http://piekielni.pl/29321 I kolejni wielkopańscy właściciele... Ech....
Skąd się biorą tacy ludzie? Rozumiem, że ukarać psa czasem trzeba, ale wystarczy ostrzejszy ton bądź przysłowiowy klaps, a nie bicie kijem czy kopanie zwierzęcia, gdzie popadnie. I jeszcze ten brak skruchy jest zastanawiający, chociaż nie dziwię się po chwili namysłu... Skoro są "kryci" to uważają, że im wszystko wolno. Tacy są najgorsi. U nas się mówi, że taki bogacz na plebsa nie spojrzy, bo go nie dostrzega. Masakra.
Co do linku, ja w ogóle nie rozumiem, po co się uczy konia stawać dęba.