KOTY
Cieszę się, że Wam się mój Bursztynek podoba 😀 Słodziak z niego, leniuszek i taki głupolek, w pozytywnym tego słowa znaczeniu oczywiście 😉 rozbraja czasami tak, że ręce opadają 😁. A w tej pozycji z ostatniego zdjęcia to nawet tak podrózuje w samochodzie. Kupiłam mu mega duży transporter i po prostu go uwielbia 💘
sanna śliczne te chłopaki, jak ktoś mógł tak postąpić 😕. Ale na pewno szybko się pozbierają, trzymam kciuki za nie.
kalaarepa ano podobny do twojego 😀 a czy twój tez gubi sierść w mega ilościach? Ja mam podłogę w jego kolorze, więc nie widać 😉, ale na ciemnych fragmentach dywanu to juz nie da się ukryć. Jedyne co się sprawdza przy czyszczeniu dywanu to turboszczotka.Reszta szczotek i końcówek wogóle mi tego nie chciała zbierać.
Kalarepaa Twoja parka jest tak piękna że ma się ochotę patrzeć na ich zdjęcia i patrzeć.. 😍 A pozują super 😎
Palemka chłopaki żucają się na dobre jedzonko jak wilki, mam nadzieje, ze to kwestia czasu i będą wygladały jak nalezy..
sanna, zadecydowanie mój tym... no i w końcu avatar masz pod koty w kolorze niemal hehe
:-) nawet nie zauważyłam he-he 🤣 ten avatar to wypisz -wymaluj moje pingwinka Savana i Dżampeta - zawsze 100% kokieterii i kobiecości w kocim futerku, moja pierwsza kotka..
sanna koty to całkiem wytrzymałe zwierzaki, więc powrót do formy pewnie nie zajmie im dużo czasu 😉
palemka, "Garfield" przeuroczy... szczególnie jak podwozie pokazuje hehe
Dziękuję wszystkim za miłe słowa🙂
palemka mój Iwo aż tak bardzo to nie gubi, ale trochę tak. Pytałam weterynarza i powiedział że to brak witamin, co się potwierdziło też po tym że ma jaśniejsze dziąsła przy samych zębach (taki biały pasek), dostałam na to witaminy w tabletkach które mu podaje w żarciu, kosztowały 8 zł, ale narazie za krótko je podaje żeby zauważyć efekt. Natomiast Rysiek- mój trzeci kot, który mieszka u rodziców kłaczy na potęgę, jak go biore na kolana to mam potem rudy dywan na ubraniach on Dostał od weta kropelki -witaminy specjalnie na gubienie sierści. Taka buteleczka, podaję się 4 kropelki dziennie do pokarmu - około 20zł kosztują ale nie jestem w stanie powiedzieć jak działają bo u weta byliśmy w piątek - hurtowo z 3ma kotami naraz. Mówił też żeby nie kupować tych witamin ze sklepu zoologicznego bo nie mają takich właściwości jak te weterynaryje i mówił że to wcale nie chodzi o to żebym kupiła akurat u niego poprostu mówi mi jak jest 😉. Za pare tygodni będę mogła się wypowiedzieć na temat działania tego
a słuchajcie a ten Gourmet co niby reklamują go że jest taki ekskluzywny to myślicie że to taki sam shit jak whiskas??🙂
a to jest i Rysiek🙂

a tak śpi Iwo
kalaarepa ee to widzę, ze wszystkie brytki tak śpią 😁
Te kropelki to Efa Olie, ale ja u swojego jakiejs wielkiej poprawy nie widziałam.
A co do Gourmeta to mój innych puszek nie je 😀iabeł:. ulubione to: tuńczyk, kurczak, kaczka(chyba) ze szpinakiem. AA-jeszcze lubi Shibę-apytetyczne te konserwki, zwłaszcza owoce morza lub coś tam w sosie szpinakowym.
Sucha karma to przede wszystkim Purina (każdy rodzaj) a z royalla-tylko Dla brytyjczyków, innej nie chce 😉
kalaarepa, Gourmet to shit reklamowy, typowa taśmówka. Ruda na gourmeta się wypieła i stwierdziła, że śmierdzi 😁
Kota mi podmieniono. Nigdy wcześniej jej się tak nie zdarzyło, zeby tak długo spała ze mną! 🤔wirek: 😍
Notarialna ja mogłabym to samo powiedzieć o royallu 😁
Co kot to inne podniebienie, moje poprzednie jadły wszystko, a ten skubaniec mięska zrosołu tez nie ruszy 🤬
palemka, Royal ostatnio się skiepścił. A Gourmet to chyba ten sam producent co purina z tego co się orientuję. Swojej mieszam w wiaderku kilka karm i taka mieszanka na zdrowie lepiej jej wychodzi niż jeden rodzaj. A może spróbuj inne rodzaje mieszać właśnie? Twoje jedzą te troszkę gorsze (chociaż gourmet i purina to nie taki szajs jak whiskas czy kitekat - ruda tego ostatniego nawet nie połknęła, wypluła 😁 ) bo te taśmowe karmy mają dużo polepszaczy smaku. Zuza na początku też nie chciała jeść tych lepszych, a teraz taka donna księżna się zrobiła, że jak coś gorszego jej dam to patrzy na mnie jakbym chciała ją otruć 😁
Rysiek po kitikacie zwymiotował;p a jak kiedyś miałam jamnika z 10 lat temu i dałam mu Chapi to też wymiotował a kiedyś ktoś mi mówił że to ten sam producent
Notarialna ja właśnie tak robię-mieszam 2-3 rodzaje karmy (najczęściej Puriny+ewentualnie jakiś royall przemycę) w pojemniku i taką mieszankę mu sypię.
Ale jak zrobiłam test 3 miski, 3 różne rodzaje karmy to ewidentnie wygrał royall dla brytyjczyków, reszta sobie stała.A te puszki Gourmeta to tez Purina, no innych nie chce jeść-leżą w miseczce i wysychają, a on chodzi i mnie molestuje, że chce coś innego 😉 O whiskasie i kitkecie też zapomnij, strasznie wybredny jest. Natomiast uwelbia surowe mięso.
ogloszenie
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] przemycanie ogloszen
Palemka to może barf? Skoro kot uwielbia surowiznę to nie powinno być problemu. Mój jeden też nie jadał żadnych puszek po za rybną animondą carny, którą chyba wycofali z produkcji bo nigdzie nie mogę dostać. Na surowym jest zdecydowanie szczęśliwszy 🙂
megi007 barf?? a co to jest, bo przyznam szczerze, ze nawet nazwy nie kojarzę 😡
palemka, barf to karmienie mięsem z suplementami, to tak w dużym skrócie.
aha 🙂 chyba muszę pomrozić takie porcyjki, tylko jak wyjeżdżam to łatwiej mi zabrac puszkę.
W barfie można wspomagać się dobrą puszą i/ lub suchym.
Zasada jest taka, żeby w gotowych karmach nie było zbóż, a na pierwszym miejscu w składzie mięso.
tu możesz poczytać:
www.barfnyswiat.org
kalaarepa nawiąże do Twojego pytania o karmę, kilka postów wyżej. Saszetki jak i puszki (malutkie, "ala" paszteciki), stoją u nas na półce w markecie i schodzą jak krew z nosa, rzadko ruszane. Zainteresowanie o nich, a raczej zdecydowany jego brak, też o czymś świadczy.
Być. moze dlatego, ze tanie to one wcale nie są-jedne sa po ok. 2,5zł, a te drugie prawie 4zł, przynajmniej u nas.
palemka, Cena też nie oznacza, że są dobre jakościowo. Reklamy i pracowników od marketingu trzeba opłacić nie? Już wolę raz na jakiś czas dać jej lepiej wyglądającego feliksa w saszetkach niż whiskasa i gourmeta - to wygląda przecież jak trociny (przynajmniej te filetowane, bo pasztet wygląda strasznie). Dobrym ponoć wyborem są tescowe 'Butchers' dla kotów. Nie wygląda wg mnie za apetycznie, ale skład całkiem niezły.
A felix tez puriny, to czasami tez lubimy, ale czasami wyrzucamy niestety. Ja nie patrzę czy puszka jest droga czy tania-ważne zeby mu smakowało 😉
Być. moze dlatego, ze tanie to one wcale nie są-jedne sa po ok. 2,5zł, a te drugie prawie 4zł, przynajmniej u nas.
Cena nie jest, aż tak odstraszająca. I uwierz mi, kiedy my obsługujemy hurtowników to im naprawdę obojętne czy wezmę x tego po tej, a x po tej. Mają takie zapotrzebowanie na towar to wziąć go muszą. Detaliści zaś w ogóle tego nie biorą, a zdarza się nawet, że wezmą coś drożnego, ale nie tej firmy. Mogę też powiedzieć, że nie zdarzyło mi się jeszcze, aby ktoś nie kontemplował przy karmie dla zwierząt. Ludzie bardziej zwracają uwagę, co je kot niż oni sami.
Feliks u nas schodzi bardzo dobrze.
wistra fajna strona może spróbuje takiego jedzonka zrobic? aczkolwiek w mniejszych ilościach bo kiedyś jak dałam surowego kurczaka to koty kręciły nosem i nie wiem czy to zjedzą
palemka, Różnica jest taka, że ruda je głównie suchą (czyli lepsze), saszetka jest dawana jako miłe urozmaicenie diety, ale głównym posiłkiem jest sucha. Wbrew pozorom wygląd karmy wiele mówi o podejściu producenta do żywienia zwierząt. Bo chyba ty sama byś nie chciała jeść byle czego, podanego w byle jakiej formie (a takim byle jakim daniem dla mojej kocicy jest właśnie gourmet).
Suche wcale nie jest lepsze i w wielu miejscach można wyczytać 🤔ucha karma, albo życie:
Ale jest wygodne. I zbilansowane (jako tako).
Dałam moim kotom dziś kuraka surowego. Ale miały miny... jakbym chciała je otruć 🤔wirek:
Dobrym ponoć wyborem są tescowe 'Butchers' dla kotów. Nie wygląda wg mnie za apetycznie, ale skład całkiem niezły.
To nie tescowe 😉 Zwykła, zewnętrzna firma, ale w niektórych tesco można dostać. Ja akurat w Realu kupuję. Kocię moje za kurczakowego da się pokroić 😁 Na inne smaki kręci nosem.
Ja mam 3 koty. Z czego najstarszy, Bazyl, najchętniej jadłby tylko ludzkie jedzenie. Surowy kurczak, wołowina... Ale chrupkie też wciąga. A dwie panny nie tkną nic ludzkiego. Chyba bym je musiała ostro głodzić żeby się przekonały. Już szybciej coś w saszetkach są w stanie skonsumować. Ostatnio odkryłam saszetki Cosma. Moje koty je kochają 😀
no, cosma jest super.
my jemy miamor filets (to samo, bo wszystkie karmy filetowe są produkowane w Tajlandii) i teraz mam problem, bo moje koty nie chcą NIC mokrego poza tym jeść.
A karmy filetowe nie są zbilansowane, to tylko karma uzupełniająca. Trzeba je suplementować
wistra ale jeśli moje koty jedzą w sumie jako podstawę chrupkie to wtedy mogą się tylko uzupełniać takim mokrym żarciem?
Moje kochają Royala chrupkiego 😀 Dostają na przemian raz worek Outdoor i raz worek Sterilised. Teraz zamówiłam worek Puriny, bo Royala akurat nasz sklep nie miał.
Ostatnio kupilam na sprobowanie Butchers'a- bo w osiedlowym sklepiku maja. I, o dziwo, moim wybredniachom posmakowalo. Mokre dostaja i tak tylko 'po lyzeczce' wieczorem dla urozmaicenia, ale na animonde mi sie wypiely.