PSY
yadira Kora ma karmienie mieszane. Tzn jako posiłek dostaje jakieś gotowane, mięsko czy jakąś puszkę, jak się już nic nie zdąży. A chrupki ma na przegryzkę. Ale ciągle muszę szukać chrupków, które jej przypasują bo RC, eukanuby... Takie to mogłyby latami leżeć, skubnie dwa chrupki i sobie idzie. 🤔wirek:
Myślałam o barfie, ale szczerze mówiąc, to nie wiem. W sumie wobec każdego karmienia są opinie na plus i na minus. Ciężko wybrać.
Są dwie opinie - że nie powinno się i że można mieszać. Ja skłaniam się ku tej pierwszej. Do trawienia mięsa, ale takiego na prawdę trawienia a nie przepuszczania przez siebie potrzebne jest w żołądku inne pH.
Wszystkie RC, eukanuby i cuda niewidy to nadal sztuczna PASZA dla psów. Nie jest zdrowa. Może zawierać wszystkie potrzebne do życia składniki, a nadal nie będzie zdrowa.
BARF jest tańszy od komercyjnych karm, zdrowszy, lepiej przyswajalny. Sami wiemy co i w jakich ilościach pakujemy w psa. Ja z tej diety jestem bardzo bardzo zadowolona i zawsze będę ją polecać a wszystkie moje następne psy będą BARFem karmione. Wygoogluj sobie BARFny Świat po więcej informacji 😉
dzięki :kwiatek: biorę się za czytanie!
Już wcześniej nad tym myślałam, ale mimo wszystko zawsze takie wachanie, że a nuż coś złego podam, złe proporcje etc. Ale poczytam, to może się przekonam 🙂
Niektórzy z tamtych forumowiczów odmierzają wszystko co do miligrama, ale ja podaję pi razy drzwi i obserwuję psa - to w końcu on wie najlepiej co dla niego dobre. Jeśli kupa taka to cośtam, jak taka to cośtam.. 😉
Wiem na przykład, że na wołowinę jest uczulona, a śledzie zwraca.
I nie wiedziałabym tego o wołowinie, gdyby nie to że całkiem zrezygnowałam z karm i karmię czystym miesem. Bo karma np. jagnieca i załóżmy 3% mięsa wołowego wśród innych składników - nie dojdziesz do tego co uczula.
Tak czytam i trafiłam na listę suplementów. Jakbym miała jej kupować 50 suplementów i to wszystko dawać 😵
I ta papka owocowo - warzywna. U Kory to problem, sucz akceptuje ziemniaki, jeśli ma ochotę. Kawałki marchewki/selera, jakieś mrożone mieszanki warzywne, jak nie ma czasu, ale to wrzucane jest z ryżem i mięsem, więc też inaczej smakuje. Nie wiem jak toto akceptowałoby nową dietę.
A jak inni użytkownicy na BARFie? Trzymacie się ścisłych zasad?
Nie suplementuję za dużo..
Serki, skorupki jaja, mleko, jogurty, miód, czasem ciut soli.
Suplementuje się dużo u kotów z tego co wiem.
Podobno warto kupić algi, ale nie próbowałam.
Papki warzywno-owocowe to obowiązek, bez tego się nie da. Można je jakoś dosmaczyć albo mieszać z mielonym mięsem albo.. przegłodzić psa.
Oj głodówka to tu nie przejdzie. Niestety przy 4 osobach, zawsze ktoś się lituje nad biedaczką. Mój brat, który tak przeciwny psu był, to teraz jak tylko do kuchni idzie, to sięga do pudełka psich ciastek i rzuca potworowi. A i rodzice zawsze coś tam dokarmią. (Czas się wyprowadzić 😁 )
Trzeba się zastanowić czy BARF u nas przejdzie. Aczkolwiek właśnie widziałam ostatnio o tym pH żołądka psiego, że nie można łączyć. A my np czasem kupimy Korze jakąś kość, to ma kawałki mięsa i potem kością dojada, to rzeczywiście jest dla niej niebezpieczne? Bo widzę, że smakuje niezmiernie
heval, ile i ile razy dziennie ta twoja psina dostaje jeść?
sucha karma też może przez psa przelecieć, bez odpowiedniego przyswajania. Przy wiecznie szczupłym psie łatwo wpaść w pułapkę zwiększania ilości jedzenia do oporu, sama to przerobiłam 😉
Teraz zmniejszyłam porcje, odjęłam jeden posiłek i magia, pies przybiera.
Heval, mój też nie lubi tej papki, więc sobie ustaliłam że dwa dni w tygodniu mieszam podroby razem z warzywami. Czasem i tak wyjadał te podroby a warzywa zostawiał, wtedy głodówka. Jak nic nie wskórasz to zawsze można kupić mielone żołądki z treścią pokarmową i z tym pomieszać - sukces gwarantowany 😁 tyle że takich żołądków w sklepie nie dostaniesz, znaczy się dostaniesz tylko w sklepie barfowym.
Ja wiem czy to wychodzi taniej niż sucha? To zależy od wielu rzeczy, u mnie jakoś specjalnie tanio nie wychodzi. Ale im większy pies tym większe koszty.
Jakby moj pies mogl jesc drob to moze bym i obarfie pomyslala. Tzn o surowym, bo kosci nie wchodza w gre. Ale przy cielecinie i jagniecinie to taniej wychodzi mnie hipoalergiczna karma.
yadira, zawsze biegnie, praktycznie zawsze złapie, ale albo rzuci, albo pobiegie gdzieć całkiem w inną stronę. Przy aportowaniu z wody również zawsze popłynie, złapie i najcześciej zostawia na brzegu, bo koniecznie i zawsze najpierw musi się wytarzać. Zdarza się ze zostawi w wodzie i nie wyniesie nawet na brzeg
ekhem Kora dostaje dwa posiłki, śniadanie i kolację. Czasem nie rusza śniadania np, to chowamy, więc zdarza się, że zdjada jeden posiłek. No chyba, że dostaje żołądki, to by mogła cały dzień jeść 😁 Myślisz, że powinnam ograniczyć jej karmienie do jednego posiłku?
Hessa to muszę znaleźć sklep barfowy, bo żołądki jak je, to wcina, ale warzywa raczej zostawi 🙄
Swoją drogą, to czy rosół jest dobry dla psów? Czy raczej nie powinny dostawać? Kora kiedyś dostała troszkę i jej smakowało bardzo, tylko nie wiem czy to dla niej zdrowe?
Heval, taki rosół rosół jest robiony na kostce, a w najlepszym wypadku dodaje się do niego sól. No chyba, że gotujemy specjalnie dla psiaka sam wywar.
Myślę że sama musisz ocenić czy obciąć/zmniejszyć porcje, bo to zależy czy obiektywnie oceniając dostaje więcej niż powinna.
Na razie najważniejsza w sumie sprawa to że niestety trza się zdecydować, albo w jedną mańkę albo w drugą - gotowane albo suche (albo surowe).
I ograniczyć podkarmianie między posiłkami, niczego dobrego to nie wnosi - chyba że dostaje w nagrodę za coś.
Tak na mój rozum, ale ekspertem od karmienia nie jestem.
ok, dzięki za pomoc :kwiatek:
To jest właśnie najgorsze, że widzę ile ona je, ale i tak jest chuda i nie wiem, jak to jest. No ale teraz po sterylce, to może jej się przytyć, więc trzeba pilnować tych ilości.
Heval, rosół jest ok, ale bez przypraw.
Więc tak:
Heval, ja jestem za karmieniem dwa razy dziennie, u ras miniaturowych nawet więcej. U psów dużych zmniejsza to ryzyko skrętu żołądka, a maluchy dużo spalają ale dużo naraz nie zjedzą. U mnie karmienie raz dziennie nie przeszło - pies wymiotował.
Nie dokarmia się psa między posiłkami i koniec, potem się dziwić ze apetytu nie ma jak tu coś, tam coś.. Trzeba pogadać z rodziną, niech wiedzą że to niczego dobrego nie daje.
Hessa, wychodzi taniej niż sucha jeśli znajdziesz dobrego dostawce. Ja mam koninę mieloną za 5,5zł, nutrię za 2zł, drób za 1,5 z kością i 2zł bez kości. Wołowiny nie podaję, bo sucz uczulona. Wychodzi taniej niż BRIT, a to jest osiągnięcie bo ta karma najdroższa nie jest.
JARA, zerknij na ofertę
http://www.sklep.miesodlapsow.pl/ Tam trzeba zamówić min 5kg, ale mają wszystko w niezgorszych cenach. Tylko nie kupuj z Piesek Stefek, ludzie mówią że jakoś gorsza 😉
korsik, linka 10-15 metrowa i nagroda za przyniesienie - szarpanie zabawką, smaczek. I oczywiście jak pies złapie zabawkę i wraca to ty w tył zwrot i rura w drugą stronę wołając psa jakby się paliło. Jak kątem oka widzisz, że jest blisko - to kucasz
bokiem do psa. I nie zabierasz mu zabawki - przytrzymujesz za obrożę i czekasz aż sam puści, można się patrzeć mu w oczy znacząco (jak to ładnie określił Darek Radomski) to pies prędzej czy później puści. Musi zrozumieć, że nie zabierasz mu zabawki jak przyniesie, to jego decyzja że puścił. 🙂 Oczywiście nie robicie tego do upadłego tylko tak długo jak widzisz, że pies jest jeszcze na to nakręcony. Przerywasz jak nie ma jeszcze dość 😉
Moje psy są 3 razy dziennie karmione.
Kupiłam tego mięsa mrożonego z 20kg na wystawie. Owszem psy chętnie jadły, bo cuchnie to mięso, ale za to biegunki miały nie do powstrzymania po tym.
Poza tym psy karmione surowym mięsem są agresywne 😂
JARA na wystawie też kupiłam i nie było dobrze, porozmrażało mi się ciut w drodze do domu. Podobno z tego sklepu internetowego dowożą superzamrożone. A Ty Pieska Stefka kupiłaś na wystawie?
Ta, ta, widzę sama aż się bojędo mojej podejść! 🤣
jak będę miała już większą zamrażarkę to przestawię czarnego na BARF'a.. póki co musi się tylko czasem zadowolić surowizną
Poza tym psy karmione surowym mięsem są agresywne 😂
z Twoją krwiożerczą bułą, to już chyba bez różnicy 😁
yadira no z tym podjadaniem to tak, ale np trening też jest między posiłkami i dostaje dodatkowe smaczki. A z rodziną gadam i gadam. Ale od NIEKTÓRYCH, to chyba jest silniejsze. 🙄
Jeszcze a propo tego sklepu, który wstawiłaś. To się opłaca? Bo za 5kg mięsa dopłacasz jeszcze 21zł za dostawę, sporawo 😵
Heval, ale jak ktoś kupuje mięso od nich to nie 5kg, a 50kg. Mają ludzie zamrażarki albo ze znajomym dzielą się. Bo taka cena to koszt kuriera i skrzyki styropianowej, w której to jedzie.
A Ty Pieska Stefka kupiłaś na wystawie?
U mnie się nie rozmroziło, bo kupiłam przy samym wyjściu z wystawy, a ona odbywała się u mnie w mieście. To był Biosk i Aspol.
No rzeczywiście. To albo skombinuję dodatkową zamrażarkę, albo będę pytać ludzi z psami, czy chcą.
Ale poszukam, czy gdzieś w okolicy nie mam mięsnego, gdzie by były jakieś takie mięsa tańsze, w tych cenach
ciężko na ludzkim rynku znaleść mięso w takiej cenie jak te "aspolowe"
Heval, daj znać na jakimś psim forum czy ludzie z Twojego miasta nie chcą dołożyć się do zamówienia.
Ktos moze karmił Taste of the wild?
Gdzie znajdę Wolfsblut? Czy jak to sie tam nazywa fachowo 🙂 :kwiatek:
yadira, kupiłam dzisiaj linkę, niestety najpierw pies zbyt zafascynowany był linką a nie zabawką, trochę się z nim pobawiłam i ganiał za zabawką ale albo w ogóle jej nie łapał albo złapał i od razu rzucił. Będziemy dalej ćwiczyć tylko nie wiem jak powinnam się zachować jak nie przynosi. Rzucać jeszcze raz i nagradzać dopiero jak przyniesie czy nagrodzić jak chociaż na chwile złapie zabawkę?
nagradzać jak złapie zabawkę wg.mnie
Heval
yadira
ekhem
Hessa
JARA
korsik
Averis
asds
patid1220