Derki

W&W Jeśli koń jest nie zarośnięty i derkowany, to warto sprawdzić, czy nie jest jej zimnawo. Mój jak był derkowany, to stał w 150g jak temperatura była w ok. 4 stopni. Przy obecnych na pewno by już stał w jakiejś cieplejszej derce.

Podobno szybką i dobrą metodą jest skontrolowanie temperatury uszu? Ktoś stosuje? 😉

Metoda dobra, tylko nie po tym jak koń akurat na dworze był, bo wtedy to zawsze zimne uszy ma przy takich temperaturach 😉 Ja jeszcze wkładam łapę pod derkę sprawdzając jak tam ciepło jest. No i warto obserwować zachowanie konia, bo on zawsze pokaże kiedy jest coś nie tak. Mój łysy stoi teraz w derce 300g i nie widać, żeby mu za zimno, a jakby co w pogotowiu czeka polarek do zapakowania pod spód.

Ja się jeszcze nad jedną rzeczą zastanawiam: koń był derkowany od początku września, do listopada miał sierść króciutką. W listopadzie byłam zmuszona go rozderkować. W grudniu koń zaczął "nadrabiać", ale wciąż nie ma takiego futra jak koledzy. Raczej jak mu zimno, to się stroszy 😉

I do meritum: przy jakich temperaturach wsadzacie swoje nie golone i nie derkowane zwierzaki w derki? Macie jakąś granicę (np. -10 stopni) kiedy stwierdzacie: ok, jest zimno i pakujecie w derkę?

Bo właśnie obejrzałam prognozę 16 dniową dla Polski i zaczęłam się martwić o Grubego...

Sierra, dzięki za odpowiedź
dziś sprawdze jak jej tem pod derką
ale myśle że jednak 300g będzie trzeba zapakować na grzbiet.
Jeszcze jedno pytanko
Jak koń idzie na noc do stajni
stajnia jest zamykana konie grzeją dość mocno ( bo nawet przy -30 nie zamarzała woda)
to zmieniać na 150g ??

mam podobne pytanie co W&W ale, kon nie był derkowany tak wcześnie i jest troche zarośnięty <o wiele mniej niz kazdy kon o tej porze> teraz chodzi w eskadronie podszytym bawełną i pod to jeszcze polar. U nas jeszcze stosunkowo ciepło ale niedługo chciaąłbym  ją wpakować w cos cieplejszego. miałam kupować eskadrona 150g tylko troche sie namieszało <D&A wyjechaął i juz sama nie wiem jak to będzie>- myślicie za masta 170g nie będzie za ciepła?
a moze są jeszcze jakieś- porządne- derki 150g?

LOVELY, polecam 150g villa horse

Jak chcesz koniom zupełnie rozregulować termoregulację to tak. Czy konie, które nie są derkowane zmieniają sobie futro na cieńsze na noc? Jeśli zaczniesz się bawić w dostosowywanie derek do najmniejszych zmian temperatury i to nawet w ciągu dnia to im organizm oszaleje i potem jak tylko spóźnisz się ze zmianą derek to wylądujesz z chorym koniem. I warto pamiętać o takiej zasadzie - lepiej potrzymać konia w trochę za cienkiej derce niż go przegrzać.

Lovely różnica 20g jest to tyle co nic, także się babo nie stresuj 🙂

I najważniejsze - trzeba obserwować konie. Każdy organizm jest inny i to, ze jednemu koniowi starcza przy danej pogodzie taka, a nie inna derka nie znaczy, że drugiemu nie będzie w niej za zimno.

W&W A koń stoi cały czas w 150g czy tylko ma ją zakładaną na padok? 😉

I też uważam, że dla nie zarośniętego konia 300g to nie za dużo. Zresztą, jeśli nawet, to przecież zawsze zdąży się zauważyć, że koń pod derką się gotuje, i zmienić np. na 150g+polar pod spód 😉

Lovely Między 150g a 170g różnica jest tak nie wielka, że jak dla mnie nie ma stresu. Różnicą by było miezy 150g a np. 240g, a tak to naprawdę no stress 😉

w takim razie chyba zdecyduje sie na maste  😉
ogólnie 170 g nie powinno być za ciepłe  dla takiego konia jak opisałam, nie?

W&W A koń stoi cały czas w 150g czy tylko ma ją zakładaną na padok? 😉


cały czas.

Dzięki za wypowiedzi
dziś sprawdzę jak ciepło jest pod derką.

Lovely Na pewno nie będzie - IMO - za dużo.

W&W Widzisz, więc spokojnie i w 300g może stać - jak dla mnie - cały czas.

Wybaczcie, że nie będę wertować tych 23str więc na szybko: macie jakieś doświadczenia z derką Kavalkade Alaska? Warta swojej ceny? 😉

sierra- ja ją miałam, bardzo fajnie wykonana, porządnie itd. ale <jak prawie wszystkie derki> moją kobyłę podduszała. z tego co widziałam na zdjęciach forumowiczek na innych konia vlezy ok 😉

I do meritum: przy jakich temperaturach wsadzacie swoje nie golone i nie derkowane zwierzaki w derki? Macie jakąś granicę (np. -10 stopni) kiedy stwierdzacie: ok, jest zimno i pakujecie w derkę?


ja w okolicach -10
w zeszłym roku sie sprawdziło ale ja mam specyficzna stajnię
jak stałam w stajni zwykłej to w tę mega zimę dwa lata temu jak było po -20 kon stał goły

Kavalkade Alaska,super dereczka, da sie dopasować,dobry krój,mojemu konikowi jest w niej wygodnie.

Pytanko co do Masty- ma ktoś derki z kolekcji zing? Jak się sprawują?

Moje konisko niegolone w derce 300g stoi i jest ok (pod derka lekko cieply tylko) - stajnia duza,a tylko 4 konie w niej stoja wiec nie daja rady ogrzac.

maly off top- na codzien bywam w 3 stajniach,w kazdej inna temperatura,ilosc koni itp,ale- kurcze,konie linieja na potege- o co chodzi? moj linieje nawet na pysku i szyi (czyli tam gdzie nie ma derki i to zaczal zanim go w grubsza dere wsadzilam),inny- w zupelnie innej stajni,nie derkowany-to samo,siersc jak na wiosne wychodzi,wszystkie czapraki okudlone koszmarnie- moze mnie ktos oswieci o co chodzi?

Kurcze, kiedyś Czardaszo - jak stał w boksie angielskim - to dostawał ledwie polarek, jak temperatura spadła poniże -15. Ale teraz, pod dwóch zimach w hali i po derkowaniu do listopada, martwię się o niego na te mrozy. Stoi w stajni bardzo wysokiej, dużej, zimnej (ex stodoła), gdzie teraz są w nim raptem trzy konie i młody hucuś. Dość powiedzieć, że nie czuć różnicy - jak dla mnie - między wnętrzem stajni a temperaturą panującą na zewnątrz. Zwłaszcza, że woda z poidłach jednak zamarza...

Chce mu narzucić coś na nery, żeby mi go nie przewiało/przemarzło. W oko wpadła  mi Kavalkade Alaska - jedynie na polarku. Wtedy mógłby w niej stać i chodzić na padok nawet w te mrozy. A on musi niestety codziennie chodzić na padok.

Chyba na te duże minusowe powinna być ok: nie przewieje go, a nery akurat polarek trochę ogrzeje. Bo nie chce kupować mu żadnej z wypełnieniem zimówki...

A on musi niestety codziennie chodzić na padok.
co znaczy musi?
bo nie kumam, ja wychodzę z załozenia ze kazdy kon musi byc padokowany maksymalnie ile jest to możliwe

Dotychczas, jak warunki nie pozwalały z różnych powodów, to koń stał. To jest kompromis między chęciami a możliwościami (np. ulewa, śnieżyca, lodowisko, bagno/błoto, renowacja ogrodzeń, zagradzanie łąk etc. etc. ), teraz w związku z rehabilitacją i koniecznością swobodnego ruchu codziennie, Czardasz - kiedy inne konie mogłyby spokojnie postać dzień-dwa, nawet trzy dni w boksach - nie ma tego luksusu.

Czyli czy deszcz, czy śnieg ma łazić i tyle. Ile się da, nawet w warunkach kiedy inne konie zostają w stajniach pensjonatowych w boksach.

Teraz wiesz o co mi chodzi?

Sierra, niby wiem ale ja nie rozumiem zostawiania koni w boksach
u mnie przez 20 miesięcy był 1 dzień ze koni nie puściłam w ogóle
dla mnie chodzenie codzienne jest właśnie luksusem na który niewiele pensjonatów moze sobie pozwolić  😉
więc w sumie nie wiem czemu się smucisz, bo ja bym się cieszyła ze teraz nad włascicielem pensjonatu wisi jeszcze nakaz weterynaryjny i nie może olać wypuszczania koni

Na szczęście stoję w tak zajebistej stajni, że nie potrzebuje nakazów wet itp.  💃 Bo to stajnia przydomowa... tyle że nie moja, a koń jednak w pensjonacie. 😉 Tak czy siak, ja mam ten luksus psychiczny (😉) że wiem, że koń codziennie wychodzi, i nie ma zmiłuj. Po prostu dostaje hucułka do towarzystwa i oba muszą sobie z tym radzić  😁

A dlatego, że był derkowany do listopada, zastanawiam się nad derką na te mrozy. Bo jednak się trochę martwię o niego, bo kiedy inne konie mogłyby stać (deszcz/śnieg kilka dni pod rząd itp. - czyli generalnie decyzja i właścicielki stajni i właścicieli koni) mój - czy chce czy nie chce (z zazwyczaj nie chce w taką pogodę  :hihi🙂 - ma łazić.

Dlatego myślę nad derką, a nie np. o zostawieniu go w boksie. Taka opcja zwyczajnie nie ma racji bytu, a skoro nie ma, to jej nie ma. Nie istnieje 😉  😁

leń ten z Czardaszo!
u mnie by była histeria i rozczarowana mina gdybym nie puściła

Ja mam Alaskę, bardzo fajna jest.

Sierra - i ta moja zimówka szaro-granatowa to chyba Alaska (albo odpowiednik z grubszym wypełnieniem - Alaska ma 150g czy 300?) :-)
Jest to oprócz HKMki najlepsza moja (Gerko) dera.

maly off top- na codzien bywam w 3 stajniach,w kazdej inna temperatura,ilosc koni itp,ale- kurcze,konie linieja na potege- o co chodzi? moj linieje nawet na pysku i szyi (czyli tam gdzie nie ma derki i to zaczal zanim go w grubsza dere wsadzilam),inny- w zupelnie innej stajni,nie derkowany-to samo,siersc jak na wiosne wychodzi,wszystkie czapraki okudlone koszmarnie- moze mnie ktos oswieci o co chodzi?

konie linieja cztery razy w roku, w srodku lata tez jest taki moment, ze zmianiaja siersc 🙂


Podobno szybką i dobrą metodą jest skontrolowanie temperatury uszu? Ktoś stosuje? 😉

szybka i dobra metoda to wlozyc reke pod derke. a obmacywanie uszu bardzo przeklamuje.

Czy derki Horseweare można dostać szybciej niż w sklep.horses.pl?
Ostatnio miałam dużo problemów z zamówieniami u nich, nie wiem czy w ogóle je przyjmują.

Proponuję zamailować lub zadzwonić do sklep.horses.pl

Dla mnie ściągali już kilka rzeczy na zamówienie i nie ma problemu z kontaktem. Pani sprawdzi, czy to co chcesz jest w hurtowni i da znać, kiedy może być dostawa. Nie rzuciło mi  się w oczy, żeby inne sklepy handlowały horsewearem. Podobno jeszcze jakaś pani z Wawy tym handluje, ale nie mam na nią namiarów.

Zadzwoń do Mag Kuc która ma sklepw Konstancinie,ona może Ci pomoże.

ja też mam Alaskę i bardzo ją lubię 🙂 trzyma ciepło.

Czy derki Horseweare można dostać szybciej niż w sklep.horses.pl?
Ostatnio miałam dużo problemów z zamówieniami u nich, nie wiem czy w ogóle je przyjmują.

co to znaczy przyjmują?
ja ostatnio swoją własnie dostalam ze sklep.horses

Anaa z tego co wiem to Alaski są w różnych wersjach. Ta moja np. jest podszyta polarem i bez żadnego wypełnienia.