szukam klaczy o imieniu
Amiza (tudzież -
Basia)
w 2004r., latem, w Zbrosławicach stały dwie gniade kobyły, chodziły razem w zaprzęgu; były też uzywane do jazdy wierzchem, z tym że Basia (czy Amiza-jak podobno ma naprawdę na imię) chodziła tylko na oklep- bo się ocierała od siodła/popręgu.
obie klacze były tylko wypożyczone na czas wakacji; kiedy skończył się okres dzierżawy właściciel zabrał je ze stajni;
podobno sprzedał je, ale osobno .
u Basi przy popręgu, na skórze, były "brodawki"/sarkoidy(?)-no...coś takiego; poza tym kobyła się strychuje
Basia miałą
gwiazdkę na czole i
małą białą plamkę powyżej chrap;
Basia (tak mi powiedziano) wtedy miała źrebaka (wtedy miał ok 2 lata), nazwano go Pielgrzym, taki śmieszny qń- jak się go dotknęło w nos-wywieszał język
o Gerdzie niestety nie umiem podać jakoś dużo szczegółów...wolałam Basię
ale... była dość charakterna w boksie straszyła ..w siodle całkiem fajna- w miarę wygodna... .
obie miały ok.1,60 w kłębie, z tym że Gerda była trochę wyższa od Basi.
->
mały 'filmik' wrzucam. Jeśli wam się zachce i będziecie tak mili, możecie podlinkować swoim znajomym ...z prośbą o podlinkowanie tego dalej... .
co do odmian, przypomniało mi się że
tylko jedna noga była w całości czarna...czyli... na obu przodach były małe odmiany...no powiedzmy że koronki, a lewy tył (o ile pamiętam) to taka skarpetka...powyżej stawu pęcinowego
klacz była dość masywna...w typie śląskim.
niestety nie znam rasy, wieku ani rodziców..nie wiem nic.
...jeśli moja Basia nadal gdzieś jest... jest dość stara. ale może jeszcze żyje... pomóżcie 🙇
