KOTY
Imię wzięło się od hiszpańskiej bródki, a że Hiszpanka nikomu się nie podobało, wszyscy mówimy Hiszpan 😁
Nie wpadłabym na to 🤣 ale rzeczywiście, czarna brodka jest! 🤣 a imię fajne 😎
Kujka - zwykły piasek jest najbardziej naturalny i instynktowny dla kota. Jeśli powoli będziesz dodawała do niego żwirek, to powinien zakumać. Poza tym, masz 2 kuwety? Może boi się robić do tej samej, co Kot?
kujka, nie czaj się, tylko leć po piasek! Zwykły, z piaskownicy mu przynieś. Z czasem zaczniesz mu o mieszać ze żwirkiem i zmieniać proporcje tak, że zostanie sam żwir. Jak z Kotem coraz lepiej, to też fajnie - podpatrzy go trochę. Kot robi w obie kuwety równo czy są szanse, że chociaż na jakiś czas maly miałby jedną bez kociego zapachu?
Dworcika, Kot robi wszedzie gdzie mozna 😉 jak jeszcze gdzies nie zrobil, to wlasnie idzie robic bo jest pieknie i dziewiczo 😁 Wiec raczej nie ma szans, zeby mlody mial taka swoja-swoja.
Przyszlam sie pochwalic! Przestawilam kuwete tam, gdzie przylapalam malego drugi raz na sikaniu i co? I robi!! Bylo siku, kupa i nawet troszke pozasypywal za soba 😉
Dodatkowo z Kotem sie juz chyba dogadaly, duzy malego lize po tylku, przez caly ranek tak biegaly po calym domu ze ciezko bylo za nimi nadazyc! Nie dalam rady ich nagrac bo za szybkie sa 😂
Czyli generalnie... miszyn akompliszt 💃 dzieki dziewczyny za pomoc!
Aaa tak w ogole, to z tych emocji zapomnialam napisac, ze odebralam pare dni temu wyniki moczu Kota i sa duzo lepsze niz przed antybiotykiem. Ale nadal odczyn jest obojetny, wiec chyba jednak przerzucimy sie na urinary.
Muffinka a jak tam Hugo dzisiaj w nocy?
kujka, gratuluję! Teraz możesz sobie do kompletu wziąć trzeciego kota 😎
Dworcika, myslalam zeby wziac jeszcze 11. Wtedy bede miala w sumie 13 i na kazdego beda przypadaly 2m2 mieszkania. Akurat wystarczajaco duzo miejsca na kuwety i zabawe. I wszystkie beda spac z nami w lozku 😉
moje koty:
Szabek


Wezyr

a to sprzed 5 lat:
jest jeszcze dachowiec Rysiu, ale zdjęć szukam 🙂
kujka, nie głupia myśl! To ja do mojej koci wezmę jeszcze 15 i pół kota! A ona mnie zeżre wtedy.
[quote author=Dworcika link=topic=12.msg1461310#msg1461310 date=1342288001]
MsCarmen, mój kot najbardziej gustuje w wodzie z:
a) z brodzika prysznicowego (resztki, które zostają)
b) prosto z kranu, lekkim ciurkiem
c) z psiego wiadra (kiedy pojadę z nią do rodziców)
d) z kibla
e) z brudnych garów zalanych wodą w celu odmoczenia się
[/quote]
Jeden z kranu, drugi ze słoika z wodą dla kwiatków.
Muffinka, powiem ci, że ja z jednym kotem poległam w kwestiach wychowawczych i dalej chodzi, gdzie się jej upatrzy 🙁 chyba się już nawet poddałam. Wszystkie inne zakumały.
Fajnie, że woda skutkuje, może spróbować jeszcze z taśmą klejącą klejem do góry lub spryskiwaczem. Szkoda że mąż taki niechętny, prawdę mówiąc myślałam, że szybko się przekona do kota, bo tak to zwykle bywa :P.
kujka, nie wiem, co robią- więc nie wiem, czy w 100% normalne, ale muszą się dotrzeć. Kot musi ustawić Pina i proponuję mu na to pozwolić, ale kontrolować i przerywać, kiedy przesadza. Zwykle wygląda to właśnie tak, jak opisujesz, dacie radę 🙂
UWAGA: Ogłoszenie
Szukam czarno białej (z krawatem) kotki do wzięcia po wakacjach (Warszawa). Znajomy wymarzył sobie takiego kota i może wziąć w adopcje od września. Miał już koty, umie się zająć, więc jeśli ktoś coś słyszał- to jakiejś pingwince możemy znaleźć nowy dom 🙂
cieciorka, A znajomy był w schronisku? 😉
cieciorka, albo może zerknąć lub dać ogłoszenie na Miau 🙂
Pinesska Szabek na drugim zdjęciu jest dobry;P co to za rasa??
a do mnie doszła karma Taste of The Wild i wszystkim trzem kotom smakuje!! HurrA!🙂
Notarialna, Cobrinha, nie chcemy ze schroniska i nie posłałabym nikogo niewprawionego do miau. Mimo mojej sympatii do tematyki forum, sama dostaje białej gorączki jak tylko tam wejdę.
Ale może mogłybyście dać ogłoszenie w moim imieniu:
poszukiwana kotka, czarno biała (typ pingwin/krawaciarz), młoda, ale gotowa do oddania, adopcja we wrześniu, jedząca suche, korzystająca z kuwety, zdrowa. warszawa, najchętniej z tymczasu! zdjęcia na email k_cieciorka@o2.pl. Możliwe wcześniejsze spotkanie z przyszłym właścicielem (mężczyzna, miał już koty). nie wiem, co jeszcze dodać, może że kontakt również na maila. 🙂
cieciorka, wystawiłam, choć ja tam niemal nie zaglądam 🙂
Cobrinha, dziękuję :kwiatek:
Ja ostatnio bywam często, podajcie link, to w razie czego będę mieć na oku 😉
Póki co oczekuje na akceptację 🙂
cieciorka woda nie działa! A mąż ma dość, w sumie mu się nie dziwię bo to on płaci za nowe rzeczy które trzeba odkupić. Poza tym kot nie daje nam permanentnie spać, a mąż wstaje o 5.
Woda działa na koty, które naprawdę jej się boją. Podejrzewam, że dla was nie tyle kot młody, co starszy i bardziej odbyty, byłby strzałem w dziesiątkę. Ale! Nie ma, co się załamywać. Próbuj z taśmą.
Pinesska, Szabek boski! Kiedys sie dorobie takiego kota, bardzo mi sie podobaja dymki 🙂
a propos forum miau, to wczoraj gadalam z jedna r-voltowiczka i smialysmy sie, ze to forum jest chyba bardziej nienormalne niz nasze 😁
Muffinka, a folia przestala dzialac?
kujka, bo na rv są ludzie nieźle pierdzielnięci pod pewnymi względami, ale też ze skrajnie różnymi opiniami. A tam jest mafia 😁 Tu jak ktoś ma inne poglądy, ale jest w stanie je obronić i generalnie mają sens, to znajdzie sobie ludzi o podobnych poglądach. A tam jak chcesz kota wypuścić do ogródka, to wylądujesz na stosie, bo się znęcasz 😉
Wiele z tych osób odwala kawał dobrej roboty, ale i legitymuje się niezłą szajbą 😉
Wróciłąm właśnie do domu...pomimo tego że mam całą kuchnię wylepioną folią aluminiową i taśmą klejącą to na podłodze zastałam rozwalony dzbanek z filtrem. Dzbanek kolejny, parę dni temu kupiony przez męża. Jak mój T to zobaczy po powrocie z pracy to...nie chcę nawet o tym mysleć. Chyba zaczynam się pakować...
Muffinka, pytanie po bandzie trochę, ale mąż się gdzieś nie wybiera? Delegacja jakaś? Wyjazd na conajmniej kilka dni? Ja bym wtedy próbowała z innym, nieco spokojniejszym, starszym kotem. Takim na próbę, który w razie czego miałby dokąd wrócić.
Nie jest to co prawda rozwiązanie najpiękniejsze ze wszystkich, bo trochę kocich nerwów wymaga, ale na legalu pewnie nie bardzo masz szanse, ą myślę, że to mogłoby dać radę. Druga rzecz, że nawet jeśli by pomoglo, to później trzeba jakoś faceta przekonać, a to pewnie misja trudna jak lot w kosmos dla laika? 😉
Nigdzie nie wyjeżdża, co gorsza ja jutro miałam jechać do rodziców na parę dni z Filipem. Szczerze? Boję się kota z mężem zostawić...
Nigdzie nie wyjeżdża, co gorsza ja jutro miałam jechać do rodziców na parę dni z Filipem. Szczerze? Boję się kota z mężem zostawić...
Ja za to mam inną radę, zmienić męża. 😉
A tak na serio to nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym zwierzaka z facetem nie mogła na luzie zostawić samego. Dla mnie banie się w takiej sytuacji o kosmos i serio bym się szybko zwijała od takiego, no bo co niby to biedne zwierze zawiniło? Nic, poza tym, że ludzie nie potrafią wychować, ale to raczej nie wina takiego zwierzaka.
Poza tym z drugiej strony co Twój facet kotu może zrobić? No bo chyba go nie udusi, ani nie wywali za drzwi?
A tak poza tym to zwierzęta doskonale wiedzą, że ktoś ich nie lubi.
kaalarepa, kujka, dzięki! to Syberyjczyk Neva Masquerade, fakt, umaszczenie ma piękne, ale musimy go golić, bo nie radzi sobie z trawieniem kłaków (specjalną pastę dostaje) a my z ilością puchu w domu (nawet w lodówce 😵 )
o ja też mam Nevke🙂 ale moja nie kłaczy aż tak bardzo ale to jeszcze dzieciak, może dlatego
To zobaczysz jak dorośnie... 😁
Muffinka, A ty przypadkiem z Hugo się nie za bardzo cackasz? Jak potrzeba to i trochę 'brutalności' z siebie wykrzesaj. Koty nie są dla siebie miłe cały czas przecież i co jakiś czas spuszczają sobie manto z niemałymi wrzaskami, prawda? 😉 Zagraj takiego niezadowolonego kota alfa, bo w tym momencie dajesz znać Hugo, że tak, kotku możesz sobie robić co chcesz i mieć w dupie.
Ruda jak była mała też właziła na blat kuchenny i stoły. To były jedyne miejsca gdzie nie mogła wejść i wchodziła z uporem maniaka. Pomógł dopiero dość brutalny słowotok i przelot gazety nad jej głową (nie, nie biliśmy jej). Podziałało. I do dzisiaj wie, że jak w domu są ludzie to nie ma prawa wejść na blat i stoły.
Niestety jak kot ma człowieka w tyłku to trzeba się czepiać innych środków.
Dziewczyny, uważajcie na kota SIB z SOM w rodowodzie! Kot pochodzi z WCFu, wg nich jest wszystko wporządku, bo taka odmiana to teoretycznie nieuznana w FIFe odmiana barwna! Niestety coraz więcej kociąt rasowych jest skażonych tym tworem.