Diadula Gratulacje 🙂 Widziałam na profilu Twojego męża. Ucałuj szkraba 🙂
Jak się czujecie? 🙂
Diadula gratulacje!!! :kwiatek:
Ja z pytaniem się wtrące- jak podajecie dzieciakom (tym od 7 miesiąca) żółtko? W jaki dokładnie sposób? 👀 Ma któraś firma w ofercie gotowe dania z żółtkiem? 👀
Mały dostał 10 punktow. Ma 2kg 20dkg, i 46 cm wzrostu. Oddycha sam bez inkubatorka 🙂
Diadula, gratulacje, 2,200 - maleństwo 🙂
Mój na ostatnim badaniu (8 maja) miał ok. 3 kg (38 tydzień), termin wypada w... Dzień Dziecka 😉
galop, Kopyciak, dzięki 🙂 Moja mama twierdzi, że na zdjęciu widać, że to chłopak 😵
Diadula, gratulacje!
udorka, u nas po stosowaniu się do rad
any krostki zniknęły jakoś krótko przed Wielkanocą. Wtedy też wróciłam do produktów nabiałowych, bo wiedziałam, że w święta i tak będę je spożywać. Od tamtej pory nie mamy już trądzikowego problemu. Czasami wyjdzie kilka takich w kolorze skóry przy skroniach, ale same znikają.
Jedyny problem to wieczne odparzenia. Czerwona, wydzielająca śluzopodobne coś skórka w zgięciach szyi, pod jednym kolankiem i za uszkami. Kilka dni temu jak było tak gorąco to odparzył praktycznie w każdym możliwym zgięciu - szyja, paszki, łokcie, kolanka, nawet w fałdkach na udach. Masakra, ale już z tego wyszliśmy.
Jem praktycznie wszystko, nawet chipsy, McDonald, cola się zdarzały.
I jak już
kasiulkaa25, poruszyła kwestię kawy to w tych wszystkich zaleceniach chodzi o kawę "sypaną", a nie rozpuszczalną, prawda? Ja piję sobie dwie słabe z dużą ilością mleka 🙂
Diadula, gratulacje 💃
Kopyciak, Gerber ma -
krem dyniowy 🙂
Poznańskie mamy, czy któraś z Was wybiera się do Szczepankowa w ten weekend na
Majówkę z koniem?
Ja się tylko odezwę, że jestem, czytam regularnie jak znajdę czas 😉
Oczywiście nie sposób nadrobić wszystkich stron, ale wszystkim świeżo zafasolonym gratki 🙂
Diadula, gratulacje! Jakiś sezon w tym roku krótkie ciąże? ;P Będziesz go miała lada dzień w domu, bo przy moim krasnalu Twój to tłuścioszek jest (mój miał 1,8kg mimo że urodził się o tydzień później).
Po krótce co u mnie - jesteśmy już od 1,5 tygodnia w domku (mały był w szpitalu 12 dni) i generalnie przybiera ładnie (w ten tydzień w domu utył z 2,17 na 2,34kg), tylko ja nie ogarniam, bo niestety jestem z tych, co się wszystkim na zapas martwią, denerwują i przeżywają. Do grobu doprowadza mnie wyparzanie milard pińcet razy w ciągu dnia butelek i laktatora, zwłaszcza że kuchnię mam na dole, a pokój małego na górze. Jeszcze nie karmię piersią, bo mały nie potrafi jej zassać tak, jak butelki i jeśli uda mu się cokolwiek wypić to strasznie się przy tym namęczy, dodatkowo nie mam wtedy wglądu ile zjadł, a to jest dla mnie ważne - codziennie robię bilans ilości karmień i zjedzonych mililitrów (idziemy w górę 😉 ). Niemniej jednak do piersi raz na jakiś czas przystawiam i idzie mu każdorazowo lepiej. Generalnie borykamy się z za dużymi ciuszkami (mam jedynie 2 czy 3 komplety dobre na niego, resztę mogę mu przeciągnąć zapięte przez głowę 😀), z szybkim wyziębianiem się (przebieramy, przewijamy i kąpiemy na wyścigi, bo zaraz rączki jak lody i czkawka), z czkawką kilka razy dziennie, no i z zachłystywaniem się podczas jedzenia (całe szczęście mały radzi sobie z wykaszliwaniem, ale ile ja już przez to siwych włosów się dorobiłam, to moje), bardzo ciężko idzie mu też odbijanie po jedzeniu i czasami trwa to nawet 40 minut, zanim powietrze zechce z niego ujść.
Generalnie solidaryzuję się z shagyą - w nocy jak zacznę: odciąganie pokarmu, przewijanie, karmienie, odbijanie, kupa nie trafia w pieluchę - więc przewijanie, przebieranie, czkawka, kilka łyków na czkawkę, odbijanie, usypianie, wreszcie do łóżeczka - to akurat jest pora następnego karmienia 😀 Śpię w nocy 2-4 godziny, w dzień też jak mi się uda to dodatkowe 2. Nie sądziłam, że człowiek jest w stanie dość dobrze funkcjonować przy tak małej ilości snu 😀
Pozdrowienia dla Wszystkich i trzymam kciuki za szczęśliwe wypakowania!
Diadula - gratulacje 😅
Chaff - dziękuję :kwiatek:
Diadula, gratulacje!
Kenna, podobno dzieci karmione butelką "oduczają" się piersi (co sprawdziło się przy Julce) - jest taki system Medeli SNS, albo możesz kupić sondy i przystawiać do piersi, jednocześnie wpuszczając do buzi sondę - same zalety - nie przyzwyczajasz do butli, mały uczy się ssać i ćwiczy, a Tobie stymuluje laktację. Robiłam tak kilka razy z Maksiem tuż po urodzeniu, kiedy miałam jeszcze mało pokarmu.
Mam pajacyk na 48cm, jest nieużywany ale bez metki - wyprałam go przd sprawdzeniem rozmiaru, dostaliśmy w prezencie, Mogę Ci podesłać.
Dzięki dziewczyny, generalnie mały czuje się lepiej ode mnie, bo na ciągle pod kroplówkami. Coś mi tam pokarmu skaplo, więc może się rozkręci 🙂
Kenna o rany, ja przy małym jakoś spałam bo chyba bym umarłaa ze zmęczenia( miałam pgromną anemię), ale miałam dużo pokarmu i mały szybko ssał, nie musiałam nic odciągać. Jeśli chodzi o odbijanie to u nas działało najlepiej chodzenie po schodach z Tadkiem i takie bujanie się z palców na pięty🙂 czasami też delikatnie klepałam po pleckach, zawsze pomagało🙂
Diadula gratulacje , szybko się uwinęłaś..!
Diadula, to nie fair, ja byłam następna w kolejce 😁
Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia 😀
kenna, super, że młody już w domku i jakoś idzie. Nie martw się, te stresy to chyba przeżywa każda młoda matka, potem PONOĆ przechodzi 😉
Lubię czytać ten wątek. Takie dzielne z Was Mamy. :kwiatek:
Próbowałyście policzyć re-voltowe dzieciaki?
Ile to już liczy Pokolenie RV ?
Może się każda dopisze ze swoimi, kopiując mój post?
Basznia 2
U mnie bida, tylko jedno 😉
Basznia 2
Atea 1
Diadula - gratulacje ! Coś ostatnio na forum dużo wcześniaczków się rodzi.
Horciakowa, Kasiulkaa25 - ja na szczęście nie jestem "kawowa" ale w MC Donaldzie też już byłam i colę piję 😀 Nie rozumiem czemu nie można pić gazowanych napojów? Przecież pokarm nie ma od tego bąbelków.
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Byłam dziś na badaniach glukozy i... w poniedziałek powtórka :/ Sama glukoza nie jest zła, nawet smaczna, wypiłam na dwa razy. Ale po półgodzinie mroczki przed oczami, słabo, duszno i... wszystko poszło do toalety :/ Macie jakieś sposoby, żeby to przetrwać? Może na leżąco będzie lepiej?
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1 ( też się dopiszę, a co mi tam - w końcu koniowatych mam 5 i re-volte czytam od kilku lat 🙂😉
Mi pani w aptece ostatnio rozpuszczalne wapno odradziła... ze względu na to, że jest musujące i że związki dwutlenku węgla przenikają do pokarmu... 🤔
A co do lakatorów... to myślałam, że tylko mnie doprowadza do szału mycie i wyparzanie 🤔wirek:
Moje dziecie jak dzisiaj zjadło o 6.30... tak śpi do tej pory 🤔
Całe noce przesypia ( średnio od 21 do 6 rano ), a wagowo przybiera troszkę ponad normę jakby 😉
Chyba z powietrza tyje 😉
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Jeszcze się przypomnę z moim pytaniem o żółtko dla 7-miesięczniaka i sposoby podania 👀
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Kopyciak ja gotowalam jajko i dawalam.zoltko do ziemniaka i marchewki i pietruszki .
Albo jeszcze do brakulow.
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Ktoś 1
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Ktoś 1
Muffinka 1
galop ale gotowałaś na parze? czy normalnie? na miękko czy lekko twardo? 👀
Edit: Ninka dziś nam po raz pierwszy pokazała, że już umie sama stanąć na nóżki w łóżeczku 😲 😜
Kopyciak gotowalam normalnie na twardo. teraz juz robie jajecznice na parze.
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Ktoś 1
Muffinka 1
Aszhar 1
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Ktoś 1
Muffinka 1
Aszhar 1
Unicorna 1
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Ktoś 1
Muffinka 1
Aszhar 1
Unicorna 1
Chaff 1
To i my sie dopiszemy
Basznia 2
Atea 1
Udorka 2
Cierp1enie 1
kasiulkaa25 - 1
Kopyciak -2
Galop 2
Ktoś 1
Muffinka 1
Aszhar 1
Unicorna 1
Chaff 1
Iga 1