galopada, jakie super pozytywne fotki. Świetne.
Time, a weź się schowaj z tym brzuchem! :P Zazdroszczę pławienia.
W ogóle zazdroszczę wam tej wody. Jakiejkolwiek. U nas co najwyżej błotna kałuża, no chyba, że się odważę przeprowadzić konia na drugą stronę ulicy. Jak sobie ejdnak pomyślę o tym, że jadąc solo mogłabym spaść, a koń w szaleńczym galopie do stajni wpadnie pod samochód, to jakoś odechciewa mi się chwil ochłody. :/
Dzis byłam na szybkiej wycieczce, koń spsikany, opatulony derą. I tak cięły, wlatywały do uszu, przyklejały się do oczu, Całkowi jakaś paskuda wpadła w chrapy. Bidula. Ale był bardzo grzeczny. To był strasznie przyjemny teren, mimo robali. No i odwiedziliśmy Kilimandżaro!



