darolga dzięki :kwiatek: , a Ty kiedy następny start? 🙂
Wojenka dziękuję, i super wieści! Ogromne gratulacje! Trzymam kciuki za 1* 😀
milusia eee, nie, też tak myślałam, a teraz jakoś dobiegam tych 70% 😉 Grunt to wiara w siebie.
Być. przerwa nie przerwa, ja jeżdżę cały czas, codziennie, ostatnio 2 konie, i co? Moje niedozdarcie nie wraca. Patrząc na to z perspektywy czasu, przypominając sobie, jak latem pracowałam z 3-4 końmi dziennie, w siodle, na lonży, na oklep, to po prostu mam wrażenie, że byłam jakimś dzieckiem ze stali 👍 😁 Dziś jednego przejechałam, poszłam na spacerek z aparatem i padam.
domcia406 dokładnie! Spadłabym w pierwszym zakręcie w kłusie, co dopiero galop, ściganie, skoki... 😁
baffinka dzięki! No ja niestety nie Jeziorki, bo wesele wtedy mam :/ Ale może uda się za tydzień coś wystartować, nic pewnego na razie, zobaczymy jutro, jak podzwonię i jakoś to wszystko zbiorę do kupy... W ogóle jak na razie ten sezon nie trzyma mi się kupy, mimo, że dobrze zaczęłam... Chociaż tyle się cieszę, że Bartek mógł sobie postartować.
Fajnie wyglądacie; ja też zawsze miałam na oklep "szczęście" do żylastych koni 😁
faith dzienks 😉
Ostatnio byli Panowie, a dzisiaj wreszcie mogę zaprezentować siebie samą z własnym koniem 😜
Zdjęcia autorstwa Agaty Kaczmarek.


I praca zadu mojego konia, lepsza jak u Totilasa 😁

I dobry obrazek tego, co zazwyczaj dzieje się na jazdach: ja sobie myślę, że ładnie galopujemy, w pełnym skupieniu, a tymczasem mój koń namierza pilnie coś leżącego na ziemi... 🤔wirek:

Ogółem ostatnio trafił mi się komplement, że Muskat to taki dobry koń, bo "do wszystkiego", i w sumie racja 😀 Przemyślałam sobie, doszłam do wniosku, że i ujeżdżenie pójdzie, i skoki, i na upartego WKKW, i w teren, i koleżankę posadzić dla frajdy na stępa mogę. Taka wszechstronność to genialna rzecz...