Odchudzanie - wszystko o ...
Z tego co patrze to ta Kopenhaska to głodówka jakich mało... Jeśli jesteś studentką, uczysz się w szkole, masz dużo wysiłku fizycznego... Dajesz rade? Ja na diecie SB ( plaż południowych) przez pierwszy tydzień chodziłam "klapnięta", bez energii, kręciło mi się w głowie, a z tego co widzę, mają dużo podobieństw, tylko w kopenhaskiej jesz chyba z ponad połowę mniej;p
Co do tej utraty energii... Właśnie 3 dni temu zakończyłam kopenhaską, wytrwałam całą zgubiłam 8kg. Czułam się cały czas świetnie, nawet lepiej niż wcześniej. Oczyściła mi się cera i skóra. Gorzej czułam się tylko 7 dnia kiedy było jakieś 200 kcal na cały dzień. Teraz do celu: pracuję fizycznie (jestem groomerem - więc kilka godzin biegam wokół stołu i macham rękami tak w skrócie) i nie odczuwałam słabości żadnej. postanowiłam jeździć konno tylko lekko po 40 minut bez wygibasów i też nie było problemów. Każdy ma inny organizm, przy organizmie silnym naprawdę poza głodem w pierwszych dniach jest super.
subaru kopenhaska, to straszny syf, wiem bo sama byłam, a jojo po tym przeokropne, zostaw w cholere póki możesz, bo baaardzo ciężko jest potem utrzymać wagę!
Tak mówią właśnie osoby które albo nie dotrwały do końca, albo zaraz po 13 dniu spełniły wszystkie swoje kulinarne marzenia z tych dwóch tygodni. Aby utrzymać wagę po tej diecie jest się na 1000 przez dwa tyg, i stopniowo zwiększa się o 100 kcal co 2-3 tyg. organizm wtedy stabilizuje się, nie zauważyłam też pogorszenia przemiany materii (główna przyczyna jojo przy dietach błyskawicznych). Myślę, że ta dieta miałaby więcej zwolenników gdyby więcej ludzi miało silną wolę 😉
Dużo gorsza w skutkach jest osławiona dieta dukana, znam spore grono osób które mają po niej problemy hormonalne, trawienne, dermatologiczne i inne atrakcje. Ale przecież dooobra dietka bo można wpieprzać 😁
Escada, dotrwalam do konca, ba po niej poszlam do dietetyczki, ktora co tydzien uklada mi diety, a przytylam 4 kilo od przestawienia sie na te druga (gdzie nie przekraczam 1400 dziennie) 😎
Na Dukanie bylam pol roku, schudlam dyszke a problemow nie mam i nie mialam absolutnie ZADNYCH, wiec nie generalizujmy 😉
No ok, wiec nie wiem czemu generalizujesz kopenhaską. Co do dietetyczki i jej diety, to skok z 600 do 1400 jest ogromny, wiec się nie dziwie ze mialas jojo. Przechodzi się stopniowo, zaczynając od 800 kcal, chyba trafilas na wielką przeciwniczkę diet blyskawicznych, 1400 to dieta dlugotrwala ktorą mozna stosować i chudnąć/utrzymywać wagę jesli wczesniej jadlo się normalnie. Chyba zupelnie nie wziela pod uwagę ze bylas dopiero co na kopen.
btw. Mi dietetyczka ulozyla dietę 1500 kiedy jadlam normalnie. Przytylam 6 kg w miesiąc 😉
żłopię teraz wodę z aquaslim, wsuwam za Waszą podpowiedzią espumisan. Mam nadzieję, że przestanę wyglądać jak w ciąży 😵
espumisan odradzam, bo jest ultra drogi i trzeba go brać garściami 😉 Lepiej zainwestuj w Ulgix max wzdęcia 🙂 korzystniej cenowo i ma duuużo większą dawkę simetikonu 😉
Ja dostałam tak samo rozpiskę na 5 posiłków od dietetyczki 🤔 Niby twierdzi, że nie powinnam przytyć, a na tydzień się zatrzymać. Mi się szczerze mówiąc nie bardzo chce wierzyć ... dlatego ja się wstrzymam z całą jej dietą, a zacznę powoli wprowadzać to co mi dała, po jednym dodatkowym posiłku co tydzień lub 2. Bylebym wytrzymała jeszcze te 5 dni, chociaż motywacja bardzo mnie opuściła 💃
Czy w diecie kopenhaskiej ta kostka cukru jest bardzo ważna? Najchętniej bym to pominęła.
I czy jest coś, czym mogłabym zastąpić szpinak? 👀 I w ogóle czy to wtedy miałoby sens?
Ja zamiast szpinaku zjadłam brokuły i było ok. Aczkolwiek w tym tygodniu mam zamiar spróbować szpinaku 😁
Pewnie możesz bez cukru 🙂 Ja bez cukru nie wypiję kawy :P
Brokułów też nie lubię. 🤣 Mama mówi, że mam po prostu nic nie zjeść wtedy. Może po prostu zjem jakieś warzywo.
No właśnie jak z tą kopenhaską w końcu? Fajnieby było zrzucić 2-3 kg żeby lepiej wyglądać w bikini a wakacje mam za 2 tygodnie. Tyle, że ja wysiłek mam duży fizycznie. Co najmniej 3 konie dziennie do pojeżdżenia i to bynajmniej nie wożenia się + 3 godziny dziennie gra na instrumencie. Wiadomo do tego dp=ochodzi jakaś godzinka ćwiczeń brzuch, pośladki, rolki itd.
Jeszcze kurde sesja, więc egzaminy non stop. Da się wytrzymać?
do dzisiaj nie wiedziałam co to jest kopenhaska... czy to nie jest tak, że to dieta dla osób, które chcą dużo schudnąć i inne sposoby nie działają? ja na takiej ilości (i jakości) jedzenia nie mogłabym normalnie funkcjonować chyba. da się przeżyć, czy chodzicie wiecznie głodne?
Idzie wytrzymać. Ja wczoraj bardzo słabo się czułam, wiec 7 dnia nie miałam. Rano przed zajęciami kupiłam bułkę razową, bo bym nie doszła do wydziału, potem do wieczora wytrzymałam, ale też zasłabłam i też coś zjadłam. To raczej dla osób, które mają w miarę wolny tryb życia, a ja zapierniczam ...
Najlepsza dieta - ślub za 2 tygodnie! 🙇
Nie bardzo mam ochotę na jedzenie, poskubie trochę w ciągu dnia, zjem jakiegoś słodycza 😜, owocka, jakąś sałatkę, a waga i tak spada w dół 😅
subaru mówisz, że się da wytrzymać i słabniesz? 😁
No cóż, w takim razie to nie dla mnie - ale by było gdybym zasłabła np przy prowadzeniu ogiera przez stajnię 😁
salto piccolo da się wytrzymać. Ja np nie chodzę głodna. Jeżeli pracuje się i ma się spokojną pracę to luźno. Mi się słabo zrobiło w 7 dniu, rano jak weszłam do samochodu po czym siezorientowałam że muszę wrócić do mieszkania i wbiegłam po schodach :P to mnie się nie teges zrobiło. Potem siedziałam w oparach amoniaku, siarkowodoru i innych śmierdzących gówien, ciągle w ruchu, na obiad mikro obiad , więc wieczorem wsio się odbiło. Ja niestety mam pracę, gdzie muszę szybko wszystko robić 😉 są jakieś granice wytrzymałości :P, więc poinformowałam szefową, że w najbliższych dniach będę pracować wolniej, bo im odjadę :P
Salto - przy twoim trybie życia to jednak za ostra dieta. Ja musiałam zwolnić jeśli chodzi o konie - jak pisałam max 40 minut i to tylko jedna sztuka. Mam mocno aktywny tryb życia i nic mi się nie działo, nie chodziłam też głodna, poza 1 i 2 dniem.
Subaru - wstyyyd za wpadkę z bułką!
Co do cukru rano do kawy to jest konieczny, ja musiałam zamienić słodzik na cukier co też mi nie leżało ale chodzi o to aby poruszyć do pracy gospodarkę cukrową z samego srańca. Sama kawa ma za zadanie podnieść nieco ciśnienie. co do zamieniania - warzywo zielone to warzywo zielone można zamieniać szpinak na brokuła lub sałatę a kurczaka na wołowinę już nie bardzo - chodzi o jedzenie na przemian białego i czerwonego chudego mięsa.
U mnie właśnie dziś na wadze 69,8 czyli dalej sukcesywnie w dół - kopenhaską skonczyłam 4 dni temu.
Rozumiem. No to będę słodzić tą kawę, właściwie to słodzę zawsze, tylko tej w domu o dziwo nie. 🤣 To zamiast szpinaku wezmę sałatę. Od poniedziałku zacznę. Zobaczymy czy dam radę, mam nadzieję, że tak, bo już wakacje mam, a wyglądam jak nie powiem co. 😵
Subaru - wstyyyd za wpadkę z bułką!
ale za to przeżyłam !! 😁
Ja tam zamiast wołowiny jadłam tylko kurczaka, bo wołowina przez przełyk mi nie przejdzie i też chudnę 😉 Może mniej, ale idzie w dół.
Ja przed chwilą się ważyłam
- 200 g 😅 po 3ch dniach .. normalnie sukces
flygirl - uważaj 7 i 8 dnia - jak będzie Ci słabo wieczorem dnia 7 to wciągnij jajko.
no i uważaj potem przez najbliższe miesiące 😁
Dziewczyny, jakaś "prawdziwa" kopenhaska? W necie tyle jadłospisów, że już nie wiem, który poprawny 😵
można i tak 😁
haha Bogdan genialne😉 Chyba zastosuję w wakacje😉
U mnie aktualnie -4kg 😅
Kilogramy zaczęły lecieć w dół gdy zaczęłam znów jeździć i bez żadnej diety, przy pochłanianiu wszystkiego i przy imprezowaniu poleciał pierwszy kg... Co mnie zmotywowało i od niecałych 2tyg pilnuję tego co jjem, nie jjem po 18-19, piję dużo wody, staram się ćwiczyć codziennie... No i 4kg poleciałoooo i oby nigdy nie wróciło...
Jeszcze 8-10 i będę szczęśliwa😉
Ja nie mam wagi więc nawet nie wiem ile schudłam, ale czuję się lżej 😁
Dozwolone są pierogi ruskie z mąki pszennej pełnoziarnistej z dodatkiem 3 łyżek zmielonych otrąb żytnich? 👀
Florcik-owszem tyle ważyłam, ale mi się przybrało...zważyłam się i na wadze nie było już 55-6 a 62-3...teraz na szczescie stanęło na 56🙂 ale muszę zacząć ćwiczyć i nie ulegać aż tak pokusie w postaci chipsów itp na imprezach
Wistra-talia 72 teraz 66-to taki główny i najwazniejszy wymiar dla mnie jeśli interesują Cię jeszcze jakies to moge napisac na priv😉 nie wszyscy musza wiedziec ile mierzą różne członki mojego ciała 🤣
Ja niestety nie wytrzymałam na kopenhaskiej. Drugiego dnia zasłabłam, ale to pewnie tak jak pisała escada, mocniejszy organizm pewnie wytzryma. Mój nie podłał 😉
Ja kończę w niedzielę. 3 dni przed końcem. Nie dam rady do środy, bo prawdopodobnie przez kilka dni w przyszłym tyg będę kilka godz wśród oparów amoniaku i siarkowodoru, co nie sprzyja tej diecie.
A od poniedziałku wprowadzam śniadania - musli z jogurtem. Właśni robi się w piekarniku 🏇
[quote author=Ktoś link=topic=13578.msg1409522#msg1409522 date=1337769064]
sienka, nie tylko ty 😜
[/quote]
???
a ja jestem od przedwczoraj na nielaczenia. Zrzucilam juz kiedys na niej 7 kg, teraz chce sie pozbyc kolejnych 5. Musze podolac do 15 czerwca, bo potem wyjezdzam. Najgorzej, ze nie moge duzo cwiczyc, bo znow bola kolana 🙁 Mam nadzieje, ze z voltowa grupa wsparcia uda mi sie wytrzymac🙂😉
subaru uważaj bo musli to bomba kaloryczna 😎
ja stoję od 4 dni na 69,8 na diecie 800 kcal. Dopiero teraz umarła mi przemiana materii bo jeden dzień nie chlałam wody w kosmicznej ilości. teraz wcinam jeszcze dodatkowo błonnik w proszku, zobaczymy co będzie 😁
Jak tak czytam, co wy musicie przechodzić, to jestem przerażona. Nigdy się nie głodziłam, nie liczyłam obsesyjnie kalorii, po prostu zaczęłam odżywiać się zdrowo... a ta kopenhaska brzmi jak jakieś wymyślne tortury.
U mnie 87-62-82, waga 52-53kg, dziękuję dobranoc, mission complete. 😅 i tak będę jadła dokładnie tak samo jak w czasie diety, bo moje dietetyczne dania są pyszne, a cukier mnie obrzydza. 😁