Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)

Niestety jest.

czyli co ? Atlantykowa Panna jako jeszcze nadal dziecko nie chce rozpalać innych dzieci ? boże, co to sie teraz dzieje, ja myślałam, że nadal jestem dzieckiem i jestem za młoda, a tu prosze ..

W takim razie : dziewczyno ; o "może i pale" " Dzieci nie rozpalam"  Jak DZIECKO może rozpalać dziecko ; o ?  NIe rozumiem co sie dzieje w tych czasach ja jestem tylko 4 lata starsza a w wieku 14 lat na pewno miałam ciekawsze tematy niż % i fajki ( zacznijmy od tego że nie miałam o tym pojęcia) a z mojej gimnazjalnej klasy w 3 klasie(15/16 lat) paliły może ze 3 osoby . Gdzie są rodzice ; o ! Fajki czuć na kilometr od dzieciaka >.< Nie mam pytań.

Nigna u mnie teraz też tak jest - 3 klasa gimnazjum, na 20 osób palą 2 - może nadzieja dla dzisiejszej młodzieży jeszcze nie zaginęła?  🙂
Z "dziećmi" jakie opisuje AtlantykowaPanna jakoś się jeszcze nie spotkałam. Chodzę do gimnazjum które ma ponoć złą reputację, jak kończyłam podstawówkę wszyscy mi je odradzali, "bo tam chodzi sama chuliganeria". I co? Jednak nie jesteśmy tacy źli, może by tak przestać demonizować młodzież  😉
Za to strasznie dużo osób w moim wieku, minimalnie starszych i minimalnie młodszych namiętnie chwali się melanżami, kacami i foteczkami z piwem na fejsiku. No nie wiem czy ja jakaś dziwna jestem, ale w życiu nie byłam na imprezie, wolę zajmować się zwierzakami - czy to końmi, czy choćby psem.  🤣

Jak byłam w 3 klasie gimnazjum to tylko ja miałam takie ciśnienie, żeby co przerwę na fajka latać, a z mojej  klasy to może z 5 osób popalało (nas prawie 40 było), ale łapy sobie uciąć nie dam, bo może tylko w szkole nie palili, a miałam z nimi słaby kontakt poza tym cudownym budynkiem.

Znam ludzi, którzy piją alkohol od 2-3 klasy podstawówki i palą. I na moich oczach gówniarzowi wódkę dawano do picia. Patologia...

była już o tym dyskusja na kilka stron niedawno 🙄 może załóżcie wątek "nałogi wśród nastolatków", bo owszem, jest to kwiatek, ale ten temat został ostatnio opanowany przez papierosy i alkohol w rękach nieletnich 🍴

AtlantykowaPanna to też jest kwiatek. Mając 14lat i już ujawniać się z takimi rzeczami na forum.
ale dobra nikt nie był idealny ja kurzyłam, gdy byłam młodsza od Ciebie  👀

A tu bezpieczeństwo 100 % bez kasku, siodła, ogłowia, i 14 lat http://www.photoblog.pl/balangowata/122980818

a cóż za publika  🤔

dla ludzi o mocnych nerwach  😁

Ok...  😲 Cóż... jeśli dziewczyna jest chora(cukrzyca, choroba nerek, wątroby itd.), to rozumiem, ale jeśli sama się do takiego stanu doprowadziła...  🤔

co innego być otyłym, a co innego taki cosplay..

To swoją drogą... ja mając nadwagę 10kg starałam się unikać pokazywania "publicznie" ciała, a co dopiero mówić o czymś takim...  🤔wirek:

widocznie niektórzy nie wstydzą się swojego ciała, tylko nie wszyscy chcą po prostu na to patrzeć... 🙄

No właśnie ze względu na innych tego nie robiłam  😁

mega kwiatek  😁

Miyako, hahahhaha padłam 😂 Ale inaczej by się wielki napis POLAND na środku nie zmieścił! ^^

kurde, to którędy ja do Warszawy jeździłam, że mi zawsze wychodziło więcej niż 2 godziny na trasie?  🤣

Pewno przez Poznań jechałaś, to prawie po drodze.  😜

http://www.photoblog.pl/annee/124026121/kuba-jodelka.html  🤔

[quote author=galopada_ link=topic=1320.msg1414476#msg1414476 date=1338280856]
http://www.photoblog.pl/annee/124026121/kuba-jodelka.html  🤔
[/quote]

Widziało się takie obrazki... W szkółkach... Małe dzieciaki na dużych koniach  🤬 I ten dzieciak z pięknie zaokrąglonymi plecami  🙄

[quote author=galopada_ link=topic=1320.msg1414476#msg1414476 date=1338280856]
http://www.photoblog.pl/annee/124026121/kuba-jodelka.html  🤔


Widziało się takie obrazki... W szkółkach... Małe dzieciaki na dużych koniach  🤬 I ten dzieciak z pięknie zaokrąglonymi plecami  🙄
[/quote]
Sama tak zaczynałam,tylko w dodatku bez kasku 😉

może chodzi tu też o kiełzno, które koń ma w pysku  🙄

Mi się wydaje, że sadzanie dzieci na tak wysokie/duże konie nie jest zbyt dobre... :/ Raz, że upadek może być bardzo niebezpieczny, a dwa, że tak małe dziecko i tak nie jest w stanie użyć dobrze pomocy... ja uczyłam się jeździć na kucykach, dopiero jak podrosłam pozwolono mi się przesiąść na "duże konie".

może chodzi tu też o kiełzno, które koń ma w pysku  🙄

Ono aż takie ostre nie jest.

nie no pelham wcale taki ostry nie jest. w ogole.

Przecież to idealne kiełzno dla ludzi uczących się jeździć, zwłaszcza dla dzieci na pierwsze kłusy 🙄

Jakoś nie widzę, żeby ten dzieciak wisiał na wodzach. A pelham z tymi paskami i bez łańcuszka na pewno nie jest tak ostry jak wielokrążek.

Dementek, to że teraz nie wisi nie znaczy że nie będzie majtał wodzami podczas jazdy (np. w pierwszym kłusie) a pysk konia jest delikatny. Jasne, "pelham z tymi paskami i bez łańcuszka na pewno nie jest tak ostry jak wielokrążek. " Nie jest też tak ostry jak drut kolczasty w końskim pysku co nie oznacza że jest dobry dla pyska konia chodzącego pod początkującymi nie panującymi nad odruchami i przytrzymującymi się wodzy gdy np. tracą równowagę. Dzieciak jest lekki i wielkiej krzywdy nie zrobi ale skoro koń bardzo wyraźnie czuje lekki ruch wodzy (przymknięcie ręki) mając w pysku np. wędzidło oliwkowe to jak poczuje dzieciaka uwieszonego na wodzy mając w pysku pelham?

To może najlepiej niech początkujący jeżdżą na kantarach (dzieci na kucach islandzkich we Francji). Wtedy na pewno pyska nie wyszarpią. 🙄