Jakie pasze dajecie swoim koniom?
podaj więcej informacji o koniu i o swoich wymaganiach względem poszukiwanej paszy 😉
sprecyzuj co to znaczy wg Ciebie "podatny na ochwat"? miał już ochwat?jeśli tak to jaki? może mieć ochwat? jeśli tak to na jakiej podstawie został ten wniosek wyciągnięty...
Nasza klacz zaczęła 10 miesiąc. Do tej pory żywiona sianem i owsem, niestety nie mam dostępu do pastwiska.
Dziennie dostawała ok 3 kg owsa i siana do woli. Od tygodnia wprowadziłem do diety paszę Besterly Reprodic w ilości 2 kg oraz witaminy. Czy to wystarczy? Czy powinienem dawać więcej czy mniej? Klacz wyjada wszystko na poczekaniu, wiecznie jest głodna. Boję się żeby nie przedobrzyć. Ps pierwszy raz mam klacz w ciąży. Z góry dziękuję za jakieś fachowe rady od starych wyjadaczy wink
klacz rasy wlkp, 175 cm, ruch codziennie padok ok 5h plus delikatnie 2-3 razy w tygodniu stęp, kłus
nie wiem czy wystarczy info, jeszcze fotka będzie klaczy
Precyzuję. Koń rok temu został rozkuty (był kuty tylko przody) po kontuzji. Zaczęłam interesować się stanem jego kopyt, aktywniej niż do tej pory - czyli pilnować terminu by przyjechał kowal. Sama skracam pazur, robię mustang rolla. Suplementuję pod kątem kopyt i podaję zioła. Konia przez rok trapiły różne kontuzje i wypadki. Kopyta bardzo się poprawiły, ale falami pojawiały się flary. Widzę, że najsłabszym ogniwem żywienia jest owies, bo wygląda na to, że po powrocie do większej dawki pojawiają się stany zapalne tworzywa (obrączki na kopycie) i właśnie flary. Koń nie przechodził nigdy ochwatu, ale lekkie zapalenia - m.in. po dwóch dniach na trawie dostał nadwrażliwosci podeszew. Chcę zredukować ilość węglowodanów w paszy zdejmując owies i zastąpić go jakąś gotową paszą - jeśli taka by była - o niszej zawartości skrobi. Może to pytanie bardziej się nadaje do wątku o naturalnej pielęgnacji kopyt, ale szukam gotowej paszy jesli taka jest 🙂
Ok, a jak z tego zrobić sensowny jadłospis?
Koń to wałach małopolak, rozpoczęła mu się już 16 wiosna. Raczej skłonności do tycia nie ma. Praca lekka ale regularna - 6x w tygodniu - tylko na płasko narazie + drągi, w przyszłości skoki ale nieduże, tylko w ramach gimnastyki.
Jeśli chodzi o przyswajanie paszy i skłonności do tycia - przy lekkiej pracy (w tym małe skoki) i 4,5 miarkach owsa dziennie miał zarysowane żebra i raczej wyglądał jak szczupaczek.
to zależy ile zamierzasz na to żywienie przeznaczyć miesięcznie pieniędzy...
prawdopodobnie najtańsza wersja pełnoporcjowa to dać 3 razy dziennie po 1/1,5 miarki granulatu
http://www.mksklep.pl/baileys-everyday-high-fibre-cubes-20-kg-p-7842.html,http://
www.mksklep.pl/dodson-horrell-high-fibre-nuts-20-kg-p-3134.html,plus dorzucić do tego po garści sieczki kopytowej np
http://www.mksklep.pl/dodson-horrell-safe-sound-18-kg-p-3150.html,http://
www.mksklep.pl/spillers-happy-hoof-20-kg-p-1303.htmlmożna wymiennie z którymś z posiłków podać wysłodki
i wsio 😉
być może to wystarczy...jeśli nie to trzeba się zastanowić czego brakuje i jakie zmiany wprowadzić...
To wygląda rozsądnie 🙂 Dzięki!
Z ekonomicznego punktu widzenia chyba baileys. Zakładam, że 1 miarka to 1 kg?
Na początku i tak muszę powoli wprowadzać nową paszę - zobaczymy jak będzie reagować, jakąś symboliczną ilość owsa pewnie mu docelowo zostawię.
baileys na pierwszy rzut oka wyglada ekonomiczniej ale producent zaleca wyższe dawkowanie niz dodson...warto więc przeliczyć i sprawdzić 😉
Beti, na stronie Baileysa masz sporo część pasz poważonych i jest podane info, ile dokładnie waży taka typowa miarka.
O tym nie pomyślałam, człowiek tylko patrzy na cenę. A co wy byście wybrały z tych dwóch propozycji?
Dawkowanie Dodsona - jest podana informacja by podawać 300g na 100kg konia by dostarczyć odpowiedni poziom minerałów i witamin, ewentualnie zwiększyć dawkę przy większej pracy. Tylko nie wiem czy traktować to jako dawkowanie jako jedynej paszy treściwej, czy jako uzupełnienie. Jeśli jako jedyna pasza treściwa to rzeczywiście jest bardziej opłacalny - wówczas podaję go tylko 1,5 kg wobec 2,5 kg baileysa (przy założeniu 500kg wagi konia).
Beti to jest dawka pełnoporcjowa (tj. jedyna pasza treściwa; owies już nie jest wtedy potrzebny)
Beti, na stronie Baileysa masz sporo część pasz poważonych i jest podane info, ile dokładnie waży taka typowa miarka.
Mi osobiście bardzo się podoba, że taka informacja jest na stronie 🙂
Tak, to bardzo fajny pomysł! Beti, na stronie Baileysa masz sporo część pasz poważonych i jest podane info, ile dokładnie waży taka typowa miarka.
Miałam nadzieję, że dodson uruchomi kiedyś te boczne menu - myślałam, że uda mi się obliczyć wage mojego konia.
Wyszukiwarka wypluwa mi tylko jakieś szczątkowe informacje, więc zapytam- podawała któraś z Was otręby Max E Glow? Jak efekty?
Szukam jakiegoś dodatku, który pomoże nam utrzymać tłuszcz w sezonie 😉 (konisko zawsze chudnie w okresie letnim.) W chwili obecnej koń jest w regularnej pracy, wygląda ładnie, pojawiają się mięśnie i energii ma za dwóch (więc dodatku typowo wysokoenergetycznego nie szukam), ma 13 lat. Będzie ok?
W tej chwili je ok 5-5,5 kg owsa dziennie, krążki jęczmienne Dodsona + olej lniany. Czekamy na dostawę Spillersa Senior Conditioning Mix, którym zastąpimy krążki.
wendetta mój dostaje te otręby od ponad 3 tygodni. Póki co efekty są mizerne 😉 Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś lepszego, ale może po prostu jeszcze za krótko je podaję. Myślę, że to też od konia zależy, a Dragon jest typem baardzo wolno i ciężko przybierającym na masie. Ale z tego co się orientuję, Dzionka jest zadowolona z tych otrębów 😉
Raven, ja też jestem niecierpliwa, więc pewnie po 3 tygodniach chciałabym już coś widzieć 😉 Mój niestety też wolno przybiera (a raczej szybko traci), ale np. na dodsonowskich otrębach po 2 tyg zaczął mi się świecić jak psu nos do słońca.
To może Dzionka, jak tu wpadnie, może się szerzej wypowie? :kwiatek: Lub jeszcze ktoś?
wendetta, podawałam te otręby 1,5 miesiąca i efekt był - oj był 🙂 Koń był w lekkiej pracy, nie stał jeszcze na pastwisku, a przytył mi sporo na tych otrębach. Dawałam mu tą maksymalną dzienną dawkę, teraz myślę, że to było na niego za dużo. Energetycznie był w porządku, ani nie odpalał ani nie zamulał, ale taki świeżutki raczej był niż ospały. Na pewno sporo przybrał na masie, więc jeśli szukasz czegoś na spadek wagi, to bardzo polecam. Nie wiem jaki efekt w budowaniu mięśni, bo mój za lekko pracował żeby było coś widać.
wendetta mój się błyszczy i jabłek dostaje i bez otrębów, a kupując je zależało mi najbardziej na dodatkowym źródle tłuszczu żeby przybrał trochę na masie i w celu poprawienia przyswajania składników pokarmowych.
Ale sądzę, że niecały miesiąc to jeszcze za krótko żeby widzieć zadowalające efekty u mojego opornego stwora 😉
Dzionko, jeśli chodzi o budowanie mięśni to jestem tradycjonalistką (praca, praca, praca, nie tylko droga na skróty przez żółądek 😉), a i F. zaczyna sobie fajnie z tym radzić (ta szyjka, z której ostatnio się śmiałaś w KiR odchodzi w niepamięć 😉). Więc z nadzieją, że efekty będą jak u Was, zainwestuje w te otręby, tym bardziej, że jest teraz fajna promocja na mksklep.
Raven, my w tej chwili błyszczeć się już bardziej też nie musimy, ale dodson wyprowadzał mojego konia ze stanu "dno dna", więc różnica była znaczna. Daj znać jak pojawią się efekty 😉
wendetta, podaje mojemu ogierowi i wydaje mi sie, że to dzieki nim udało mi sie uniknąć wiosennego spadku masy.
wendetta jasne, dam znać. Mam nadzieję, że będą efekty, już nawet nie tyle płynące z samego faktu podawania otrębów, co - jak sama napisałaś - treningu, właściwie wspomaganego odpowiednim żywieniem 😉
Na chwilę obecną daję też musli Marstall'a Haferfrei, a za jakiś czas spróbujemy pasz Red Mills 🙂
klacz 13lat
SP 148cm
w treningu WKKW - początkującego jeźdźca więc bez jakiegoś szału :P
regularnie odrobaczana, łyka
ostatni widocznie schudła. Zawsze "dbała o siebie" i brzuszek był. teraz mimo odrobaczenia i zwiększonego żywienia żebra ma wystające. Niestety brak środków uniemożliwia zakup wymyślnych pasz.
koń aktualnie dostaje:
siano 3* dziennie
owies 3*dziennie - razem 3miarki (

)
kukurydza śrutowana 2*dziennie - razem 2miarki
musli Dynamix 1*dziennie - 1miarka
do tego witaminy Bestermine, czosnek(1łyżka przez 2tyg i tydzień przerwy), mieszankę ziołową na lipcówkę
co jej do tego dołożyć. myślałam nad wysłodkami buraczanymi i olejem lnianym - dziewczynka na niej jeżdżąca tyle była by wstanie dołożyć do żywienia klaczy.
Alex,
ja bym dodała coś białkowego, bo energii w diecie macie sporo
a do budowy masy mięśniowej białko jest niezbędne...
wersja tańsza i wolniejsza lucerna/sieczka kondycyjna
wersja szybsza maxeglo
Ja nigdy nie byłam orędowniczką stosowania czosnku u koni. Dr Bogusz nie zaleca jego podawania. Szczegóły są w poradniku ziołowym na stronie p. Podkowy.
Alex, nie dawaj czosnku! Czosnek = dwusiarczki n-propylowe = anemia Heinza! O tym już kilka razy było, nie wiem, dlaczego ludzie się przy czosnku upierają, jak jest tyle zdrowych sposobów na osiągniecie tego samego bez szkody dla konia... Więcej w wyszukiwarce, czy parę stron temu w tym wątku.
Poza tym - jesteś pewna że klacz jest zdrowa i nie ma niedoborów?
badań jej nikt nie robił, bo kasy nie było, na konie szkółkowe często kasy brak, ale będziemy myśleć może jakoś się uda jej zrobić badania.
no z tym czosnkiem różne zdania słyszałam. u nas konie wszystkie dostają jak się zaczyna sezon na muchy, ale dostają mało i krótko, nawet swego czasu jak rozmawiałam z wetem to powiedział, że jeśli się podaje nie więcej niż tą łyżkę stołową i max 3tyg później przerwa to nie powinno zaszkodzić, chyba że koń ma skłonność do anemii, ale w ostatnich 2-3latach wszystkie zdrowe i problemów nie było.
Alex - nie ma tak, ze czosnek nie szkodzi podany przy trzech zdrowaśkach czy jak koń równo pierdzi... Szkodzi. Trawi się? Trawi. A jak się trawi, to się wchłania. A jak się wchłania, to znaczy w jakiś sposób działa. A czosnek, jak działa, to SZKODZI. Jedyne co, to nie nie działa na tyle ostro, żeby wywołać zatrucie. Ale nie ma bata, że jak zjesz mało trucizny, to nic ci się nie stanie - nie, po prostu nie umrzesz albo nie wylądujesz w szpitalu, ale jakieś tam szkody wywoła.
Poza tym - nikt, nigdy, nigdzie i w żaden sposób nie wykazał żeby czosnek rzekomo odstraszał robactwo. Za to wykazano i potwierdzono, że wywołuje anemię Heinza. Jeśli jednak nadal twierdzisz, że czosnek działa, to wrzuć do do wody i spryskaj tym konie - w ten sposób nie zrobisz im krzywdy, a zapewniam, śmierdzi sto razy bardziej, więc jak ma niby działać, to będzie tylko bardziej skuteczne.
A porpos jeszcze łykawości - spójrz na zęby, może coś nie tak, albo po prostu je starła jak łykała i teraz ma problem z jedzeniem? No i ogólnie zanim zbadasz, jak jest z tym problem, to spójrz na odchody, na oczy, skórę, zachowanie konia... Wiadomo, ogólna obserwacja. Daj jej ze trzy dni i wtedy badania.
fioukova, należałoby zadać pytanie producentom pasz dlaczego pakują do nich czosnek, czy też sprzedają je na kilogramy. Myślę, ze większość ludzi czyta opisy z ofert i przyjmuje je za pewnik. W "Medycynie naturalnej dla koni" autorka również go zachwala. Gdyby nie był tak szeroko dostępny nie byłby tak popularny. Ważne, że można dotrzeć w takie miejsce jak to i uzyskać pomoc od takich osób jak Ty :kwiatek:
Dla mnie kiedyś to forum było znane głównie z ogłoszeń i szmat... a tu 👍