Spłonęła stajnia w Gliwicach

ekuss   Töltem przez życie
30 lipca 2012 20:56
Ja już lepiej nic nie piszę,bo co napiszę to źle... cóż-stajnia staje na nogi i życzę im jak najlepiej.
Jak widać jest owinięty bandażem w miejscach gdzie bezpośrednio leży tj na potylice i na grzbiecie nosa. Poza tym jak takiego konia opatrzeć bez trzymania?


no fakt zanim przemyslalam-napisałam.  😉
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
31 lipca 2012 12:49
znam 3 konie, które tam stoją w pensjonacie... ulżyło mi jak się okazało, że im nic nie jest, bo 2 stały w innej części, a 1 wyjechał... straszne ;(
Wybacz Ekuss ale nie widzę w tym nic złego, że jeżdżę na koniu, który jest zdrowy. Myślę, że nikt nie może oczekiwać, że właściciele zamkną swoje konie w boksach i będą przyjeżdżać popłakać. Pod siodłem chodzą wszystkie rumaki, oczywiście z wyłączeniem tych poparzonych, rekonwalescentów oraz koni młodych. Jazdy rekreacyjne również się odbywają, przecież to może tylko pomóc stajni.
ekuss   Töltem przez życie
31 lipca 2012 18:00
Ja nie napisałam,że to coś złego tylko,że nie jest aż tak źle jak myślałam i że konie to dosyć dobrze zniosły (moja Frigg ma np.bardzo słaby charakter i na pewno minęły by min.2 miesiące zanim mogłabym na nią wsiąść)... ja nie wiem czy ja nie umiem pisać czy nikt nie umie czytać ze zrozumieniem...
Napisałaś to tak, że mogło być negatywnie zrozumiane .To nie Heartland, gdzie konie po pożarach zmieniają się w emocjonalne wraki (nie twierdzę, że to niemożliwe) . Szczególnie, że pamięć konia funkcjonuje w dość specyficzny sposób. Nie widzę oznak stresu powypadkowego u gliwickich rumaków. Poparzone mają ciężko, źle wyglądają i za pewne tak się czują ale mają dobrą opiekę i zachowują się wzorowo, jak na ofiary takiego wypadku.
Zamiast farmazonić może ktoś pomóc 😉
to powielam ogłoszenie
"Zbieramy medykamenty dla koni ktore ucierpialy w pozarze w Łabedach najbardziej potrzebne to masc na odlezyny PCV600 ,octenisept,nitrofurazon,braunol. Każda ilość na wagę złota!!!"
Ja nie napisałam,że to coś złego tylko,że nie jest aż tak źle jak myślałam i że konie to dosyć dobrze zniosły (moja Frigg ma np.bardzo słaby charakter i na pewno minęły by min.2 miesiące zanim mogłabym na nią wsiąść)... ja nie wiem czy ja nie umiem pisać czy nikt nie umie czytać ze zrozumieniem...


z całym szacunkiem, uważasz tak bo co? Psycholog by przyszedł i stwierdził ze koniś już moze wrócić do pracy?
Koń to nie człowiek. Koń nie myśli jak człowiek.

Był pożar, było strasznie, a co to ma do jazdy? Koń kojarzy sobie pożar z człowiekiem? z jeżdżeniem? z treningiem?
ekuss   Töltem przez życie
31 lipca 2012 21:56
Dajcie już spokój-czy ja twierdzę,że te konie nie mogą chodzić pod siodłem czy coś w tym stylu? Gdzie ja to napisałam?! Po prostu chodziło mi o to,że NA PRZYKŁAD MÓJ KOŃ jest bardzo niestabilny psychicznie i kiedy sztorm był dzień wcześniej to wiem,że dzisiaj lepiej nie wsiadać,bo będzie robiła skoki w każdą stronę. Nie napisałam nic co by można odebrać negatywnie typu ,,konie nie powinny jeszcze chodzić" czy coś w tym stylu, napisałam,że super,że dobrze to zniosły i życzę im jak najlepiej...

z całym szacunkiem, uważasz tak bo co?

Ale co uważam? Że nie jest tak źle jak myślałam i że konie dobrze to zniosły?

Był pożar, było strasznie, a co to ma do jazdy? Koń kojarzy sobie pożar z człowiekiem? z jeżdżeniem? z treningiem?

Nie,ale kojarzy to z miejscem- jeśli coś w jakimś miejscu wystraszyło konia to często później w tym miejscu nie chce iść itd, więc napisałam,że WIDOCZNIE DOBRZE TO ZNIOSŁY...

Ja się nie doczepiam, nie napisałam niczego złego po prostu stwierdziłam fakt,że konie chodzą pod siodłem (po wypowiedzi właściciela miałam przed oczami stajnię całą w płomieniach) i,że mimo wydarzeń dobrze dały sobie radę- powiedzcie-skąd wniosek ,że uważam iż powinny siedzieć na łące w czarnych derkach i w żałobie z różańcem w pysku?  😵
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
31 lipca 2012 22:49
ansc a ten octenisept to ten ludzki? mam prawie całą buteleczkę, małą bo 50 ml ale zważywszy na cenę tego środka to i tak chyba na wagę złota 🙂

ekuss spokojnie, nie wszyscy dobrze zrozumieli , ale nie ma co ciągnąć  🚫  😉
ja zrozumialam wypowiedz ekuss, zgodnie z jej intencjami. mysle, ze jestescie nieco przewrazliwieni, co w sumie zrozumiale. zejdzcie z niefortunnej wypowiedzi dziewczyny. skupmy sie na pomocy. :kwiatek:
ansc a ten octenisept to ten ludzki? mam prawie całą buteleczkę, małą bo 50 ml ale zważywszy na cenę tego środka to i tak chyba na wagę złota 🙂


odp. na PW

Zamiast farmazonić może ktoś pomóc 😉
to powielam ogłoszenie
"Zbieramy medykamenty dla koni ktore ucierpialy w pozarze w Łabedach najbardziej potrzebne to masc na odlezyny PCV600 ,octenisept,nitrofurazon,braunol. Każda ilość na wagę złota!!!"



maść na odleżyny, mały octenisept i braunol jestem w stanie podesłać. Tylko jakiś adres by się przydał  :kwiatek:
Jeśli chodzi o adres stajni to:
ul. Jaracza 13
44 - 113 Gliwice
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
02 sierpnia 2012 22:40
ansc dzięki 🙂 już dzwoniłam 🙂
Dostałam, wklejam:

Szanowni Państwo!

Towarzystwo Kulturalne Fuga włącza się do akcji pomocy zaprzyjaźnionej stajni w Łabędach, w której 21 lipca wybuchł pożar,
w wyniku którego zginęły 3 konie.
Dwa ciężko poparzone ocalałe zwierzęta potrzebują całodobowej opieki i mnóstwa leków w naprawdę końskich dawkach.
Jeżeli możecie Państwo pomóc... bardzo dziękujemy.

Numer konta:
Alior Bank: 82 2490 0005 0000 4500 7716 3372. Tytuł przelewu: FART
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami "Bezpieczna Łapa" (instytucja pożytku publicznego)
ul. Zwycięstwa 1
44-100 Gliwice

http://bezpiecznalapa.pl/index.php/aktualnosci/243-pozar-stajni-w-labedach   
Znalazłam zdjęcia poparzonych koni na facebook-u.
Oto linki do tych zdjęć :

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.351357361611666.83434.100002122168253&type=3

http://www.facebook.com/media/set/?set=a.346945782052824.81950.100002122168253&type=3


Uwaga! Kilka zdjęć drastycznych!!
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
20 sierpnia 2012 15:00
🤔 😵 o ku... 😕
asds   Life goes on...
20 sierpnia 2012 16:25
Ciesze się że konie powoli dochodza do siebie......Straszne te starsze zdjecia Bojara
Brak mi słów. Jeśli ktoś celowo podpalił stajnię to nie wiem jak może żyć ze świadomością skutków tego czynu.  🤔  Jeśli chodzi o konie to chyba jeszcze nigdy nie widziałam takich obrażeń. Mam nadzieję, że wszystkie pozostałe zwierzęta dojdą do zdrowia i dalej będą mogły cieszyć się życiem.
Przykra sprawa.  😕
Gliwicka policja zna już przyczynę pożaru w stadninie koni przy ul. Jaracza w Łabędach. Wiadomo, że obiekt podpalono, ale z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa funkcjonariusze nie ujawniają żadnych szczegółów.


czyli następny gnój się bawił w pana życia i śmierci. mam nadzieje że chociaż ten dostanie należytą kare, a stajnia odszkodowanie.
emptyline   Big Milk Straciatella
21 sierpnia 2012 22:27
Dobrze, jak przeleję jakiś pieniążek na TK Fuga, to pomoc trafi na bank do tej stajni, tak? Przepraszam, jestem ostatnio nieufna. Makabryczne te zdjęcia, koszmar.
Masakra . nigdy nie zrozumiem jak można podpalić stajnie .. biedne konie . Szok .  😲
Czy Bojar to koń który stał kiedyś u pana Stanisława Prusaka w Zbrosławicach?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 sierpnia 2012 15:21
Czy Bojar to koń który stał kiedyś u pana Stanisława Prusaka w Zbrosławicach?

Albo ten Bojar z THK w Krzyżowicach ?
Boże! biedne konie🙁 w moich okolicach Zakopanego, dwa lata temu tez spłonęła stajnia, niestety tam aż 9 koni się dosłownie upiekło...;/ Jeżeli to było podpalenie to powinni dawać karę również spłonięcia żywcem, przynajmniej wiedzieliby jak te biedne zwierzęta cierpiały przez głupotę ludzką;/ szkoda słów...
trzynastka   In love with the ordinary
26 września 2012 19:12
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=268690953233419&set=p.268690953233419&type=1&theater

Jeśli ktoś chciałby jeszcze pomóc poparzonym w pożarze stajni konikom to bardzo prosimy o dokonywanie wpłat na konto Towarzystwo Ochrony nad Zwięrzętami ul. Zwycięstwa 1, 44-100 Gliwice. KONTO Alior Bank 82 2490 0005 0000 4500 7716 3372 z dopiskiem FART.
Konie czują się dużo lepiej ale ciągle walczymy z ranami. Wyniki badań krwi pozostawiają wiele do życzenia. Bojar (Kropek) ma anemię i potrzebne są bardzo drogie preparaty aby poprawić wyniki badań krwi. Iga natomiast wymaga nadal sporej ilości maści i leków, które pomogą nam pozbyć się ropiejących ran.
JESZCZE RAZ BAAAAAAAAAAAAAARDZO DZIĘKUJEMY ZA OKAZANE NAM DO TEJ PORY WSPARCIE I POMOC!!!!!!!!!!!!!!!


zdjęcie koni :
jakich leków, masci, srodków używacie?
moze nei kase, ale jakieś bede mieć żeby wyslac, moge tez przejsc, podzwonić po znajoych aptekach, producentac i sprobowac wyzebrac jakies np na granicy terminu wazności itd - dla mojego mi się udawalo 🙂
poparzonych ludzi leczy sie  np alantanem - konie też, maść antybotykową jak mastijet mozna zrobic wg receptury  w aptece - (na recepte dla ludzi wychodzi kilka krotnie taniej)...moge podać sklad lub zrobić...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się