COPD

Dostalam informacje od weta ze kon ma a moze i jeszcze nie poczatek 1 stopnia dostala steryd i zostala oczyszczona nie ma juz wydzieliny ale jak jest sucho i cieplo kaszle....wet kazal przerwac zalecana wczesniej "terapie" ziolami ale ja nie jestem przekonana zeby tylko moczenie siana i mnostwo swierzego powietrza pomoze  🙄
aż się boje , ze zapesze, ale napisze, u nas tfu, tfu jest dobrze, Ebar po leczeniu zakasłął może raz, dwa, zupełnie inaczej oddycha, przytył ( moze nawet za bardzo 😉 konie stoją nadal na torfo-trocinach, bardzo poprawiły im się kopyta (taki efekt uboczny 😉
ja dalej będe upierać się przy tym, ze jeśli koń ma problemy oddechowe to podstawa dobry lekarz, który się na sprawie zna, Ebara przed Blanką Wysocką oglądało naprawdę sporo lekarzy i żaden nic konstruktywnego nie zalecał, a koń kaszlał  masakrycznie  . Moim zdaniem lepiej zapłacić więcej, nawet wezwać B.Wysocka tylko do siebie , ale realnie pomóc, tak jak się da.
Pewnie ziola odkrztuszajace, to moze zaszkodzic bo powoduja ze kon kaszla - a kaszel jest glowna przyczyna "psucia" pluc. 
Ja bym odstawila te ziola jak zalecil wet, i wywala na dwor. A co konkretnie dostaje?

EDIT:
Zreszta potrzebujesz cos bardzo lagodnego, osloniowo dzialajacego na caly organizm.
Secrete mozesz uzyc, ale wprofilaktycznych dawkach, bo tak jednak jest lukrecja.
Najlepsza opcja rzeczywiscie bylaby pasza, bo jak teraz zaczelam prawdzac sklady suplementow to malo co jest lagodzace, ciezko trafic.

Z pasz, w takim wypadku, najlepszy sklad z pasz to ma eggersman:
http://www.eggersmann.pl/pasze/emh_kraeuter_muesli.html

No i pilnuj zeby nie zatkal sie, zawsze jak bedzie wet w stajni, to pros zeby osluchal. Wtedy szybko bedziesz mogla zdzialac, dasz mocnejsze suplementy odkrztuszajace i nie dojdzie do takiego stanu ze trzeba znowu podac sterydy. W taki sposob bedziesz zapobiegac rozwoju choroby, najwazniejsze jest nie dopusczac pogorszen. Wtedy z 1szym stopniem to znam konie co wysokie wkkwu startuja, bo sa pilnowane i choroba jest w remisji.
Licz oddechy sama, ja w gorsze okresy liczylam codziennie, potem wystarczylo ze przylozylam reke i nie musialam liczyc, to juz widzialam ze cos jest nie tak.
Ale wlasnie kon po ziolach nie kaszle do tego mam wrazenie ze lepiej jej sie oddychalo ziola odstawione na tydzien i kon gorzej kaszle niz przed podaniem sterydu  🤔
Nie znam nazwy sterydu ale dostala go po badaniu endoskopijnym połtora miesiaca temu i dostalam informacje ze powinien pomoc na pol roku.Owszem kon wkoncu sie obudzil jest wesola i zwawa ale ten nawrot kaszlu ....
Kon stoi na dwoze od 6 do 21 jest smarowana mocnymi przeciwowadowymi srodkami bo wraz z kaszlem i wyciekiem pojawila sie nam alergia na zwierzki z zadlami.Obecnie nie mam mozliwosci postawienia jej na trocinach ani wywalenia na 24 na pastwisko (chodz bardzo bym chciala) 🙄
Obecnie nie dostaje nic na COPD i to mnie nie napawa optymizmem zadnych lekow, ziol,suplementow zadych zalecen od weta na ten temat tylko "-niech zyje tak jak zyla dotychczas z tym ze niech ma siano i pasze moczona"
Dlatego szukam paszy z dodatkiem ziol zeby jakos  zapobiec temu jej kasłaniu  😵
Zedytowalam poprzedniego posta, poczytaj.  😉
Cos robic trzeba - cos podawac, z wetami to roznie jest naprawde. Wiele rzeczy i tak sam sobie musisz rozkminic z czasem, bo profilaktyka jest najwazniejsza.
Zastanow sie nad autoszczepionka teraz poki kon nie ma mocnego COPD, koszty sa duze, ale jesli jest alergia skorna + pluca, to jest znak ze autoszczepionka bedzie dobra opcja zeby takiego konia wspomoc.
gunia92
Ja swoją 18-latkę z RAO, która z chorobą żyje już przynajmniej 8 lat (kaszlącą ją kupiliśmy) w tym roku miałam poddać kolejnej kuracji sterydowej, ale rzutem na taśmę zrobiliśmy inny ruch.
Postawiliśmy ją w przewiewnym boksie, z podłogą "piaskową". Dościelam jej tylko i wyłącznie sianem i tylko minimalnie, bo piasek wszytsko ładnie "wciąga". Dostaje moczone treściwe i najłądniejsze siano jakie mogę wybrać. I co ? Nie pamiętam tak dobrego lata tej klaczy. Zero kaszlu, zero duszności. Lata i śmiga jak fryga  😜
Także w RAO zmiana warunków ma kolosalne znaczenie. Wcześniej kuracje sterydowe działały rok, pół roku, a teraz bez sterydów jest naparwdę super  😅
Macie doświadczenie w tej materii, więc bardzo Was proszę info. Jeden koń na trocinach, średni boks, koń czysty, załatwiający się w jednym kącie, acz przebywający w tym boksie większość doby- jaki to w praktyce jest miesięczny koszt (mniej więcej)?
Macie doświadczenie w tej materii, więc bardzo Was proszę info. Jeden koń na trocinach, średni boks, koń czysty, załatwiający się w jednym kącie, acz przebywający w tym boksie większość doby- jaki to w praktyce jest miesięczny koszt (mniej więcej)?


Myślę, że bardziej opłaca się torf. Do tego nie pyli. Jedno opakowanie kosztuje ok 40 pln.
Miesięczny koszt ścielenia torfem to ok 160 pln.
Najdrożej wychodzi pierwsze pościelenie - 3,4 opakowania naraz, pierwsze trzy tygodnie nic nie robisz (równasz, wybierasz kupy)
później dościelasz co tydzień po jednym.
martynka.n - serio tak korzystnie wychodzi ? dobrze wiedzieć, myślałam że torf to akurat jedna z droższych opcji.
Rudy stoi na odpylonych trocinach - jeden balot kosztuje 50zł, w miesiąc z reguły zużywa 5,6  👀 Ale większość czasu spędza w stajni, wychodzi rano na pole na kilka h - wtedy też ma sprzątane 😉
martynka.n - serio tak korzystnie wychodzi ? dobrze wiedzieć, myślałam że torf to akurat jedna z droższych opcji.
Rudy stoi na odpylonych trocinach - jeden balot kosztuje 50zł, w miesiąc z reguły zużywa 5,6  👀 Ale większość czasu spędza w stajni, wychodzi rano na pole na kilka h - wtedy też ma sprzątane 😉



Tak. Torf opłaca się bardziej. Moja koleżanka kupuje ten torf za granicą i przywożą jej całą paletę. Nie wiem jaką minimalną ilość można zamówić, żeby się opłacało, ale mogę zapytać. Torf jest bardziej ekonomiczny od trocin, nie pyli no i boks jest zupełnie suchy. Jedyny minus to wygląd. 🙂.


Przepraszam za post pod postem, ale widzę cisza na wątku.  W każdym razie dzisiaj w stajni odbył się pierwszy test parownika do siana i jest OK. Konie chętnie jedzą, nawet moja kobyłka niejadek szybko zjadła. Mój alergiczny wałach wymłócił aż mu się uszy trzęsły, moczonego nie jadł chętnie-  a tu proszę- niespodzianka.
Parownik przyjechał dla chorej klaczy (COPD). Kobyła nawet w boksie pokasłuje. Ciekawe czy parzone siano zniweluje alergię, zobaczymy. W każdym razie cieszę się, bo przy okazji skorzysta mój koń 🙂.

Wichurkowa   Never say never...
08 sierpnia 2012 14:00

Dam znać jak przyjdą parowniki i podprowadzę trochę parzonego siana 🙂
[/quote]

Martynka.n i co przyszły parowniki?? Konie chętnie jedzą takie siano?? Jak się w ogóle parowniki spisują??

Edit: No to się zgrałyśmy w czasie,nie zdąrzylam napisać a już miałąm odpowiedz 😀
No właśnie napisałam 🙂
Na razie w stajni jest jeden, siana wystarcza na dwa konie (jedno karmienie). Ogólnie bardzo pozytywne wrażenia.
Zobaczymy czy alergia ustąpi.
Wichurkowa   Never say never...
08 sierpnia 2012 14:08
To super,w takim razie czekam na kolejne relacje🙂 Mam nadzieję że poprawa będzie bardzo widoczna i parowniki będą nową alternatywą dla koni z tego typu problemami🙂
To super,w takim razie czekam na kolejne relacje🙂 Mam nadzieję że poprawa będzie bardzo widoczna i parowniki będą nową alternatywą dla koni z tego typu problemami🙂



Napiszę za jakiś czas, bo trochę czasu musi minąć.
Mój wałach po zmianie stajni dużo lepiej się czuje, przestał kaszleć pod siodłem (bo głownie wtedy kaszlał), w niedzielę jak były upały i bardzo wilgotne powietrze zdarzyło mu się odkaszlnąć. Z nosa już prawie nic nie leci, lekki "wyciek" po wczorajszej jeździe, ale zupełny brak kaszlu.
Kobyłka z COPD czuje się ogólnie gorzej, bo dłużej choruje i właścicielka ma nadzieję, że po podawaniu parzonego siana alergia ustąpi.
Na razie dogadałam się z nią, że mój koń też będzie jadł parowane. Jeśli wyciek z nosa i kaszel ustąpią całkowicie będzie super.
Mam nadzieję..
jakie są koszty i gdzie takie parowniki można kupić?
jakie są koszty i gdzie takie parowniki można kupić?


Nie wiem gdzie można kupić, zapytam koleżankę, która zamawiała i napiszę na PW.
Ale koszt chyba ok 1200-1300 pln. Siana wystarcza na dwa konie, do parownika wchodzi coś ok 8 kg. Większe chyba też produkują, ale coś mi się wydaje, że są dużo droższe.
a jaki jest czas parowania takiego siana?

a jaki jest czas parowania takiego siana?




Z tego co wiem ok 40 minut jedna "sesja".
dzięki 🙂
40 min to nie tak najgorzej.
ja widziałam taki parownik tylko raz w UK w stajni w której byłam przejazdem...
ale wydaje się to być sensowne i jeśli konie chętniej jedzą niż moczone to kolejny plus
dzięki 🙂
40 min to nie tak najgorzej.
ja widziałam taki parownik tylko raz w UK w stajni w której byłam przejazdem...
ale wydaje się to być sensowne i jeśli konie chętniej jedzą niż moczone to kolejny plus



Mam nadzieję, że pomogą. Ja jeszcze nie robiłam testów alergicznych, na razie eliminuję po kolei czynniki mogące wywoływać alergię. No i było tak.
Stara stajnia:
Najpierw moczony owies- kaszel
Moczone siano - kaszel (nic lepiej)
Zmiana warunków bytowych - nowa stajnia - lepiej, kaszel pojawił się w niedzielę (tylko jeden dzień), od czasu do czasu wypływ z nosa po jeździe, ale koń przestał się dusić pod siodłem. Wcześniej w galopie tak kaszlał, że kilka razy prawie się wywrócił.
Koń stoi na słomie, ale rozważam postawienie go znowu na torfie.
Teraz doszło parzone siano.

Do tego wszystkiego dostawał

antybiotyki - nie pomogło
derbymed bronchopulmin - nie pomogło
zioła tussialth - nie pomogło
syrop foran breatheze - nie pomogło
syrop cirotex - nie pomogło

Koń nie wymagał do tej pory podawania sterydów, bo kaszle niedługo.

Jeśli parowanie siana nie pomoże w stu procentach, w grę wchodzi bronchoskopia, testy alergiczne i szczepionka.




Gniadata   my own true love
08 sierpnia 2012 21:43
Zastanawiam się co robić z moją gniadą, niby rok temu kaszlała i zdiagnozowane domniemane COPD (bez badań, nie moja wtedy była), w tym roku tyle co pokaszlała delikatnie na wiosnę, jak pyliło, i teraz spokój - oddycha spokojnie i normalnie, oddech sporo poniżej 16 na minutę, nie kaszle absolutnie w ogóle, tylko jedno mnie martwi - białego gluta ma notorycznie po jakimś większym wysiłku. Zastanawiam się, czy jest sens robić badania, czy przyjąć to jako "dodatek" do alergii? Wspomóżcie, błagam, bo nie wiem co robić  :kwiatek: (dodam tylko, że mam dylemat: badania czy siodło, kobyłę kupiłam niedawno i tego jeszcze nie mamy..)
Hmm.....no mój ma podobne objawy i została postawiona diagnoza: COPD. Ja bym tego na Twoim miejscu nie ignorowała. Najpierw zbadałabym konia. Im szybciej choroba zostanie zdiagnozowana tym lepiej. A w jakich warunkach teraz trzymasz konia? Na dworze? W stajni? Jaka ściółka?
nostril   be your own kind of beautiful
09 sierpnia 2012 07:18
ja również mam konia z COPD.Dostaje raz na 3 miasiące zioła,stoi w przewiewnej stajni.Weterynarz powiedział,żebym ją ograniczała,nie galopowała tylko cos spokojnego.Tak też zrobiłam i przestalam na niej jeździć i tylko od czasu do czasu dzieciaczki na niej uczą się jeździć. Kobyłka już sporadycznie kaszle i nie zaoobserwowałam u nie glutka z nosa. W jaki sposób mogę ją użytować dla jej zdrowia? Czy myślicie,że dobrym pomysłem jest żebym nadal na niej nie jeździła?Dodam że w boksie mam jeszcze 3 konie na których jeźdzę.
Mój koń jest użytkowany normalnie (ambitniejsza rekreacja: praca na ujeżdżalni, tereny) i każdy wet, z którym się konsultowałam, zalecał normalną pracę.
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

09 sierpnia 2012 07:51
Zależy jak bardzo zaawansowane to COPD. Ja mam 23- letniego konia, który jest użytkowany rekereacyjnie. Jeździmy w tereny, czasem jakieś towarzyskie ujeżdżenie, przyjeżdża do nas trener. Oczywiście, że to, co z nim robię jest mniej intensywne, niż z normalnym zdrowym koniem w sile wieku. Ale jemu jest lepiej, jak troszkę pochodzi pod siodłem. Nie churchla tak dużo, jak wtedy, gdy łazi sam.
Ba, my dostaliśmy przyzwolenie nawet na dalsze starty w rajdach. Im częściej chłopak chodzi tym mniej pokasłuje
Gniadata wzywaj weta i rob badania,mocz siano wywalaj konia na dwor na caly dzien.Ja chodz zareagowalam dosc wczesnie to tez zwlekalam i teraz Gracja musi dostawac steryd a jak by kaszel na dobre nie wrocil przed spozniona(nie wiele spozniona) diagnoza to spokojnie moglaby zyc na ziolach a po jakims czasie i bez nich.... Zdrowie konia wazniejsze moim zdaniem.... 😉

nostril Ja moja klacz uzytkuje normalnie malo tego kon sam chce pracowac,w gorsze dni poprostu odpuszczamy lub jezdzimy lekko jak jest lepiej to potrafimy szalec az jestesmy cale mokre a kon zadowolony jak nie wiem  😁 do tego kon z COPD w dobrej kondycji czuje sie znacznie lepiej ...  🙂
Gniadata wzywaj weta i rob badania,mocz siano wywalaj konia na dwor na caly dzien.Ja chodz zareagowalam dosc wczesnie to tez zwlekalam i teraz Gracja musi dostawac steryd a jak by kaszel na dobre nie wrocil przed spozniona(nie wiele spozniona) diagnoza to spokojnie moglaby zyc na ziolach a po jakims czasie i bez nich.... Zdrowie konia wazniejsze moim zdaniem.... 😉

nostril Ja moja klacz uzytkuje normalnie malo tego kon sam chce pracowac,w gorsze dni poprostu odpuszczamy lub jezdzimy lekko jak jest lepiej to potrafimy szalec az jestesmy cale mokre a kon zadowolony jak nie wiem  😁 do tego kon z COPD w dobrej kondycji czuje sie znacznie lepiej ...  🙂



Rozumiem, że robiłaś badania, żeby opracować szczepionkę?
martynka.n Tak,robiłam wszystkie badania endoskopie itp łacznie z badaniem krwi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się