Kącik ŁODZIANINA (Łodzianie, Łódź i okolice)

HappyHorse,  praca? w jakiej pracy ma się takie "wakacyjne" urlopy 😉

co do dzierżawy to wystarczy zobaczyć w ogłoszeniach- są już od 100 zł x D ale to nie oto chodzi..

no to ja juz nie rozumiem, najpierw sie skarżysz, że nie ma koni do dzierżawy, a jak są to ceny z kosmosu (1500 za dwa miesiące), potem jednak sie okazuje, że są takie za 100 zł ale to też zle? o co Ci w koncu chodzi?

większosc nie napisze Ci gdzie jezdzi, bo większość ma swoje konie, bądz dzierżawi na przeróżnych zasadach.

a w Katarzynce to jak ten trening skokowy na którym byłaś wyglądał?

Jeśli w Zbyszko zwyczajnie wsadza uznany trener na konia i nie daje żadnej wskazówki ani komentarza przez całą jazdę(co jest bardzo dziwne) to z tych dwóch chyba lepiej w łkj, chyba, że też p.Dorota cały trening milczy😉

Księgowość ...mam wolne na sierpień i 30 dni do wykorzystania w trakcie roku.

tą dzierżawę za 100 zł oferuje dziewczyna, która ma konia napisała w ogłoszeniu że umie piaff i inne figury a tak naprawdę chodzi jej o to by ktoś ujeździł jej konia.
1500 zł nie dam bo mnie nie stać ... wiem że wtedy koń jest ujeżdzony, chodzi na zawody itp...


w Katarzynce... to jak w stajni typowo rekreacyjnej ... 😵

no p. Dorota pół lekcji przegadała przez telefon i siedząc pod drzewem x D

wiem że większość z Was ma własnego konia, albo dzierżawicie jakiegoś... ale przed kupnem zwierzaka musieliście jakoś zaczynać w jakiejś stajni... chyba że nie mając pojęcia o jeździe od razu kupiłyście rumaka  😎

HappyHorse, to ile ty masz lat? Bo ja od początku miałam wrażenie, że z 13 maksymalnie...

O reszcie już mi się nawet nie chce wypowiadać, bo ręce opadają na to co piszesz..

dostałaś namiary na konia profesora, za małe pieniądze w baaaaardzo fajnym (profesjonalnym i pięknym) ośrodku. też zle?

poza tym, sprawdzałaś katarzynkę (bez żadnego dojazdu) więc dlaczego nie Gajewniki? odległość ta sama.

magija21 ciężko mi wyobrazić sobie kogoś po studiach, pracującego w księgowości robiącego emotki xD

HappyHorse, Jaka Dorota? Ktoś jest tam zatrudniony jako instruktor? 😲

HappyHorse, to ile ty masz lat? Bo ja od początku miałam wrażenie, że z 13 maksymalnie...

O reszcie już mi się nawet nie chce wypowiadać, bo ręce opadają na to co piszesz..



🤔 dzięki,że mnie odmładzasz  🤣 i to o 2 razy tyle ile mam lat  😲

ja Was na tym forum nie rozumiem.. zadaję pytanie a Wy na mnie naskakujecie...  🙄

miałam podobne wrażenie...

zaje!@#$ praca... 1 miesiac wolny.. potem jeszcze 30 dni.. WOW.. ja mam max 26 dni w roku.

zawsze mi sie wydawalo że w ksiegowości to ciągle coś.. szczególnie na początku i końcu miesiąca.. a tu tyllllle wolnego... po co mi ta Polittechnika była 🙂

Isabelle , byłam w Gajewnikach, a do Katarzynki podjechałam bo mam znajomą,która mieszka obok.

nie lubię pisać oficjalnie, chyba że mam do Was zwracać się ' Szanowne Państwo '

Notarialna instruktor sportu

HappyHorse, Jaka Dorota? Ktoś jest tam zatrudniony jako instruktor? 😲


chodziło o p.Marchwicką chyba a nie o kogokolwiek z katarzynki 😉

HappyHorse,  i co z tym koniem, zły jest? za drogi? czy mój skaczący samodzielnie tylko swojego trenera bierz a za użytkowanie konia worek muesli też za drogo? piaffu nie umie 😉 jest Nirvana w Centaurze, na której możesz na LLki jechać choćby jutro. mało?


takie kichanie się. od kilku miesięcy trujesz o poszukiwaniach stajni, albo nie ma w województwie łódzkim żadnego konia do dzierżawy (a jest kilka/nascie) albo nie ma stajni gdzie się można uczyć,  wyszlo na to, że w żadnej trener/instruktor nie daje żadnych wskazówek, albo rekreacja głeboka, albo daleko, albo blisko, albo tanio albo drogo.


wydzierżaw choćby konia za przyzwoitą cenę, bardzo dobrego w klęku, Jacka Stasiaka poproś o treningi (bardzo z punktu widza fajnie szkoli) i masz po problemie i wielomiesięcznej tułaczce  po stajniach gdzie dają konia i puszczają samopas.

[quote author=Notarialna link=topic=1096.msg1421007#msg1421007 date=1338910983]
HappyHorse, Jaka Dorota? Ktoś jest tam zatrudniony jako instruktor? 😲


chodziło o p.Marchwicką chyba a nie o kogokolwiek z katarzynki 😉

HappyHorse,  i co z tym koniem, zły jest? za drogi? czy mój skaczący samodzielnie tylko swojego trenera bierz a za użytkowanie konia worek muesli też za drogo? piaffu nie umie 😉 jest Nirvana w Centaurze, na której możesz na LLki jechać choćby jutro. mało?


takie kichanie się. od kilku miesięcy trujesz o poszukiwaniach stajni, albo nie ma w województwie łódzkim żadnego konia do dzierżawy (a jest kilka/nascie) albo nie ma stajni gdzie się można uczyć,  wyszlo na to, że w żadnej trener/instruktor nie daje żadnych wskazówek, albo rekreacja głeboka, albo daleko, albo blisko, albo tanio albo drogo.


wydzierżaw choćby konia za przyzwoitą cenę, bardzo dobrego w klęku, Jacka Stasiaka poproś o treningi (bardzo z punktu widza fajnie szkoli) i masz po problemie i wielomiesięcznej tułaczce  po stajniach gdzie dają konia i puszczają samopas.


[/quote]

ok, dziękuje za odpowiedz

HappyHorse, Chodziło mi o to czy w stajni Katarzynka jest ktoś na stałe zatrudniony, w co szczerze powiedziawszy wątpię. 😉

Ok, już doczytałam, 😉

HappyHorse, Chodziło mi o to czy w stajni Katarzynka jest ktoś na stałe zatrudniony, w co szczerze powiedziawszy wątpię. 😉

Ok, już doczytałam, 😉


w Katarzynce jak dobrze pamiętam, to prowadziła mi lekcje dość młoda kobieta a koło niej chodziły 2 dziewczynki i usiłowały poprawiać moje błędy co dość dziwnie wyglądało.

np. jedna z dziewcząt nr. 1,, Pani nie ma pięty w dole '' a druga '' przecież ma dobrze Pani tą łydkę '' i trochę mnie rozpraszały na jeździe, podobnie było w Hucule, lecz tam prowadził mi starszy mężczyzna i młody chłopak i gromadka dziewczyn (wiek ok. 13- 16 lat) też próbowały coś mówić i udawać instruktorki  😂

hehehe, nie no hucuł i katarzynka wimiata🙂 to ja mam najwyzej jednego instruktora do jednego jeźdźca, a w hucule nawet gromadka🙂 no  bo to wszytsko przez to że się tych instruktorów na produkowało tyle 🤣

julia,  po jednej wizycie "handlowej" w Hucule byłam tak przerażona, że takie przybytki jeszcze istnieją, że już chyba nic mnie nie zdziwi...

Nie chcę bronić stajni Zbyszko, ale tam młode dziewczynki dzierżawią konie, startują na nich na zawodach i bodajrze płacą 600 zł.  Widziałam trening prowadzony przez Andrieja i bardzo mi się podobał. Dba aby nie było zbyt dużo koni, bo inaczej trening nie ma sensu i daje dużo wartościowych wskazówek, więc dziwi mnie opis wyżej. No cóż może miał gorszy dzień. Zdarza się każdemu.
Poza tym jak dla mnie dzierżawa konia na miesiąc czy dwa, to trochę zawracanie gitary i mieszanie koniowi w głowie (pomijam fakt kiedy ktoś celowo szuka na taki okres czasu). Ale to tylko moje zdanie.

a nie lepiej zamiast wydawać kasę na dzierżawę, pojechać ja jakiś konkretny obóz jeździecki?

a nie lepiej zamiast wydawać kasę na dzierżawę, pojechać ja jakiś konkretny obóz jeździecki?


jestem za stara...

HappyHorse,  obóz dla dorosłych organizuje teraz Julia. kilkudniowy, fajne konie, dobrze zrobione, instruktor z pojęciem o tym co robi, miejsce urokliwe, mleczka koziego się napijesz do kompletu, a i cena przyjazna. i daleko jechać nie trzeba. co teraz nie odpowiada?

Isabelle, Coś czuję że jakbyś podłożyła pod zadek nawet najlepszą stajnię, z wypasionymi treningami i trenerami z pierwszej ręki, to i tak byłoby źle. Bo zawsze znajdzie się coś by ponarzekać. Takie to polskie....

E tam, polskie - Angole też narzekają 😉 HappyHorse, dla chcącego nic trudnego - jakbys na prawdę była zdeterminowana to choćby się waliło i paliło, to byś znalazła rozwiązanie, a nie szukała odpowiedzi na forum.

Isabelle to kiedy jedziemy do Julii na obóz? Ale taki jednowieczorny 😉

Isabelle to kiedy jedziemy do Julii na obóz? Ale taki jednowieczorny 😉


kiedy tylko sobie zyczysz 🙂 dziś działam z kopytami, w piątek albo sobotę mam wizytę p.Majchrzaka (swoją drogą, gorąco polecam, równie cierpliwej duszy cięzko szukać, potrzebowałyśmy pomocy na juz i nas wyratował 🙂 ) więc.... JUTRO😀?

No nie da rady bo na ten tydz zapowiedziała mi się temp i przeziębienie, a nie mogę się wygrzewać i lenić tylko pracować więc liczę, że jutro jako, że Święto to odpocznę. Ale next tydzień chętnie 🙂

Heheh, zapraszam, zapraszam na obóz kilkudniowy jak i jednowieczorowy:P
Powiedzcie tylkow cześniej co chcecie poćwiczyć na tym obozie  😉
Mam spory repertuar w zapase :P

Isabelle, Hucuła to ja znam bardzo dobrze jeszcze z czasów ichniej świetności...sama tam kadrę stanowiłam, więc poziom był przystępny....a teraz...szkoda potencjału...ech.\

No Isabelle, cóż,wybierając dr M, to ja cię podziwiam za cierpliwość o której może jeszcze nie wiesz 🙂

julia,  wydusić z p.Adama diagnozę to tylko pod grozbą rozstrzelania przy scianie chyba 😉 ale nie mogę narzekać, kontakt jest na bieżąco, przyjezdza w terminie, punktualny, zadzwonię z nagłą sprawą i umówiona jestem na następny dzień, nie posiekał mi konia na kawałki (co ja bym na jego miejscu zrobila już dawno :P). kobyła go zakrwawiła, zapluła, zasmarkała, dostała taką dawkę sedacji, że "ogiera by na tym wykastrował", do tego dutka a i tak się majtała przy endoskopii 😉 najgorsze było, jak coś uważnie oglądał przez "wizjerek" a wtedy kobył łup! i dostawał wizjerkiem w oko😉 albo gmerał coś tam i "oooo!! jest jest jeszcze milimetr!" a kobyl na to kaszlnął wypychając rurę, no komedia😉 ale cierpliwości człowiekowi odmówić nie można.

nie mam pojęcia jak było tam kiedyś, mnie to miejsce przeraziło, właściciel "szkolący" konie podtykając im owies pod mordkę i zabierając, coby sie napatrzyły i wiedziały, że jak będą grzeczne to dostaną... no nie chcę tego wspominać.

a jak tam zgłoszenia do szkoły rycerskiej? kurcze, nie słyszałam o czyms takim w regionie, fantastyczny pomysł!

No Isabelle, cóż,wybierając dr M, to ja cię podziwiam za cierpliwość o której może jeszcze nie wiesz 🙂

a ja za odwagę!

Miszka,  mogłabyś coś więcej?

coś więcej? po prostu bądź czujna, pytaj co robi, po co, dlaczego, poproś żeby wpisał w książeczkę itd. ja mam złe doświadczenia, na tyle złe, że owego weta mam wpisanego w komórkę z dopiskiem nigdy nie dzwonić.
to taka moja rada, nie musisz jej słuchać 🙂

ojej!

u nas kobyłkę z ciężkiej kolki wyprowadził bardzo sprawnie.

mogłabyś o przypadku więcej coś powiedzieć i o działaniach weta? dobrze zbierać opinie.

tak narzekacie na Dr Majchrzaka a jak Wasze konie będa miały kolkę: środek nocy, święto, niedziela to spróbujcie się dodzwonić i doprosić o przyjazd tych wetów których tak chełbicie  😤

Isabelle, opinie o ludziach najlepiej samemu sobie wyrabiać, pewnie można słuchać, podpytywać innych, ale najlepiej samemu dojść do konstruktywnych wniosków. Dr Majchrzak jest specyficzną osobą, czasem coś "za szybko" powie, czasem czegoś nie powie, ale ma super cechę: potrafi powiedzieć "nie wiem, dowiem się, dopytam".. i dzwoni, pyta, radzi się. 🙂