Cook'a wolę omijać. Znając mojego konia, nie przypasuje mu takie działanie. Wolę coś co działa podobnie do ogłowia z wędzidłem. Kantar sznurkowy taki oczywiście nie jest, dlatego nie jest rozwiązaniem długotrwałym.
W sumie to już byłam zdecydowana na zwykłe ogłowie bezwędzidłowe, coś ala side pull, tylko, że nie z takim typowym sznurkowym czy skórzanym grubym nachrapnikiem, jak większość side pulli. Obawiam się, że może obcierać. Znalazłam coś takiego, wygląda całkiem fajnie:
http://www.horsehouse.pl/pl/Katalog/Kon/Oglowia/Bezwedzidlowe/Oglowie-bezwedzidlowe-Sidepull-Hansbo.html - wygląda na zwykłe ogłowie, a nie Cook'a, bo takich jak szukałam wyskakiwało najwięcej.
Tylko teraz pytanie czy ta skórka mimo wszystko nie będzie obcierać? Hackamore jest tańsze i zdobędę je szybciej, bo kupię w jeździeckim niedaleko:
http://trok.pl/hackamore-krotkie-czanki-skora-p-3731.htmlW hackamore nachrapnik jest wyłożony futerkiem, i z tego co widzę na zdjęciu takim grubym więc wydaje mi się, że przyjemniejsze to dla konia niż side pull.
I teraz mam dylemat co lepsze 😉
Co do precyzyjności, o czym pisała
Julie to myślę, że dużego problemu by nie było, ja jeżdżę bardziej dla swojej przyjemności, nie mam ambicji na sport czy bardzo ambitną jazdę rekreacyjną, więc duża precyzja chyba nie będzie mi potrzebna. Nie mam na tyle umiejętności by chcieć coś więcej.
Chodzi mi tutaj co będzie bardziej przyjemne dla konia 🙂