Dopasowanie siodła
też by mi tak wychodziło, ale może faktycznie rajdówki ze względu na ławki mają inną konstrukcję?
no i tak chyba jest:
http://www.allesiodla.pl/siodla-rajdowe-c-5.html
Hmm. Dobrze by było zapytać jakiegoś rajdowca.
Mam takie klik
No.... Ciekawe. Dałabyś radę zrobić zdjęcie "luzem"? Albo przynajmniej z dopiętym popręgiem, bez czapraka i nie pod słońce?
Kolejny "spam" ale ... ustalony jest termin wizyty Bogdana na dolnym śląsku : ) Dokładniej okolice Wrocławia -Jeleniej Góry
Będzie to 14-15 kwietnia .
Także jakby ktoś chciał poradzić sie specjalisty,zamówić siodło na miarę itp bo nie może sobie poradzić z dopasowaniem siodła- zachęcam ; ) Im więcej osób tym tańszy dojazd : D Nie będe tu pisać nr i maila bo to już byłby totalny spam , jakby ktoś nie miał proszę o kontakt na pw wtedy podam wszystko : D
Postaram się jutro zrobić i wstawie.
Epikea, Pan Piotr zrobił kawał dobrej roboty. Tak się dzieje z końmi które mają dobrze dopasowane siodło.
My obserwujemy to samo w naszych siodłach.
Siodło dopasowane, z uwzględnieniem podkładki (bo w domyśle koń ma się nabudować) po dwóch miesiącach regularnej jazdy okazało się,że bez podkładki było za ciasne.
Ciesz się z tego. Koń wiecznie nie będzie się zmieniał.
Właśnie tego się spodziewałam. Wiem, że należy się cieszyć ale uhh to kolejny wydatek. Tak wiem to sa końskie plecy pieniądze się nie liczę, samo to jak koń pracuje pod tym siodłem warte jest fuuury kasy 🙂
Życzę wszystkim w końcu trafienia z siodłem i dopasowania go do konia, bo to jak konisko potem pracuje wywołuje taki oto efekt na mojej twarzy ---> 😍
Bogdan wolałam nie dopasowywać na wyrost na podkładkę bo w wypadku mojego konia potrafi się to skończyć zerową równowagą siodła. (Pamiętasz może jak robiłeś Stubbena Juventusa na mojego rudego arabiszona? Niestety zrobienie na wyrost szerszego nie dało zamierzonego efektu.) Stąd wolę dopasowywać po kroczku w miarę jak koń będzie się zmieniał.
Tu w tym wątku były głosy, że Titan na araba to never ever, a wbrew temu siodło leży książkowo a koń pracuje jak Totilas 😉
I tu ukłon dla Bogdana bo właśnie on mi podpowiedział - "Na Twojego konia poduchy klinowe żadne bananowe." A chyba bardziej napchanych i klinowych niz Titan to się nie znajdzie 😉
Epikea najważniejsze że znalazłaś właściwe siodło, teraz to juz kosmetyka 😉
Komu najlepiej powierzyć poszerzenie łęku w daw magu gp?🙂
Mam mały problem, bo nie wiem co mam zastosować by siodło tak nie odstawało..
Pomożecie? :kwiatek:
Beladonna moim zdaniem siodło leży w równowadze, jak coś podłożysz to może już tak fajnie nie być.Z boku nie wygląda żeby tyłem odstawało, przylega na całej długości. Może zrób zdjęcie dokładnie od tyłu, a nie tyło-boku 😉 A czy siodło się buja?
Czy na pierwszej fotce koń nie trzyma głowy w dole?
No właśnie, chyba Dramka dobrze zauważyła, bo rzeczywiście ani głowy ani szyi 👀
Kastorkowa jak dla mnie to koń był lepiej osiodłany na poprzednim zdjęciu z czaprakiem, siodło nie leżało na łopatce i tył ławek tez lepiej przylegał.
Na tych zdjęciach siodło leży na łopatce i tył odstaje ewidentnie.
Ale tak w sumie to ono na za wąskie to chyba wcale nie wyglada, tym bardziej kondycja konia też nie wskazuje, że potrzebuje on jakiegoś ogromnie szerokiego łęku (tak sobie myślę).
A jak siądziesz to przedni łęk obniża się mocno czy wcale? Ale co wysokości łęków to ja jednak stawiam na konstrukcję siodła.
Koń jest mocno wykłębiony więc było szukane siodło z wysokim łękiem. Jak siądę to mieszczą się 2 ; 2,5 palca
W piątek zrobie lepsze zdjęcia i podepne popręg 😉
Kastorkowa Czyli rzeczywiście ten łęk nie jest spowodowany wąskością. A jesli siodło nie byłoby w równowadze np. to przy anglezowaniu czułabyś jak ci tyłek ucieka do tyłu. Ja przynajmniej miałam tak we wszystkich siodłach lecących do tyłu.
Kastorkowa, Po tych zdjęciach podtrzymuję swój pogląd, że: to siodło nie musi być źle dopasowane do konia (nie wiem czy te zadnie poduchy faktycznie odstają. Na 2 pierwszych zdjęciach wyglądają, jakby były tam trochę "ścięte", ale przylegające, choć oczywiście mogę się mylić), ale może być źle wyjeżdżone albo źle uszyte -> środek ciężkości wypada za daleko, w przednim łęku jest jakieś "coś" i takie siodło może przeszkadzać jeźdźcowi. Nie pamiętasz może co to za firma?
Czy ktoś mógłby podać mi numer strony tego wątku z opisem jak sprawdzić bolesność u konia? Na pewno coś takiego już było, ale nie mam pojęcia co wpisać w wyszukiwarkę.
Bo mi znów witki opadły 😵. Mam moje Rimini od stycznia. Wszystko było okej, koń wyluzowany, siodło w równowadze, nic się nie giba, plecy wyglądają ok. Ale teraz kiedy jest ciepło koń jest spocony po jeździe i mogę dojrzeć... że ma wielkie suche plamy przy kłębie. Dzisiaj były ogromne, jazda mało intensywna, więc generalnie koń nie spocił się zbytnio, ale w tym miejscu sucho, dookoła pot. Niedawno miałam długi i męczący trening, nieco grubszy czaprak i suche plamy też były, ale naprawdę malutkie. Po jeździe masuję koniowi grzbiet, dźgam na różne sposoby, czeszę i nie wykazuje on żadnych oznak bólu, a może ja po prostu nie potrafię tego zauważyć? Przy macaniu pleców zazwyczaj niucha ziemię alb gdzieś się gapi, nie wygina grzbietu ani nie podnosi gwałtownie głowy. Podczas jazdy chodzi zaokrąglony, nie widać, żeby cokolwiek go gniotło. Nie wiem, po prostu nie wiem o co w tym wszystkim już chodzi. Niebawem postaram się zrobić fotki.
Nie wiem co to za firma ponieważ siodło zostało kupione niedawno i jest używane. Z boku jest wycisnięte na skórze ale dałam rae przeczytać tylko słowo siodlarz.
Ankers nie zawsze źle dopasowane siodło jest przyczyna suchych plam.
Ja mam konia z bardzo wyrażnie zaznaczonymi łopatkami, nawet bym powiedziała łopatami
Są wielkie, wystające i pracują od szyi do kłębu (prawie do końca kłębu). I mimo dopasowanego siodła
też mam sucho z przodu siodła a to dlatego że pod siodło wchodzi mi pracująca łopatka a wraz z nią powietrze
które wentyluje. Po badaniu termowizyjnym wyszło, że koń ma taka samą ciepłotę ciała pod ławkami i siodło przylega równomiernie
ale przednia część mam suchą a tylna mokrą. Przy standardowym wypchaniu poduch pracująca łopatka przesuwała mi siodło do przodu.
Ale po dobraniu odpowiedniej ilości wypełnienia tak żeby siodło miało równe oparcie a łopatka mogła swobodnie pracować jest ok.
Ale suche plamy są i będą no chyba że zrobię przeszczep łopatek u konia 🤣
Chyba rozejrzę się za kamerą termowizyjną, bo mój ma tak w każdym siodle, nawet w bezterlicówce jest trochę suchszy z przodu... Robiłam z moim poprzednim siodłem różne warianty od jazdy bez niczego pod spodem po podkładanie całego mattesa, mattesa z korektami najróżniejszymi, potem poćwiartowany glut i nic. Siodło sprawia wrażenie leżącego w równowadze, a po jeździe ten wstrętny widok :\.
Dziękuję DaliaSoto za odpowiedź :kwiatek:.
DaliaSoto Mam to samo, wystające łopatki 🤔
Jeżdże w Wintecu Conturblock od ponad roku, wcześniej jeździłam w 2000 i 500.
Wczoraj wsiadłam w Issabelkę i się mocno zdziwiłam. Po 10 minutach tak bolały mnie pachwiny, że musiałam zejść. Siodło na maxa szerokie, mimo iż wsadziłam ten sam łęk co mam w swoim siodle i na tego samego konia.
Wsiadły po mnie jeszcze 3 osoby i każda powiedziała to samo - BOLĄ PACHWINY już po kilku minutach.
Czy to normalne? czy akurat coś nie tak jest z tym konktertnym siodłem?
ash bo Izabelka jest dziwnym siodłem, które potrafi zgwałcić jeźdźca 😉 I można ją albo kochać, albo nienawidzić. Ja definitywnie zaliczam się do tej 2giej grupy.
A my umówieni z Piotrkiem z Hidalgo na next week i będziemy pasować 🙂 No chyba, że moje bydle wyszło już poza rozstaw 32 ale może jeszcze nie 🙇
Łoł, niezłe rzeczy. Czemu ta Izabelka się tak "zachowuje"? Jest jakieś wytłumaczenie...? 👀
DaliaSoto, A to się jakoś przekład na ruch? W sensie, chciałam zapytać, tak w kontekście tych łopatek, jaki ruch ma Twój koń?
ash, Sankaritarina, Izabelka jest siodłem... sprężystym. Tak skonstruowanym, że ma jakby "dodawać koniowi chodów". Jeśli do tego jest szeroka (a ludzie często biorą na szerokie konie, ze względu na wymianę łęków) + silne rozprostowanie w biodrach ("cofa" uda) to wrażenia mięśniowo-ścięgnowe mogą być solidne i niemiłe.
halo, Hm. Na tej zasadzie. Wygląda na to, że Izabelkę mogą polubić ci, którzy są dobrze "porozciągani". 🙂
Kastorkowa, Aaaa. Pleszew. Stary. Dumam sobie nad szlaną kulą i kula mi mówi, że mogło być tak, iż: z racji, że pleszewy (przynajmniej te starsze) mają taki dziwny klin w przednim łęku, jeźdźcowi, który pierwszy w tym siedział (a i może następcom też) było niewygodnie siedzieć normalnie, więc siedział fotelowo i wyjeździł to siodło jak wyjeździł (jak widać na obrazku), zatem - to siodło może być na konia dobre, ale jeźdźcowi będzie uniemożliwiało poprawny dosiad.
Tak mi się wydaje.