Kącik Rekreanta cz. V (rok 2012)
Anderia śmiga śmiga, a mi jak wchodzę do stajni twarz się cieszy 😀
Klami uwielbiam was 😜 Z Ogóra zrobił się taki fajny pakerek!
amnestria przesadzasz! Ducho wygląda b. dobrze 😉
Arimona kurczę, szkoda tego Twojego Siwucha 🙁
Met no niestety, czasami trzeba. Wiem, że to irytujące jak nie ma właściciela, bo sama również zostawałam z nie swoimi końmi, ale musimy pomagać tym bezbronnym zwierzakom 😉 Trzymam kciuki za Dakotę!
xxmalinaxx bo mimo że są dni że mam z nim spięcia, bo np wczoraj pokazał rogi, to jak zsiadam, to i tak raczej z uśmiechem, niż płaczem 😉
I nie przejmuj się ludźmi! Zazdrośnicy i tyle. Trzeba robić swoje i mieć twardą dupę 🙂
Raven no cóż, zdarza się.. Mam nadzieję, że następnym razem się załaduje w 30 sek 😉
quantataki kuc to moje dziecięce marzenie 😜 dokładnie taki! Ale moje dzieci będą miały takiego 😀iabeł:
wątek zamknięty
Dakota wczoraj sama z siebie zrobiła kilka kroków kłusem. dziś sama weszła do boksu (wcześniej bała się - widać było, że zupełnie nie jest pewna, w którą stronę pójdzie zad, kiedy ona będzie przechodziła przez drzwi). obróciła głowę, żeby spojrzeć na mnie, jak wychodziłam z domu (wcześniej obracała się całym ciałem, szyja była aż tak sztywna). rewelacji nie ma, tylne nogi nadal miękkie, szyja nadal sztywna, ale postęp jest.
nie mam pretensji o to, że koniem muszę się zajmować. nie jest to pierwszy, nie ostatni, ba, nawet nie jedyny koń w aktualnej stawce, który tego wymaga. jestem rozgoryczona całą otoczką. telenowelą, jaka się wokół nas rozgrywa. ani tego nie rozumiem, ani mi się to nie podoba, bo dość stresu powoduje sam fakt, że zwierz był trzy ćwierci od śmierci i akurat nagrzewanie atmosfery nijak nie jest mi potrzebne. jeśli słyszę, dosłownie: "ktoś mi coś powiedział, ale nie będę ci tego powtarzać, bo to pewnie plotka", to mnie krew zalewa i tyle. słabych nerwów ze mnie kobieta, dziwak do tego, dlatego wybrałam swoją farmę i towarzystwo zwierzaków - wieś jest dużo spokojniejsza... a jak sąsiedzi się kłócą, to i tak jakoś bardziej "po swojsku", niż co niektórzy intryganci z wielkiego świata. ot, i tyle...
jednego o sobie w całym tym zamieszaniu się dowiedziałam 🙂 zdecydowanie nie chcę gościć u siebie cudzych koni - bo ja mam poglądy twarde i brak możliwości podejmowania decyzji o cudzych zwierzętach doprowadza mnie na skraj wytrzymania. także z większą już pogodą ducha spoglądam w przyszłość. jest łatwiej, skoro wiem, jaką drogą podążać nie chcę. pozostaje tylko znaleźć tą właściwą 🙂
edit: literówka
wątek zamknięty
efka, szkoda, że nie będzie Cię na Volcie, życzę powodzenia z pismem i będę śledziła na fejsie
Met, dobrze że z Dakotą ciut lepiej, nadal trzymam kciuki
a ja dziś dostałam zielone światło na przywóz Fantazji!!!!!!!!!! 😅
szefowa będzie rozmawiała z jedną osobą, która przywozi konie z PL, więc może tani transport się uda
wątek zamknięty
jednego o sobie w całym tym zamieszaniu się dowiedziałam 🙂 zdecydowanie nie chcę gościć u siebie cudzych koni - bo ja mam poglądy twarde i brak możliwości podejmowania decyzji o cudzych zwierzętach doprowadza mnie na skraj wytrzymania. także z większą już pogodą ducha spoglądam w przyszłość. jest łatwiej, skoro wiem, jaką drogą podążać nie chcę. pozostaje tylko znaleźć tą właściwą 🙂
edit: literówka
no niestety Mecik dopuki owe konie gościsz u siebie (te czy inne w pesnjonacie) w przypadku braku kontaktu z wlascicielem (wyjechal, sam chouje ,jest w szpitalu itp) nie raz i nie dwa będziesz musiala podjąc szybką decyzję.
Czy wyobrazasz sobie sytuację , gdy np kon kolkuje a Ty wydzwaniasz do wlasciciel, nikt nie odbiera telefonu a Ty czekasz? Lub inna podobną? Met mając czyjes konie masz podwójną odpowiedizalnosc- no , niestety.
Cieszę się bardzo ,że Daki czuje sie lepiej ale przed wami długa droga. Przede wszystkim ważna jest diagnoza , czyli czekamy na wyniki badań.
wątek zamknięty
Jak się przeprowadzałam do nowej stajni, to od razu zostałam poinformowana przez właścicielkę, że w wypadku, gdy nie mogą się do mnie dodzwonić, podejmują decyzje, wzywają weta etc. wedłe własnego uznania i własnych doświadczeń i czy się na to zgadzam. Tak samo teraz jak wiedzą, że wyjeżdżam na dłuższy urlop to się w 2 minuty umówiłyśmy, kto podejmuje decyzje odpukać tfu tfu jakby się coś wydarzyło, kto się koniem zajmuje na codzień pod moją nieobecność etc. Dla mnie jest to fajne i odpowiedzialne podjeście, z góry ustalone działanie w sytuacjach wyjątkowych.
Zdrówka dla Daki.
wątek zamknięty
Faza, uczepiłaś się tej kolki...naprawdę uważasz, że to porównywalna sytuacja?
I spodziewasz się, że Met, w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zachowałaby się tak jak jej insynuujesz?
Zdaje się że znacie się z Met osobiście i może z tego to wynika, ale z obrzydliwy jest ten mentorski ton w który uderzasz nie po raz pierwszy 🙄
wątek zamknięty
Met jeśli chodzi o te "telenowele" to podziękuj tym, którzy Ci je "sprzedali".... swoją drogą dziwi mnie to, że ludzi w takich sytuacjach wymyślają bajki (jakiekolwiek to były)
wątek zamknięty
Fantazja fajnie, że ją przywozisz! Już sporo czasu jesteście osobno. Szczęśliwego transportu 😉
wątek zamknięty
domcia406, tak się cieszę 😅 już 7 miesięcy jej nie widziałam, nie licząc zdjęć
wątek zamknięty
Super Fantazja, miłego transportowania 🙂
wątek zamknięty
ale tutaj nie było kolki. tylko koń przez te kilka miesięcy był osowiały i miał katar. gdybym urządziła sobie samowolkę w kwestii leczenia, to oczywiście ciężar kosztów spadłby na mnie (nie stać mnie na to, co innego, gdybym miała wolne fundusze, wtedy mogę ratować świat). sprawę wałkowałyśmy z właścicielką na gg i skype od zimy bardzo często. swoją drogą bardzo ciekawa jestem, jak byście zareagowały, gdyby właściciel pensjonatu decydował za was w podobnych sprawach - pomimo tego, że wyraźnie zaleciłyście coś innego.
bezpośrednie zagrożenie życia pojawiło się w niedzielę i pierwsza została o tym poinformowana smsem wetka - na maila poszedł dokładny opis symptomów, następnie właścicielka, która na szczęście była na nogach wcześnie. jak ustaliłyśmy, że nie czekamy na nic, tylko natychmiast bierzemy dr, to wtedy zaczęłam biedną Panią doktor telefonami wybudzać z i tak krótkiego snu... wszystko trwało krócej niż podróż jakiegokolwiek bardziej oddalonego weterynarza (np. z krakowa) czy wiezienie konia do szpitala.
teraz czekamy na dr i dalsze zalecenia
wątek zamknięty
quanta kucyk jest cudowny, na prawdę coraz milej się na Was patrzy, dzielny chłopak 😜 Gratuluję kontrgalopów 😉
Efka powodzenia w pracy nad pismem, odwaliłaś masę dobrej roboty, koniecznie działaj dalej! 😀
Met trzymam kciuki za Dakotę, oby wszystko było w porządku!!! Ile strachu musiałaś się najeść, trzymajcie się obie :kwiatek:
U nas wreszcie coraz lepiej, przez cały czerwiec Argos okropnie kasłał, codziennie inhalacje, spacery po lesie, ale przy takiej pogodzie i duchocie na niewiele się to zdawało. Teraz leki zaczęły chyba w końcu działać, wcześniej parę dni popadało i Arek wrócił do życia 😉 Wczoraj nawet skorzystałam z mokrego placu i pierwszy raz od dość dawna normalnie pojeździłam, mam cudownego konia 😜
Większość czasu spędzamy tak:



30 stopni i biegać karzą... tragedia, tragedia 😉
wątek zamknięty
no kara z tym bieganiem
wątek zamknięty
Atamanka, Agr jest (już) Twój-twój czy dzierżawisz?
Fantazja, ale ja Ci w duchu zazdroszczę tego życie we Włoszech 😀 a teraz jak jeszcze kobył będzie z Tobą (trzymam kciuki!) to już nic więcej do szczęścia nie trzeba 😉
wątek zamknięty
wendetta, dokładnie, jak tylko przyjedzie to już będzie pełnia szczęścia :kwiatek:
co u Was słychać?
MMVG, mam nadzieję, że uda się załatwić szybko i tanio transport, właśnie odpisała mi dziewczyna że ma pełną przyczepę ale da mi znać
chwal się zdjęciami z jazdy, a wiem że masz 😉 zjawiskowego masz konia i wyglądacie super
wątek zamknięty
wendetta dzierżawię go od 3,5 roku 😉
wątek zamknięty
Mąka, dziekujemy. 😉
wątek zamknięty
Fantazja, jak nie jeżdżę to rzadko się tu odzywam, ale cieszę się, że wreszcie koń będzie u Ciebie 🙂 tak samo jak kibicuję Losi z przywiezieniem konia do Danii, tak i Tobie życzę, żebyś w końcu ją miała na miejscu. Bezpiecznej drogi :kwiatek:
wątek zamknięty
Jak ja mogłam przeoczyc tak wazna informacje !!! Fantazja, cudownie !!
wątek zamknięty
deborah - dzięki :-) fajnie, że młody się ujeżdża!
Angeel - ściemniał mi jakoś ostatnio, aż dziwne, powinien wypłowieć od słońca.No ale nie rozpaczam z tego powodu, wręcz przeciwnie :-) Dzięki!
Tuptek - tym razem bez szału, nie ma co zdawać relacji, sobotnie parkury przespałam i były kiepskie, niedzielne dużo lepsze, jeden nawet bardzo dobry bym powiedziała, super odbicia, fajny równy przejazd, tylko wjazd w szereg nieco za bliski i za mało dynamiczny. Ale z konia jestem zadowolona przekosmicznie, jest fenomenalny.
Raven - gratuluję rocznicy! Mega zmiana!
Mąka - a bo ostatnio jakoś mało czasu na revoltowanie było ;-) No i jakoś tak mniej chętnie się wypowiadam, a tym bardziej wrzucam zdjęcia - nie ma się czym chwalić, wolę coś tam jeszcze udłubać i pokazać się kiedyś z naprawdę fajnymi rezultatami pracy :-)
gryglodor - dziękujemy! Twoje maleństwo wygląda kwitnąco, rośnie jak na drożdżach i jest po prostu nieziemski!
Klami - dobrego konia poznaje się w sytuacjach kryzysowych - zamknij Kajtosława na cztery spusty, bo jest wart złamania prawa! :-)
Fantazja - super wieści, trzymam kciuki, żeby kobyłka byla jak najszybciej u Ciebie!
I trzymam, dziewczyny, kciuki za Dakotę!
Tymczasem pozdrawiamy weekendowo:
wątek zamknięty
tak dla Twojej informacji: usunęłam cię ze znajomych na długo, długo przed gruchnięciem wiadomości o "twoim" piśmie - ustawiczna kryptoreklama i spamowanie fejsa końmi z pewnej stadniny również na twoim wallu było ponad moje nerwy
Sama bym "spamowała" gdybym była właścicielką pięknego konia z pewnej stadniny.
Jeszcze bardziej bym "spamowała", gdyby koń z pewnej stadniny, jeżdżony przeze mnie kupiła Beata Stremler 😉
Byłabym dumna jak paw i gadałabym o tym na lewo i prawo.
Elu - myślę, że słowo "spam" jest chyba nieodpowiednie w przypadku facebooka.
Tam się ma znajomych, rodzinę i przyjaciół i pisząc o sobie, swoich sukcesach, o pasji czyli "spamując"
liczyć by można na życzliwy odbiór, radość z naszych małych i wielkich radości.
W sumie. jakoś nie dziwi mnie twoja rezygnacja ze znajomości z Efką. 😁
Efka - trzmam kciukasy najmocniej jak się da.
Niech Twoje plany i marzenia spełniają się na 100 %
Lubię kiedy innym coś wychodzi. Lubię ludzi z pasją, ludzi z marzeniami.
Tacy ludzie są szczęśliwi a szczęśliwi ludzie są zwykle przyjaźnie nastawieni do innych.
Świat zapełniony szczęśliwymi ludźmi będzie lepszy, piękniejszy i ciekawszy.
Powodzenia
wątek zamknięty
efka, powodzenia :kwiatek: Trochę szkoda tylko, że zarzucasz forum na rzecz fejsbuka, jak czytam dlatego że na fejsbuku ktoś tam Cię usunął ze znajomych. Jestem chyba naprawdę konkretnie asocjalna, bo kompletnie nie umiem wyłapać logiki, ale well - tak szczerze to myślę, że i tak nie miałabyś kompletnie czasu na forumowe pogaduszki z uwagi na swoją pracę. Życzę wszystkiego najlepszego, dopinguję, i jak mi wpadnie do głowy jakiś ciekawy pomysł, to nie omieszkam się zgłosić 🙂
xxmalinaxx, świat się na sporcie nie kończy, każdy może dla siebie znaleźć dobre miejsce, nawet taki dziwak, który z różnych przyczyn nie chce uczestniczyć w rywalizacji właśnie z tym wszystkim, o czym pisałaś. Kasa kasą, niestety świat jest tak urządzony, że bogaty może więcej niż biedny, ale z szacunkiem dla konia i podejściem fair play jest krucho, a to już nie zależy od złotówek.
Fantazja, doskonałe wieści, to znaczy, że za chwilę będziesz kobyłkę uczyć gadać po włosku 😉 Prrrr to też u nich prrr? 😁
U mnie wszystko wskazuje na to, że za miesiąc będę w podróży 🙂 Czy raczej będziemy, bo busch też jest częścią emigracji 😀
Ale się będzie działo 🏇
Tylko muszę jakieś niegłupie lokum jeszcze wyszukać no i klepię terminy transportów. Dla wszystkich - gniadych, karych i rudych tyż 😎
Tymczasem nowe, już całkiem ogarnięte umiejętności Skwarka, czyli okrętki 😉




Oczywiście takie podejścia wymagają 100% skupienia ode mnie, już z daleka widać ciężki wysiłek intelektualny 🤣 Skwarula trzeba zawsze pilnować, żeby się nie porozpadał i nie poodginał, jest i będzie mu nieustannie trudniej niż każdemu normalnemu koniowi. Ale biorąc pod uwagę, że Skwary w wersji full natura prezentuje się tak jak poniżej widać, to naprawę rewelacyjnie daje sobie radę 🙂

Cieszę się jak głupia z takich małych rzeczy, chociażby z tego, że wypakuję konia z przyczepy w nowym miejscu i będę dumna i blada, że jest w fantastycznej kondycji i wygląda jak milion dolarów 😀 Jak wyjeżdżałam rok temu, to musieliśmy odpowiednio wcześniej modyfikować dietę, żeby zademonstrować trenerowi cokolwiek innego, niż prawdziwego suchara Skwarka. Teraz jest z niego Skwary superstar 😅
wątek zamknięty
wendetta, dokładnie, jak tylko przyjedzie to już będzie pełnia szczęścia :kwiatek:
co u Was słychać?
my kontuzjowani, pauzujemy....
Czyli co, zapuszczasz korzenie w Italii? 😀 Dobrze kojarzę, że jesteś gdzieś w pobliżu Mediolanu?
wątek zamknięty
Fantazja-już zaczynam pakować Ziutę i nastawiać ją psychicznie na zmiany 😉
szemrana-popisuję się pod tym co napisałaś, faktycznie człowiek spełniony, to człowiek szczęśliwy, życzliwy dla innych. Oby było takich jak najwięcej 🙂
Efka-trzymam kciuki 🙂
darolga-ale super już pomykacie 😜
quanta-aż nie do wiary, że Skwarek z lonży i Skwarek kręciołek, to ten sam koń 😲 👍
a ja ambitnie wstaję skoro świt żeby pomęczyć moją rudą kulę zanim upał będzie nie do wytrzymania. Przed 7 rano jesteśmy już po jeździe, ale i tak jest już gorąco o tej porze 😵 Ale robali mniej na szczęście 🙂
wątek zamknięty
Fantazja, trzymam kciuki za znalezienie tranmsportu
quantanamera, Skwar super i mimo, że on zupełnie fizycznie nie pasuje mi do pozostałych Twoich maszyn do szczerze gratuluję pracy jaką w niego włożyłaś.
gratuluje też bush i szczerze Wam obu zazdroszczę. Choć ujeżdżeniowiec ze mnie żaden to takli wyjazd to mega przygoda i szansa na rozwój.
wątek zamknięty
Cześć Rekreanty! 🤣
Chorym- życzę zdrowia :kwiatek:
quanta kręciołki piękne! 😍 Ogrom pracy 👍
darolga oo ale czas! Więcej coś napisz!
Fantazja, Ła!! To super wieści! 😜 😜
A wczoraj Loluś poszedł do pracy po 1,5tyg wolnego. Coś mi paszy nie chce wcinać i lekko spadł z masy 😕 Ale już dziś wracamy do naszej wcześniejszej i będziemy spulchniać konika.
Takie z jazdy


I tak Lolo pozuje do szmatoholicznych zdjęć 😁
wątek zamknięty
quanta fantastycznie siedzisz w tym siodle !
wątek zamknięty
juliadna, bardzo fajny obrazek, a pozowanie, normalnie jakbym widziała Karola 😁 Na dniach wrzucę jego "pozowanie" do przymiarki ogłowia - koń by się uśmiał 😁 Ten to dopiero nie jest urodzonym modelem 😉
Misia, lepiej jeszcze usiądę, jak będzie potrzeba mniej pracy i mniej pilnowania, ale ogółem jest tak 😜 Dopasowane siodło ogromnie wszystko ułatwia, a że ja jestem amator i pierdoła, to czuję się zobligowana do robienia sobie łatwiej 😉 Z moimi krótkimi nóżkami to zdecydowanie mam pierwszy raz w życiu takie odczucia na koniu, jakie mam.
No i koniecznie też musimy to siodło lepiej ułożyć na koniu.
Macie rację, to ogrom pracy - Skwara kupowałam jako 5-latka, teraz ma 9 - właściwie będzie miał dopiero 😁 Przez ten cały czas zasuwa we właściwym kierunku. Zmienił się tak, że sama bym w to nie uwierzyła, gdybym go teraz nie widywała 😉 Za to dwie uwagi. Nie porwałabym się na taką syzyfową pracę drugi raz. O ileż łatwiejsze są te wszystkie (trudne!) rzeczy dla normalnych koni (sorry Skwary) 🙇 Jaka ogromna różnica w pracy z koniem, u którego tylko rozwijasz naturalne predyspozycje, a jaka z koniem, gdzie trzeba rzeźbić i rzeźbić, i sprawdzać, i kontrolować, i poprawiać, bo on sam z siebie może naturalnie wymyślić jedynie antytezę konia wierzchowego... Uj, niebo a ziemia, lukrecja a jaglana kasza 😁
Chociaż jest w tym wszystkim jeden niesamowicie pozytywny aspekt. Skoro nawet taki dziwoląg, któremu nie pomaga ani budowa, ani głowa, może się układać, progresować, uczyć - to jest to osiągalne dla każdego konia 🙂 Nie ma, że się nie da 🙂
Jeden i dość już tego Skwarka:
wątek zamknięty
fin, dzięki :kwiatek: , a Losia kiedy planuje? czy już przewiozła?
Klami, dzięki :kwiatek: i zmieniaj na brązowy sprzęcik 😀
darolga, dzięki :kwiatek: , kciuki revoltowe naprawdę działają cuda, więc się przydadzą
a Wy znowu na zawodach? 😉 co skakaliście? P? bo jakieś to duże
quantanamera, hmmmm... nawet nie wiem, gdzieś słyszałam (nie pamiętam gdzie), że ktoś mówił prrrr żeby..... konia pogonić 😁 😁
będę miała dużo roboty jak już przyjedzie Fantazja, pierwszy raz hala, myjka zamknięta, solarium.... będzie zabawnie 😁
mam nadzieję, że nikt nie ucierpi przy tym 😉
co to za przeprowadzka? zdradź coś, albo przegapiłam, może pisałaś
ale Skwary "kręci się" 😜
juliadna, a czemu Lolek miał tyle wolnego? tak po prostu? bo już na rozruchu byliście z tego co pamiętam
deborah, dzięki :kwiatek: , przydadzą się
milusia, no psychicznie to koniecznie, bo jedzie do "mnie" 😁 😉 martwię się, jak zniesie podróż tak długą
wątek zamknięty
Fantazja, strasznie się cieszę że się udało 🙂 i przez Ciebie mam mega ochotę pojechać do Italii, aaa! 🙂 🙂 🙂
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.