BARBARKA - nie jeżdżę westu niestety, lubię pooglądać czasem ale do praktykowania mnie nie ciagnie na razie. Może kiedyś?😀
Ronin - byłam w sumie na 3 kursach z Bernim i przygladałam się jazdom indywidualnym które prowadził. Na kursie L1 jako sluchacz potem L1A z Falbaną na zaliczeniu i po trzyletniej przerwie na bobo - z niezajeżdżoną Fialą na L2-L4.
Każdy z tych kursów byl inny. Na "jedynce" można obserwować fantasyczną przemianę koni i ludzi pomiędzy pierwszym a oststnim dniem🙂 Pierwsze przedpołudnie jest teoretyczne a po obiedzie kursanci po raz pierwszy przyprowadzaja swoje konie na plac. Wszyscy sa troszeczkę zdenerwowani, konie spięte, w końcu to jakas nowość. Natomiast drugiego dnia bardzo często się zdarza , że podczas dłuższej pogawędki Berniego trzy konie z sześciu postanawiają się wytarzać albo polożyć i zdrzemnąć🙂
Tak fajnie odpuszcza stres🙂
Jesli kurs jest konkretnie poziomowy to przez cały czas trwania realizuje się program. Jest teoria, jest prezentacja ćwiczeń/zabaw przez Berniego po czym każdy próbuje sam. Do każdej sosoby Berni podchodzi, patrzy jak mu idzie i poprawia lub naprowadza. Reszta obserwuje takze ma się sporo publiki🙂
Potem sa zadania na kreatywnosć w zabawach. Na starej jedynce po południu mieliśmy zajęcia z siodła.
Pod koniec każdej sesji jest pogawędka o tym co się dzialo, o spostzreżeniach, odkryciach. Berni pyta każdego co wyniósł z lekcji swojej czy też z obserwacji innych oraz odpowiada obszerniej na pytania słuchaczy. Takie wyartykułowanie swoich przemysleń bardzo duzo daje🙂 Ludzie często z kartkami chodza na ujeżdżalnie, robia notatki a jak się prześpią z tematem to na drugi dzień drążą dalej🙂
Na kursie o mieszanych poziomach zaczęlismy od pzredstawienia sie - kto z czym przyjechał, na jakim jest etapie i czego chciałby się konkretnie nauczyć.
I podobnie - Berni najpierw obserwuje a potem podchodzi do każdego po kolei a za nim idzie cała pielgrzymka słuchaczy i jeźdźców😀
Berni jest fantastycznym czlowiekiem o olbrzymiej wiedzy. Spokojny i dosyć powolny ale potrafi tak podnieśc energię kiedy tzreba..🙂 Jest niesamowicie czytelny i obserwując go mozna naprawdę zrozumieć na czym polega mowa ciała🙂
Ma wiele do zaoferowania ludziom na każdym stopniu wyszkolenia i do każdej pary podchodzi indywidualnie. Zostawia w spokoju dopiero jak zaczyna wychodzić🙂 Przy okazji cały czas rozmawiamy.
Na stronie
http://www.parelli-info.waw.pl/articles.php?cat_id=11 sa 3 relacje z kursów - w tym moja🙂
Generalnie przez te 3 dni głowa puchnie i cięzko sobie wszystko poukładać od razu. Niezwykle ważne stają się drobiazgi na które mało kto zwraca uwagę. Ale widać wyraźnie jak drobne zmiany powodują olbrzymie przemiany. I to jest chyba najfajniejsze 🙂