PSY
Jara, możesz dorzucić jakieś skrzydełko jeszcze 🙂 czy indycze czy kurze... z indyczego więcej mięska 😉
Które chrząstki z indyka gotowałaś? Po odcięciu np od udźca mięsa czy jakoś oddzielnie kupujesz?
Ja marzę o nogach z indyka.Teraz wyjeżdżam ale we wrześniu będę się kontaktowała z przetwórstwem indyczym, ciekawe czy mi się uda co ugrać.Bo kurczakowych to my nie możemy.... 🙄
Pies dowodny fajny jest, wodne zdjęcia cieszą oko chyba najbardziej na Świecie 🤣
Kupuje na wage same chrzaski z miesem za 7zl z groszami za kg.
jak Wasze znoszą upały?
Szczerze mówiąc, u nas tragedia.
Wczorajsze 10 km z przerwą w połowie prawie je wykończyło, były naprawdę ledwo żywe, a w postoju opiły się wody skrajnie, bębny miały jak lekarskie piłki.
Po regeneracji wróciły w lepszym stanie.
Za to dziś krótki spacer i do domu, nie były w stanie funkcjonować 🙁
Endurka moja tylko wywala jęzor i dyszy. Na spacer nie chce wyjść więc sika na tarasie kiedy chce a bieganie będzie miała wieczorem jak się ochłodzi. Choć Kora czasem lubi się poopalać, siedzi na słońcu ale po kilku minutach wraca i leci na kafelki w przedpokoju czy do łazienki leżeć. Jakoś tam znosi te upały ale ona zdecydowanie jest zimowym psem 😉
😀 moje psiaki leża w domu i nawet nie otwierają oczu, spią i mają w d..ie spacery czy wyyscie do ogrodu. W domu mam klimatyzacje wiec moim futrzakom ani w głowie wyjscia, pewnikiem dopiero wieczorem uda się je namówic na spacer, może pojde z nimi nad rzekę.Wieczorem ludzi na plaży już nie będzie.
Ja odwołałam dziś szkolenie, wyszłam z nimi przed chwilą na minutę na dwór, bo nie ma w ogóle powietrza, nie ma czym oddychać. A wiatr aż parzy.
A ja się właśnie szykuję na spacer... ciekawa jestem, ile wytrzymamy 😁
Czarownica nie wiem czy powinnas? Na dworzu jest skwaaaar a Ty jesteś w zaawansowanej ciązy. Uważaj na siebie i na dzieciątko!!!
My jutro miałyśmy jechać do Sobótki by zdobyć Ślężę, ciekawa jestem jak w lesie z temperaturą?
Jara wczoraj byłam przy tych upałach w lesie. Temperatura może trochę niższa była niż dziś ale też gorąco. A jak sie weszło do lasu to przyjemnie było, chłodniej i tak jakoś lepiej się szło 🙂 Choć jak będzie jak dziś (u mnie w cieniu termometr 31 stopnii pokazuje) to może być i tak dość ciężko
paradoks..sama nie chodzę do fryzjera a jadę z psem 🤔 😂wirek:
to widzę, wszystkie psy odpuszczają w taką pogodę.
Jurij jest kompletnie nieobecny, Szajba ma jeszcze w międzyczasie zabawowe zrywy na dworze, ale jednak dziś obydwa preferują domowy chłodek.
Ach i sucz 2 razy już dziś wodowana w basenie 😁 tylko mus trzymać i zmieniać kierunki, żeby go nie spruła heh
Wróciliśmy, cali i zdrowi 😀 Moro pomimo pogody i tak miał masę energii, pohasali sobie z gordonem Hessy po lesie 🙂 I jestem z niego taaaaaaka dumna 😅 Nie odbiegał za daleko, przychodził na zawołanie, jak kazałam mu się położyć pod drzewkiem i czekać to grzecznie siedział i czekał... normalnie psa nie poznaję 😀
To moja też jest dzik jakiś 😉 prawie 30 jak rano wychodziłyśmy a ona na dzień dobry świrowała zamiast pracować.. ale za to potem.. woda włączając w to pracę z 4kg aportem i pięknie po prostu śmigała 👍
2h w sumie wyszły wliczając przerwy na rozluźnienie.. a teraz śpi i przebiera łapkami przez sen 👀
No ale była w pobliżu zbiornik z wodą więc można było pójść się ochłodzić.
k_cian, mój to taki wrażliwiec, że w życiu by sam nie został w lesie, w ogóle za bardzo go od siebie uzależniłam... A przy strzałach to i tak najchętniej zapadłby się pod ziemię. Więc podziwiam i gratuluję 🙂
CzarownicaSa, no właśnie, po opisie to spodziewałam się jakiejś wścieklizny a tu nic, fajny bezproblemowy pies. Coś ściemniasz 😉 Mam nadzieję, że będzie tak dalej na spacerkach. Tylko najpierw muszę auto naprawić, nie miało kiedy się zepsuć 😵
Hessa też byłam w szoku, jaki był grzeczny 😀
Bula chlodzi sie przy wentylatorze.
Wystosowywał ktoś pismo na policję w sprawie regularnie powtarzających się ataków psa? Mamy bardzo ciekawych sąsiadów. Posiadają amstafa (chyba) , pies cytuję 'przeszedł szkolenie żeby nie atakować ludzi' . Ludzie nic sobie nie robią z uwag sąsiadów spowodowanych tym, że brama ich posiadłości jest wiecznie otwarta, pies biega luzem i kiedy nie spodoba mu się osoba przechodzaca obok wybiega i atakuje (dwa razy zaatakował już moją ciocię, raz ojca)..
Sprawa może być trochę ciężka, ponieważ własciciel psa należy do miejscowej 'elyty' ... 🙄
Czy oprócz na policję mogę udać się z tym gdzieś jeszcze?
Zadzwonić na policję kiedy pies biega luzem, za przyprowadzenie psa do domu 200zł mandatu. Zgłaszać cały czas na policję, że pies biega luzem, w końcu pofatyguje się do nich dzielnicowy osobiście i upomni o zamykaniu bramy lub postawieniu kojca. Ewentualnie napisać pismo, zebrać podpisy sąsiadów i zanieść na komisariat.
Wydaje mi się, że pies nie atakuje po to żeby zagryźć, a po prostu pilnuje terenu. Co nie znaczy, że jest to bezpieczne i mile widziane. 😉
W bloku u mnie kilka osób trzyma psy. Jedna w kawalerce ma 3 niewychowane kundle, które z zębami rzucają się na każdego napotkanego psa. Szczególnie jeden jest bardzo agresywny i dzisiaj ZNOWU się pogryzł z jamnikiem kolejnej idiotki, która psa nie umie wychować/ ułożyć. Co dziwne 2, te spokojniejsze, chodzą na smyczy (co gorsza co szczekną albo pociągną w stronę psa dostają lanie i wiązankę bluzgów), natomiast ten agresywny doskakujący do innych psów biega o zgrozo luzem i bez kagańca. Babsko tłumaczy się, że to kundel to kagańca mieć nie musi. No nic nie dociera.
Da się coś z tym zrobić? Bo już mam powyżej uszu odgłosów gryzących się psów pod blokiem kilka razy dziennie. 😵
ludzie, no macie przecież straz miejską i policje 😵 jakiej porady oczekujecie?
Quendi, jakkolwiek sformułujesz będzie ok, zanieś na dziennik podawczy (na komendach chyba jest cos takiego? :oczy2🙂, albo w przypadku zgłoszenia ustnego, najpierw popros policjantów o przedstawienie sie, zapisz dokładnie nazwiska, stopnie, dzień i godzine. Jak zgłoszenie przejdzie bez echa uderzaj do ich przełozonego.
Quendi, jaki słodziak! 🤣
K_cian, my też korzystamy z dobrodziejstw zbiorników wodnych, dzięki nim nie trzeba się martwić o temperatury 💘
Dziś spontanicznie pokonaliśmy przeszło 30 kilometrów, to chyba mówi samo za siebie.... 🥂 😜 Psicho moje dzielne jest niemożebnie, naturalnie zmęczone ostro ale nawet pod koniec trasy potrafi mu się włączyć kurcgalopek, przechodzimy z kłusa do galopu 🤣 Pies zeszmacony to pies szczęśliwy 🙂
Jak Wy to robicie? Moje po 3 km mają dość. Jeszcze suka ma zrywy, podskoczy, podgalopuje... i przechodzi w tryb oszczędzania. Pies za to idealnie idzie przy nodze i ani myśli o większej aktywności. Odżywają ok. 19 i wtedy zbiera im się na zabawę, ale to też tak bez większego zaangażowania.
Zbiornik wodny mamy ale woda jest w nim dosłownie czarna (od roślin które w nim zalegają i gniją 🙁 ) i nie mam odwagi namawiać psy na kąpiel.
Przy 20 stopniach na dworze ledwie za nimi nadążam, przy takiej pogodzie jak dziś nawet nie próbuję spacerować wcześniej niż o 20.
Znowu forum dogo, nie działa 🤔
Dzisiaj dzień psa 😜
Mój białas upały znosi dzielnie, czasem jak go głaszcze na słonku to aż zazdroszczę - poza czarnymi łatami cały jest chłodny.
Chodziłam z nim nad rzeczkę, ale psiun ani myśli sie kąpać - najfajniejszą zabawą nad rzeką jest wejście do wody po brzuch i picie aż do granic możliwości.
Wodę którą noszę dla niego w butli ma gdzieś. A ja potem nie nadążam go odrobaczać 🙄
2 pytania:
które cążki do pazurów się lepiej sprawdzają, zwykłe czy gilotynki?
myjecie psom zęby czy zdajecie się na gryzak i weta?
Portosowi kamień przyrasta zdecydowanie za szybo, chcę zacząć szorować mu zęby - może ktoś poleci dobrą szczoteczkę i pastę / płyn?
Ja się zdałam na surową kość wołową (ewentualnie wieprzową) - nie ma nic lepszego, w ten sposób panna z awataru nigdy nie miała kamienia nazębnego! 😅
pestka, a jakie jedzenie jej podawałaś na co dzień? Suchą, gotowaną, barf? Moje dość niechętnie jedzą surowiznę. Królika wypluwały, wołowinę też, cielęcina była zjadana dość chętnie ale kości nie próbowałam podać... Podać coś dodatkowo, żeby uniknąć sensacji? Żwacz?
A tak poza tym to z dumą donoszę - chyba skończył się problem załatwiania się w domu! Już nie pamiętam, kiedy ostatnio sprzątałam po suce. Ostatnie z czym walczyliśmy to wstrzymywanie oraz kupy przy zostawianiu psów w domu. Wstrzymuje lepiej choć nadal nie może być karmiona wieczorem - w razie W sunia włącza alarm i piszczeniem mnie budzi. W domu zostaje i sama, i z psem, czasem coś pogryzie (ale już rzadko), ale przede wszystkim nie brudzi. Jestem dumna jak młoda mama 😉