efka, dzięki za wytłumaczenie. :kwiatek:
Na ostatnich dużych zawodach na Partynicach ( wrzesień 2011) to w czasie przejazdu Michała pamiętam że cała trybuna klaskała w takt muzyki i spiker prosił żeby nie klaskali bo to nie pomaga a utrudnia.
W takim razie wrocławiaków to chyba nie lubi ten zawodnik 😂
Swoją drogą nie wiedziałam że ten koń jest taki gorący,ale ja nie śledzę innych zawodów poza tymi pod nosem 😁 a na Partynicach wówczas mimo oklasków nie było tego widać.
Perlica, hmm, to może nie widziałaś 2 czy 3 lata temu co się stało, jak po dekoracji Michał przejeżdżał przed trybuną i rozległy się ponowne brawa - i gdzie i w jaki sposób znalazł się ułamkach sekund 😉. Randon to mega elektryczny koń, bardzo bardzo wrażliwy.
A poza Rapcewiczem to jeszcze 2 zawodników prosiło o spokój i nie chodzenie w czasie przejazdu.
epk, nie widziałam bo wówczas byłam "zamknięta" w świecie wyścigów i wkurzały mnie zawody bo tor zamykali wcześniej z tego powodu, więc trzeba było wcześniej wstać 😂
Ja tam zawsze siedzę jak anioł w czasie każdego przejazdu i nie łażę bez sensu. Wzorowy ze mnie widz 😁
Ale żałuję że nie widziałam, bo myślałam że ujeżdżeniówki to takie spokojniutkie zawsze i skupione 🙂
chciałam przypomniec o jeszcze jednej rzeczy, o ktorej osoby ktore juz sie zaczynają bulwersowć zapominają. czworobok czworobokowi nie równy. we wrocławiu trybuna jest oddalona od 30 m - 40 m od czworoboku, za budkami sedziowskimi nie ma gorki do turlania😉
na WEG na stadionie, trybuny szaleja... ale są daleko, rozmyte dla konia
w radzionkowie trybuna jest 15 - 20 m od czworoboku, przed nia jeszcze jest chodniczek i trawka na którą tez wbiegały dzieci... a to juz 3 m od czworoboku, jest tez górka za śedziami zza której wyskakuje "a kuku" i jest tez trasa szybkiego ruchu 50 m dalej, po ktorej jezdza tiry, motory itd...
to jest wyjatkowo "kompaktowe miejsce" nawet jak na nerwy najspokojniejszych koni ujezdzeniowych🙂
co nie zmiena faktu, ze jest tam uroczo i doskonale sie jezdzi czworoboki🙂
pamiętam, że w czasie międzynarodowych zawodów jakie daniej organizowano w Aromerze (trybuny sa bardzo blisko czworoboku a przejście najbliżej)
zawsze czuwali ludzie zamykający przejście w czasie przejazdów.
Super to dzialalo, bo nawet małe brzdące zwalniały dziki bieg na widok konia.
Myślę, że to świetny pomysł dla tych co są spoza świata jeździeckiego i nie tylko.
Akurat w zeszłym roku ludzie klaskali na prośbę zawodnika😉
Jak miałam okazję być na niemieckich zawodach ujeżdżeniowych, gdzie siedziało się tuż przy czworoboku - ławki były może ze 3 metry od czworoboku, a objeżdżało się go w środku - nikt nie wpadał na pomysł, żeby przemieszczać się gdziekolwiek, wstawać wchodzić itp - wszyscy grzecznie poruszali się w przerwach między przejazdami i zawsze ktoś stał przy wejściach i prosił o to, żeby poczekać. I były to zawody regionalne, więc nic specjalnego, a dbano o to, żeby każdy miał takie same warunki do przejazdu.
Bo nie ma się co oszukiwać - jednym z dwójki partnerów jest koń, zwierzę, które zawsze ma prawo się spłoszyć - jeśli chcemy aby wszyscy mieli równe szanse to starajmy się zachowywać tak, aby samemu nie powodować nierównych warunków.
Rok temu podczas przejazdu mojej znajomej na czworobok wpadł pies i zaczął podgryzać jej konia po tylnych nogach. Przejazd w końcu przerwano - ale to już nie zmieniło bardzo sytuacji spanikowanego konia. Jak można być tak nieodpowiedzialnym aby spuścić własnego psa i dopuścić do czegoś takiego? Podobnie zresztą jest z dziećmi i tym, że latają przy czworoboku -tu w grę wchodzi nie tylko komfort startujących ale i bezpieczeństwo tych dzieci.
Zresztą co do zapewniania jednakowych warunków dla każdego konia organizatorzy pewnych zawodów regionalnych na wrocławskich partynicach także się raz nie popisali. Jakoś tak się okazało, że nie dogadali się z wyścigowcami i od godziny 9.00 zaczęły się zawody (klasa L) ale trwały jeszcze treningi na torze - chyba ostatni raz konie puszczali. No nieważne pierwszy czy ostatni - ważne, że w czasie przejazdu jednego z koni nagle było słychać lekki huk a potem tuż obok czworoboku (odległość jest w granicach 30 metrów 😉 ) - przebiegło stado koni. Wrażenia amazonki na koniu bezcenne w momencie gdy jej koń postanowił dołączyć do reszty i generalnie postanowił z nią pójść z tego czworoboku. Z tego co pamiętam miała eliminację - a wytłumaczenie organizatorów - na pretensje zawodniczki - konie ujeżdżeniowe powinny być spokojne. Tak, tak - no super podejście i super wyrównane warunki dla startujących....
epk, pamiętam to zdarzenie na Partynicach 😉
ale sądziłam że pozwolili jej zacząć raz jeszcze 😵
Nie zazdroszczę zawodniczce, bo nie ma opcji żeby normalny koń sportowy nie zareagował na tętent galopujących mu za plecami wyścigówek.
Perlica, no niestety nie 🙁
epk, a sytuacja z psem też na Partynicach?
No niestety też 😉. Ta sama zawodniczka - inny koń. (Ona to ma pecha...😉) - wtedy pozwolili powtórzyć przejazd, ale problem z koniem już był do końca tego dnia. Tylko, że ta sytuacja z psem była podczas AMP.
Perlica, no niestety nie 🙁
Taka sama sytuacja była kiedyś w finale MP, ale w skokach. Na parkur, podczas drugiego nawrotu konkursu finałowego, wpadł JRT i wściekle rzucił się do nóg konia. Atakował tak zaciekle, że zawodnik musiał przerwać przejazd 😵
epk, no to miała biedaczka pecha 🤔
armara ale to już na pewno nie było na Partynicach 😁
forumowa efka szaleje. miłego oglądania🙂
Lostak, dziękuję za wrzucenie tego filmiku i dziękuję Efce za przygotowanie go. Bardzo chciałam jechać, niestety się nie udało 😫więc miło było obejrzeć taką relację! Super!
edit: nawet moja Paulina siedząc na widowni się załapała na mały kadr 💃
efka się widzę spełnia w robieniu filmików 😀 coraz lepsze są!
super się ogląda!!! wielkie dzięki 😀
efka, minęłaś się z powołaniem 😉
po filmiku naszła mnie refleksja 😉 ujeżdżenie to jednak bardzo elegancka dyscyplina 😀
efka 👍 trochę poczułam atmosferę zawodów :kwiatek:
Jak miałam okazję być na niemieckich zawodach ujeżdżeniowych, gdzie siedziało się tuż przy czworoboku - ławki były może ze 3 metry od czworoboku, a objeżdżało się go w środku - nikt nie wpadał na pomysł, żeby przemieszczać się gdziekolwiek, wstawać wchodzić itp - wszyscy grzecznie poruszali się w przerwach między przejazdami i zawsze ktoś stał przy wejściach i prosił o to, żeby poczekać.
Wyczucie i empatię mamy jeszcze na poziomie kultury jaskiniowej.
Dlatego niezbędni są ludzi, którzy będą pilnować tego łażenia w czasie przejazdów.
Od czegoś trzeba zacząć.
Efka, super filmik, dziękujemy!
A na filmiku ładnie widać pieska JRT nie na smyczy... ludzie się nigdy odpowiedzialności pełnej nie nauczą.
bardzo się cieszę że Wam się podoba :kwiatek: chciałam przekazać tę atmosferę, o której mówiłam, żałuję tylko że nie mam nagranego niedzielnego finału, kiedy to - uwierzcie bądź nie, ludzi na widowni było jeszcze więcej .... 🤣
Efka super filmik, bardzo przyjemnie zmontowany 👍
A kojarzycie może konia Feniksa- bardzo duży kasztan? Jak wyglądał jego przejazd?
dzięki, piekny filmik i doskonała muzyka.
a kto to był ten koleś na imponującym gniadym koniu - w pomarańczowej koszulce, pomarańczowych owijkach?
ElaPe, Nars Gottmer z Holandii
Dzięki. Imponujący dosiad ma ten Nars.
mój film trafił na eurodressage.com obok relacji foto z Radzionkowa 🙂
http://www.eurodressage.com/equestrian/2012/05/07/photo-report-snap-shots-2012-cdi-radzionkow
To super, życzę, żebyś za jakiś czas trafiła pod ten adres z wynikami z zawodów z twoim młodym 😀
Perlica
epk
lostak
szemrana
kate
armara
ash
amnestria
rtk
Cedryk
MMVG
efka
domcia406
ElaPe