Design, możesz zrobić im zdjęcie? Ja kiedyś kupiłam 5 par za dyszkę... dawały radę, ale boskie nie były- w gorące dni trochę się odklejają, ale nie wiem, czy każde tak mają, czy te są słabe i dlatego takie tanie.
Uratowały mi życie podczas wesela. Są bardzo wygodne, praktycznie ich nie czułam a klej jest bardzo mocny, przetrwały od 15stej do popołudnia dnia następnego 😅
Kupię w jakiejs sieciówce (najlepiej stacjonarnie) dobre, ładne torby, które nie zrujnują mojego portfela i wytrzymają ciężkie warunki? Moja ukochana karmelowa z Croppa chyba dogorywa już, ale w sumie po roku ma prawo.
bianca, po roku dogorywa?! Moja "nieśmiertelna" (jak ją mój chłopak nazywa) z H&M ma 5 lat i jest w stanie bardzo dobrym. A używałam jej intensywnie, praktycznie codziennie przez 3 lata, pakowałam do niej wszystko, łącznie z bardzo ciężkimi zakupami. Kosztowała 129zł. I polecam wszystkie skóropodobne torby z h&mu.
Pursat, wszystkie moje torby z Zary umierały bardzo szybko, jedna za 200 zł wytrzymała miesiac 😵 jak kocham Zarę, tak tobry tam nie kupię już nigdy w życiu.
Ja kupiłam jakieś 2 miesiące temu torbę skórzaną w Zarze i na razie jestem zachwycona. Jest naprawdę wytrzymała i starannie wykonana, chociaż w Polsce pewnie bym jej nie kupiła -za granicą w euro cena wyglądała dużo lepiej 😁
Pewnie są lepsze i gorsze modele, jak to w sieciówkach. 😉 Wszystkie z Zary jakie mam, a trochę mam, więc i rozeznanie konkretne - służą mi długo, nic się nie rozkleja, nie odbarwia, nie urywa, a niektóre mam już dłuuuuuugo. 😉
ja miałam jakies 4-5 sztuk toreb z Zary, zawsze kupując następną łudziłam się, że poprzednie były ze słabej partii czy cos... niestety. Co prawda, nie szanuje torebek, tyram, nosze ciężkie książki etc. Ale żadne ucho od torby nie powinno się urwać po miesiącu 🙄 Po ostatniej sztuce, która urwała mi się na ulicy (na szczęście blisko domu) obiecałam sobie, że już nigdy więcej, za takie ceny serio nie warto.
cieciorka, w tym cały urok - każdy lubi co innego. Pewnie 🙂 Dlatego bardzo cenię twoją konsekwencję i komponowanie dodatków- pewnie to dla ciebie najlepszy zestaw 🙂
nie reklamowałam, już nawet nie pamiętam czemu, bo to było ze 2 lata temu. ale wątpie, żeby mi tą reklamacje uznali, powiedzieliby, ze to nie ich wina, że nosiłam tam 100 kilowe książki, czy coś w ten deseń. To z ostatnią, poprzednie torby też mnie bardzo zawiodły, były noszone krótko więc już ich nawet nie pamiętam 🙄
a ja coraz bardziej dojrzewam do zakupu spódnicy maxi. jednak z moim wzrostem (158 cm ) obawiam się, że będę wyglądać śmiesznie. mam na oku coś takiego na allegro wyszukałam jeszcze takie tańsze zamienniki zarowych spódnic co o tym sądzicie. czy taka mała osóbka jak ja może sobie pozwolić na spódnicę maxi?
Exploited - ostatnio miałam ten sam problem i to dosłownie, wszak mój wzrost to caałe "wielkie" 157 cm 😉 bardzo obawiałam się maxi spódnic, jednak ostatnio, w ramach eksperymentu przymierzyłam i... i bardzo mi się spodobało to jak wyglądam 😉