Młode Konie
powiem Wam, że jestem superszczęśliwym człowiekiem, Rudy z treningu na trening zadziwia mnie coraz bardziej, mam naprawdę wspaniałego konia 😜 niestety też z jazdy na jazde, popadam w coraz większą depresje jeździecką, bo uświadamiam sobie, że prawie każde nieporozumienie, spowodowane jest przez moje błędy... dokładnie jak w powiedzeniu 'konik aż gwizda, tylko jeździec ***' 😵
wrzucam parę aktualnych fot i lecę pakować się nad morze 😉
Miłego dnia! :kwiatek:

😉

dochodziny do pracy w niższym ustawieniu 😍


i łapiemy coraz lepszy kłus
w ogóle, muszę się pochwalić, że rudy 5latkiem stanie się dopiero w październiku, a już robi cofania, zagalopowania ze stępa i nawet czasem uda się mu zrobić lotną 😉
już więcej nie zanudzam :kwiatek:
No bo Thymos tutaj przełamuje konwenanse w stylach jazdy :P
monia, Być., deborah, Thymos, Dziękuję :kwiatek:
Thymos, A fajnie ta Twoja babka wygląda 🙂
Perlica, Tia... Chyba Cię rozumiem... 😁 gdybym miała możliwość, to pewnie jeszcze ze 2 konie bym sobie sprawiła.... Pomijam fakt, że później bym pewnie szukała dla nich jeźdźca, no, ale, szczegóły 😁 😉 😉
Oficjalnie dopisuję się do wątku.
Może mój nowy nabytek nie taki młody, bo 6io letni, ale za dużo w życiu nie widział 🙂
Podobno był zajeżdżany, ale skoro rzeczywiście tak było, to moooooooooocno cofnął się w rozwoju 🙂
Wesoło było, bo wczoraj pierwsze wsiadanko, po około 3 tygodniach lonży
no i bez brykanda na którym mój pomocnik-trzymacz poległ (łihi, byłam dzielna)
wylonżowania dla spuszczenia pary
i wstępnego przewieszania się nie obyło
ale był i sukces pt. usiadłam w siodło bez ekscesów 🙂 🙂 🙂 banan
ale koń oczywiście NIC nie ogarnia, jego reakcje interpretuję jak następuje: łydka - głowa do góry, uszy w moją stronę "po co ty mnie babo ciśniesz?" - stoi lub człapie się dalej tak jak i wcześniej xD
łydka i dosiad do skrętu - STOP i oglądanie mojej wewnętrznej nogi 😀
będzie nad czym pracować 😀
a dla urozmaicenia zdjątko
aleqsandra to do boju! Dużo sukcesów życzę.
Byłam z siwą wczoraj w terenie. Koń na ujeżdżalni, a w lesie to dwa inne osobniki. W pierwszym przypadku nie chce jej się chodzić, a w drugim by tylko biegła. W terenie ma bardzo aktywny stęp, kłusem idzie najszybszym, piękne wyrzuca nogi, rozluźnia się i swobodnie niesie jeźdźca, ale za to galop bardzo statyczny, rytmiczny. Mimo wszystko, łydka do kłusa, koń robi parę szybkich kroków i już galopuje. Wczoraj nie tyle, co była walka, ale mała dyskusja nad tym, że jak nie ma łydki to koń galopem nie idzie. Wynik? Siwa musiała obejść się smakiem i tylko kłusować. Ćwiczyłyśmy również wchodzenie do kałuż z wynikiem pół na pół, ale jesteśmy na dobrej drodze. Zaliczyłyśmy też głębszą rzeczkę, do której weszła bez problemu, bardzo pewnie. I przejechałyśmy przez mostek koło rowerzysty, również bez problemu. Były taśmy rzucane przez wiatr, taśmy na ziemi, stojące palety, samochody, wykopy ziemne, krzyczące dziecko, gazujący samochód, szczekający i podlatujący pies, a moje dziecko miało to wszystko gdzieś. 😍
I dwa zdjęcia z lenistwa po terenie.
To również i ja napisze coś o swoim młodziaku🙂 Kupiłam ja ponad miesiąc temu,niestety była w fatalnych warunkach przywiozłam ja to kopyta pletwy,a koń grzywa obgryziona,ogona prawie brak,a ogólnie koń to skora i kości..Byla już zajeżdżona"po wiejsku" siodło,człowiek i heja ...Na początku dużo pracowałyśmy z ziemi no a teraz już z grzbietu 🙂Powolutku małymi kroczkami 🤣
Aktualnie kobyla strasznie odżyła,przybrała na masie...i już wie co znaczy "młody koń"bo wcześniej podejrzewam nie miała na to sil ani chęci..
Pracujemy nad skrętami,wyginamy się dużo,uczymy na głos,i kłusujemy z odciążeniem kręgosłupa ..nasze mini treningi trwają góra pol godzinki ale z treningu na trening jest coraz to lepiej 🙂
ententa, Rudy jest rewelacyjny. wreszcie jakieś zdjęcia! poza tym puchnie Ci konisko w oczach!
Być., gratuluję terenu. sama pojechałaś?
sonia346 pokaż więcej zdjęć pod siodłem 🙂 konisko w stępie ładnie pcha się zadem 🙂
obiecany CB z wczoraj. Fotki tragicznej jakości niestety dziś pogoda lepsza to może i zdjęcia trafią się ciekawsze.. Reszta była rozmazana i nieostra 🙁

przezwyciężamy strachy i przejeżdżamy obok zjadających stojaków

Ententa miło się czyta takie wpisy, a co do Ciebie jako jeźdźca - najważniejsza to świadomość swoich ułomności i chęć dążenia do wiedzy, jeśli są te dwie rzeczy to nie może być źle 🙂
aleqsandra no to Cię troszczeczkę "okłamali", pozostaje wziać się do roboty, może to i dobrze, bo masz 6 latka surowego i nie zjechanego.
deborah - fajna "bryka" 🙂 jak rozumiem będzie skoczek?
deborah sama, sama. Ogólnie 3 teren bez konia asystującego. Dziecko grzeczne, nie chciało wracać do stajni, idzie jak strzała. Nie nawołuje innych koni, skupiona na ścieżce. Takiego konia w tereny to każdy by chciał.
ententa, rudy jest super! za każdym razem lepiej wyglądacie, gratuluję postępów :kwiatek:
deborah, coraz fajniejszy młodziak. na 3 zdjęciu bardzo mi się podoba 🙂
adriena, skoki ale nie pogardzę jakimiś podwórkowymi dresiarskimi zawodami 🙂
Być., ja właśnie rozważam czy lepiej jechać z asystującym czy bez. Clever ma silny instynkt stadny i klei się do innych koni więc może samej byłoby łatwiej..
sei, dziękuję. miło że się podoba 🙂
Jeżeli ma silny instynkt stadny to wyobraź sobie sytuację, że jedziecie same i nagle spotykasz drugiego konia. Co w tej sytuacji zrobi koń, na którym jedziesz? Dla pewności, na pierwszy wspólny teren, wzięłabym konia asystującego. Moja siwa dla porównania przeszła ten etap, została cierpliwie przyuczona samotnymi spacerami w ręku, więc pod siodłem mi nie wywijała tylko szła jak wcześniej bywało. Nasze pierwsze spacery nie były tak różowe, bo nie była do mnie przyzwyczajona, nie słuchała mnie, aż tak jak teraz i za pierwszym razem jak widziała konie to ja instynktownie wiedziałam, że zaraz zacznie się zabawa z koniem na lonży. I rzeczywiście, nieźle się musiałam zaprzeć nogami. Ale to było rok temu, na samych początkach.
deborah, ja bym brała drugiego - i to jeszcze pewniaka w terenie. jak się będzie Twój za mocno kleił, to ukrócisz klejenie 😉
Mówię to dlatego, że mam teraz przed oczami przypadek, który nie wyjechał w pierwszy teren samotnie. Koń 3 albo 4 letni, właścicielka ujechała może z 50-100 metrów od ostatnich padoków i wtedy gdzieś w stajni zarżały konie. Młodzik "zaciął się", zaczął niezłe cyrki odstawiać, denerwować się i w końcu dalej nie ujechali.
Mój szedł w teren pierwszy raz z koniem-towarzyszem i było ekstra. Później kiedy jechałam sama pierwszy raz, to nie miałam żadnych problemów żeby wyjechać dalej. Pomijam już fakt, że i tak nas wtedy zaatakowało chyba wszystko co możliwe 😁 (bażant-samobójca, co wskoczył koniowi pod nogi, kot, ludź z krzaków, traktor, osobówka i mały kombajn), ale młody spisał się na medal. 🙂
aleqsandra Gratulacje! Taki stary-młody koń 😀 I powodzenia w pracy!! 🙂
My z młodzianem pracujemy sobie powoli 🙂 mam nadzieje że w dobrym kierunku 🙂
ententa fajnie się prezentujecie! Jakiej Rudy jest rasy?
deborah jakbyś konia jutro nie zastała w boksie, to wiedz, że coś się dzieje 😁 zdecydowanie, idealnie trafia w mój typ 😜
Mój dzieciak (1,5 miesąca) był wczoraj w swoim pierwszym terenie. Pojechałyśmy z koleżanką wieczorem na spacer, do sąsiedniej stajni. Mały był bardzo dzielny, niczego się nie bał, a wybiegał się za wszystkie czasy 🙂. I kobyła spisała się na medal - nie jeździłyśmy już dobry rok, wsiadłam pierwszy raz po tak długiej przerwie, teren na oklep, jest cudowna 😜.
Za to drugi młodzieniaszek, nieco starszy (ponad 2 lata) wybił mi wczoraj palec. Ale zrehabilitował się szybkim czajeniem - zaczynamy uczyć się o co chodzi w chodzeniu w kółko. Bardzo szybko załapał ruszanie w obie strony (ostatnio próbowaliśmy tylko w lewo, wczoraj na zmianę lewo i prawo). Chętnie się uczy i słucha, fajnie się z nim współpracuje. Niestety ma trochę więcej siły ode mnie i momentami chciałby być ponad człowiekiem. Na ten temat będziemy musieli niestety trochę więcej porozmawiać, ale i tak jestem z dziecka co raz bardziej zadowolona :kwiatek:
nasza 2 -latka... trzeba jej cos ładnego na dworze nakręcić. A dzisiaj pierwszy raz w małym korytarzu, choc klaczka docelowo ma byc pingwinem 🙂
widze że żabieńskie młodziaki daja czadu jeden za drugim 🙂 to ja sie przypominam z Mistralem , coprawda zdjecia sprzed ponad miesiaca ale czasu wczesniej nie bylo 😡

By
miyoko91
By
miyoko91
By
miyoko91moja otwarta reka az razi :/

dorzucam jeszcze podopiecznego Ezopa, bo coraz ładniejszy sie robi chłopak 🙂

By
miyoko91 
By
miyoko91
By
miyoko91
Być., Sankaritarina, chyba macie rację. zrobię rozpoznanie w sprawie kompana. póki co jak mijam konia na placu bardzo się ekscytuje. Więc najpierw nauka chodzenia obok drugiego konia..
sasqach, ale smoczysko ten Twój młodzian 🙂
lesio, mnie nie razi Twoja otwarta ręka. za to na moich zdjęciach doprowadza mnie do sząłu 😉
gniade fajne bardzo ! klusek taki z natury czy tak wyszedł na zdjęciach?
Condina, ależ młoda kłusuje. bardzo ciekawie się zapowiada!
obiecałam więcej CB 🙂
konkluzja na dziś ze czas wołać kogoś kto nam pomoże z ziemi bo z jazdy na jazdę coraz bardziej pokurczona jestem... 👿
druga taka, że czas zamienić mattesa na żel bo siodło zaczyna mi się bujać. chyba plecy zaczynają się umięśniać..




reszta w KR 😉
lesio ojjeeej jaki mu się zad zrobił duzy! 😍 fajnie wyglada!
bede miala zaraz zdjęcie niespodziankę wiec tutaj wstawię 😎
edit. mam 😍
mnie tam wasze ręce nie rażą. osobiście uważam, że półotwarta ręka nie jest zła. ale są różne szkoły. sama z taką jeżdżę i czasem pani trener mnie upomni, że otwieram za bardzo 😉
deborah, bardzo fajnie się prezentujecie. naprawdę podoba mi się. sprawia wrażenie takiego luzaka. nie jest już schowany. fajnie sobie niesie główkę i ładnie przebiera nóżkami 🙂
sei, dziękuję. są lepsze i gorsze momenty. chowa się zawsze jak nadużywam ręki, jak wpada do wewnątrz i zblokuję wewnętrzną lub zrobię mocniejszą półparadę. ale pracujemy nad tym. powoli udaje się nam obniżać i wydłużać szyję. Ale czuję że to taki moment kiedy muszę mieć kogoś kto popracuje ze mną z dołu.
btw powiedzcie proszę czy zdarza się Wam pracować na młodziakach bez ochraniaczy? tak żeby hartować im nogi trochę? Clever nie strychuje się nie kaleczy sobie nóg, nie obkopuje ochraniaczy. Czasami kusi mnie zeby pojeździć na golasa żeby ścięgna mogły sobie spokojnie pracować i "uczyć" się obciążeń
deborah, ja tak zawsze robiłam jak jeździłam na państwowych wyścigówkach ( bo nie używa się tam ochraniaczy, chyba że na płoty) i nic się nie działo nigdy.
Na swoją młodą też mi się nie chciało zakładać ( też się nie strychuje, nic sobie nie robi) aż sobie nabiła nakostniaka sporego -teraz już zawsze zakładam ochr niacze 😉
no własnie nakostniaków się boję... muszę pomyśleć nad lekkimi ochraniaczami na co dzień.
deborah i słuszna decyzja, lepiej jednak z koniem asystującym, jeżeli młodzik tego "wymaga". Z czasem na pewno będziesz sama śmigać. 🙂
Czy ktoś miał taki dzień jak ja? Idealny? 😍
Mam kochanego konia, bardzo się dziś starała. Poprawiła nam się koordynacja na zakrętach, robienie wolt, ósemek, wężyków już nie takie straszne i sztywne jak wcześniej. Ósemki w kłusie coraz lepsze. Będziemy pracować. Kocham mojego konia za dzisiejszą godzinę ze mną na grzbiecie.
galopada
A co to za siwulec ?
deborah
Jesteście fantstyczni, młody wygląda jakby był zupełnie gumowy i IMO bardzo go przybyło 💃
Ja się tylko pochwalę, że Junior chyba wreszcie wraca do formy - dziś już tak fajnie brykał wracając z pastwiska, wróciły mu te iskierki. I choć nadal chudy to jest już chyba coraz lepiej, z każdym dniem 🙂
armara, dziękuję 🙂 a już myślałam, ze sobie wkręcam że się zmienia i mężnieje..
dawaj foty Arsene. strasznie ciekawa jestem jak idzie odpasanie🙂 jeździcie już czy lonża tylko?
deborah, żeby ścięgna mogły efektywnie popracować to chyba musiałabyś spacerować po twardym 🤔
ja swojego zawsze miałam (i nadal mam) opakowanego na nogach, bo chyba w żadnej stajni nie miałam fajnego podłoża i było mi szkoda nie założyć nawet zwykłych skorupek. Jak nie podłoże wsiąkające i śliskie, to kopne piaski pustyni...jak nie piaski pustyni to koszmarnie krzywo, jak nie to, to twardo.... a i koń na dobrą równowagę nie narzeka😉 więc się mu zdarzało potknąć, kopnąć, ścignąć... Teraz to łazi w pełnych neoprenach i kaloszach, bo podłoże to łąka miejscami krzywa. Bez ochraniaczy to sobie biega po padokach.
btw, też miałam pisać, że on to taki....kompaktowy. i zastanawiałam się ile masz wzrostu, bo na Shogunie(? tym takim fajnym ciemnogniadym, co tak długo chory był... mam nadzieję, że nie pomyliłam koni 😡 edit: aaaa, Shogun był chyba wyższy) wyglądałaś na niższą 🙂 ale wzrostowo myślę, że w porządku.
armara, Fajnie, fajnie 🙂 Brykający koń to zadowolony koń 😀 😉
galopada_, Naturalsowo w Żabnie też robicie? 😁 🙂
lesio, jak on jeszcze dzieciaczkowo wygląda 🙂
deborah , co do rączek to sobie mozemy przybić piatke 🤣
a czy z Ezopa klusek ? hmm nie, raczej nie. mowili nawet jeszcze nie tak dawno ze jest chudy . jest dosc postawny poprostu i tak sie moze wydawac ze klusek no i miesnia naszczescie troszeczke tez nabrał 🙂 chociaz ostatnio mamy tendencje spadkowa. Tak samo zreszta Mistral ktory mial miesiac przerwy a teraz mała kontuzja i z ładnej dupki nam sie zrobila woda 🙄
deborah super konio i bardzo "do twarzy" mu w zielonym 😀
Sankaritarina, Szogun miał dobre 174 cm wzrostu i na nim wyglądałam jakoś szczuplej 😉 😉 ale to było jakieś 4 kg temu 😉

dziwnie na takim kompakcie. lekko się pochylisz w półsiadzie i już masz jego uszy pod brodą 😉
odpuszczę zatem jazdę bez ochraniaczy bo podłoże u nas miejscami kopne i musiałabym na hali tylko jeździć ..
Lesio może tak wyszedł kluskowato po prostu..
Condina lubię go w beżach i brązach ale w limonce trochę żywiej i mniej klasycznie a też ładnie 🙂