Muffinka ma długie włosy  😀
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
28 sierpnia 2012 15:30
Magdalena, a długo stosowałaś maść? Może to kontaktowe uczulenie, a nie pokarmowe?
A my naszą małą zapisaliśmy do Kinder Garden,zaczyna od 1 stycznia(będzie miała wtedy dwa lata),ciekawa jestem jak to będzie 🙄,my do niej po Polsku i tam wszystko po Niemiecku.Mam nadzieję,że sobie poradzi 🙄,Byliśmy jak do tej pory na oprowadzaniu i baaardzo jej się podobało,na tyle,że nie chciała wyjść 😵Ciekawe czy pózniej też tak chętnie będzie zostawać 😀

co do wcinania - gdzie wcięło GACEK?



Gacek czyta ale z braku czasu ( wbrew pozoram wcale nie dlatego że ma miesięczne dziecko :P ) nie ma czasu nic napisać ale mam nadzieje, że niedługo nadejdzie czas wytchnienia i zaczną sie sypać pytania 🙂
dempsey   fiat voluntas Tua
28 sierpnia 2012 15:57
Ale jestem sierota, przeoczyłam zdjęcia ślicznotek Baszni!
Superowe są  😜.. i te loki!
Mamy pytanie do mam karmiących sztucznie. Jakiej wody używacie do przygotowania mieszanki?
Ja gotowałam mineralną.
BASZNIA   mleczna i deserowa
28 sierpnia 2012 17:12
dempsey, dzieki! Muff mnie przytloczyla swoimi boskimi fotami, zazdraszczam ;-).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się