M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

cavaletti ja mam szafę ze szklanymi, jasnymi drzwiami. Podłoga też jasna (niby mam dywan, ale nie wiem, czy nie lepiej sobie jakiś mały dywanik wrzucić po prostu)
Mam szklane biurko, jasny fotel i w szafce z szufladami też jasne szuflady. Reszta mebli jest ciemna dość ale myślę, że to się właśnie jakoś zrównoważy 🙂

Miyako okno duże, w ciągu dnia jest światło także nie jest źle. Zwłaszcza, że beż i czekolada to są takie neutralne kolory i wydaje mi się, że będzie to dobrze wyglądało. Dobrze się skomponuje z meblami i mam wrażenie, że będzie taki wyciszający właśnie  👀

W ogóle u mnie remont. Znalazłam fajną całkiem lampę w IKEI: o taką choć zastanawiam sie również nad taką: druga lampa.

I jeszcze firan szukam ale to jakaś masakra, byłam, oglądałam i nic  😵

Wymyśliłam sobie, że chcę mieć regał na książki: biały, prosty, do wysokości, powiedzmy, 120/130 cm (ale to tak około), głeboki na jakieś 25 cm. Wypatrzyłam regały z cyku Expedit w Ikei, ale one są głębsze. Może podpowiecie, gdzie szukać takich cosiów?

Wysokich wymagań co do jakości tu nie mam, byle się nie nie telepało i nie rozpadło tak zupełnie od razu 😉
Ustawiłabym je sobie na dwu ścianach w jednej linii: zajęłoby to większość jednej ściany w "pokoju dziennym" - potem jest wystająca część ściany, w której są drzwi przesuwne - i dalej na ścianę w "pokoju nocnym". To właśnie ta ścianka w środku dyktuje mi głębokość półek. Nie chciałabym tego regału mieć za wysokiego, żeby nie przytłaczał, wolę pójść wszerz niż wzwyż.

Jakieś podpowiedzi?

Hej dziewczyny :kwiatek:
Jak sądzicie, jaki kolor dodatków będzie najlepiej pasował do cynamonowo jaśminowych mebli?
Wiem, że to neutralne kolory i w zasadzie każdy kolor odpowiada, ale chciałabym żeby był to jakiś ciekawy kolorek.
Może coś w kolorze limonki albo lila czy bakłażan? Mogłoby być fajnie 😀

Ah, no i właśnie - kwestia " spania ".
Lepsze łóżko czy przeeeeeeewygodny, wysoki materac?

Oj kurczę, nie wyobrażam sobie spać na samym materacu.

ja swojego czasu sobie bardzo chwaliłam spadnie na materacu. Wolałam takie rozwiązanie, nad skrzypiącą nawet przy mrugnięciu, wersalką.

A ja mam pytanie. Co się bardziej opłaca - ogrzewanie gazowe, czy elektryczne(cennik dwutaryfowy, sterowane elektronicznie piecyki)?
Duże są różnice w opłatach?

udorka - na takim byś się nie wyspała? 😉


buyaka - Ja jestem zdecydowanie zwolenniczką elektrycznego ogrzewania. Wcześniej mieliśmy ogrzewanie gazowe i płaciliśmy mniej wiecej tyle co garbi a teraz w okresie zimowym płacimy za wszystko (bo wszystko mamy elektryczne) ok 60-70 Ł miesiecznie a okresie letnim okolo20-30 Ł więc ja osobiście uważam, że to OGROMNA różnica na plus dla energetyki. Teraz dokładnie już nie pamiętam kwoty za zużyty kilowat i nie będę wymyślać ale sprawdzałam to dokładnie przed wprowadzeniem do tego mieszkania i kilowat gazu jest kilka pensów droższy niż energii, przynajmniej tak jest w naszym przypadku. Pozatym pomijając już koszty to ogrzewanie elektryczne jest zwyczajnie bezpieczniejsze, nie boje się, że mi się coś ulatnia albo że mi bojler wybuchnie bo ma 100 lat. Jedyny minus tego ogrzewania jest taki, że powietrze jest bardziej suche w mieszkaniu ale na to są sposoby.

mam do podjecia decyzje co do baterii wannowej. chodzi o to czy naścienna czy montowana w półce przy wannie. Które bardziej funkcjonalne? Zdecydowanie bardziej podobają mi sie te w półce ale sa droższe i spotkałam sie z opiniami, ze często woda spływająca ze słuchawki prysznicowej spływa pod wannę. Podejrzewam też, że podczas użytkowania woda ciągle zbiera się na półce. Możecie coś doradzić?
Jaką firmą wybrać?

Gienia-Pigwa, przemyśl ten zielony trzy razy. Odbija się, tworzy poświatę, zmienia kolory... nie decydowałabym się w salonie na taki oczobijny kolor. Jak chcesz zdecydowane to pomyśl może nad fioletem, niebieskim, czymś trochę mniej wchodzącym "w reakcję" z wszystkimi innymi barwami 😉
Teodora - Billy w ikei 🙂

Nie chodzi mi o jakość materaca, ale o spanie na ziemi, bez podwyższenia. Kojarzy mi się to z rozwiązaniem tymczasowym, obozem, wizytą u rodziny itp.

Tak na stałe mogłabym spać tylko na jednym materacu. Nie wiem co to było, bo u kumpla. Wiem tylko, że kosztował tyle, że mnie nie stać i byl bardzo wysoki jak na materac.

[quote author=Euforia_80 link=topic=7003.msg1468819#msg1468819 date=1343036692]
mam do podjecia decyzje co do baterii wannowej. chodzi o to czy naścienna czy montowana w półce przy wannie. Które bardziej funkcjonalne? Zdecydowanie bardziej podobają mi sie te w półce ale sa droższe i spotkałam sie z opiniami, ze często woda spływająca ze słuchawki prysznicowej spływa pod wannę. Podejrzewam też, że podczas użytkowania woda ciągle zbiera się na półce. Możecie coś doradzić?
Jaką firmą wybrać?
[/quote]
Euforia, też musiałam "przed chwilą" zdecydować co do baterii wannowej i weź pod uwagę na pewno jedną rzecz. Te baterie nawannowe (na pólkę) 3-otworowe są podłączane na elastyczne wężyki. Takie wężyki po kilku latach się lubią psuć i wymagają wymiany. Jeśli zdecydujesz się na taką baterię, to musisz mieć dostęp do nich - gdzieś blisko rewizję. U mnie bateria jest przy ścianie za wanną i nie ma szans na rewizję w tym miejscu, dlatego się nie zdecydowałam na takie rozwiązanie (chociaż też mi się bardzo podoba). Można jeszcze kombinować z montażem wanny, która daje się wyciągać od góry, ale ja tak nie chciałam.
Można też zrobić mix tych dwóch rodzajów baterii i baterię ścienną zamontować w półce poprzez przyłącze sztorcowe (takie kolanko 90 stopni), ale nie wiem czy Ci się to spodoba.

Agita co do podłączenia baterii to mam dobrego fachowca i przewidział dostęp do samego przyłącza, poza tym zaproponował sztywny przyłącz na miedzi. Zastanawiam sie tylko nad kwestią codziennego użytkowania, czy to rozwiązanie jest wygodne, czy woda z natrysku nie zbiera sie na półce i takie tam ... ?
Może lepiej za te same pieniądze kupić zwykłą naścienną termostatyczną? Czytałam, że to świetne rozwiązanie przy małych dzieciach.

Anaa, jak sie tworzy poswiate, zmienia kolory? mozesz cos wiecej napisac?

ja myslalam o takim lekkim szaro-fiolecie wczesniej wlasnie. no, ale jak mowilam, musze wojowac z mezem  😜 moze porobie zdjecia to mi doradzicie ktpra sciane malowac.

Zielony ma to do siebie ze sie odbija 😉 ja mam w pokoju jasny zielony odcien i pokoj nabiera przez to takiej barwy 😉 np szary bedzie Ci przy takiej scianie wpadal w zielonkawy... tak przynajmniej robilo moje pufowate siedzisko 😉 ale ja generalnie zieleni na scianach nie lubie wiec moze jestem przewrazliwiona 😉

Gienia co z ciastem drożdżowym?

Gienia co z ciastem drożdżowym?



hahahah, bardzo nawiązujące do tematu wątku 😂

[quote author=hanoverka link=topic=7003.msg1470635#msg1470635 date=1343161396]
Gienia co z ciastem drożdżowym?



hahahah, bardzo nawiązujące do tematu wątku 😂
[/quote]

kochana, najwazniejsze ze ja i hanoverka wiemy o co biega  🥂

Hanoverko, poprostu rewela wyszlo. robilam te jagodzianki maslane, tak wiec na poczatku ciasto bylo bardzo ciezkie bo maslo na koncu tam sie daje (az sie balam o muma) ale spokojnie dal rade a ciasto jak to moj dziadzius mowi: "puuuch!" wyszlo super. narazie do muma nie mam zadnego ale.
bialko ubija tak rewelacyjnie, ze szok. smietane ubil mi tez super ( 400g). polcecam ci naprawde, pandurska tez chwali, wiec bierz 🙂

Gienia super w takim razie biorę. Tym bardziej, że wczoraj wykończył mnie mój mikser bo nie dał rady ubić litra śmietany. Przyjdę się pochwalić, ale może tym razem w ''Perfekcyjnej Pani domu''  😁

Wpadam bo mam mały problem, przeprowadzamy się i zastanawiam się nad nowym pokojem. Meble będę mieć ciemne z białymi dodatkami. Dwie ściany chcę zostawić białe, na jednej chcę położyć białą tapetę w jakieś wzory a jedną chcę pomalować na jakiś kolor, żeby ożywić trochę pokój. Tylko teraz problem- jaki kolor? Macie jakieś pomysły?

jett, a jaki kolor wzoru na tapecie? moze sprobowac taki sam kolor na ta jedna sciane?

Mam już koncepcję na nowy pokój 🙂
[img]http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/07/e3b2e44d6cc31e45e69aaca37fbb8d30.jpeg?1343469862[/img]

W sierpniu jadę z gwiazdkami na suficie 🙂

JARA, ojej, juz ogladajac zdjecia z niebieskim swiatlem rozbolaly mnie oczy... jakbym weszla do takiego pokoju, to pewnie rozbolalaby mnie tez glowa. IMO fajne ale nie zeby w tym mieszkac 😉

Za jakiś czas mamy w planach postawić w sypialni komandora. Część zostanie wykorzystana na biurko+półki dla męża, pozostała normalnie jako szafa. Macie może jakieś fajne/funkcjonalne rozwiązania?
Zastanawiam się czy robić wszystkie półki i wieszaki na stałe czy lepsze będą takie podwieszane koszyki, półki, szuflady jak proponuje IKEA, czy może skorzystać z czegoś takiego - http://allegro.pl/garderoba-wieszak-szafa-stojak-na-ubranie-ex322-i2507684787.html
Jak macie u siebie i co się lepiej sprawdza?

ja bym sobie darowała taki wieszak. Na pewno kurzyłyby się ubrania, no i wypadałoby mieć idealny porządek zawsze i wszędzie  😂 Ja bym nie miała żadnego funu w oglądaniu takiego monstrum w sypialni.

buyaka, ale ten wieszak byłby schowany w komandorze. Przy naszym utrzymywaniu porządku na zewnątrz nie ma on racji bytu 🙂

Aaaa, no widzisz, mądra nie załapałam dokładnie o co Ci chodzi  😵

Ja, nie dalej jak tydzień temu, miałam robioną garderobę w domu. I teraz, w zamian za tysiąc półeczek czy szuflad mamy kilka takich rurek, na różnych poziomach. W zależności od poziomu, na jakim się znajdują, można powiesić spodnie, spódnice, koszule, garnitury, płaczcze czy sukienki. Dobrym mykiem też są wieszaczki teleskopowe na paski czy apaszki, można je wstedy schować, mocując do jednego z boków szafy.
Szuflad tam nie ma, na bielizne osobista znalazło się miejsce w komódce w sypialni.

Na górze szaf, w rządku stoją sobie koszyczki, a w nich zakamuflowane czapki, szaliki, rękawiczki etc Czekają na swój czas.

Dużo efektywniej została zorganizowana garderoba. Wszystko jest dużo bardziej funkcjonalne. Nie ma tysięcy półek, przez które trzeba przedzierać się, żeby znaleźć np. ulubioną apaszkę.

A mogłabyś wstawić foto? :kwiatek:

jasne, ale będę mogła dopiero późnym wieczorem  😉

JARA, ojej, juz ogladajac zdjecia z niebieskim swiatlem rozbolaly mnie oczy... jakbym weszla do takiego pokoju, to pewnie rozbolalaby mnie tez glowa. IMO fajne ale nie zeby w tym mieszkac 😉


Chodzi mi głównie o świecącą w ciemnościach farbę i cały sufit w gwiazdy 😉

nie zasnelabym, serio :P