Oficjalny strój na zawodach jeździeckich

[quote author=Ktoś link=topic=7044.msg1343387#msg1343387 date=1332185084]
Alishanna, możesz,w rozmiarach,które dopuszczone są w przepisach ogólnych.

Dramka, to chociaż pod kolano... 😉
[/quote]

Oczywiście..pod tybinke 😉

Ile ja już batów na zawodach przepuściłam.. 👿
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
20 marca 2012 16:45
dzięki dziewczyny, czyli mam rozumieć że nie jest to nietaktem jak ich nie zdejmę?

kobieta tylko u lekarza ma nakaz redukcji swojej garderoby!
z drugiej strony ja mam dyskomfort podawac spocona smierdzaca rekawiczke sedziemu.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
20 marca 2012 19:23
ciekawska, no właśnie, a na dekoracje tak całkiem bez to też głupio trochę wygląda

wrotki, dobre to było 😉
repka, są, są. Widziałam u nas na zawodach, daj mi chwilę to poszukam 🙂.

O tu:



Epk, dziękuję :kwiatek: Fajny, tylko czemu taki drogi :/
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 marca 2012 21:26
ciekawska, a kto Ci każe jeździć w śmierdzących? 😉
😁 dobre
a jak poklepiesz spoconego konia po przejeździe, za który jedziesz do dekoracji, to pachną one lawenda?
W sumie sędzia na dekoracji też klepie, więc nie sądzę żeby poczuł
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
20 marca 2012 22:18
to trzeba mieć dwie pary rękawiczek 🙂
i będę od teraz jeździć do dekoracji z choineczką zapachową na szyi wunderbaum - lawenda/wanilia 😁
Ktoś, dobry pomysł z dwoma parami rękawiczek 🙂

chociaż z drugiej strony dla mnie to jakoś ładniej i "eleganciej" wygląda, jak się zdejmie rękawiczkę przy uścisku dłoni - nawet u kobiety. skoro kobiety-sędziowie czasem kłaniając się zdejmują kapelusz (chociaż według zasad sv nie muszą) to nie zaszkodzi zsunąć kobiecie-zawodnikowi rękawiczkę i podać gołą dłoń do uścisku.
inna kwestia, że to sama przyjemność zdjąć taką spoconą i zwykle już lekko przybrudzoną rękawiczkę wcześniej, niż to zaplanowane :P ale tutaj naprawdę by się sprawdziły osobne rękawiczki do dekoracji.
Naprawdę nie sądzę, żeby jakiemukolwiek sędziemu przeszkadzał zapach konia. Chyba, że ta rękawiczka ma jeszcze jakieś inne zastosowania.  😁
Nie spotkałam sędziego, któremu by przeszkadzał zapach konia, czy kurz który przy koniach jest standardem
Co do dwóch par rękawiczek - nie wyobrażam sobie zawodnika, który po przejeździe leci szybko rękawiczki zmienić  😲
Mi nie przeszkadza, jak zawodnik rękawiczki nie zdejmie, chociaż z praktyki - większośc to jednak robi
Jak wygląda to od strony savoir vivre to na prawde nie wiem  🤔

z innej beczki: sędziowie (sędziny też) dobrze by było aby występowały w kapeluszach... a co ja mam zrobić, skoro w każdym kapeluszu wyglądam tak, że moglabym konie spłoszyć?? ;-)
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
21 marca 2012 07:55
_Gaga, ale ja żartowałam z ta drugą parą 😉

co do kapelusza - ubieraj tylko na ceremonię dekoracji 😁
_Gaga, ze strony savoir vivre to wygląda tak jak napisałam wcześniej - kobieta nie zdejmuje rękawiczki przy podaniu ręki, jeśli rękawiczka jest elementem stroju - czyli nie jest to zimowa / gruba / wełniana itp rękawica ochronna 😉. W ujeżdżeniu spokojnie rękawiczki podciągamy pod element stroju. Mężczyźni zdejmują rękawiczki zawsze. Tak więc jak dla mnie to ja spokojnie mogę nie zdejmować rękawiczki zgodnie z zasadami 😉.

Swoją drogą kiedyś też usłyszałam sędziego zwracającego się do pewnego jeźdźca, który chciał rękawiczki zdejmować na dekoracji: "proszę trzymać wodze a nie kombinować z rękawiczkami" 😉. Było powiedziane w żartach ale wiadomo o co chodzi. Jak dla mnie to na serio średnio sensowne. Jak już ktoś chce, to wyjeżdża do dekoracji bez rękawiczek a nie majstruje z nimi podczas samej dekoracji.

Swoją drogą - do dekoracji mamy wyjechać w pełnym stroju - czy jeśli w uj. rękawiczki są elementem stroju to można wyjechać do dekoracji bez nich?
ale tu nie chodzi o sędziow, bo pewnie rzeczywiście im nie przeszkadza ta spocona rekawiczka, ale o swoje własne samopoczucie, kiedy im ja podajesz 😉

Gaga nie wierze, no kurcze nie wierze, ze nie znajdziesz pasujacego kapelusza. są takie eleganckie! Powinnas sie cieszyć, ze masz okazje zakładać 😉
ciekawska, jak bardzo spoconą / brudną rękawiczkę masz po przejeździe?? Serio pytam. Moje białe rękawiczki po rozprężeniu i przejeździe widać, że są przybrudzono - ale nie przepocone. Po zawodach idą do prania - na kolejne mają być czyste. Nie mają kiedy ani się przepocić, ani zrobić śmierdzące.
jak mam start powiedzmy trzech koni, czyli 6 przejazdów i sama rozbieram/ubieram konie i nie ma czasu na przebranie, bo trzeba szybko gnac, to przyznaj, ze nie są one pierwszej świeżości na tym 6-stym przejeździe...
[quote author=Ktoś link=topic=7044.msg1344911#msg1344911 date=1332316524]
co do kapelusza - ubieraj tylko na ceremonię dekoracji 😁
[/quote]
właśnei wtedy koni spłoszę
Od paru lat szukam, nie znalazłam nic, w czym wyglądam choćby znośnie :-(
no i łażę nieelegancko z gołym łbem niestety :-( (i mi głupio)
_Gaga, mając podobny problem po prostu poszłam do modystki 🙂 i mam dokładnie taki kapelusz jak chciałam.
ciekawska, no nie ma, ale chyba bym w życiu nie przesiodływała konia w rękawiczkach. Skoro można je zdjąć podczas dekoracji to chyba nie ma problemu, żeby zdjąć przy przesiodływaniu. Wtedy będą w dużo lepszym stanie na koniec 😉. Jak pisałam - to sprawa każdego i jego samopoczucia - jednak jeśli chcesz podawać rękę bez rękawiczki, to zdejmij je przed dekoracją a nie w trakcie.
Epk nie moge ich ściągnąć przy przesiodlywaniu, bo wlasnie one maja chronić moje dłonie 😉 ja ogólnie nie znoszę brudnych rak i juz sobie wyobrażam jak sciagam ochraniacze, oglowie, a potem takie dłonie w rękawiczki. Brrrr
P.s tak, używam nawilzanych chusteczek 😉
No ja jak miałam więcej niż jednego konia na zawodach, to jak tylko zsiadąłam to rękawiczki zawsze wedorwały do kieszeni i wracały na rece dopiero jak znów byłam w siodle. Wtedy, owszem są przybrudzone, ale nie wyglądają źle.
dlatego super, ze nie jestem pingwinem i nie muszę jezdzic w białych 😉
Ja nie zdejmuje rękawiczki, ale jeżeli ktoś ma z tym problem nie widzę problemu żeby zdjąć i włożyć do kieszeni.  🙄
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
21 marca 2012 12:26
w ujeżdżeniu  w GP w kaskach jeżdżą

No a co w tym dziwnego? Jeździli już wcześniej. Do tego niektóre kraje - np. Kanada wprowadzają OBOWIĄZEK jazdy w kasku bez względu na rangę konkursu.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
21 marca 2012 20:12
USA to samo. Od tego roku też Isabell Werth jeździ wszystkie konkursy w kasku. Przypadkowo połączyło się to z podpisaniem przez nią umowy sponsorskiej z firmą produkującą kaski 😉 A wedle przepisów to już od bardzo dawna można było jeździć GP w kasku. Tylko nikt tego nie robił.
Koniczka, ja widziałam jakieś włoskie GP ze dwa lata temu i pamiętam, że przeżyłam szok, bo ktoś tam właśnie w kasku jechał 😉.
Kaski będą pewnie coraz bardziej popularne w ujeżdżeniu - po ostatnich wypadkach zaczęto się zastanawiać co jest ważniejsze - bezpieczeństwo czy wygląd 😉.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się