Oj to miałaś naprawdę pecha :/
Z mojej perspektywy podobało się 🙂 Wieczorem wrzucę na stronę wyniki, a pierwsze zdjęcia już można zobaczyć na necie (
http://www.photoblog.pl/martakaminska/125622098 link jest w treści).
Na stronę wrzucę więcej, jak tylko dostanę je od fotografa.
Koni było ciut więcej niż w zeszłym roku, a skargi żadne do mnie nie doszły 😉
Ale co najważniejsze, pogoda dopisała! 🙂
PS.: Tak przy okazji myślę, że wiele osób zwróciło uwagę na porządki na dolnej Jamnie 😉 Muszę powiedzieć,
właściciel bardzo się przykłada i wiele nam pomógł.
Teraz myślimy o zrobieniu wspólnie Hubertusa, ściśle opartego na starych tradycjach. 😉