KOTY
Cieciorka, żebyś się nie zdziwiła. Mój kocur na początku był goniony spryskiwaczem. Później zaczął się wywracać na bok, żebysmy go bardziej zlali wodą. Do wanny też wskakuje i trzeba go pilnować.
Moja mała srajda okazała się jednak być kocurkiem... W jakim wieku można najwcześniej kastrować?
Niketórzy kastrują kotki bardzo wcześnie, jeszcze przed wydaniem do nowych właścicieli, ale ja jestem za kastracją w w ieku 6-7 miesięcy, jak osiągnie dojrzałość
No nie wytrzymam! Kotka od wczoraj nieprzerwanie się drze, bo chce wyjść. Nie ważne która godzina, czy że jestem zajęta. Noc? Żaden problem. Chyba skoczę ze spacerami całkiem, skoro to ma tak wyglądać! 🙁
Muffinka- tak jak dziewczyny, sądzę, że to nie agresja, tylko dla Huga taka zabawa...
cieciorka ja swojego pierwszego kota wyprowadzałam na spacery, ale potem tak właśnie to wyglądało, więc spacery sie skończyły. Mojego obecnego zaczęłam wypuszczać na tzw. kontrolowany spacer-bez smyczy, ale chodzę z nim po podwórku na wsi, wszystko dla niego jest nowe, więc chodzi taki przyczajony, uciekać póki co nie ma zamiaru. A i spokojniejszy potem w domu jest 😉
A ja dzisiaj dołączam do mojego dorosłego kocura 8-tygodniowego kocurka. Jakieś rady? Czy po prsotu im razem pozwolić się poznać bez interwencji?
Tak, tak - ja nie podejrzewam Hugo o agresje. Wiem, że to zabawa. Tylko zrobił się w tej zabawie za bardzo "rozpuszczony" 😉 Będę musiała poprostu bardziej uważać. Zaufałam mu za bardzo bo był mega delikatny w stosunku do Filipa.
Wizja ja moje na początku obserwowałam cały czas a na noc małego trzymałam w jednym pokoju - gdzie spał mój narzeczony a duży spał ze mną w drugim pokoju. Duży to Brytyjczyk więc flegmatyk, trochę się stroszył i to w sumie tyle.. pare razy jej pacnął przez łeb łapą , mała na niego syczała ale żadnej wielkiej bójki nie było, aczkolwiek wolałam dmuchać na zimne, teraz spią razem, bawią się czasem ( Jak Bryt w ogóle decyduje się podnieść z kanapy) i jedzą razem🙂
Muffinka ktoś pisał o tym piszczeniu przez dziecko w trakcie zabawy-myślę że to może być dobry pomysł. Jak mój za bardzo zaczyna sie dopominać o jedzenie skacząc mi od tyłu na nogę to tez krzyczę i momentalnie zeskakuje.
Wizja-jak masz obawy, to może zrobić tak, ze kocura wynieść z pokoju, wpuścic tam małego, potem zabrac małego, wpuscić dużego, żeby poczuł zapach, potem go zabrać, znów wpuścić małego i dopiero dołaczyć dużego. Takj sobie myślę 🤔
No nie wytrzymam! Kotka od wczoraj nieprzerwanie się drze, bo chce wyjść. Nie ważne która godzina, czy że jestem zajęta. Noc? Żaden problem. Chyba skoczę ze spacerami całkiem, skoro to ma tak wyglądać! 🙁
Znam ten ból... obecnie kot znowu nie wychodzi (poza ostatnią dezercją) i jest spokój. Trudno...
Dworcika, jak wróciłam do domu, to już na klatce ją słyszałam... teraz na szczęście poszła spać. I wkr*wia mnie, i szkoda mi jej. Nie wiem, co zrobić. Może ustalenie stałej godziny wyjść za dnia coś by pomogło?
cieciorka, próbowałam i w zasadzie nic to nie dało. Ja po prostu przeczekałam i staram się bydlaka nie prowokować. Obecnie jest spokoj. W nocy czasem wyje jak się stęskni, ale o wyjście nie prosi.
Najspokojniejsza jest jak ją gdzieś wezmę na wycieczkę (czyli jak jade do rodziców i zabieram kota - wyjazd pociągiem lub samochodem). Po powrocie oaza spokoju... 😉
No i cóż... siatka na balkon jest (tak, jak kiedyś pisalam - nie na cały, tylko do zrobienia zadaszenia na wysokości balustrady), ale póki kot wyluzował, to nie chcę jej zakładać, żeby się z nowu wyjca nie dorobić.
wistra, i jak? Udało się, czy nadal czekacie?
Cholera... pochwaliłam kota, a ona chyba czytała mi przez ramię. Wieczorne szaleństwo czas zacząć 😁
Kiedyś już wspominałam - mieszkamy w kawalerce. Posiadamy obecnie jeden, średniej wielkości dywan. Reszta to parkiet i kafelki. Kot rozpędził się do maximum swoich możliwości +1. No i pac! Kot na jakimś elemencie stałym mieszkania, słychać zawodzenia typu "Ratuuuuj! Ratuuuuuuuuuuuuj! Zabiłam się!".
Ponieważ reakcji brak przylazła pozawodzić zza fotela.
Słuchajcie-czy ktos z Was dawał kotu surowe skrzydełko z kurczaka lub jakąś pałkę tak do ogryzania, jak sie daje psom?
wrzucam jeszce fotki ze spacerku🙂
Nie podawałam. Poobiednie "ochłapy" to zjada, bo podjada psom z garnka.
Jeden z moich kotów regularnie konsumuje całe skrzydełka kurze wraz z kością i jest bardzo zadowolony z tego powodu 🙂
no!
z 4ech kotów zrobiło mi się 8!! 💃
wistra moje gratulacje;p zostałaś babcią 😅
Gratulacje 💃 Masz jakieś zdjęcie dzieci?
Na razie nie, śpiochają w kartoniku z mamą. Jest już ciemno, więc pofocimy jutro w dzień.
Są słodkie.
3ech chłopaków i 1 panienka.
Widziałam CAŁY poród. Ona chyba na mnie czekała...
wistra super 🙂 malenstwa na pewno sa przeurocze 🙂
Tak sobie czasami do Was zaglądam i dzisiaj dodam mojego Znajdę.
Pisałam o nim wcześniej.. trafił do mnie przy najgorszych mrozach w styczniu- zbunkrował sie w stodole.Miał rozwaloną- prawdopodobnie przetrąconą miednicę i ledwo chodził.
Weterynarz dał mu leki ale złamań nie stwierdził.
Dzisiaj Znajduch jest zdrowym fajnym facetem 🙂. Oczywiście wykastrowany, siedzi cały czas na dworze i pilnuje podwórka przed obcymi 🙂
zabeczka17, kociaki sa u wistry a nie watrusi 🙂 Ale kot Ci sie piękny odchuchał!
poprawiłam :kwiatek:
Mój maż myślał ze po tygodniu Znajda nie przetrwa.. jadąc do weterynarza myśleliśmy że to nasze ostatnie spotkanie.
Na szczeście diagnoza była bardzo dobra i zwierzak mimo że siedział w stodole ( mróz zmniejszył obrzęk) wylizał sie bardzo szybko . Po miesiącu nie było śladu.
Fakt dzisiaj biega śmiesznie... trochę sztywno stawia tylne nogi ale nie ma bolesności. Jest pod stałą opieką weterynaryjną i ma wszczepionego chipa 🙂
Fajnie mu, że się tam wprowadziliście, trafił i postanowił tam właśnie zamieszkać 🙂
zabeczka17 śliczny kot, miałam kiedyś podobnego i mam sentyment do tego umaszczenia.
dziękuję 🙂 Znajduch jest panem na włościach 🙂 rządzi pozostałymi kotami. Ma swoje stado i pinuje aby każde wiedziało gdzie jest jego miejsce 🙂
Constantia fajne rude 🙂
Constantia, ostatnie jakie kokieteryjne 😉