Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

ekuss   Töltem przez życie
04 czerwca 2012 20:27
haha-co wy wiecie o koreczkach xD


Błagam! Co zrobić z takim czymś? Grzywa nam się teraz strasznie skróciła (nie wiem jakim cudem-nie przerywałam ani nic)

Taka była w marcu:


Taka jest teraz:


Drugi bok (puszek nam do góry idzie)


I najgorsze-grzywka:


Wersja nr.1- przerwać na krótko (bo i tak nic by sensownego nie zostało po przerwaniu)
Wersja nr.2- ciąć na irokeza i czekać aż się loczek zrobi,albo przerwać do ,,prawie loczka"
Wersja nr.3- irokez
Wersja nr.4-zapuszczać (tutaj proszę o rady)

ChingisChan   Always a step ahead! :)
04 czerwca 2012 20:29
Tylko nie zapuszczaj!
tnij na irokeza, najładniej moim zdaniem będzie 🙂
Zapuść, przerwij jak będzie się robił busz, ładnie będzie! Jestem nieobiektywna, bo uwielbiam długie grzywy.
to kobylka, wiec uwazam, ze irokez nie pasuje. przerwalabym to i pozaplatala w warkoczyki zeby sie ulozylo.
No i mam fotki a propos mieszanki p. Podkowy 🙂 Rok temu kwiecień < na maść nie patrzeć koń jeszcze mocno łysy>

I teraz


Dużo bardziej nasycony kolor 🙂
ekuss   Töltem przez życie
04 czerwca 2012 21:07
Czyli co robić? Zapuszczać starałam się,ale wytarła chyba,albo inne konie wyżarły,bo jest krótsza niż jeszcze miesiąc temu... Moim ideałem jest teraz taka grzywa idealna do koreczków (jak taką zrobić? przerwać, przez irokeza czy ciachać?)  W sobotę postaram się trochę przerwać i zobaczę co wyjdzie... po prostu to jest ni w pi*dę ni w oko i niestety w genach nie ma żadnego konia o długiej grzywie,więc się wdać w żadnego nie mogła :/

Teraz jest taka grzywa (nie patrzcie na ten wystrzępiony bok-koń pierwszego dnia nie chciał dać się ogolić xD -reszta w wątku z goleniem)

Ekuss w irokezie będzie brzydko. Ewentualnie zetnij ją na zero. Ale ja bym na Twoim miejscu wycięła tylko grzywę tam, gdzie leży ogłowie/kantar a reszte solidnie przerwała. I ewentualnie zaplotła 🙂
ekuss, nie każdemu koniowi wyhodujesz taką grzywę, co najwyżej zrób badanie krwi czy nie potrzeba wam któregoś z pierwiastków, plus dużo sheena do czesania, ew. nawet oliwka jeśli chcesz żeby grzywa trochę usiadła.
ekuss   Töltem przez życie
05 czerwca 2012 21:12
domcia406 -na zero na pewno nie zetnę,bo będzie paskudnie... Grzywy nie wyhoduję,bo nie te geny-niektóre islandy już w wieku roku mają grzywę dłuższą od Frigg,a niektóre przez całe życie nawet krótszą od jej...

Burza -cały czas używam sheena i tylko się puszy po tym... a po oliwce była okropnie usyfiona...

Dzisiaj przerwałam trochę+ wycięłam za potylicą i efekt taki:


Nie wiem czy jeszcze trochę nie przerwę... w irokezie będzie głupio chyba wyglądać,bo ma grubą szyję (górny mięsień przez jazdę w ,,normalnym" ustawieniu,a dolny niestety również-przez tolt) ,więc irokez poszerzy jeszcze bardziej ... myślałam właśnie czy nie przerwać (albo obciąć?) na krótko,żeby optycznie nieco wyszczuplić. Chodzi mi o coś takiego:



Niestety ale z takiej "waty cukrowej" 😉 nie wyjdzie Ci loczek jak na ostatnim zdjęciu.
Przerwij jeszcze o połowę z grubości i zobaczysz czy grzywa się "uklapie" czy zostanie taki pusz 🙂
ekuss, przerwij porządnie od spodu i "walnij" porządną ludzką odżywkę do włosów (może nie na sam grzebień, na włosie), na mokro, do spłukania po dłuższej chwili (10-15 min.) coś w stylu "do włosów zniszczonych, suchych, farbowanych". Potem oceniaj. Ta grzywa wygląda na... spaloną słońcem. Te nowe, krótkie włoski powinno potem dać radę przygładzić jedwabiem, po "standardowym" zabiegu kucyków na jedna stronę.
ekuss   Töltem przez życie
05 czerwca 2012 22:58
ok,dzięki 🙂 A odżywka nie spali mi grzywy?
Gorzej spalona już być nie może 🤣 Nawet... jeśli trochę wyłysieje 😁 to byłoby to zjawisko nawet pożądane 🙂 (nie wcieraj odżywki w grzebień, w nasadę włosów, żeby skóra przypadkiem nie zareagowała). No i oczywiście - na solidnie mokre włosie.
equum   Niech koń będzie z tobą.
07 czerwca 2012 20:21
Hm, dziewczyny a co sądzicie na temat irokeza na tej chudej szyjce  🙄
equum, nieee, aktualna grzywa byłaby ok gdyby ją trochę poprawić.
ekuss: a mi sie podobała ta z początku, na drugiej fotce 😉 tylko ja porządnie odżywić i dbać, jej o pasuje 🙂
Equum tak jak mówi Burza- irokez zupełnie nie pasuje. Teraźniejsza grzywa jest fajna, ale trzeba ją wyrównać, bo jest dość krzywa. Można też trochę przerwać i będzie super 🙂
deborah   koń by się uśmiał...
08 czerwca 2012 07:47
czy ktoś z Was stosował spray do ogona tej firmy?
http://www.sklep.blackhorse.org.pl/
lizzy   Bo ja na hubertusie gonię stajnie a nie lisa :)
08 czerwca 2012 07:57
deborah też się właśnie zastanawiam, bo ceny mają szalenie niskie  😉
Mam już parę opcji, jak na razie zapuszczam.
Luna na zero:


irokez:


krótka grzywa:


warkocze:
deborah   koń by się uśmiał...
08 czerwca 2012 08:06
lizzy, mam w stajni przedstawiciela tej firmy. Widziałam działanie żelu chłodzącego, krwiaka usunął bardzo szybko...
rozważam zakup odżywki i oleju do kopyt. Dam znać jak się zdecyduję i przetestuję..
Thymos w irokezie i krótkiej grzywie jej fajnie, ale to kobyłka więc krótka grzywa wygrywa dla mnie 🙂
Deb ja mam spray tej firmy i uważam, że jakość jest adekwatna do ceny 😉 Uważam, że np. supersheen jest dużo lepszy.
Za taką cenę "awaryjnie" można go sobie mieć w pace, ale ja lubię jak po spryskaniu ogona wkładam szczotkę i nie muszę już używać siły do tego rozczesania, a tu nie ma takiego efektu.


edit: sprawdziłam aktualną cenę i zmieniam zdanie - jakość nie jest adekwatna 😉 ja kupowałam ten spray na Torwarze chyba w promocji i zapłaciłam około 30zł... I uważam, że taka cena byłaby odpowiednia 😉
A przy obecnej cenie to już serio wolę dołożyć 15zł i mieć coś lepiej działającego 😉
Thymos,  druga fota, ten irok jest perfekcyjny! i kon sie taka maszynka robi, mniam 🙂

a foxfire jest w takiej samej cenie jak ten blackhorse, a ponoc super ekstra.
deborah   koń by się uśmiał...
08 czerwca 2012 08:50
Libella, trochę się obawiałam tej ceny własnie. Ale w myśl Jarpolowej zasady tańsze nie znaczy gorsze chciałam spróbować 😉
deborah, Jak spróbujesz to daj znać. Ja się zastanawiałam właśnie na tym Blackhorse, ale w końcu standardowo kupiłam Veredusa i... trochę żałuję, bo za 47 zł miałabym odżywkę Carr&day&martin...która jest rewelacyjna! Bardzo wydajna, nie plącze włosów, nie skleja ich i długo się utrzymuje. Byłam zachwycona i swojemu następnym razem też taką kupię.
deborah, te produkty to jakosc hipovetu. czyli- niektore doskonale, ale sadze, ze akurat ten spray, podobnie jak hipovet nie bedzie najlepszy.
deborah   koń by się uśmiał...
08 czerwca 2012 09:11
Burza, powiem Ci ze rewelka ogon teraz. kruczoczarny...
Sankaritarina, wyciągnę próbki od przedstawiciela..
katija producent ten sam? tylko nazwa świeża?
Thymos dla mnie w krótkiej grzywie jest jej prześlicznie, tak... dziewczęco  😁 Ja bym tak cięła. Ale jest też tak jak napisała Isabelle - w irokezie "koń się maszynka robi, mniam" 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się