Utykający hucuł


gdyby to były jakieś poważniejsze rzeczy, które niektórzy wymieniają to koń by chyba perfidnie kulał?


Konie to są w ogóle z natury perfidne zwierzęta... I w tej swojej perfidii kuleją czasem tak, czasem siak, byleby tylko biednemu człowieczkowi na złość zrobić.
esprit1228, A tak już poważnie zapytam:

"Masz pod opieką" - co to dokładnie znaczy?
Co to za stajnia? Kim jest właściciel?
No bo przecież wiadomo, że to nie Ty a właściciel powinien weta wezwać, zapłacić, zainteresować się...
Ty go możesz jedynie próbować do tego skłonić.

W ogóle kim jesteś i ile masz lat?
Bo często dziewczynki mówią "mam konia pod opieką" - to znaczy, że jakiś rolnik ma trzy konie, trzyma je w oborze, puszcza na podwórko z kurami i pozwala małolatom na nich "jeździć".
Jeśli jest inaczej, to przepraszam, ale to co piszesz brzmi tak niepoważnie, że są podstawy do takich podejrzeń 🙂
A moja to prawie nogi nie ma, a nie kuluje. To dopiero świnia. Ale mi się jej w kłusie też nie chiało oglądać.
A moja to prawie nogi nie ma, a nie kuluje. To dopiero świnia. Ale mi się jej w kłusie też nie chiało oglądać.


Hahahah  😂 jak nie ma nogi, to trudno,żeby na nia kulała xD
Nowatorskie. Zmuszanie do szybszego ruchu kulawego konia. Jak w cwale?
Happiowa   córka grabarza
16 czerwca 2012 17:05
swoją drogą jestem bardzo ciekawa jaka jest przyczyna kulawizny- znałam konia, który też kulał na początku, przy wyprowadzaniu z boksu, potem rozchadzał. Z tego co wiem to oglądał go wet, ale chyba też nic z tego nie wynikło.
Oj, zaczynacie się czepiać że napisałam hucuł. To bez znaczenia, w końcu hucuł też koń.


A dziwisz się? Jest wątek kulawiznach, a zakladasz nowy, bo utyka hucuł. Inaczej utyka? Skoro "bez znaczenia", dlaczego nie mogłaś zapytać w wątku o kulawiznach koni, czyli także hucułów?
Kowal powiedział,że mamy go wziąć do roboty i albo będzie lepiej albo gorzej, bo może tylko udawać, jak się pogorszy to przyjedzie na to zerknąć


W życiu nie zaufałabym kowalowi, który twierdzi, że koń udaje... I przyjeżdża "zerknąć" tylko jak się koniowi pogorszy.   🤔
Masz dwa wyjścia: albo przekonać właściciela konia, żeby zainwestował w dobrego weta/kowala, albo poczekać aż samo przejdzie. Polecam to pierwsze!
esprit1228, A tak już poważnie zapytam:

"Masz pod opieką" - co to dokładnie znaczy?
Co to za stajnia? Kim jest właściciel?
No bo przecież wiadomo, że to nie Ty a właściciel powinien weta wezwać, zapłacić, zainteresować się...
Ty go możesz jedynie próbować do tego skłonić.

W ogóle kim jesteś i ile masz lat?
Bo często dziewczynki mówią "mam konia pod opieką" - to znaczy, że jakiś rolnik ma trzy konie, trzyma je w oborze, puszcza na podwórko z kurami i pozwala małolatom na nich "jeździć".
Jeśli jest inaczej, to przepraszam, ale to co piszesz brzmi tak niepoważnie, że są podstawy do takich podejrzeń 🙂



Mam 20 lat, jest to ośrodek, w którym jest 6 hucułów, którymi obecnie się opiekuję i podjeżdżam przed sezonem bo one tylko w wakacje chodzą
Właścicielka jest równie mocno zaangażowana, niestety nie ma w promieniu 150km dobrego weta i w tym problem.
Jutro będzie miał próby zgięciowe robione, zobaczymy czy coś wyjdzie
No to już brzmi trochę lepiej.
Właścicielka jest równie mocno zaangażowana, niestety nie ma w promieniu 150km dobrego weta i w tym problem.

Napiszę ponownie - do Nowielic, czy też z Nowielic do Was jest może z 50 km, stacjonuje tam lek wet (PZJ) Lech Januszewski
W okolicy bardzo często jest też lek wet Mirosław Złoto
Nie pisz zatem proszę, że nie ma dobrych lek wetów, bo to totalna bzdura jest  😵
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
17 czerwca 2012 19:45
nawalonego-znieczulonego konia oglądać w kłusie?


Najpierw oglądasz w kłusie, a później ewentualnie znieczulasz po kolei stawy i dalej szukasz przyczyny. Po co znieczulać, skoro nie wiemy, czy koń kulawy, czy nie.
w przyszłym tygodniu (poniedziałek-środa) zgodnie z zaleceniami kowala wezmę go parę razy na lekką przejażdżkę.
Jeżeli będzie gorzej to w ciągu tygodnia kowal przyjedzie


Noooo, z pewnością jak się popzuje do końca to będzie łatwiej wyleczyć. Cóż za odwaga ryzykować tak zdrowie nie swojego konia.

Nie chcę Cię martwić ale u mojego "trzeszczkoza" objawiła się utykaniem w wolnym kłusie :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się