Kącik Rekreanta cz. V (rok 2012)

Jak myślicie, mam szansę wylansować nową modę na czapraki? 😁


a ja myślałam,że testujesz jakieś nowe siodło  😎 i tak jak zakrywa się nowe modele aut,tak ty zakrywasz strategiczne miejsca siodła  😵

Lanka_Cathar, 😁

Busch się ze mnie nabijała, że wygląda jak koń indianina. Naczółek z koralikami, skóra pod siodłem, powinnam go jeszcze pomalować w jakieś wzory 🤣

Mój facet dla odmiany stwierdził, że przydałyby się białe strusie pióra na czole. U konia i u jeźdźca tyż 😜

Ale tak na serio - jak już się wygoiła ładnie skóra, to zanim tak całkiem odrosną włosy, to pewnie potrwa ze 3 tygodnie. Więc można nie jeździć (co mnie zżyma, bo nigdy mi się tak fajnie ze Skwarogiem nie pracowało, no w życiu), albo pokombinować z jakimś futrem. Na czaprak Mattesa trzeba wyskoczyć z jakichś 7 stów 😵 Wypasione futro od górala kosztuje stówkę, no i niesamowicie puchate - ten muflon na zdjęciu leży włosem do konia, to co widać to są same końcówki włosków, które się zawijają 🙂 Potrzeba matką wynalazku 😀iabeł:

Nirv, schudł, bo za bardzo nie pracował z uwagi na łysinę, a ja się przy bezrobociu nie certolę i obcinam żarcie. Kalorie nierobowi niepotrzebne 😉

libella, zachwycam się jabłkami!

Dorzucam jednego kucusia:



I jednego Eno:

no, proponuje jeszcze piernat pod siodło dla większej miętkości

Quanta ale Skwarkowi męskie wdzianko zafundowałaś, dobrze, że w takim spokojnym kolorze. Bo nie umiem sobie wyobrazić takiego muflona np różowego  😁

quantanamera, wszystkie chłopaki boskie 😉 przy okazji wizyt w Garo w kwietniu pozachwycałam się nad nimi, aczkolwiek złoty kucyk zdobył moje serce już kiedyś  💘 Eno wygląda szałowo w tym ogłowiu!

[quote author=Ktoś link=topic=79631.msg1401647#msg1401647 date=1337017497]
a ja myślałam,że testujesz jakieś nowe siodło  😎 i tak jak zakrywa się nowe modele aut,tak ty zakrywasz strategiczne miejsca siodła  😵

[/quote]

Ktoś, o lol, you made my day! 😀
Siodło akurat było nowe, testowałam ujeżdżeniówkę Custom Saddlery. No i pytam się mojego oka na ziemi, jak układa nogę, jak siedzę i słyszę: no wiesz, właściwie to nic nie widać. Nagrywałam też film i jak na zdjęciach, tyłek i trochę siedziska 😀iabeł:

Najlepszy i tak był Skwarek, jak zobaczył muflona, rzucił krótkie "nara!" i tyle go widzieli. Furczał dobre pół godziny, robiąc przy tym tak arabską szyję, że tylko nic tylko nacykać fot i go sprzedać jakiemuś szejkowi 😉 W końcu jednak dał się przekonać, i muflon wylądował na Skwara grzbiecie. Potem dla odmiany ja musiałam dojść do siebie, bo dostałam 20 minutowej śmiechawy 😉 Jeszcze takiego pomysłowego Dobromira w praktyce nie widziałam 😉

Gosia – będzie cd, aj promisss  :-)
Domcia406 – oj tak, coś w tym jest, on lubi często przedrzeźniać nie tylko matkę, ale i 3/4 otoczenia :-D
Galopada_ - ano bywam, bywam :-) Konkretnie pod samą ukraińską granicą, Rzeszów to tak orientacyjnie napisałam, bo gdzie jest Horyniec to mało kto wie 😁
Sankaritarina – no ba :-D Prawie jak z reklamy pasty do zębów  😁
Quanta – to zdjęcie od przodu nasunęło mi skojarzenie z tancerkami z klubu Go Go albo coś, mega, haha, poprawiłaś mi humor!

darolga oo to niedaleko nas! mamy niespełna 100km do Rzeszowa  😀

Quanta, hahaha  😂 Ja myślę, że jeszcze pióra na zad i możecie śmiało jechać do Buenos Aires  😜
A tak poważnie, całkiem dobry i tani wynalazek 😉

Ja dostałam jakieś foty z przed dwóch tygodni to wstawiam, a co!

quanta czapraczek niczego sobie. świetnie to wygląda!!!  😍 a Kary wygląda obłędnie!!! i jeszcze to ogłowie!  😜 😜 😜
Libella ahhhh! normalnie uwielbiam ją!!!  💘
Anaa ale macie fajnie zdjęcie! a koń CIACHO normalnie!! 😉 widać, że macie radochę z jeździectwa ogromną!  😅
baffinka ale sesja piękna! normalnie cudo!!!  😍 😍 😍
darolga Korab wymiata!!!  😂 😂
Anderia a Ty jeździsz Dziona Dzionki? 😉 coś nie na bieżąco jestem... ale fajnie, że masz już jakieś ogony do jazdy!! zdjęcia!! ja też zawsze podczas wycieczek klasowych, nie jechałam na nie i poświęcałam ten czas treningom. 😉
xxmalinaxx uwielbiam Muskata! więcej fotek proszę!!! 😉
juliadna ale masz wesołe towarzystwo!!  😀
arivle ale piękne to Twoje Rude!  😜 i super Wam w bieli!

A ja skromnie pochwalę się, iż wczoraj na zakończenie mojej współpracy z Banitką, jechałam na niej zawody, co prawda, z powodu braku rejestracji, tylko konkurs towarzyski, ale bardzo cieszę się z tego. Cały parkur jechałam z takim bananem na twarzy, że normalnie szok, wysokości były takie, że nie stresowały mnie kompletnie, więc mogłam skupić się na sobie i naprawdę było dobrze. 😉 Kobyłka galopowała równo, oddawała ładne skoki, raz ją źle wprowadziłam w linię, ale dzielna dała radę, nie zważając na moje błędy. 😉 Jako jedyne w tym konkursie, pokonałyśmy parkur 2 razy na czysto, dostałyśmy nawet 2 flo no i pierwszy raz w życiu coś wygrałam.😉 Więc jestem mega dumna z kobyły i z siebie też. Najważniejsze jednak w całym wczorajszym dniu okazał się nie cały parkur, ale skoki na rozprężalni, kiedy skakałyśmy oksera, który skoczony był naprawdę super. 😉 Ja wyczekałam do końca, a kobyła świetnie zapracowała, więc jestem naprawdę zadowolona! 😉
Troszkę zdjęć:








fot. niezawodna Shantowa!

gryglodor nie innego  🙂 W sumie wiele nie straciłaś, bo pierwszy raz o tym piszę. Foty, foty... Mogą być szmato-? Bo nie mam za bardzo kogo zaciągnąć, a takie mogę sobie zrobić sama  😁
Czemu kończysz współpracę z gniadą? Szkoda trochę bo wygląda na jezdną i miłą  🙁
quanta uwielbiam Cię czytać  🤣

galopada_ - będę jechać tam w ciągu najbliższych dwóch, no maks trzech tygodni na kilka dni (zależy jak mi zawody wypadną), może zajadę po drodze, zawsze chcialam do Was wpaść w odwiedzinki?  :kwiatek: Jak się jedzie na drugi kraniec Polski, to km w jedną czy drugą różnicy już nie robią  😁

arivle - uwielbiam Was!

gryglodor - danke!  :kwiatek: Łaaał, wyglądałyście super, ogromne gratulacje udanych przejazdów!

ehh dzieki laski, juz troche mi lepiej.. tamtego dnia juz wszystko mi sie skumulowalo-nie tylko konske fakapy, ale takie tez ogolnozyciowe (m.in. od polowy czerwca konczy mi sie projekt i de facto zostaje bez pracy...) no i gdzies musialam wylac zale...
Quanta, Skwar wyglada teraz jak kon Conana Barbarzyncy albo Himena 😉

Ciekawe kiedy doczekamy sie kolejnej kartki z kalendarza Sierry... stesknilam sie za Czardaszo!

a my szczęśliwie przeprowadzeni od kilku dni 🙂 co tu dużo mówić - dlaczego nie trafiłam tam od razu!!!! oszczędziłabym Kudłatkowi mnóstwo niefajnych rzeczy z poprzedniej stajni. Jest czyściutko, codziennie posprzątane, siana nie przejada, pachnący niekurzący owies, tereny i taaaaakie padoki  😍 dla ludzia nie ma kompletnie nic, ani gdzie się przebrać ani kibelka, ale jest za to coś co kocham - cisza i święty spokój. Oprócz mnie jest tylko jedna pensjonariuszka i mam nadzieję ten stan się nie zmieni prędko 🙂 hala się buduje, wet na miejscu... Kto mnie zna trochę to wie, że mam pierdolca odnośnie mojego konia a tu nie mam skrupułów zostawić go na dzień,dwa i nie pojechać, bo nie muszę kontrolować czy ma siano, czy ma pościelone. Wielka ulga 🙂 a teraz trochę zdjęć - nie mam jeszcze fotek na pastwisku, jak porobię to się normalnie obsmarkacie z wrażenia tak jak ja pierwszego dnia  🤣
mamy boks przy samych drzwiach ze względu na kaszlowe sprawy


jeden dzień na taki padok, drugi dzień na pastwisko - chodzą na zmianę z dwoma ogierami, każdy chce się popaść, nie? 😉


stadko Kudłatego w komplecie


eksploracja padoku w poszukiwaniu czegoś co można zepsuć 🙂 jedno wiaderko już "bucket down" 🙂

Gillian a gdziez to takie dobroci w zach-pom?🙂

w przydomowej stajence pod Kołobrzegiem, całe 15 minut drogi z centrum i jedyne 2 kilometry przez pole 😀

Gillian w niejednej stajni taki padok uchodziłby za pastwisko  🤣

tu nie mam skrupułów zostawić go na dzień,dwa i nie pojechać, bo nie muszę kontrolować czy ma siano, czy ma pościelone. Wielka ulga 🙂

A to jest naprawdę super sprawa. Tylko uwierz czasem ciężko się przestawić. No bo jak to dziś nie pojechać 😉.
Szczególnie jak ma się tak blisko.

nie mam wyjścia - jak wracam po dniówce to podpieram się nosem i niestety nie daję rady pojechać. Albo jakaś głupia impreza typu komunia - kurcze, siedzę i się nigdzie nie spieszę, bo nie muszę 🙂 coś pięknego!

To fakt. Taki święty spokój jest nie do przecenienia 😍

Anaa ale samemu będąc nie w pełni sprawnym, jednak z koniem niewidzącym pracujesz inaczej 😉 Z tym, że to temat na dłuższą rozmowę.
baffinka piękna jest kobieta 😀
Mo B. dziękuję, aż mi się miło zrobiło, jak przeczytałam  :kwiatek: Na pewno będąc w okolicach chętnie do Was zajrzę, a co do wsiadania, to insza inszość 😉
darolga też niestety musiałam sobie odpuścić w tym tygodniu Wrocław, a szkoda... Jakbyś startowała gdzieś w okolicach Poznania, to koniecznie daj znać 😀
quanta w pierwszym momencie zgłupiałam, sądząc, że Twój koń ma jakieś dziwne skrzydła  🤔
gryglodor taa, fotki będą, jak Pańcia na nogi stanie 😉 Gratulacje zawodów!
kujka no widzisz, już trochę lepiej  :kwiatek: Pamiętaj, że jak życie kopie w dupę, trzeba założyć glany i mu oddać  😁 Głowa do góry, wszystko się poukłada!
Gillian super wieści, powodzenia w nowym miejscu!


No, a ja oświadczam "z pełną radością", że dopadł mnie przymusowy urlop, bo wczoraj dałam się wpakować do szpitala swojemu koniowi...  😵
Była grubsza akcja, w każdym razie skończyło się przerażeniem konia Nalle i podeptaniem jej :/ , i w moim przypadku kopniakiem w głowę. Mama uparła się, żeby jechać na pogotowie, bo skręcało mnie w samochodzie w ruskie osiem, no i pojechaliśmy, prześwietlenie, badania...
...i mam urlop  😵

Planowany Wrocław poszedł się...  🙄 , a ja siedzę w domu i boli mnie głowa...

quantanamera, do tego muszą być owijki a'la mukluks

choć i bez nich wymiatasz 😉

Malina o kurcze, ale nie stało Ci się nic poważnego?? Co się dokładnie stało?
Gillian zazdroszczę... I pastwisk i spokoju 😉

Anderia kończymy, ponieważ ja za 6 dni jadę już do mojej Siwej i zostaję z Nią w Kołobrzegu do października, więc niestety musi być koniec.  😕 jutro jedziemy w pożegnalny teren i potem jadę do mojej mamuśki, której od dziś został równo miesiąc do terminu, więc już się nie mogę doczekać! a fotki poproszę w każdej postaci! 😉
darolga  :kwiatek: dziękujemy! poproszę jakiegoś Korabskiego fotki!!
Gillian powodzenia w nowym domku! Kudłaty wygląda świetnie!!!  💘
xxmalinaxx dziękuję!! kurczę, niefajnie z tym wypadkiem... jak długo masz ten 'urlop'? zdrówka!!!

Jeeej, mojej Siwej został równo miesiąc do terminu, od dziś, zaczynam się stresować!!!

xxmalinaxx dobrze, że pojechałyście do lekarza. Z głową i kręgosłupem nie ma żartów.
To nic poważnego mam nadzieję? Inaczej chyba zatrzymaliby cię w szpitalu.

Libella, gryglodor, archeo zdjęcia pokazały tyle, że czaszka cała, co nie znaczy, że nie ma krwiaka ani nic takiego. Mam leżeć na razie, i pilnować objawów - gdybym zaczęła tracić przytomność itd, czeka mnie oddział, badanie komputerowe i dłuższy urlop :/ Na razie po prostu boli mnie głowa, jest mi niedobrze i średnio mam ochotę się ruszać.

xxmalinaxx, zdrówka 😉
PS. Od nas byś już nie wyszła, zawsze w takim wypadku trzymamy do rana i robimy TK 🙂

No to nieźle  🤔
Oby na nudnościach się skończyło. Zdrowia życzę

xxmalinaxx sprawa całkiem niefajna. U nas w pracy był przypadek, że chłopak dostał pięścią w głowę i nic mu nie było przez 2/3 dni, aż naprawdę czuł się niedobrze, wymiotował i było mu słabo. Zaraz powiedziałam, że to wstrząśnienie mózgu i nie do pracy, a do szpitala. Miałam rację. A zdawać, by się mogło, że objawy następują nagle...
Wracajcie Obie do zdrowia.

Dzięki, dziewczyny.

Mam nadzieję, że poleżę i przejdzie, na razie nic nie wskazuje na to, że miałoby być coś większego niż stłuczenie...

Malina współczuję i życzę zdrówka. Ja miałam 2 razy wstrząśnienie i raz szyję w kołnierzu, fajnie nie było ale jak się 😕 nie umie spadać na tyłek to boli co innego
Gillian a ja zazdroszczę tych równin!