prawko
W każdym WORDzie inaczej, ale to też zależy od miesiąca. Jak zapisywałam się na teorię, czas oczekiwania na egzamin na B był 3 tygodnie, a jak sprawdzałam wczoraj już 4 tygodnie. Wszystko powinno być napisane na stronie Twojego WORDu.
u mnie na pierwszy egzamin czeka się 2 tyg,a na poprawkę od 3 do 6 tyg🙁
wyprzedziłam rowerzystę na wysokości przejścia dla pieszych.
a wracałam już do wordu( 👿 🍴 )
Tachan!
buyaka, przed chwilą mówiłam o Twojej sytuacji instruktorowi i powiedział, że on by się odwoływał (chyba, że przecięłaś ciągłą), bo wyprzedzenie rowerzysty na przejsciu nie zagraża ruchowi (przejście jest widoczne) i nie powinno być to uznane za błąd.
Może warto zatem spróbować?
Ja jutro mam egzamin.
Mam nadzieję, że będzie ok., teraz tak dobrze mi się jeździło.
Dodatkowo wyprosiłam i odwiozłam się pod dom 😁
Powodzenia, trzymam kciuki 😅
ja również będę trzymać! 😅
Dzięki dziewczyny :kwiatek:
Daj znać po wszystkim!Powodzenia :kwiatek:
remendada, i jak?
a ja muszę się pochwalić, bo w czwartek zdałam prawko kat. C 🙂
na przyszły rok planuję C+ E 🙂
Ja nie zdałam 🍴
Ja pierdziele, ja chyba nigdy nie zdam...Albo pojadę zdawać do jakiejś mieściny z jednym rondem, bez tramwajów i w ogóle 🏇
To już przechodzi ludzkie pojęcie, z 20 osób,nie zdała ani jedna osoba.
A nie zdałam w sumie trochę z mojej winy, a trochę nie z mojej.
W ogóle wyłączyli światła na kilku dużych skrzyżowaniach (dla Krakusów na Armii krajowej) i miałam zawrócić.
Tak mnie to zestresowało, jak zobaczyłam brak świateł, że nie popatrzyłam jaki mam znak, a okazało się, że mam pierwszeństwo, na szczęście po czasie się zorientowałam, ale egzaminator powiedział, że trochę wstrzymałam ruch, co znowu mnie zestresowało 😁
Jeżdziłam dalej, z pół godziny, dobrze mi szło zatrzymałam się na drodze z pierwszeństwem przejazdu i miałam skręcić w lewo.
Przepuszczałam samochody (dosyć duży ruch tam był), ale widzę, że babka z przeciwka ma włączony lewy migacz, to stwierdziłam, że bezkolizyjnie ją sobie ominę, żeby nie było, że znowu tamuję ruch, po czym ona z tym migaczem pojechała prosto 😵
I następny termin 28 sierpnia.
Jednak hitem dzisiejszego egzaminu była laska, która miała sprawdzić poziom płynu hamulcowego i co zrobiła?
Wsiadła do auta i nacisnęła hamulec 😂 😂
Nie wjechać na plac to jest sztuka 😉
remendada głowa do góry-napewno teraz zdasz! 😉 a swoja drogą nie ma sie co śmiac bo nie wiadomo co ja odwalę 😁
Ale to nawet nie chodzi o wyśmiewanie, tylko sam komizm sytuacji.
Świetną minę musiał mieć egzaminator, jak siedziała z tym wciśniętym hamulcem i czekała na reakcję 😁
Nostril, trzymam kciuki!
Kiedy egzamin?
U mnie ciężko jest z tą głową do góry, bo czuję się jak jakaś niepełnosprawna, że nie mogę tego cholernego prawka zdać 😤
Ponia, przerzucasz się ze sportu na transport koni? 😉
remendada, szkoda 🙁 Podobno Łomża jest jednym z takich miast, gdzie łatwo jest zdać prawko, jakbyś na serio zdecydowała się na taki ruch 😉
nostril, w jakiej szkole jazdy śmigasz? 🙂
fin, jakby coś to zdawałabym w Nowym Saczu, bo jest najbliżej.
Koleżanka się wkurzyła, że nie może zdać w Krakowie, pojechała i zdała, podobnie paru innych znajomych.
Ale tak na serio, to zdaje tutaj, w Krakowie, już trudno, kiedyś chyba zdam 😜
cavaletti w Bydgoszczy w T&T -polecam! 😀
remendada jak stalam 2 godz w poczekalni żeby sie umówić na egzamin to swoje sie nasłuchałam! Egzaminator potrafił oblać dziewczynę ,że za blisko krawężnika podjechała(ale nie dotknęła ani nic sie nie stało),chłopaka usadził za to, że podczas parkowania prostopadłego zaparkował pomiędzy pasami,ale bliżej jednego!!!Dla mnie to zwykłe wyłudzanie pieniędzy!!!Potrafią nawet jak idzie ci dobrze zabrać cie w takie miejsca żebyś tylko popełnił błąd! Także kompletnie się nie martw i nie czuj się tak! Napewno tym razem się uda😀 A mój egzamin dopiero i aż 4 września 😵
Prawda jest tez taka, że można sie nasłuchać, ale tez ludzi, którzy albo chcą innych nastraszyć (bo jak im się nie udało to czemu ma sie udać innym?) albo tłumaczą w jakiś sposób swoją porażkę. Nie mówię, że wszystkie historie sa zmyslone, ale jednak jak rozmawiam ze znajomymi, którzy uwalili egzamin to chyba tylko jedna osoba powiedzialą, że to przez egzaminatora i to akurat była prawda, bo widziałam protokół 😉
Mój egzaminator tez zabrał mnie w trudne miejsce, też mogłabym powiedziac, że zabrał mnie tam, żebym popełniła błąd. No i dobrze, na drodze się jeździ w różnych dziwnych miejscach 🙂
nostril Ahh ten bydgoski WORD, czego ja sie o nim nie nasłuchałam... <3
A ja polecam PZM w Bydgoszczy, mój instruktor był/jest/będzie mega. 😀
bianca bydgoski WORD jest chyba najgorszym z możliwych-zdanie graniczy z cudem;P
ja chodzę do eLkrysu. na razie teoria, ale generalnie podoba mi się. a co do bydgoskiego WORDu to też się już od znajomych się nasłuchałam. strach egzamin zdawać! 😉
Szukajka mi nie pomaga, więc zapytam. Co sądzicie o robieniu prawka na B1? Opłaca się, a może nie? Znacie osoby, które zdawały egzamin na nie? Jaki jest koszt kursu? 🙂
IMO bez sensu. I tak trzeba zdawać potem egzamin na B i tak. A 2 lata da radę wytrzymać, a kasa bezsensownie wydana.
Jedyne co to CHYBA nie trzeba zdawać teorii na B i chyba kurs później tańszy bo bez teorii i mniej jazd ale tego pewna nie jestem, tylko tak syszałam 👀
fly - Posiadając prawo jazdy kat. B1, gdy osiągniesz wiek (3 mies. przed) 18 lat i będziesz chciał uzyskać prawo jazdy kat. B - wystarczy odbyć kurs praktyczny - 20 godz. i zaliczyć wyłącznie egzamin praktyczny.
No, czyli dobrze pamiętałam 😎
Florcik, jak będziesz miała czym jeździć na B1 to możesz robić, przecież na B1 możesz jeździć też po skończeniu 18stki a B zrobić sobie później, dalej jeżdżąc na B1
Dla mnie i tak to jest zbędny półśrodek. Lepiej od razu zrobić B i mieć spokój.
IMHO bez sensu. Lepiej poczekać i zrobić B, bo kurs kosztuje chyba tyle samo co na B, albo niewiele mniej. A później za kurs na B i tak będziesz musiała płacić.
Jak już to wolałabym A1 zrobić 😜.
Moja znajoma niedawno skończyła A1 🙂 zdała za pierwszym razem.
nopebow, łaa, super!
Ja jednak poczekam na A i B, choć z moim talentem chyba z B będzie ciężko ;/. Już za niecały rok będę mogła zacząć kurs ;D. A na razie trzeba zadowolić się skuterkiem który mam w planach kupić...
fin, nie 😉
jeżdżenie dużymi samochodami sprawia mi mega radość 😉
a jak już zdam C+E zawsze mogę zostać zawodowym kierowcą, i jeździć po świecie <3
Co do bydgoskiego WORDu. A i E zdawałam z bardzo sympatycznymi egzaminatorami. Jednak B to masakra. Egzamin o 7 rano. Wywołuje mnie jakaś babka. Wchodzę i oczom nie wierzę. Kozaki w panterkę na wielkiej szpilce, rękawiczki skórzane takie do łokcia, lateksowe legginsy. Słyszałam o niej wiele opinii i jak mi się przedstawiła "Wioletta M." to już poziom stresu nieźle podskoczył. Jeszcze kierownica była tak zimna, że co chwilę musiałam dmuchać na dłonie. Ruch na drodze wielki, bo wszyscy do roboty jechali, a egzaminatorka cały czas coś skrobała na swoim telefonie i jeszcze odzywała się do mnie jakbym jej pół rodziny zabiła. Na szczęście zdałam bez większych problemów, ale raz miałam stracha przy lewoskręcie. Widzę, że lekko stoję kołem na linii, ale ona albo nie widziała, albo nie chciała widzieć 😀 Zapomniała, że muszę zrobić rozpędzenie do 50 i hamowanie w wyznaczonym miejscu więc na ostatnią chwilę wjechałam gdzieś między garaże i rozpędziłam aż do 25 i hamowanie. Gdy wracałam już do WORDu nawet nie patrzyła. Jechałam przez skrzyżowania, a ona potem się mnie tylko pyta czy wszystko było na nich ok.
Jeżdżę samochodem z prawkiem już 10 miesięcy i wiem, że ponownie bym nie zdała 😀
Nostril - ja za każdym razem czekałam ponad miesiąc na pierwszy egzamin.