sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

Już mówiłam co mi imponuje. Jej pokora, samokrytyka, otwartość umysłu, duża wiedza i świetne umiejętności dydaktyczne. Oprócz tego jest przesympatyczną , bardzo kulturalną i radosną osobą. Ze świeczką szukać takich nauczycieli w naszym środowisku.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 maja 2012 21:19
Już mówiłam co mi imponuje. Jej pokora, samokrytyka, otwartość umysłu, duża wiedza i świetne umiejętności dydaktyczne. Oprócz tego jest przesympatyczną , bardzo kulturalną i radosną osobą. Ze świeczką szukać takich nauczycieli w naszym środowisku.


nie wątpię że dysponuje wszystkimi tymi przymiotami. Czekam na to jak jej uczniowie zaczną siać pogrom na parkurach czy czworobokach oraz na krosach  😎


a pytanie o to co ci tak imponuje dotyczyło wklejanych zdjęć Jedynej i Pierwszej.
Nie wiem dlaczego jej uczniowie mieliby siać gdzieś jakić pogrom skoro ona nie jest trenerem sportu? :/
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 maja 2012 21:25
no więc właśnie.  I tu tkwi główny problem tych
naturalnych instruktorów. Uczą tak, by niczego nie nauczyć, a już jeździectwa to na pewno nie.
Widzisz Elu dla ciebie jeździectwo to jedynie sport. Dla mnie sport to tylko część, spośród wielu rzczy jakie można robić z końmi.
Pierwsze poziomy PNH to rekreacja, podstawy podstaw. Jeśli ktoś chce szkolić się w konkretnej dyscyplinie to musi zapisać się do trenera konkretnej dyscypliny. Jesli ktoś chce się dowiedzieć jak zbudować więź z koniem, jak stać się dla niego przewodnikiem, jak obcować z nim aby również on czerpał z tego przyjemność, jak rozwijać go emocjonalnie i psychicznie - to zapisuje się na lekcje do Kasi Jasińskiej.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 maja 2012 21:34
Widzisz Elu dla ciebie jeździectwo to jedynie sport. Dla mnie sport to tylko część, spośród wielu rzczy jakie można robić z końmi.
Pierwsze poziomy PNH to rekreacja, podstawy podstaw. Jeśli ktoś chce szkolić się w konkretnej dyscyplinie to musi zapisać się do trenera konkretnej dyscypliny.


nie, jeździectwo to nie tylko sport. Sport to ostatecznie sprawdzenie wyników szkolenia pary.

Pierwsze poziomy PNH to rekreacja, podstawy podstaw.

taa, jakieś gry naziemne i sznurki. A wszystko pozostałe leży odłogiem czylo podstawa podstaw jaką jest nauczenie jeźdźca  tego co niezbędne do poruszania się w 3 chodach na koniu.
Jest wiele sposobów na sprawdzenie swoich umiejętności i nie musi to być sport 🙂
Mi się bardzo podoba taka kolejność uczenia, uważam, że jest prawidłowa. Szanuję również to, że ty możesz uważać inaczej. Wiem także, że istnieją inne prawidłowe systemy uczenia. Każdy wybiera to co pasuje mu najbardziej.
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 maja 2012 21:47
No właśnie nie wiem czy zauważyłaś Elu, ale podczas warsztatów PNH wsiada się tez na konie, a nie tylko pracuje z ziemi 🙂 zapoznaj się najpierw z czymś, a dopierompotem się wypowiadaj na ten temat 🙂 i w 100% zgadzam się z korastar można jednocześnie jeździć i szkolić konia klasycznie, a jednocześnie 'bawić sie' naturalem 🙂 natural może być odskocznią od klasycyzmu jak i podstawą szkolenia 🙂
wrotki jakoś Twojego wyzwania żaden naturals nie podłapał...

szkoooooda..... 😉
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 maja 2012 21:58
a naturals zawsze będzie nawiedzonym laikiem, lub perfidnym cwaniakiem...nigdy uczciwym jeźdźcem!
[quote author=sandakanowa link=topic=5.msg1393703#msg1393703 date=1336331894]
no to proszę Cię zrób to wszystko BEZ OGŁOWIA to pogadamy 😉
żaden problem...rozśmieszasz mnie tylko 😂
powiedzmy, że wkleję filmik z tym co ty napisałaś, ale jeszcze coś dołożę od siebie i Ty bedzięsz musiała wykonać moją dokładkę. pasuje taki zakładzik? stać Cię na ryzyko utraty twarzy? 😎
[/quote]
Hahahahahahaha przepraszam ale nie mam zamiaru się w takie rzeczy bawić 😉 ale chętnie zobaczylabym ten Twój filmik jak to wszystko robisz bez ogłowia czy kantara czy innych co tam można wymyślić.
no tak...wszyscy sznukersi są tacy sami- instruktorzy dobrzy tylko na wykładach a w praktyce jeździeckie zera, a podopieczni są dobrzy w fantazjowaniu na internetowych forach, ale nie w siodłach 😂
bo jak przychodzi do porównań i konfrontacji z normalnym jeździectwem, to czar pryska, a rura mięknie 😁
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 maja 2012 22:06
Np dobra a to 'coś od siebie' co to by było? Bo musiałabym konia zacząć już teraz tego uczyć 😉 lotne może? Jak coś je już umiemy  😎
niespodzianka...to co, ryzyk fizyk?
i nie ma że tresura, czyste jeździectwo, więc nie ma co przyuczać. 😉
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 maja 2012 22:13
Ja nie mówię o żadnej tresurze, po prostu koń nie potrafi nic wiecej poza tym co napisałam nawet w oglowiu, więc muszę wiedzieć czego mam go uczyć hahah. No jestem ciekawa czy uda Ci się to wszystko zrobić bez pomocy wodzami  😀
ja jeżdżąc na Sandakanie na cordeo (dla niedouczonych-bez ogłowia) potrafię zatrzymać go z kłusa do stój, zwroty na przodzie, cofanie, próbujemy ustępowania, skacanie i wydłużanie wykroku (na razie tylko w kłusie).... i co? każdy koń chodzący naturalnie nic nie potrafi? wręcz przeciwnie.... Rudy idealnie dokracza tyłami i ma podstawiony zad pod kłodę.... dziękuję.


Pokaż
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 maja 2012 22:24
[quote author=sandakanowa link=topic=5.msg1393673#msg1393673 date=1336331217]
ja jeżdżąc na Sandakanie na cordeo (dla niedouczonych-bez ogłowia) potrafię zatrzymać go z kłusa do stój, zwroty na przodzie, cofanie, próbujemy ustępowania, skacanie i wydłużanie wykroku (na razie tylko w kłusie).... i co? każdy koń chodzący naturalnie nic nie potrafi? wręcz przeciwnie.... Rudy idealnie dokracza tyłami i ma podstawiony zad pod kłodę.... dziękuję.


Pokaż
[/quote]
Spoko 🙂 jak będę miała tylko możliwość nagram fragmenty naszej jazdy i wystawie na yt i dam tu linka 😀 nie ma sprawy 😉
Czekam z niecierpliwością  :kwiatek:

A tu obiecany ceffyl wątek, czyli co ćwiczyć z koniem na którym się z jakiegoś powodu nie jeździ:

http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,83580.0.html
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 maja 2012 22:39
A jak już coś chcesz to możesz zobaczyć nasze zdjęcia na moim fotoblogu: photoblog.pl/ziuutta 😀
Averis   Czarny charakter
06 maja 2012 22:52
korastar, ale co ten koń robi?
chyba komuś się wątki pomyliły- to nie "kontrowersje" ale miejsce gdzie naturalsi mogą spokojnie podyskutować z dala od oszczerstw normalsów ❗
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 maja 2012 08:27
http://www.photoblog.pl/ziuutta/122037445

tu np. doskonala ilustracja tego jak sznurki nie uczą konia pracy w ustawieniu i jak kon jest usztywniony w tym. Dodatkowo widać dlaczego na sznurkach nigdy jeździec nie nauczy się finezyjnego niezauważalnego wręcz działania rękami.
no tak...wszyscy sznukersi są tacy sami- instruktorzy dobrzy tylko na wykładach a w praktyce jeździeckie zera, a podopieczni są dobrzy w fantazjowaniu na internetowych forach, ale nie w siodłach 😂
bo jak przychodzi do porównań i konfrontacji z normalnym jeździectwem, to czar pryska, a rura mięknie 😁

To już stwierdzenie bardzo ogólne i dość niesprawiedliwie. Znam osobę, która uczy jeździć i ma bardzo dobre podstawy, przy czym i bawi się z koniem naturalnie. Jest bardzo dobrym jeźdźcem i nie klepie tyłkiem o siodło.

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 maja 2012 08:47
ma bardzo dobre podstawy

zapewne klasyczne są to podstawy
klasyczne albo western- ewentualnie są jeszcze inne style jazdy. Stylu naturalnego nie ma, więc trudno powiedziec aby ktoś jeździł wyłącznie naturalnie- jakiegoś siodła użyć musi, do jakiegoś wzorcu dosiadu dążyć- czy jest naturalny czy nie.
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
07 maja 2012 14:36
http://www.photoblog.pl/ziuutta/122037445

tu np. doskonala ilustracja tego jak sznurki nie uczą konia pracy w ustawieniu i jak kon jest usztywniony w tym. Dodatkowo widać dlaczego na sznurkach nigdy jeździec nie nauczy się finezyjnego niezauważalnego wręcz działania rękami.

Na tym zdjęciu akurat jest końcówka jazdy, a ręce są tak od niechcenia... Zobaczysz zresztą naszą jazdę na filmie.... Dopiero wtedy pogadamy 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 maja 2012 14:38
a ręce są tak od niechcenia...

Koń też idzie zapewne od niechcenia cały sztywny i szurający nogami.
Cariotka   płomienna pasja
07 maja 2012 14:50
no tak Elu bo przecież jest to końcówka jazdy 😉
to po co kończyć jazdę jak koń jest sztywny a jeździec ma ręce jakby próbował samolocik robić 😲
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 maja 2012 14:54
Bo to jest styl naturalny: koń sztywny zaczyna i sztywny kończy. Wsparcie rękami wiatrakującymi na kilometr bezcenne.
Cariotka   płomienna pasja
07 maja 2012 15:06
jak już chcemy być dobrymi ludźmi dla koni to proszeee nauczmy się jeździć...i JAZDA NA WĘDZIDLE TEŻ MOŻE BYĆ NATURALNA....tu nie chodzi o jakieś cordeo, kantarki i pierdółki tylko o pewne schematy czy też szkoły...
jeździectwo to jeździectwo a zabawa z koniem, struganie, leczenie koni to również ważne aspekty ale nie jest to jeździectwo🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
07 maja 2012 15:16
jak już chcemy być dobrymi ludźmi dla koni to proszeee nauczmy się jeździć...i JAZDA NA WĘDZIDLE TEŻ MOŻE BYĆ NATURALNA....tu nie chodzi o jakieś cordeo, kantarki i pierdółki tylko o pewne schematy czy też szkoły...
jeździectwo to jeździectwo a zabawa z koniem, struganie, leczenie koni to również ważne aspekty ale nie jest to jeździectwo🙂


dokładnie.

Niestety do pewnych ludzi nie dociera, że żeby koń nas bez szwanku dla zdrowia i dobrostanu mógł wozic w 3 chodach to należy się trzymać pewnych określonych zasad, bez względu na "szkołę"
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się