kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=2915.msg1385138#msg1385138 date=1335470640]
marta ile masz lat?
tsh jest dosc wysokie. nie patrz na norme. nowe sa do maks. 2,5 a u mlodej kobiety w wieku rozrodczym celem jest tsh ok. 1.
masz androgeny w gornej normie. zrobilabym jeszcze LH, FSH, DHEA i estradiol.
czy twoje krwawienia sa bolesne, obfite? masz plamienia w trakcie cyklu?
[/quote]
Ja tak na chwile tylko jeszcze dopytać, mam aktualne wyniki badań:
TSH - 1,7967 [0,3500-4,9400]
FT3 - 2,98 [1,71-3,71]
FT4 - 1,22 [0,70-1,48]
CA 125 13,2 <35
czy mam sie z tym wybrac do endokrynologa?
dodam,że TSH ostatnio było sporo ponad 2.
będę zobowiązana za podpowiedzi.
U mnie od ok roku włosy wypadają garściami i niczym nie moge tego zahamować...
W rodzinie jest niedoczynnosc tarczycy zdiagnozowana.
Czy to możliwe, żebym od okresu miała silne zawroty głowy? Nigdy nie miałam żadnych problemów z okresem, cykl miałam regularny, na tabletkach jestem od 5 lat i również jest wszystko ok. Nigdy nie miałam PMS ani ostrych bólów brzucha 😉 Jedyne co, mam nadżerkę pod opieką lekarzy.
2 cykle temu obudziłam się z mega silnymi zawrotami głowy- zawroty występowały wówczas tylko po przebudzeniu- jeśli np. nad ranem obudził mnie szczekający pies, otworzyłam oczy- zamknęłam, przekręciłam się na drugi bok już czułam, że mi coś w głowie "odlatuje"- jak otworzyłam ponownie oczy to pokój mocno wirował, jakbym była upojona alkoholem 😉 W dodatku czułam w okolicach skroni taki "odpływ", jakbym traciła świadomość. Trwało to chwilę, musiałam pomrugać i wzrok mi się uspokoił. Nie było to jednorazowe, za każdym razem jak zmieniałam pozycję do snu, to zawroty głowy występowały i było tak przez pierwsze 3 dni okresu, każdego ranka.
Miesiąc temu nic takiego się nie działo (pomyślałam, że może wtedy ciśnienie było kiepskie i dlatego się tak słabo czułam), aż tu nagle wczoraj, z pierwszym dniem okresu mnie dopadło znowu, ale delikatnie. Dziś to był koszmar, bo trzymało mnie, dopóki się porządnie nie rozbudziłam (zakręciło mi w głowie podczas mycia twarzy, musiałam przytrzymać się umywalki, bo inaczej bym się wywróciła) i czasem delikatnie dopadło w ciągu dnia, kiedy przekręciłam głowę na bok. Raz straciłam przytomność i porównałabym to uczucie właśnie z takim odlotem przytomności.
Brakuje mi witamin? Nie miałam żadnego urazu głowy, 2 tygodnie temu dostałam bardzo wysokiej gorączki spowodowanej stanem zapalnym (jeszcze nie wiem czego, ale prawdopodobnie nerek/układu moczowego), ale nie miało to raczej wpływu na zawroty głowy 2 cykle temu...
Kurcze, chyba faktycznie się ze mnie robi hipochondryczka i lekomanka 😉
Scottie, a skąd wiesz, że nerki nie miały nic wspólnego dawniej? Z zapaleniem można bujać się długo i nie zauważyć. Bo gdy zaczęłam czytać twój post, to od początku pomyślałam sobie "oho, czyżby dziewczynie nerki szwankowały?", bo ja ten objaw znam właśnie z powodu nerek. A w czasie okresu organizm jest dodatkowo obciążony - łatwo o przytrucie produktami przemiany materii. Wrażenie takie - jakby się miało... kaca. Na trzeźwo.
Kilka lat temu też miałam zawroty głowy właśnie w łóżku, nocą. Czasem mnie to budziło, miałam wrażenie, że spadnę.
Niemiłe. Niepokojące. Byłam z tym u lekarza trzy razy.Ogólnie lekarz bagatelizował.Pierwsza wersja: kręgosłup szyjny. Prześwietliłam. Mam zdrowy. Druga: krążenie. Lekarz ogólny kazał mi...ssać cukierki Kopiko. Poleciałam do kardiologa. W sumie serce połamane, ale niezłe.Trzecia: ojtamojtam, pani przesadza. Więcej ruchu, mniej nerwów. Akurat i ruch i nerwy miałam wtedy raczej w normie.
Czwarta: moja - okulary mam złe. No, ale w okularach sypiam rzadko. 😉
Powstrzymałam się od zrobienia tomografii bo bałam się ew. diagnozy. Pozażywałam witaminy, mikroelementy.
Przeszło w końcu samo. Przyczyny nie ustaliłam. 🙁 .
A! Dziś sobie przypomniałam!!! Ustaliłam !!!
Miałam takie przewlekłe niebolące zapalenie ucha!!! I sobie gruszką do lewatrywy wypłukałam i wyskoczyła mi ogromny OBCY z głowy.
Bo dotąd uszy czyściłam patyczkami z watką co OBCEGO tylko kumulowało.
halo, nie strasz 😲 co się działo z nerkami osoby, która miała podobne objawy do moich? USG mam dopiero 16 maja, być może wtedy się konkretnie dowiem, czym spowodowany był ten stan zapalny.
Scottie, ja akurat miałam odkłębuszkowe zapalenie (reakcja autoimmunologiczna) i sporą niewydolność nerek, ale ogólnie sprawy nerkowe dają objawy jakby... neurologiczne.
Właśnie parę dni temu nasza Pani Doktor "sportowa" opowiadała mi, jak u jej córki podejrzewano... padaczkę a okazało się, że to zapalenie... cewki moczowej.
Tyle, że badania krwi i moczu łatwo wykluczają nerki, jeśli z nimi jest wszystko ok. Tzn. zaburzenia "nerkowe" odbijają się w wynikach i wiadomo, że "coś jest na rzeczy". Co - to zupełnie inna sprawa, no ale lekarze są, i dysponują metodami diagnostycznymi.
A w lajtowej wersji - to może ci raptownie spadało ciśnienie? Albo - skoczyło?
Biorę lek na trądzik, który może wywoływać stany zapalne, 16 maja mam wizytę u dermatologa i poproszę o skierowanie na dodatkowe badania. Tego samego dnia idę również na USG, które kazał mi zrobić lekarz po skończeniu antybiotyku. Co do wyników badań, to wszystkie wskazywały na ostry stan zapalny (np. norma CRP wynosi 0-5, ja miałam prawie 184), w badaniu moczu wyszły śladowa ilość krwi. Natomiast nie miałam żadnych dolegliwości ze strony układu moczowego, więc to lekarza trochę zastanowiło.
Scottie - a może to problem ginekologiczny a nie z układem moczowym??
Jedyne co to chyba nadżerka, ale mam ją od 2 lat, jest pod opieką ginekologa i nic się z nią nie dzieje.
To co opisujesz czyli zawroty głowy, wysokie CRP, epizod z gorączką, ślady krwi w moczu - na początku studiów miałam podobne objawy przy zapaleniu przydatków. Zmęczenie mnie też wtedy dopadło straszne. Co ciekawe - nie bolało mnie nic i lekarze wymyślali jakieś dziwne teorie.
Czy miała któraś z Was styczność z wysokim ASO?
W zeszłym roku w marcu zauważyłam powiększone węzły chłonne, potem zaczęły się problemy z gardłem,szyja powiększona dwukrotnie chodziłam od lekarza do lekarza, 1500 diagnoz i gadań, że sobie wymyślam.
W końcu poszłam do znajomego laryngologa, który kazał zrobić badania na ASO.
Wynik trochę piorunujący bo 1200 j., przy normie 200 j.
We wrześniu wycięłam migdałki, bo miało ustąpić.
Fakt, szyja zmalała, angin nie ma, węzły zostały powiększone, ale pewnie taki ich urok...Dobrze się czułam, więc stwierdziłam, że wszystko ok.
Wczoraj stwierdziłam, że po pół roku od zabiegu powtórzę badania.
Dzisiaj odebrałam wyniki ASO 1100 😵
I co tu robić?
Ile zazwyczaj czeka się na ekg?
Coś czuję, że będę musiała zrobić ogólne badania, bo niezbyt dobrze się ostatnio czuję, serce świruje momentami i mam wrażenie, że mięśnie 'drgają'. To może być nerwicowe czy ciśnieniowe?
Raczej niedobór magnezu i potasu.
remendada, powędrować do reumatologa?
halo, idę właśnie do lekarza jutro, pewnie da mi skierowanie.
Ale jak jest z tym ASO, czy to oznacza, że mam w sobie paciorkowca, czy oznacza to, że mam coś ze stawami?
Czy jeszcze inaczej, tj, że paciorkowiec może rzucić się na stawy?
Ze stawami nigdy kłopotów nie miałam tym większe jest moje zdziwienie, że to ASO jest tak wysokie.
Oznacza, że układ odpornościowy ci "zwariował" z jakiegoś powodu, np. przedłużającej się infekcji. I szalejąc może narobić szkód. W stawach, w sercu, w nerkach... różnie.
A! sarkoidozy nie szukali u ciebie?
Ogólnie dość mocno ruszyła mnie wizja lekarza "przeganiającego" pacjenta z powiększonymi węzłami chłonnymi 🙄
halo Wszystkie inne wyniki mam idealne.
Krew, mocz, RTG klatki, ekg.
Ogólnie jestem strasznym hipochondrykiem, więc też staram się podchodzić do wszystkiego z dystansem.
Lekarza generalnie te węzły zbagatelizowali.
Powiększonych jest trzy, czy cztery są miękkie przesuwalne.
Nienawidzę tego chodzenia po lekarzach, (może teraz kogoś urażę), ale w 80 proc, to są konowały, które albo się kompletnie nie znają, albo człowieka zbywają"Młody to zdrowy".
Ja sprawę olałam, bo lekarka dotknęła tych węzłów powiedziała, że małe i mnie wyśmiała.
Tylko teraz to ASO....
I znowu jutro muszę iść do lekarza i zacznie się wszystko na nowo.
A czym się jeszcze objawia sarkoidoza, poza węzłami?
Bo szukałam w googlach, ale mało informacji znalazłam.
Z sarkoidozą to taki problem, że objawy może mieć przeróżne, wcale nie oczywiste.
Ale sądzę, że jeśli nie masz kaszlu, duszności chwilami, rozbicia, osłabienia to możesz tego się nie bać. Tak mi przyszło do głowy, bo "chętnie" atakuje młodych, zdrowych ludzi i ASO wysokie.
halo ja oczywiście teraz spanikowałam 😉, bo bolała mnie ostatnio klatka piersiowa przez trzy dni (stwierdziłam, że to przez nerwy)- teraz już jest ok i dodatkowo na ręce i na twarzy zrobiły mi się takie dwa dziwne "pryszcze" takie jakby suche i płaskie, a jak teraz poczytałam to faktycznie, coś się przy sarkoidozie ze skórą dzieje.
Kurcze mam nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności- szczególnie, że od tygodnia znowu powróciłam do pigułek anty i stąd pewnie to wszystko bo się zbiegło.
Może zasugeruje to jutro lekarzowi, czy nie warto?
Tak czy siak bardzo dziękuję Ci za odzew :kwiatek:
Ja całe życie byłam zdrowa jak koń, aż do zeszłorocznego feralnego marca gdzie wszystko się zaczęło.
Strasznie się to na mnie odbiło, szczególnie psychicznie (bo jak nie mogli znaleźć przyczyny, to zaczęłam wariować, szukać etc. co zostało mi niestety do teraz), bo nikt nie mógł dać trafnej diagnozy, a teraz okazuje się, że to jeszcze nie koniec, bo wyniki dalej są złe 🙁
remendada, sugeruj koniecznie. Z doświadczeń bliskiej osoby: 1 lekarz na 4 w ogóle ją wziął pod uwagę i okazało się, że miał rację. Objawy: kulki pod skórą na nogach i rękach, ból stawów, opuchlizna stawów, potworne zmęczenie i senność. Pierwsze skierowanie do szpitala - rozpoznanie reumatyzm, drugie z zaleceniem rtg płuc i bronchoskopii - wyszła sarkoidoza.
Na szczęście wyszła i poszła 🙂
abre, zasugeruję, tylko ja żadnych z tych objawów nie mam, robiłam rtg- idealnie, nie wiem co to ból stawów, nie jestem senna i zmęczona itd 🙂
Owszem byłam, ale przed wycięciem migdałków, teraz wszystko ustało.
Zostały tylko te węzły chłonne (chociaż znacznie mniejsze niż przed wycięciem), no i teraz się okazało, że to cholerne ASO.
Ale nie zaszkodzi zapytać, szczególnie, że znalazłam ostatnio "niezbywającego" lekarza.
Dzięki dziewczyny za rady :kwiatek:
Zmiany na skórze pokaż koniecznie.
Potrzebuję pilnie jakiejś dobrej kliniki okulistycznej, która robi badanie siatkówki oka, sprawa na prawdę pilna więc będę wdzięczna za jakieś informację :kwiatek:
szczecin, pomorzany - spsk2 🙂
Co to jest AFATYCZNA ZMIENNOŚĆ ??? 😡
Czy lek Allegra zwalcza także kaszel na tle alergicznym, czy tak jak jest napisane na opakowaniu- działa tylko na katar sienny?
Wyszła mi pokrzywka na dłoniach, mam ją od soboty. Nie znika, choć piję calcium. Iść do lekarza czy jeszcze poczekać, aż samo zejdzie?
szepcik - a brałaś coś antyalergicznego oprócz wapna? często ci się zdarza taka pokrzywka?
Jak nie znika po 2-3 dniach to do lekarza.
szepcik, też miałam parę dni temu jakieś dziwne uczulenie, co śmieszniejsze znajoma też miała.
Może jakiś syf nad Krakowem wisi 😁
ja tez, ale tylko na prawej części ciała... też kraków 😉