"Złote rady koniarzy" oraz prosto z Photoblogów

drag0, tylko 100? a nie 1 000 ? 😉
Nie no, kowaluj dalej, skoro to lubisz i nie traktujesz tego jak fajną zabawę podobną tej, gdzie mrówkom czy pająkom wyrywane są odnóża i inne części ciała.


W moim jednak odczuciu, tarnik, młotek & resztę narzędzi kowal-praktykant powinien dostać dopiero po 18stym roku życia, tak jak instruktor rekreacji może robić kurs po 18stym roku życia i po szkole.


ja tam zwierzakom krzywdy nie robie zwlaszcza z premedytacją i świadomie... ani pajączkównie dręcze ani mrówek ani koni itp co najwyżej niektórych ludzi... jedni tego warci xD


nie wiem czy nie słyszałas ale człowiek im młodszy tym łatwiej mu jest się czegokolwiek wyuczyć... dlatego coraz wcześniej dzieci do szkół posyłają😉 jak zaczne robić jeszcze teraz to w wieku 20 lat zamiast stresować sie nawidok krzywego kopyta zabiore sie do roboty spojze raz drugi chwile po majsterkuje i problem z głowy 😉
co do narzędzi które wymieniłaś jeśli miałas na myśli żeby nie używac takowych to prędzej można tu wymienić tasak i młotek...  którymi zresztą nielubie robić😉 od kiedy mam noże jednostronne i dobra osełke do nozy kowalskich(końcówka...) dużo wygodniej robi mi się samymi nożami no i tarnik jest niezbędny oczywiście 😉 ale wiadomo jeden koń ma takie kopyta co nozem korekcyjnym 2 razy przelece po całości i nie ma co wycinać a są takie co nawet nozem nic nie zdziałas i trzeba tasak wziąść...




niektórym niepowinno się pozwalać mówic przed kamerą telewizyjną... i pokazywać i co z tego?  ludzie 😉 dziewczyny... no stres 😉 i tak niezmienicie tego kim jestem czym sie interesuje a czym nie i co robie... :PP

Pozdrawiam Michał

Drag bardzo dojrzałe fajne podejście  🙂 oby tak dalej.

To ja podlinkowałam Twój photoblog, mimo wszystko tak młody kowal to dla mnie nowość  😉

Trzymam kciuki w takim razie za dalszy rozwój 🙂

hehe Dzięki 😉

i bardzo dobrze xD(że wstawiłaś link skąd kolwiek go znalazłaś:P) szukaj więcej takich zdjęć... może w końcu trafisz na kogoś kto wpadł na pomysł oszczędzenia 40 zł od czasu do czasu i uda Ci się go przekonać, że jednak taniej wyjdzie niż placić za jazde na koniu np ze stajni zeby pojeźdźić bo swojego się zepsuło na pół roku...

no i następnym razem nie będzie aż taką nowością xD

Edit
w skrócie szukaj dalej kowali wykrztałconych w szkole nazwanej własnym imieniem

Nie rozumiem co piszesz, przecinki i kropki czasem ułatwiają.

A moje pytanie dlaczego te konie są takie chude i dlaczego w tym stanie są używane pod siodłem zostało z księgi gości usunięte...http://www.eryniaarabians.glt.pl/

Pegasuska To są konie o których była mow conajmniej przez 2 strony 😉

Przez dwie nie ale była, a ja czekałam na jakąś odpowiedź z ich strony, no ale nic widocznie uważają, że jest wszystko oki. Tak tylko rzuciłam żeby stwierdzić, że nie zamierzają wyjaśnić tematu i tyle. Buuu...koniec tematu.

ja jeszcze tak delikatnie do sprawy młodego kowala:
absolutnie nie neguję tego, że ktoś chce się uczyc, doskonalic itd, ale jednak na samodzielne poczynania powinno się poczekac do pełnoletności. tak jak instruktor czy wet, tak kowal powinien móc wziąc na siebie odpowiedzialnośc za "błędy w sztuce", w ramach odpowiedzialności cywilnej - niby jak ma to zrobic nastolatek...?

przecież w swoim pierwszym poście napisał, że robi pod okiem doświadczonego kowala

Oto co znalazłam na jednym forum - PORADA dot. problemu:

Problem:

"Koń na którym jeżdże strasznie rwie się do przodu w kusie i w galopie. Zwalniam ją odchylając się do lekko tyłu i ściągająć wodze ale gdy je popuszcze znowu to samo. Oprócz tego zadziera głowę do góry i na dodatek przechyla ja w bok. Jak sobie z tym poradzić?"

Rozwiązanie:

"Myślę ,że powinnaś popracować z nim na początek troche z ziemi tzn. w naturalny sposób pokazać mu ,że ty jesteś jego panem ,poprostu musisz pokazać ,że posluszenstwo wobec ciebie jest najważniejsze. W żadnym wypadku nie używaj przemocy wobec niego. Następnie rozsądnym rozwiązaniem będzie załozenie mu bardziej ostrego wędzidła i zobaczysz ,że będzie lepiej."

No i proszę jakie to wszystko jest proste  🤔

Ja nie widzę sensu pytać o takie rzeczy w necie bo bez trenera i tak nic nie wyjdzie.

Ja też miałam problem z koniem który zapierniczał do przodu i tylko kurz leciał. I też zmieniłam na parę jazd wędzidło na mocniejsze ( wielokrążek). I pomogło. Później wróciliśmy do zwykłego wędzidła i nieraz używaliśmy czarnej. Uważam że wszystko jest dla ludzi tylko z głową trzeba tego używać.

pytać zawsze trzeba ale żeby odpowiadać to już nie zawsze nie każdemu wypada😉  no i nie powinno sie robić wszystkiego co ktoś powie/napisze niemyśląc o niczym z tym związanym...

no i nie powinno sie robić wszystkiego co ktoś powie/napisze niemyśląc o niczym z tym związanym...


wyjęłaś mi to z ust 🙂

http://www.photoblog.pl/agusiiia/29699051

już widzę jak koń sobie paseczek przydeptuje, albo się zaplątuje...

Tylko czekałam, aż wrzucicie kogoś z moich znajomych hihi.
Agusii akurat nie znam osobiście 🙂

Strzyga Od zdjęcia lepsze komentarze  😁

fakt, komentarze są niezłe..  😁 😁

ja troche z innej beczki.
własnie na polsacie idzie "pierwsza miłosc" ( nieogladam ale z nudow cokolwiek właczylam zeby tylko telewizor szedl.
patrze jest cs o koniach widze duze konie ok 170cm w klebie i tekst z jednego z aktorow " to sa araby bardzo wytrzymale konie" pomyslalam ze moze nei przyjzalam sie tym koniom, jak je pokazali patrze ze to duze konie i ze moze kolo araba stal ten kon a nie jest nim. dlaczego nawet w tv musza ludziom ciemnote wciskac a potem dla kazdego zjadacza chelaba kazdy kon to arab  😵 🤔

widziałam i się uśmiałam 😀
arab - potężny siwus, na oko z 170 cm w kłębie, lekko garbonosa głowa....czy coś mnie ominęło w hodowli arabów? 👀
chyba że wystarczy, że właściciel ma arabskie pochodzenie żeby konia nazwać arabem 😉
żenada, ale czego się spodziewać po telenoweli o mocno średniej oglądalności...

http://www.photoblog.pl/windyhorse/22845929

czy tylko mnie się wydaje że ten koń nabawi się nakostniaków 🤔wirek:

http://www.photoblog.pl/jockeyka/22707001 :
cała prawda o zbieraniu 😀

photoblogi to zajmująca i pouczające lektura na długie zimowe wieczory  😂

jockeyka - 31/08/2008 18:41:30
jaki patent? o czym ty w ogóle mówisz kobieto xD A na zdjęciu uczennica a nie ja ;/ otóż wyobraź sobie, że wiem co się powinno robić żeby koń się dobrze zbierał. Co prawda potylica mogłaby być wyżej, ale zad jest podstawiony i aktywny.  

jockeyka - 31/08/2008 18:43😲4
a tak w ogóle, gdybyś miała choć trochę GODNOŚCI, DUMY I HONORU to byś się podpisała... Nie zamierzam wysłuchiwać krytyki i uwag od tchórzy xD A koleżanka na zdjęciu była w najeździe na przeszkode. Zebranie skokowe dopuszcza opuszczoną niżej potylicę...

haha zebranie skokowe... 👍
edit:
ciekawe, czy dziewcze wie, co to ta 'potylica'  😁

Też to oglądałam i zinterpretowałam nieco inaczej. Że te konie są jak araby.

a to kolezanka jockeyki chyba (znalazlam w znajomych) http://www.photoblog.pl/szarko/29874026/faza_uniesienia_x.html

a sama jockeyka i jej komentarze... zal d.pe sciska :/

to zdjęcie to najazd na przeszkodę?
z krótko wypiętymi gumami, tak?
rewelacja, nie ma "specjaliści"

Ascaia,  DUH! przeciez to jest takie specjalne skokowe zebranie!!  :cool🙁no prosze, moj komentarz o kompletnie odstawionym zadzie, przewaleniu na przod i "najezdzie na przeszkode" na gumach jockeyka wykasowala, to jest dopiero - cytujac GODNOSC, DUMA i HONOR :wysmiewa🙂

Muszę się z Wami czymś podzielić 🙂 Mamy małą, prywatną stajenkę. Wszyscy w pensjonacie się znają itp. Kiedyś przypadkowo wyszło na jaw. Pewna dziewczynka zrobiła sobie bloga. Przez kilka miesiecy wklejała zdjęcia i opisywała życie 'swojej' klaczy. Opisywała inne konie z naszej stajni, a odziwo 'swoją' twarz na zdjęciach zamazywała z powodu głupiej miny.
Był to dla nas szok ! Wszystkie nasze konie, nawet niektóre osoby ze stajni, imion koni też nie zmieniła ! Wobrażacie sobie coś takiego ? Dziś blog nie istnieje. Była natychmiastowa interwencja administracji. Wszystkie informacje pobrała najprawdopodobniej z naszej stajennej strony...

Ja sobie to wyobrażam bo mamy to samo  🙄

Tylko ja wiedziałam odrazu o tym blogu w momencie kiedy dziewczynka sie zadomowiła ja powiedziałam o tym włascicielowi i jej samej ze na jej blogu nie mogą byc zadne info o naszych koniach i nas samych. Moze wstawiac zdjecia dzierzawionej klaczy ale normalne , tylko ze sobą i pisac o sobie  nic pozatym.
Dziwczynka zahasłowała bloga , nie wiadomo co tam wypisuje.
Ale mysle ze nie jest na tyle bezmyślna zeby cos głupiego bo i takto do mnie dojdzie nawet jak ma załozone hasło.

Blogi to dla mnie totalna głupota ale w gronie jej znajomych to popularne i to nie tylko w gronie dziwczynek jezdzacych w stajniach okolicznych ale ogólnie...ygh  ... meen.

Ciska- "blogi to dla mnie totalna głupota".

Dla Ciebie może i tak, a dla mnie np. nie. Dla mnie to wspaniała rozrywka.
Po pierwsze:
-pisanie blogów może być formą pamiętnika. Mam taki blog na hasło i uwielbiam poczytać co pisałam kilka miesięcy temu. Widzę, jak bardzo rozwijam się i ja i koń. Natomiast jeśli nie ma na blogu nic co chcielibyśmy zachować tylko dla siebie, dlaczego by nie udostępnić go innym do czytania?
-są ludzie, którzy po prostu lubią pisać. I gdyby mogli wydali by swoje bazgroły i cieszyli się, że ktoś je czyta. Tu akurat NIE mam na myśli siebie  🙂
-czasami blog służy podtrzymaniu znajomości z ludźmi. Wiem..są różne komunikatory, ale blog może spełniać też taką funkcję
Nie widzę nic złego ani głupiego w prowadzeniu bloga.
Dopóki nie piszę niczego co może zaszkodzić innym osobom, nie umieszczam zdjęć innych osób, naprawdę nie widzę problemu.

Dla Ciebie blog to totalna głupota, a dla mnie wspaniała zabawa, której wcale się nie wstydzę.   🙂

co kto lubi  - oczywiscie

totalną głupotą nazywam tylko te blogi które tutaj wstawiamy czyli z zawartościa od której boli głowa  😉 i ze zmyslonymi faktami , pierdołami

Solina ubiegłaś mnie z pierwszą miłością 😀 no właśnie a potem się dziwimy że jak ktoś zobaczy ładnego konia to się pyta "to arab?" a jak powiemy że nie to "aha...taki ładny to myślałem że arab" 🤣
a swoją drogą co to była za stajnia? Z ciekawości co jeszcze wymyślą oglądam ten serial 😜