Isobel - czy możesz zrobić zdjęcia kopyt [url=
http://kopytko.wetpaint.com/page/Dobre+zdjęcia+kopyt]według wzorca[/url] z wątku o naturalnej pielęgnacji? Z tego co opisujesz, z kopytami (być może nie tylko*) jest problem. Reakcja ostra na stąpnięcie na kamień, to albo za cienka podeszwa albo chora, słaba strzałka, albo ból odrywającej się ściany/wspory. Potykanie jest wtedy, kiedy koń chodzi z palca (ląduje na przedniej częsci kopyta) i wynika najczęściej z za długiego pazura (wyobraź sobie, że ktoś przywiązał Ci do stopy deseczkę dłuższą niż stopa i masz tak biegać - potykanie jest prawdopodobne...), ale może też być tak, że koń unika obciążenia tyłu kopyta (zresztą zwykle jedno drugiemu towarzyszy), z tego powodu chodzi z palca i stąd potykanie. Potykanie plus "lenistwo" plus niechęć do galopu... kojarzy mi się z jednym z koni, które strugam - taką miał opinię jak się za niego brałam, że jest leniem i "księciuniem". W tej chwili wykrok mu się wyraźnie wydłużył, przestał się potykać, stękać, jęczeć, a w terenie wyprzedza koleżankę.
* - nie tylko, bo ruch z palca jest bardzo szkodliwy dla aparatu ruchu i powoduje uszkodzenia innych struktur, na dodatek jest niefizjologiczny, więc towarzysza mu napięcia mieśniowe, które tak same z siebie często nie bardzo chcą odpuścić. Jak koń stoi? Nie ma czasem postawy podsiebnej?