Jakie pasze dajecie swoim koniom?

a czy ktoś kto stosuje Hippovet Polen Krautermusli mógłby zrobić zdjęcie tabelki z wartościami odżywczymi?
Czy wogołe jest coś takiego na worku? 🙄
Isabelle - halt! Nie ma co przekarmiać konia 😉 U nas konie w treningu sportowym dostają tego połowę. To jest 8kg jedzenia, a to jest naprawdę sporo. Jak dla mnie za wesoło o tego Herbica - po co mieszać i robić zamieszanie? Nie wiem, czy zauważyłaś, ale to tak, jakbyś karmiła ją podwójnie - najpierw pełna dawka Spillersa, a potem dokładnie ta dawka Herbica i owsa, jaka jest zalecana przy karmieniu pasza+ziarno na stronie Besterly. To niezdrowo. Kup jej za to więcej marchwi i owoców, może jakieś ziółko, będzie lepiej 😉 A karm tym Spillersem i dodatkiem owsa - przy czym z mojego doświadczenia wynika, że jak już karmisz pełnoporcjowo paszą i brakuje enegii, to nie ma co walić tego owsa 2kg dziennie, tylko pół miareczki do posiłku i koń jak ta lala  😎 Przekarmianie konia nie jest sposobem na energię. Jak będzie jej za mało, to po prostu zmień paszę. Daj jej te dwie miary paszy (to będzie te półtora kilo mniej więcej) i do tego pół miarki owsa. Naprawdę powinno wystarczyć, szczególnie jeśli do tej pory dawałaś tylko owies w ilości 3kg. No, i przecież dodatkowo dostaje czasem ten mesz. I należy też pamiętać o tym, że pasza to nie jest owies i dostarcza energię w inny sposób i innej "jakości", zbilansowaną etc - czyli bardziej efektywną i lepszą. I jak cię będzie bolało, że głodna, to daj jej siana xD 8kg to dostają konie na wyrębach w lesie! Moje "szportowe" cuś - 3,5kg dziennie! Kobieto!  😀

PS: jeszcze jedna uwaga co do pełnoporcjowości - dawka zamyka się w ilości 3-5kg. 3kg to minimalna ilość, która ma dostarczyć komplet witamin i minerałów. W ramach zwiększania się masy konia i intensywności pracy oraz innych cech warunkujących karmienie większymi ilościami, podnosimy dawkę w ramie do ok. 5kg (nie są to też sztywne ramy, niektóre konie potrzebują więcej lub mniej). Sądząc po twoich wypowiedziach, dla was byłoby to ok. 4kg. Dlatego 3kg paszy z 1kg owsa będzie super, ale jakbyś chciała dawać samą paszę w większej ilości, proponuję ze względów energetycznych mimo wszystko wziąć Conditioninga - szczególnie, że chodzi wam też o rozbudowę masy mięśniowej.

Martuha - true 😉 kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem. Jest jeszcze w Atosie chyba? A co do składu Polen Krautermusli, to proponuje pisać do panterki-23, ona ma dostęp do takich informacji.

Kayra - na nadgorliwych stajennych dokarmiających biedne, głodzone przez właścicieli konie jest jedna, odwieczna, niezawodna niemal metoda - PUDEŁKA!  😉 Kupujesz sobie takie, stawiasz pod boksem, piszesz wołami "ŚNIADANIE" i informujesz, że od tej pory koń ma być karmiony tylko tym, bo tam masz specjalnie naszykowane, z dodatkami. I już xD A jeśli chodzi o Hippolyta - Polen to typowa pasza bytowa, niewiele różni się od tego, co teraz podajecie. Jeśli chcesz spokojniejszego i przybierającego na wadze konia, to zdecydowanie lepszy będzie Spillers.
Kayra   Kucusiowy wariat :P
18 kwietnia 2012 11:50
fioukova, Hehe już to praktykuje i nadal lipa! Co najgorsze inni pensjonariusze podbierają... Najwyżej będzie dostawał razem z owsem 🙂 Jak tylko musli które mam się skończy zainwestuje w Spillersa i wysłodki.
Dziękuję za pomoc :kwiatek:
fioukova, u nas siano jest "do oporu" praktycznie, teraz juz trawka całodzienna. nie chcę przedobrzyć, chcę tylko osiągnąć jakiś efekt 😉

to w takim razie już mi się rozjaśniło w głowie.  1,5 kg spillersa plus 1 kg owsa (owies na śniadanie staram się moczyć 12 godzin, żeby łuski nasiąkły i byl lepiej przyswajalny) na jeden posiłek, w efekcie 3 kg spillersa i 2 kg owsa dziennie. do tego herbić będzie dodawany w ilosci "garść" do meszu. wolę operować stwierdzeniem "kilogram" bo zamiast miarki jest "kubek", który nie wiem ile ma, ale kupię miarkę i zważę "miarkę" spillersa i miarkę owsa, jak spillers dojdzie. biorę się więc za rozpiskę menu konia 😉

i raczej nastepny worek to pomyslimy nad conditioning. jakby te gotowe pasze nie mogłyby być  łatwiejsze w doborze🙂
Isabelle - jak dla mnie Herbic dalej bez sensu. Kup u Podkowy miętę i inne ziółka, co ci przypasują z opisu, i rzucaj do meszu. O wiele lepiej będzie - i dla konia, i dla portfela 😉 I uważam że wciąż za dużo trochę owsa, przynajmniej o te pół kilo. Mówisz, że chodzi o efekt, więc jeszcze raz - ja mam konia dość potężnego (foto choćby u mnie w galerii, chłopak ma dobre 170cm wzrostu) co ma się świetnie na 3,5kg treściwego w treningu skokowym, a energią sam z siebie nie pała. W fazie bardzo intensywnej pracy dostawał 4kg. Twoja starsza kobyłka w średniej pracy powinna na takiej ilości chodzić jak F1  😎 Nie ma co przedobrzać, zawsze zdążysz dołożyć, a skutki karmienia zbyt dużą ilością mogą być o o wiele bardziej nieprzyjemne niż jeden dzień z mniej jezdnym koniem. Zacznij od mniej i najwyżej dokładaj, nie w drugą stronę. Wex pod uwagę, ze to pasza, nie czysty owies, koń na to inaczej zareaguje i jest to tak policzone, że już same 3kg powinny jej wystarczyć bytowo. Tak więc dodatek 1kg owsa na DZIEŃ uważam, będzie aż nadto wystarczajacy. Zawsze zdążysz dorzucić kolejne kilo, nie ma co się prosić o przebiałczenie i inne cuda. I zazdroszczę wam siana do oporu, bo to super sprawa 😉

Co do miarki - litr musli Spillersa (czyli 1 miarka) to z reguły około 800g, litr suchego owsa pełnego to nieco ponad kilo. Tak jak ja to ważyłam, to tak mi wyszło.

Kayra - jak to pensjonariusze podbierają?  😲 Z pudełka?! I znów to najwyżej razem z owsem - czyli dwa razy więcej, niż wg założeń takiego menu powinien dostać. Obroń się, że wet kazał i ze jak będą rzucać za dużo i nie to, co w pudełku, to będą ci płacić za leczenie i konia po klinikach wozić. To, to już działa chyba na KAŻDEGO stajennego. Prawda, nieprawda - nieważne. Działa 😉
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 kwietnia 2012 13:44
Sankaritarina-jak skarmie granulat ten dla rekreantów, o którym pisałam to zapewne wybiorę coś z opcji przez Ciebie wymienionych, bo ceny znośne😉 dziękuje za pomoc :kwiatek:
Ja karmię Hippostarem ziołowym i jestem bardzo zadowolona. Kobył je bez buntów, które lubi, dobrze wygląda, moc ma, a w głowie tylko tyle motylków lata ile normalnie, czyli nie głupieje nic więcej 😉
MMVG, a skąd bierzesz Hippostara?
Bezpośrednio od Łukasza Wasilewskiego http://www.hbclasocice.pl
Ja karmię Hippostarem ziołowym i jestem bardzo zadowolona. Kobył je bez buntów, które lubi, dobrze wygląda, moc ma, a w głowie tylko tyle motylków lata ile normalnie, czyli nie głupieje nic więcej 😉

Ja przed krauter polen musli też karmiłam ziołowym hippostarem i byłam bardzo zadowolona, ale z przyczyn niezależnych ode mnie, skończyła się dostawa do naszej stajni  🙁
Mam nadzieję, że ulotka widoczna  😉
Cedryk 🙇 dzięki!
Kayra   Kucusiowy wariat :P
18 kwietnia 2012 18:03
fioukova, a no niestety podbierają :/ Już mam karteczkę "proszę nie podbierać paszy" Co do owsa to on naprawdę dostaję tylko garstkę, wagowo wychodzi to tak mniej więcej 250 g.
Tak offtopując troszeczkę, nie jest i nigdy nie będę w stanie zrozumieć zjawiska podbierania paszy (czy czegokolwiek innego np suplementów).  Człowiek wydaje własne ciężko zarobione pieniądze, żeby jego koniowi było jak najlepiej, chucha, dmucha, układa diety, z potrzeby zdrowotnej albo po prostu z potrzeby dogodzenia zwierzakowi, mniejsza o to, a ktoś po prostu bezczelnie bierze i kradnie, właściwie, cudzą własność. Nie wiem co jego koniowi ma dać ta garść paszy dziennie, a człowieka krew zalewa (okradanego) przez taką bezczelność. Wiem z doświadczenia.
OK to bardziej chyba do wątku "co mnie wkurza" więc konie OT...
Kayra   Kucusiowy wariat :P
18 kwietnia 2012 18:51
wendetta, masz 100% racji. Druga osoba nie szanuje czyjejś własności i ciężko zarobionych i oszczędzonych pieniędzy. Ktoś ciężko pracuje żeby to wszystko mieć, a druga osoba w bezczelny sposób sobie podbiera. Ja pracuje na etat 1/4 i naprawdę liczę się z każdym groszem, mam wyliczone wszystko tak by mi starczyło. Pasza ma mi starczyć na półtora miesiąca, po czym pod koniec miesiąca ja muszę zamawiać kolejny worek. Sorry za kontynuacje OT..
Dziewczyny, ale w ogóle o czym wy mówicie? To się nazywa KRADZIEŻ. Nie ważne, co się kradnie, komu i w jakiej ilości - kradnie się. To jest łamanie prawa! Mi jak wykradała pewna panna paszę z pudełka (wiem kto), to zostawiłam tam kartkę "uprzejmego złodzieja trującego swojego konia uprasza się o zamykanie pokrywy pudełka po dokonaniu kradzieży oraz przypomina się, że za ścianą jest stajnia pełna znajomych policjantów". I przestałą znikać pasza. Inna sprawa, że marchewki z pudełka z gotowym jedzeniem wykradała mi policja właśnie, do czasu, kiedy widząc taką panią w akcji wyciągnęłam jabłko z kieszeni, podeszłam i podałam z krótkim "proszę, jak pani wiecznie taka głodna, że końskie ciągle wyżera... mam też karmę dla kota?" i też więcej mi nic nie zniknęło  😎 A już moja akcja z derką... Ale to nie tutaj 😉 Nie cackać się, z tym trzeba walczyć!
fioukova, brawo, akcja z jabłkiem strzał w dziesiątkę. Też nie rozumiem dlaczego tolerować złodziejstwo? Nie ma znaczenia co i ile się bierze - jeśli cudze - to kradzież.
witam,czy wiecie moze po ile kg. są pakowane sieczki od p. Podkowy?
fioukova,  mów o akcji z derką :>

myslalam nad załozeniem tematu o złodziejstwie stajennym, jak sobie z nim radzicie itp. bo temat jest ciekawy, może ktoś ma inne patenty.
ash   Sukces jest koloru blond....
19 kwietnia 2012 08:24
Isabelle dobry temat! Zakładaj!
Mi przez 5 miesięcy ginęła pasza, suplementy, a na koniec zniknęły ochraniacze 😵
rubik, zdaje się, że 15 kg 🙂 ja wczoraj pytałam w wątku o naturalnej pielęgnacji.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
19 kwietnia 2012 08:35
15 kg -wg info na stronie P.Podkowy
myslalam nad załozeniem tematu o złodziejstwie stajennym, jak sobie z nim radzicie itp. bo temat jest ciekawy, może ktoś ma inne patenty.


już jest.

http://www.re-volta.pl/forum/index.php/topic,865.0.html

Isabelle, jesteś mi winna ciastko, bo uratowałam cię od ostrzeżenia za dubel  😀
dubel popełniłam 😉 juz go pacyfikuję

PS: Ale tylko z tej dobrej cukierni! 🙂
cranberry,Cejloniara dzieki za info 🙂
Isabelle - wrzucam historię z derką do wątku o kradzieżach 😉

A tak z innej beczki - ma ktoś może ulotkę z dodsonowskiej soli himalajskiej i mógłby wstawić jej fotkę lub po prostu dokładny skład tej soli?
PS: Ale tylko z tej dobrej cukierni! 🙂


Raczej miałam na myśli coś własnoręcznego  😀

żeby nie było OT: fioukova, a dodsonowa czymś się różni od nie-dodsonowej? sól himalajska to sól himalajska (chyba?)
trusia - no właśnie ostatnio usłyszałam teorię, że sól himalajska wcale nie musi być himalajska. Np. produkt może być zatytułowany "sól himalajska" i już, a Himalaje widzieć tylko na obrazku :/ Dlatego się pytam. W sumie opis mówi, że to JEST sól himalajska, więc tak to powinno być, ale tak sobie pomyślałam, że jak może ktoś to ma, to co szkodzi poprosić?
trusia,  nie ma sprawy, jak wpadniesz odebrać Truskawkę i Duszka od Asi to stawiam torta w chrupkiej polewie czekoladowej, z orzeszkami laskowymi i wiórkami białej czekolady 😉

fioukova,  ja tej soli absolutnie nie ufam 😉 żadna dla mnie nie jest "himalajska" a tak jak katija pisała w temacie o soli, w składzie wiekszosci jest... "sól i minerały" 😀
Mam pytanie czy ktos stosowal pasze Pferd
Tymbark, a Pferd to nie Ibeka Panto? Tak mi się wydaje, ale mogę się mylić. Jbc to o Ibece jest już w wątku sporo opinii.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się