Utykający hucuł

Mam pod opieką konia, hucułka, ok 7-8 letniego.
Nigdy nie był kontuzjowany, nigdy nie miał żadnych problemów oprócz alergii na ugryzienia owadów.
Teraz przez od końca lata praktycznie na łące tylko był, w zimie 2 tyg popracował ale było ok.
Jednak od prawie 3 tygodni utyka.
Tzn nie kuleje cały czas, tylko jak biorę go na lonżę to na początku kłusa, potem na chwilę jest ok, znowu utyka, znowu jest ok i tak na zmiane.
Normalnie staje na tej nodze wszystko jest ok. Nie jest gorąca, noga czysta, kopyto czyste pod tym względem.
Weterynarz podejrzewał rope ale nawet nie zechciał zobaczyć konia w kłusie, tylko z opisu tak wywnioskował i kazał zadzwonić po kowala.
Kowal powiedział,że mamy go wziąć do roboty i albo będzie lepiej albo gorzej, bo może tylko udawać, jak się pogorszy to przyjedzie na to zerknąć
Ktoś miał już styczność z czymś takim albo ma pomysł o co może chodzić?
Byłabym wdzięczna za jakiekolwiek sugestie 🙂
esprit1228, pogratulować weterynarza! (ile dostał za diagnozę?)
To ja, charytatywnie totalnie, zupełnie free powiem, że obstawiam stan zapalny któregoś więzadła w kopycie. Malutki problem, że wetem nie jestem, ale co tam 😀
Szukasz przecież wróżki.
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
15 czerwca 2012 21:01
Esprit, zmień weta 😵 Naprawdę cię nie zdziwiło, że nie chce obejrzeć konia w kłusie? Nie chce sprawdzić czy koń np. kuleje "od kopyta" czy "od łopatki" (o ile to przednia noga bo tego też nie napisałaś)
Halo, ty dajesz stan zapalny to ja dołożę podbicie. Albo nie, zwyrodnienie trzeszczek. Kto da więcej?
Ja bym się do diagnoz dołączyła, ale to utykający hucuł, a ja tylko kulejącego wielkopolaka umiem przez net zdiagnozować  🙁


Edit:
  Dziewczyny dobrze prawią - zmień weta.
Ja dolozę pęknięcie kości rysikowej, Zerwanie przyczepu w kopycie,
Zwyrodnienie kręgosłupa, zwichniecie, naderwanie mięśnia
tzn, wet przyjechał bo temu samemu koniu wbił się kawałek drewna w szyje i miał wielką banie. Wet wiedział o kulawiźnie przed zabiegami,ale dał mu głupiego jasia co wykluczyło późniejsze sprawdzenie konia w ruchu. przejechał po nodze, sprawdził czy nie jest gdzieś za ciepła i zapytał czy sprawdzałam kopyto. A że sprawdzałam i nigdzie nie było gorące, strzałke ma ok to stwierdził,że ścięgna, stawy są ok i może to być albo podbicie albo ropa i mamy kowala zawołać
a kuleje na przednią
Poza tym gdyby to były jakieś poważniejsze rzeczy, które niektórzy wymieniają to koń by chyba perfidnie kulał?
A sęk w tym,że on właśnie tylko lekko utyka. I ma lepsze i gorsze dni pod tym względem

edytuj posty  😤
a czemu to hucuł a nie koń? Bo nie rozumiem
tzn, wet przyjechał bo temu samemu koniu wbił się kawałek drewna w szyje i miał wielką banie. Wet wiedział o kulawiźnie przed zabiegami,ale dał mu głupiego jasia co wykluczyło późniejsze sprawdzenie konia w ruchu. przejechał po nodze, sprawdził czy nie jest gdzieś za ciepła i zapytał czy sprawdzałam kopyto. A że sprawdzałam i nigdzie nie było gorące, strzałke ma ok to stwierdził,że ścięgna, stawy są ok i może to być albo podbicie albo ropa i mamy kowala zawołać


Czarodziej, czarodziej Wac panno - przejechał ręka, i wykluczył od razu ścięgna i stawy. No usg i rentgen w palcach. Zazdroszczę.
Btw - ropę z kopycie przerabialam. Tak boli, ze koń stoi na 3 nogach. I utyka jak pirat na drewnianej konczynie.
Kowal był? Czujką sprawdzał? Cos werkował?
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
15 czerwca 2012 21:13
esprit, przy np. trzeszczkowych problemach może i lekko utykać i utykać co kilka kroków, różnie może być. Po prostu wezwij weta bo przez neta to niewiele można powiedzieć 😵
Poza tym gdyby to były jakieś poważniejsze rzeczy, które niektórzy wymieniają to koń by chyba perfidnie kulał?
A sęk w tym,że on właśnie tylko lekko utyka. I ma lepsze i gorsze dni pod tym względem


Może meteopata? Jak pada to utyka. Jak wieje to nie.
Oj, zaczynacie się czepiać że napisałam hucuł. To bez znaczenia, w końcu hucuł też koń. Kowal był miesiąc wcześniej i ogólnie jest trudno osiągalny dlatego powiedział,że jak się pogorszy i faktycznie będzie potrzeba,żeby przyjechał to przyjedzie.
Skąd wiadomo czy koń jest podbity?
ja myślę, że go noga boli
ja myślę, że go noga boli




co Ty nie powiesz :P 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
15 czerwca 2012 21:19
My mamy kobyłę ze zmianami w stawach. Bywa tak, że stoi na trzech nogach, a bywa i tak, że przez pół roku nawet lekko nie utyka. Niestety nie mamy w okolicy czarodzieja i za prześwietlenia i prawie dwu godzinne, dokładne oględziny konia wydaliśmy kupę kasy. Sic! Mazowsze to naprawdę przekichane województwo.

ogurek a co Ty możesz wiedzieć o kulawiznach  😎

esprit a kiedy planujecie kolejną wizytę kowala?
[quote author=esprit1228 link=topic=88417.msg1431727#msg1431727 date=1339791050]
Poza tym gdyby to były jakieś poważniejsze rzeczy, które niektórzy wymieniają to koń by chyba perfidnie kulał?
A sęk w tym,że on właśnie tylko lekko utyka. I ma lepsze i gorsze dni pod tym względem


Może meteopata? Jak pada to utyka. Jak wieje to nie.
[/quote]

oo...ja tak mam - jak ma się zmienić pogoda to utykam. sądziłam że to reumatyzm, albo borelioza. a może poprostu mam rope w kopycie? albo trzeszczki (nie mylić, że schorzenie zw z trzeszczkami - bo jak wczesniej już ktos opisywał posiadanie trzeszczek jest już chorobą)  🤦
ogurek - może idz na jakis kurs jasnowidzenia. po kiego badasz, diagnozujesz... szkoda czasu, pracy, maszyn kupować...
ja myślę, że go noga boli


ogurek, lubię to! 😀iabeł: I wiesz co? Obawiam się, że możesz mieć rację...
Oj, zaczynacie się czepiać że napisałam hucuł. To bez znaczenia, w końcu hucuł też koń. Kowal był miesiąc wcześniej i ogólnie jest trudno osiągalny dlatego powiedział,że jak się pogorszy i faktycznie będzie potrzeba,żeby przyjechał to przyjedzie.
Skąd wiadomo czy koń jest podbity?


generalnie na twardym podłożu powinien utykac, na piasku nie musi
w przyszłym tygodniu (poniedziałek-środa) zgodnie z zaleceniami kowala wezmę go parę razy na lekką przejażdżkę.
Jeżeli będzie gorzej to w ciągu tygodnia kowal przyjedzie
My na odludziu jesteśmy a ten kowal też do Niemiec jeździ i ciężko go w Polsce złapać a jak dla mnie jest jednym z najlepszych jakich znam
Wyprowadził nam konie po ochwacie tak,że nie mają od 2 lat żadnych problemów z kopytami poza tym,że są nieco zbyt wąskie
I wyprowadził nam konia który był tak kuty że miał kopyta w stanie naprawdę kiepskim a teraz wręcz nie do poznania 🙂

Utyka i na miękkim i na twardym tak samo
Zaobserwuj czy ma problem z wykrokiem, czy z oparciem nogi na podłożu
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
15 czerwca 2012 21:48
wet ze mnie żaden ale jeżeli kuleje na przod a był stan zapalny w szyji przez to drewno to moze sie ze soba wiazać. Czy problem byl jeszcze przed wbiciem tegodrewna w szyje?
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
15 czerwca 2012 22:09
Co to za magik diagnozował tego konia? Dobrze byłoby wiedzieć, żeby nie wezwać do innego konia.
zaczęło się przed drewnem jeszcze. Wydaje mi się że to od kopyta idzie chociaż ciężko mi określić.
Najgorzej jest w wolniutkim kłusie, im szybszy kłus tym mniej kuleje.
Nie ma problemów z galopem czy brykaniem 😉
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
15 czerwca 2012 22:33
Jak konia energia rozsadza, to bryka mimo urwanych ścięgien. To silniejsze od niego. Napisz, kto tego konia duagnozował, to może będziemy w stanie doradzić Ci innego veta.
ogólnie to jest zadupie zachodniopomorskiego (Stepnica, Goleniów) i ciężko tutaj o weterynarza.
I tak musi kawał dojeżdżać do nas
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
15 czerwca 2012 22:49
To nie usprawiedliwia nie zdiagnozowania konia, a raczej wysnucia diagnozy z powietrza. Kulawiznę diagnozujemy w kłusie, nie da się inaczej. No, chyba, że koń się już w stępie nosem podpiera. Kowal może pomóc, ale nie zastąpi badania.
nawalonego-znieczulonego konia oglądać w kłusie?
[quote author=ogurek link=topic=88417.msg1431745#msg1431745 date=1339791414]
ja myślę, że go noga boli




co Ty nie powiesz :P 😉
[/quote]
to opinia weta, ja bym ja brala pod uwage 😎
ogólnie to jest zadupie zachodniopomorskiego (Stepnica, Goleniów) i ciężko tutaj o weterynarza.
I tak musi kawał dojeżdżać do nas

No to teraz pojechałaś koleżanko i to tyłkiem po bandzie
Leszek Januszewski z Nowielic nie ma do Was "strasznie daleko" a w drodze do Szczecina (średnio raz w tygodniu) koło Was przejeżdża
Co tydzień - dwa są też u nas Złoto i Przewoźny
Cała trójka ma i RTG i USG
Kowali kilku też jest - Jacek Kowerski, Hubert Wojtyniuk, obaj czułkami kopyta sprawdzą bez problemów żadnych, obaj dojeżdżają bez problemów żadnych
Via net nikt Ci konia nie zdiagnozuje - no może poza ogórkiem, którego diagnoza jest zasadniczo rzecz biorąc prawdopodobnie prawidłowa  🤣 🤣
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
16 czerwca 2012 08:04
prawdopodobnie prawidłowa

przypuszczalnie 😉
ja myślę, że go noga boli


😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się