PSY

kkk, czy haszczaki mają często problemy jelitowe? W sensie z wypróżnianiem?

nie wiem jak haszczaki, ale u mamutów nie zauważyłam, nawet jak Czarny miał taki okres że jadł bardzo dużo kości to nie było większego problemu

😵 nawet szmaty które uwielbia przelatują przez niego bez problemów ( z czego akurat jestem zadowolona 😉 )

😡 ahh czyli Twoje to malamuty  😡 kurde

Babeczka dwie bramy obok ma albo haszczaka albo malamuta, też taki czarny jak Twój tylko mega kudłaty. I biedny nie może się wypróżnić, miał nawet robioną operację. Nie wiem dokładnie co mu dolega, bo moja mama z nią gadała, ale często widzę jak biedny łamie się i nie może załatwić.

Escada - pewnie tak, ja mam jedno teraz nie w kwadracie jakby, ale tę część najwyższą ma w półkole, a dno bez poduchy, tylko pikowane w 3 wałki i między wałkiem, a oparciem się rozjeżdża, do samego materiału.

Mam je poupychane kołdrą i kocami.

Drugie ma inną podłogę i tak się mu nie robi :/ Ale ja i tak zawsze coś na te posłania daję dodatkowo, więc jakoś sobie radzimy.

Mam tylko inny problem - chciałabym je uprać i myślę co wtedy z psami zanim wyschną 🤔 🤔 gdzie będą spać  🤔wirek:

Wyszłam na dosłownie 3 minuty do listonosza, wracam- i widzę, że mój "inteligentny" piesek ściągnął sobie z blatu i wychłeptał małe wiadereczko oleju po frytkach...  😵 I teraz nie wiem, czy lecieć z nim do weta, czy czekać... niby zadowolony z siebie biega po podwórku i bawi się z kotem, nie wygląda, jakby mu coś było. Czy taki olej w ogóle może mu zaszkodzić?

JARA jak Czarny mial probelmy po pewnej karmie to wtedy wetka zasugerowała nam że być może będzie potrzeba przestawienia na karmę weterynaryją dla chorych układów pokarmowych, na szczęście nie było takiej potrzeby - tylko że wtedy problem był odwrotny, nie miał zatwardzeń..
także może haszczakowi też by coś takiego trzeba, tym bardziej że już po operacji.

kudłaty haszczak, husky raczej mają mniej odstający włos niż mamuty

Czarownica, Albo zwymiotuje albo będzie biegunka.

edit:
dodałam nick

po takiej weterynaryjnej rozumiem..
wiesz co, no to ja juz nie mam pomysłu. Nas tylko wetka ostrzegała że przy dużej ilości kości w "menu" mogą być zatwardzenia a te prowadzić do raka jelita.. także chyba wet powinien ustalic przyczyne i znaleść na to sposób

Mój powyższy post dotyczył wypicia oleju przez psa Czarownicy 😉 - dodałam teraz nick 😉

U nas np po Wolfsblucie /konina/ również były mega zatwardzenia. Kości nie daję w ogóle, bo mój pies nie kryzie tylko połyka całe. Kieydś kuzyn przyniósł mi worek kości jagnięcych to ta główka od kości stanęła w gardle, nie mogłam ręką wyciągnąć to psa do dołu głową za nogi trzymałam. Ostatnio boję się nawet dawać uszy wędzone czy kości prasowane, bo nie gryzie tylko stają w gardle.
Swoją drogą u nas po Healthy Paws duże kupy, chyba jednak niewypałem była karma z taką dużą ilością ryżu.

kkk, dziewczyna musi zostać, zbyt fajnie się komponują we dwójkę 😉

Ja mam posłanie z ekoskóry szyte na zamówienie za grosze, wszystko rozpinane elegancko, dałam raptem 95 zł za spory rozmiar. Też miało w podłodze taki głupi zbędny szew, który sprawiał, że podłogę tworzyły dwa "wałki", które się rozjeżdżały i pies w rezultacie spał na podłodzemiędzy nimi-sprułam i jest jak trzeba 🙂


W kwestii żywienia-już drugi miesiąc jedziemy na pseudobarfie i jest nam świetnie.Za miesiąc-dwa sprawdzę Ca:P, ciekawa jestem jak się ma psia gospodarka.

w tych podłoga jest cienka bo służy tylko do trzymania kształtu, do leżenia jest poducha 😉


co do prania i jak będą spać to często zamawiana jest u mnie druga poducha na zmianę z pierwszą (poducha wymaga częstszego prania niż boczki) a jak trzeba wyprać boczki to śpią na poduchach 😉

Na razie nie wygląda ani na jedno, ani na drugie, więc czekam. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Zastanawia mnie, jak on to zrobił... blat wysoki, kubełek dosyć daleko, 3 minuty, a na podłodze nawet ślad nie został  😲

kkk, dziewczyna musi zostać, zbyt fajnie się komponują we dwójkę 😉



dzięki Blow, jutro będzie miała odwiedziny i wygląda na to, że super domek nad morzem 🙂

ja z "pseudo barfa" też byłam zadowolona, chłopak miał ciałko, a teraz chudszy  niż gęś wyścigowa  😕

escada można gdzieś zobaczyć te Twoje cuda? 🙂 wytrzymałe są

w mojej galerii 😉

co do wytrzymałości to wg mnie są wytrzymałe, ale wszystko zależy od użytych materiałów, jedni chcą mieć pancerne na lata, inni co rok-dwa nowy wzór za mniejszą kasę  😁

drapu drap

Jak poznać czy intensywne gubienie sierści to zwykłe linienie, a kiedy jakaś choroba/alergia?

Grafit liniał cały rok, ale dziennie było tego niewiele. Yuki jak do mnie trafiła w ogóle nie gubiła sierści, a od 2-3 tygodni jestem z niej w stanie codziennie wyczesać wiadro szarej matowej sierści (a cała jest czarna i błyszcząca)  😲 Generalnie jesteśmy pod stałą opieką weta (w czwartek Yuki miała operacje, była cięta i zszywana w 3 miejscach), więc mogę o to też zapytać przy okazji nadchodzącej wizyty. Ale póki co już wyszłam na wariatkę, która przejmuje się najdrobniejszą rzeczą, więc jeśli takie super intensywne gubienie sierści nie jest problemem, to wolałabym nie pogrążać się jeszcze bardziej  😁

Edytka, a skąd masz Yuki i od kiedy?

abre znaleziona na ulicy przez Precelek w Wigilię (może kojarzysz akcję z facebooka/volty?). Wiek 15-17 miesięcy. U mnie od 18 stycznia. Od tego czasu na Orijenie. Dotyczachas brak było jakichkolwiek rekacji skórnych.

Edytka, Orson po przygarnięciu w sierpniu (miał wtedy zimową sierść) przez pierwszy miesiąc nabierał ciała, przez kolejny zaczęła mu się zmieniać sierść, przez kolejne trzy gubił ją na potęgę. Po tych trzech miesiącach ludzie się zatrzymywali ze zdziwieniem, bo psa nie poznawali. Kolejny rok był pod znakiem kłaczenia  takiego ogólnego ale dość intensywnego, dopiero od tej wiosny mam wrażenie, że kwestia sierści się mocno ustabilizowała. Też jest na Orijenie od ponad roku. Ja bym się tym nie martwiła zanadto, być może suczka dłużej wracała do pełnego zdrowia i dopiero teraz organizm pozwolił jej na zmianę sierści. A zapytać weta zawsze można 🙂

Edytka, zapewne Twój pies gubi podszerstek 😉 Kiedy się martwić? Kiedy sierść wychodzi garściami, pies drapie się, liże. Są na skórze rany, zaczerwienienia, strupy, krosty, rumień itd.

abre, JARA dziękuję wam za odpowiedzi  :kwiatek: Może rzeczywiście Yuki wcześniej nie była gotowa na zmianę sierści i dlatego to dopiero teraz wychodzi wiadrami.

Jest jakiś sens podać dodatkowe suplementy (choćby algi) żeby wspomóc organizm podczas linienia czy to już za późno?

Idzie lato, psu nie potrzebny jest o tej porze roku podszerstek 😉 Możesz coś podawać, zawsze jest sens, a na rynku jest mnóstwo "gadżetów". Moje psy są np na olejach, inni dają biotynę, witaminy, no do wyboru do koloru.

Pracowicie trenujemy pod zawody



a tak odpoczywamy w przerwie

Edytka,  ja mam taki skrajny przypadek. Zgarnęłam psa ze schroniska w fatalnym stanie. Przez zimę jeszcze jakoś się ta sierść trzymała, chociaż była paskudna. Ale jak tylko zrobiło się ciepło, sierść zaczęła wychodzić garściami i to nie tylko podszerstek, ale duża część włosa okrywowego wylazła. Pod koniec linienia między resztkami sierści prześwitywała skóra, pies wyglądał jak ufok. 2 tygodnie później pies ma już gęstą, sprężystą i błyszczącą sierść, widać musiał pozbyć się wszystkiego hurtem. Ale - sporo go to kosztowało. Przez 2 miesiące nie utył ani grama, mimo że był porządnie karmiony, wyniki poleciały w dół.
Gdybym wiedziała, że tak będzie, na pewno podawałabym jakieś suplementy, za późno się zreflektowałam, że to trochę ponad normę :/
Nam wet polecił jakiś syropek multiwitaminowy z biotyną, ale nie pamiętam nazwy.

Blow, no tak to można trenować  🤣

Czarny wyłysiał zupełnie, do tego chudy aż żal 🙁
mam nadzieję że wychudzenie związane jest właśnie z tym linieniem, ale i tak testujemy nową karmę, bardziej kaloryczną, energetyczną dla ADHD'owców 🙂

zobaczymy co nam to da 🙂 dziś na zakupy więc trzeba się zaopatrzeć w porcje rosołowe i tuczyć tuczyć tuczyć jak gęś  😀iabeł:

tez mam lysa suke, suki tak maja  😤 wiadro podszerstka wyszlo, zostala szczecina, jest brzydka i lysa.

Mój jest łysy i śliczny, pięknie widać rzeźbę mięśnia, appearance sportówki i jest cool-im mniej kłaków na psie tym dla mnie lepiej 😀iabeł:

A moja w ogóle nie puszcza. Jest maj, a na nadal mam zimowego psa  😵

JARA, taaa.... ale jaki ten maj? 7 stopni? W maju jak na haju.

Edytka, też myślę, że nie ma co panikować. Ja miesiąc temu wyczesywałam z psa kilkadziesiąt szczotek dziennie- odkurzałam rano i wieczorem i byłam już gotowa ogolić owczarka na łyso 😵 Ale przeszło. Jak u Was nie przejdzie po 3, 4 tygodniach, to bym się zaczęła martwić. Ja od czasu do czasu daję psu zwykłe kapsułki 'ludzkie' z kwasami omega, ale Yoga lubi kapsułki łykac, więc sama sobie rozgryza i zjada 😉

Gdzie mogę kupić 'pełne' majtki dla psa na cieczkę? Od takich zwykłych, z rozciągliwą gumką zrobił się psu stan zapalny (zapewne majtki się wżynały za bardzo), który kosztuje psa ból a mnie już 400zł 😵 Są w ogóle takie 'pampersowe'..? Kiedyś widziałam własnie takie pieluchy, ale dla szczeniąt, więc na tyłek wielkiego owczarka to raczej nie wejdzie 🙄